Czy Boga interesują nasze troski i zmartwienia?

ilonkaa4

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
60
Punkty reakcji
0
Chyba najwiekszym dowodem na to ze Bog sie nami interesuje jest Jezus. Na poczatek proponuje te wersety z Pisma Swietego:
List do Rzymian 3,23 "wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni sa chwaly Bozej";
List do Rzymian 6,23 "albowiem zaplata za grzech jest smierc, a laska przez Boga dana - to zycie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym".
Bog nigdy nie zostawil nas, a sam przygotowal plan zbawienia. "Bog zas okazuje nam swoja milosc wlasnie przez to, ze Chrystus umarl za nas, gdysmy byli jeszcze grzesznikami" (List do Rzymian 5,8).
Bog sam poniosl kare, jaka powinna spasc na nas, abysmy my mogli cieszyc sie laska, na jaka nie zasluzylismy.
 
M

MacaN

Guest
czy jeśli stwierdzę, że jestem jezusem, znajdę sobie 12 apostołów i na koniec zostanę zabity uwierzycie we mnie ?

Max, pozwól, ze odniosę się do Twojego tekstu kiedy indziej, dziś nie mam na to cz\asu ;)
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Jeżeli wyznajemy Chrystusa i Jego zmartwychwstanie to automatycznie powinniśmy wierzyć,że Bóg interesuje się nami i tym jak żyjemy,co robimy.Przecież kiedyś z tego zostaniemy rozliczeni.Bóg dał jednak człowiekowi wolną wolę,więc nie ingeruje bezpośrednio w nasze życie,a jedynie je obserwuje.Jacy jesteśmy,jak przyjmujemy trudy codziennego życia.
Dla osób nie wyznających Chrystusa,którzy opierają swoje życie li tylko na nauce i tym co materialne,takie pojęcie wydaje się delikatnie mówiąc naiwne.
Chrystus powiedział byśmy byli jak dzieci,czyści i ufni.Ja ufam temu co glosi Kościół Katolicki i nie zamierzam dochodzić, czy się myli w jakiś sprawach czy nie. :)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Dla mnie człowiek, który ślepo w coś wierzy i nawet się nad tym nie zastanowi-cóż -bez komentarza....Na pytanie zasadnicze-myślę że osoba wierząca odpowie jednoznacznie-tak-dla mnie tematem do dyskusji jest samo istnienie Boga ,więc zastnawianie się nad tym ,czy coś go interesuje jest absurdalne.
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Dla mnie człowiek, który ślepo w coś wierzy i nawet się nad tym nie zastanowi-cóż -bez komentarza....

Pisząc ostatnie zdanie,że ufam w to co głosi Kościół Katolicki,byłem przekonany,że prędzej czy póżniej znajdzie się ''inteligentna i oświecona'' osoba,która napisze słowo ''ŚLEPO''.Nie spodziewałem się jednak,że nastąpi to tak szybko.
Przyjmij do wiadomości,że człowiek nie może się ciągle zastanawiać nad tym w co wierzy.Trzeba coś w życiu wybrać.A jeśli Ty, mając prawie 40 lat jeszcze nie wybrałaś,to Twój problem.;)
 

La Bella Luna

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2012
Posty
657
Punkty reakcji
118
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Dla mnie człowiek, który ślepo w coś wierzy i nawet się nad tym nie zastanowi-cóż -bez komentarza....Na pytanie zasadnicze-myślę że osoba wierząca odpowie jednoznacznie-tak-dla mnie tematem do dyskusji jest samo istnienie Boga ,więc zastnawianie się nad tym ,czy coś go interesuje jest absurdalne.
Jeśli ktoś założy, że Bóg jest stwórcą Wszechświata, ma dowód na Jego istnienie przed oczami. Nawet gdyby dosłownie interpretować Twoje słowo "ślepo", nadal może go doświadczać poprzez swoje zmysły. Jednak to wciąż nie przekreśla pytań stawianych przez założyciela tematu, bo można z kolei być np. deistą i przyjąć do wiadomości to, że Bóg istnieje jak mówił Wolter ”Nie mogę pojąć, by ten zegar mógł istnieć, a nie było zegarmistrza” a jednocześnie uważać, że owy zegarmistrz nie interesuje się już swoim zegarem.
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Bóg dał jednak człowiekowi wolną wolę,więc
Alanie ,który z bajkopisarzy takie oś wymyślił ?
Szkoda,że ten Bóg nie interesuje się dziećmi które umierają co 6 sekund z głodu

Alanie coś tu nie pasuje ,takie Pan Bóg dał przykazanie (gdzie wolna wola)
Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie. Nie wolno ci zrobić sobie figury, żadnego wyobrażenia tego, co jest w niebie na górze, ani tego, co jest na ziemi w dole, ani tego, co jest w wodzie poniżej lądu. Nie wolno ci oddawać im pokłonów i nie wolno ci im służyć, bo Ja הי, twój Bóg, jestem Bogiem żądającym wyłączności, który [wymierza] karę [za] grzech ojców [buntowniczym] synom do trzeciego i czwartego pokolenia, tym, którzy Mnie nienawidzą, a tym, którzy Mnie kochają i przestrzegają Moich przykazań, wyświadczam dobro przez tysiące [pokoleń].
 
M

MacaN

Guest
Cóż... tak jak napisałem Alanie, czy jeśli doznam dziś olśnienia, ogłoszę się mesjaszem, powiem parę złotych myśli, a na końcu umrę śmiercią męczeńską i

rozdmucham wokoło plotki o mym rzekomym zmartwychwstaniu, to czy uwierzysz w Jezusa Macanusa ?






Rozumiesz ? Wierzysz tylko w to, co zostało zapisane w jakiejś tam księdze. Dlaczego nie jesteś np. Muzułmaninem ? Mahomet też miał złote myśli. Wiesz, że w czasach Jezusa było bardzo wielu jemu podobnych, uznających samych siebie za zbawicieli i co najlepsze mających zwolenników ? Ich gadka od gadki Jezusa się za bardzo nie różniła ;)
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Cóż... tak jak napisałem Alanie, czy jeśli doznam dziś olśnienia, ogłoszę się mesjaszem, powiem parę złotych myśli, a na końcu umrę śmiercią męczeńską i

rozdmucham wokoło plotki o mym rzekomym zmartwychwstaniu, to czy uwierzysz w Jezusa Macanusa ?

To co napisałeś jest blużnierstwem,które zasługuje na ekskomunikę.
Zastanawiam się czy tak myślałeś będąc jeszcze nie tak dawno ministrantem i kiedy przystępowałeś do bierzmowania.Jeśli tak to odstawiłeś szopkę na pokaz i popełniłeś świętokradztwo.
Ja jestem w stanie zrozumieć Ptaka,który jest ateistą.Ale taka postawa jaką Ty prezentujesz jest bardzo dziwna.Co deista ma do szukania w KK.Jest taki osobnik,dość znany ,nazywa się KORWIN MIKKE,który będąc deistą chodzi do kościoła,ale to jest dziwak,którego nie bierze się na poważnie.;)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Alanie ja nie mam żadnego problemu,ale Ty z pewnością tak-dla mnie człowiek ,który nie zastanawia się nad tym w co wierzy to cóż.....ciśnie się słowo na usta, którego użyć nie mogę....Dlaczego zakładasz,że powinnam coś w życiu wybrać?jest mi dobrze tak jak jest -Bóg istnieje czy nie -wszystko mi jedno.
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Napisałem prawdę. Podaj jeden rozsądny argument, który zaprzeczyłby temu, co ja napisałem.

Widzę,że masz monopol na racje i prawdę,tak jak kiedyś mieli komuniści.:D

Nie chcesz się ustosunkować do szopy jaką odwaliłeś.Rozumię to,że trochę Ci niezręcznie,więc nie nalegam.;)

Czy ten ksiądz z Twojej parafii wie,że jesteś heretykiem.;)


Alanie ja nie mam żadnego problemu,ale Ty z pewnością tak-dla mnie człowiek ,który nie zastanawia się nad tym w co wierzy to cóż.....ciśnie się słowo na usta, którego użyć nie mogę....Dlaczego zakładasz,że powinnam coś w życiu wybrać?jest mi dobrze tak jak jest -Bóg istnieje czy nie -wszystko mi jedno.

Kolejny raz walisz kulą wpłot. Ja będąc ministrantem bardzo często czytam i słucham słowa Bożego jednocześnie analizując je.Setki wysłuchanych kazań,uczestnictwo w specjalnych rekolekcjach dla ministrantów,zmusza mnie do zastanawiania się nad sednem mojej wiary.To się dzieje niejako automatycznie.
Ty jednak sugerujesz,że''mądry''człowiek powinien ciągle rozważać i zastanawiać się,czy warto w ogóle wierzyć,bo to według Ciebie nic pewnego. ;) Ja akurat tego problemu nie zamierzam rozważać. :)

Tak na marginesie to wytłumacz,albo podaj definicje co to jest tzw. ''ślepa wiara'',oraz czym się różni od ''normalnej wiary''. ;)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Może Ty podaj definicję(własną) normalności-wtedy można dopiero to odnieść do wiary.Dla mnie wiara nie jest normalna,więc tak sobie możemy polemizować bez końca.Co dla Ciebie jest normalne -dla mnie już nie.Natomiast pojęcie ślepej wiary chyba nie wymaga tłumaczenia,skoro nie dotyczy to Ciebie to cudownie -tylko się cieszyć(lub właśnie dotyczy)-tylko czy ślepiec to zobaczy?
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Może Ty podaj definicję(własną) normalności-wtedy można dopiero to odnieść do wiary.Dla mnie wiara nie jest normalna,więc tak sobie możemy polemizować bez końca.Co dla Ciebie jest normalne -dla mnie już nie.Natomiast pojęcie ślepej wiary chyba nie wymaga tłumaczenia,skoro nie dotyczy to Ciebie to cudownie -tylko się cieszyć(lub właśnie dotyczy)-tylko czy ślepiec to zobaczy?

Lepiej się poczułaś nazywając mnie ślepcem ? ;)
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Jest tak, że ten, co pomawia innych o ślepotę wiary sam ślepo w i e r z y , że nie ma Boga, że człowiek jest zwierzęciem, że materia jest wieczna i nieskończona, że bożek Przypadek spowodował to wszystko, co naokoło widzimy i co wiemy itd.
Ślepy może nie zdawać sobie sprawy ze swojej własnej ślepoty.

Co do zainteresowań Boga - któż może mieć pewność, że je zna?
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Ja będąc ministrantem bardzo często czytam i słucham słowa Bożego
Alan ,słowa bajkopisarzy co najwyżej .

Jest tak, że ten, co pomawia innych o ślepotę wiary sam ślepo w i e r z y , że nie ma Boga, że człowiek jest zwierzęciem, że materia jest wieczna i nieskończona, że bożek Przypadek spowodował to wszystko, co naokoło widzimy i co wiemy itd.
Ślepy może nie zdawać sobie sprawy ze swojej własnej ślepoty.
Znowu te gatki o zwierzętach ,zrozum my jesteśmy wyzwoleni nie potrzebujemy jakiegoś Pana B.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Lolku-jeśli to było do mnie to wcześniej już napisałam -nie wiem czy Bóg istnieje ,więc raczej w nic ślepo nie wierzę...Co do Alana-proszę Cię sam jesteś uszczypliwy,więc wiesz jakie to uczucie.Którz to napisał-"inteligentna i oświecona"-chyba Ty.
 
M

MacaN

Guest
Alan ,słowa bajkopisarzy co najwyżej .







Ano właśnie. Przecież Biblia była napisana długo po Chrystusie... To jest więc naciągane, że nie wspomnę już o innych ewangeliach i tekstach, które zostały odrzucone na pierwszym soborze Nicejskim. Dlaczego ? Bo były niewygodne ? ;) Ile tekstów spłonęło, bo tłuściochy sami siebie nazywający biskupami chciały mieć władzę i kasę ?
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
Jak uważacie, czy Bóg się nami interesuje?

Hmmm ... Czy w ogóle istnieją jakieś podstawy do tego, aby sądzić, iż bóg interesuje się ludźmi ? Może jakiś przykład ? Nie ? Szkoda ... Ja również nie potrafię wymienić, stąd też uważam, że bóg się nami nie interesuje.


Czy chce, żeby tak wyglądał świat i nasze życie?

Zdaje się, iż bóg - tworząc świat i człowieka na swoje podobieństwo - miał zupełnie inną wizję odnośnie tego, jak w późniejszym czasie miałoby się prezentować dzieło jego stworzenia w porównaniu do tego, co jest teraz. Nienawiść, kataklizmy, konflikty zbrojne, ateiści, ... Raczej nie byłby z tego zadowolony.


W jakim celu zostaliśmy przez Niego stworzeni?

Trudne pytanie. Najprawdopodobniej po to, aby doświadczyć cierpienia, które wiąże się z bezsensowną egzystencją i umrzeć.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Nie wiem czy Bogowi jest niezbędne interesowanie się czymkolwiek, aby wszystko wiedzieć.
Wiem, że m o ż e się interesować.
 
Do góry