Czy Boga interesują nasze troski i zmartwienia?

[ladybird513]

Jak uważacie, czy Bóg się nami interesuje?
Czy chce, żeby tak wyglądał świat i nasze życie?
W jakim celu zostaliśmy przez Niego stworzeni?
Ciekawią mnie wasze przemyślenia.

 

[Cajun]

Jak uważacie, czy Bóg się nami interesuje?
Czy chce, żeby tak wyglądał świat i nasze życie?
W jakim celu zostaliśmy przez Niego stworzeni?

Ad1. Jeśli jest takie coś/ktoś jak bóg/bogowie to prawdopodobnie mają w głębokiej dvpie życie na Ziemi.
Ad2. Nie mam bladego pojęcia, nie jestem bogiem
Ad3. Nikt tego nie wie. Generalnie naszym podstawowym celem jest rozmnażanie się, co do reszty, sama możesz sobie zrobić "drabinkę celów".

Udzielający odpowiedzi.

J.B

 

[gwiazdeczka ;p]

Bóg interesuje się każdym człowiekiem, nawet jeśli czasem nam sie wydaje inaczej... Każdy z nas ma wolną wolę i wybiera...dobro lub zło.. Przeważnie w momencie gdy w naszym życiu dzieje się źle..mamy problemy np przez swoje postępowanie..wtedy zastanawiamy się..czy Bóg mnie kocha? czy On się mną interesuje? Jeśli tak to dlaczego dopuścił żebym cierpiała..a czy kiedykolwiek zastanawiamy się nad tym że cierpimy przez nasze błędy? ze to my je na siebie sprowadziliśmy? Jedyne co możemy zrobić w takich chwilach, a nawet powinniśmy to zaufać Jezusowi podzielić się swoimi troskami i zmartwieniami On jak nikt inny zawsze nas wysłucha i zrozumie lepiej niż my sami się rozumiemy.. w trudnych momentach najlepiej podzielić się problemami w rozmowie z Bogiem wtedy zawsze będzie lżej, trzeba prosić o pomoc i wyjście z sytuacji albo uzdrowienie jedyne co trzeba zrobić to uwierzyć i zaufać Mi bardzo podoba się zdanie: możesz wierzyć że Jezus Cię kocha..ale czy wierzysz ze On Cię lubi? co do drugiego pytania...hmmm..to my sami decydujemy jak wygląda świat i nasze zycie..a zostaliśmy stworzeni bo Bóg tak chciał http://www.youtube.com/watch?v=C_oBnv4YdcQ warto zobaczyc

 

[MacaN]

Jak uważacie, czy Bóg się nami interesuje?

Nie.

Czy chce, żeby tak wyglądał świat i nasze życie?

Naturalnie.

W jakim celu zostaliśmy przez Niego stworzeni?

Tego nie jestem w stanie powiedzieć, chyba nikt nie jest. Zamiary Boga są nam nieznane, przynajmniej na razie Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiemy te zamiary.

Ciekawią mnie wasze przemyślenia.

Napisałbym je, ale kurcze... ile można razy czynić to samo ?

 

[cr3ator]

1. Czy ty interesowałbyś się swoim stworzeniem/dziełem?
2. Chce abyśmy przestrzegali praw Jego, ludzi słuchający Jego głosu postępują zgodnie z jego wolą i tworzą świat jaki On chciałby widzieć.
3. Zapytaj się Go.

 

[ForeverYoung]

1. Oczywiście , chce byśmy jemu ofiarowywali każde cierpienia i niepowodzenia ,a także dziękowali mu za szczęśliwie przeżyty dzień.
2. Na pewno nie. Lecz on sam nie może wiele zdziałać ponieważ ludzie nie chcą Jego pomocy ,nie proszą Go o nią i wielu nie wierzy w Niego.
3. Każdy został stworzony w jakimś celu . Kiedyś na pewno się o tym przekonamy.

 

[MacaN]

Hej Piszcie Swoje przemyślenia takie głębsze, ja swoje wyraziłem wiele razy, napisałem o tym osobny temat i tylko dlatego nie powielam tych słów.

Zachęcam także do głębokich przemyśleń, nie prostych odpowiedzi, gdyż jest to temat bardzo głęboki, wbrew pozorom.

 

[Tiwaz]

Oczywiście że Pana Boga interesują nasze losy, sprawy itd. Nie mogę Go interesować, bo przeciesz Bóg jest miłością, a kiedy się kocha to przeciesz się interesuje drugą osobą i chce się dla niej jak najlepiej. Tak samo Bóg, świadczy o tym zatroskanie Boga o nas które wyraża się licznymi objawieniami. Na początek pragnę polecić każdemu aby przeczytał książkę s. Eugenia E. Ravasio Ojciec mówi do swoich dzieci. Jak sam tytuł wskazuje są to słowa samego Boga do pewnej już nie pamiętaj bodajże zakonnicy. Książkę można za darmo przeczytać pod linkiem: http://www.preghiereagesuemaria.it/messaggiodelpadre/ojciec%20mowido%20swoich%20dzieci.htm

 

[raudex]

Tak samo Bóg, świadczy o tym zatroskanie Boga o nas które wyraża się licznymi objawieniami

proszę powiedz bo nie mam teraz czasu czytać książki jak bóg pokazuje że interesują go nasze troski

rozumiem że ten temat jest kierowany do ludzi którzy przede wszystkim wierzą w boga ?

 

[MacaN]

rozumiem że ten temat jest kierowany do ludzi którzy przede wszystkim wierzą w boga ?

To naturalne, nie jest wszak w dziale " filozofia ", tylko w dziale " religia "

 

[raudex]

sam dział religia nie narzuca tego że wypowiadają się tu ludzie wierzący tak mi się wydaje ale jestem tu nowy i pewnie nie znam wszystkich zasad

 

[MacaN]

Nie, nie narzuca, ale tylko jeśli jest temat w stylu ( wymyślam na poczekaniu ) : czy wierzycie w Boga ? Uzasadnijcie Swe przemyślenia.

Tutaj temat jest wyraźni skierowany do wierzących, każdy niewierzący odpowie na wszystkie pytania " Boga nie ma ". Jaki byłby sens tego, jeśli taki wpis poruszyłby dyskusję jak wiele innych - za i przeciw jego istnieniu. To się mija z celem

 

[Einherjar]

Nie, nie narzuca, ale tylko jeśli jest temat w stylu ( wymyślam na poczekaniu ) : czy wierzycie w Boga ? Uzasadnijcie Swe przemyślenia.

Powiedziałbym, że jeśli nazwa tematu sama sobą sugeruje jego istnienie (a w tym przypadku owo założenie występuje), pytanie jest kierowane głównie do wierzących. Nie przyznam jednak racji w kwestii, że dział ten jest tylko wierzącym przeznaczony.

Tutaj temat jest wyraźni skierowany do wierzących, każdy niewierzący odpowie na wszystkie pytania " Boga nie ma ".

Nie każdy.

 

[raudex]

ja jestem nie wierzący ale otwarty na wszelkie rozmowy które mogą zmienić mój stan ducha pytanie brzmi czy boga interesują nasze troski a to jest jeden z elementów który morze na mnie wpłynąć bo jeśli się okaże że są dowody na to iż nasz pasterz się nami jednak interesuje to może on istnieje

pytałem czy są tu osoby które tak jak ja nie wieżą bo lepiej się rozważa takie tematy gdy są przeciwnicy jak i ludzie którzy więżą że bóg się nami interesuje

każda osoba wierząca powie że boga interesują nasze troski a wtedy rozmowa jest właściwie zakończona ale co ja tam wiem

 

[Einherjar]

Nikt Ci nie przedstawi dowodu na istnienie Boga, więc jakim cudem miałby przedstawić te sugerujące, iż się nami interesuje? To, co może być dowodem dla wierzącego, dla nas nim nie będzie.

Osobiście lepiej mi się wchłania tematy religijne bez kontaktu z ludźmi, niezależnie czy wierzącymi, czy nie.

No i nie, nie każdy wierzący musi przyznać, że Bóg się nim interesuje. Na świecie jest coś więcej niż jako takie religie.

 

[raudex]

jeśli by się okazało że bóg się interesuje naszymi troskami to pewnie głęboko bym się zastanowił nad całością wiary

Nikt Ci nie przedstawi dowodu na istnienie Boga, więc jakim cudem miałby przedstawić te sugerujące, iż się nami interesuje?

to jak ma się toczyć ta konwersacja ktoś powie
- bóg interesuje się naszymi troskami bo takie mam przeczucie
na co inny odpowie
-co ty to nie prawda mi wydaje się inaczej

forumowicze muszą podać jakieś przykłady na swoje tezy inaczej rozmowa nie miała by sensu

 

[Einherjar]

to jak ma się toczyć ta konwersacja ktoś powie

To pytanie nijak się ma do faktu, o którym wspomniałem.

 

[MacaN]

eśli by się okazało że bóg się interesuje naszymi troskami to pewnie głęboko bym się zastanowił nad całością wiary

Tylko wiara to nie tylko to, co nam mówi ksiądz z ołtarza.

Nie każdy.

Masz rację, chyba przesadziłem. Ci, którzy chcą prowadzić mądrą dyskusję tak niie napiszą.

każda osoba wierząca powie że boga interesują nasze troski a wtedy rozmowa jest właściwie zakończona ale co ja tam wiem

A weź przeczytaj, co ja napisałem Napisałem, że moim zdaniem Boga nasze troski nie interesują. Jeśli przeanalizujesz resztę moich postów w tym temacie, dojdziesz do wniosku, że jednak jestem wierzący

jeśli by się okazało że bóg się interesuje naszymi troskami to pewnie głęboko bym się zastanowił nad całością wiary

Oczekujesz, że ktoś Ciebie tutaj będzie nawracał ? Może są i tacy, którzy napiszą to, co ty chcesz przeczytać... Jednak to nadal będzie subiektywne. Jeśli tak się tym interesujesz, czytaj

 

[piotr2]

Bóg interesuje się nami, stworzył nas dał nam piękną ziemię , możliwość życia na niej i to życia wiecznego, gdy pierwsi ludzie zgrzeszyli, postanowił uratować ludzi z grzesznego stanu, zesłał na ziemię swego syna Jezusa, który oddał za nas swoje życie. (Jana 3:16) „Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.
Bóg nie chce żeby tak wygladał nasz świat, ma zamiar to zmienić, w modlitwie "Ojcze Nasz" prosimy o przyjście Królestwa Bożego, ten rząd Borzy usunie zło z ziemi i zaprowadzi ład i porzadek, (2 Piotra 3:13) "Są jednak nowe niebiosa i nowa ziemia, których oczekujemy zgodnie z jego obietnicą, i w nich ma mieszkać prawość."
Usunie wszelkie skutki grzechu : (Objawienie 21:4) I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, przeminęło”.

 

[lolek1971]

Jak tylko Bóg zechce nam powiedzieć, to bedziemy wiedzieć.
Ja nie znam chęci, zamiarów i zainteresowań Boga.
Dla mnie to za wysoki próg, bym starał się go pokonać i zgadywać.