Znawca kobiet:)

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Nie będę się specjalnie sprzeczać,że kobiety nie mają tak ścisłych umysłów ,to prawda,jednak nie wyklucza to faktu,że wiele z nich naukowcami było i jest i jednak osiągnięcia mają.Podobno pierwsą słynną matematyczką była żona Pitagorasa-niejaka Theano,więc nie zakładaj,że zupełnie się do tego nie nadajemy.

Zona Pitagorasa byla 36 lat od niego mlodsza ale nie byla matematyczka. Owszem matematyke znala ale zajmowala sie teoria zlotego srodka, Maz ja przyuczyl. Pitagoras byl rzeczywiscie niezwykle utalntowanym geniuszem wszechczasow i uwazal, ze kobiety tez nalezy ksztalcic. Zginal zamordowany przez mieszkancow miasta w ktorym osiadl.

Theano byla bardzo dobra zona i urodzila mu trojke dzieci. Poza tym zajmowala sie tlumaczeniem kobietom jak maja zyc i jaka jest ich rola w malzenstwie, jak kochac meza itp itd. Mam wszystko co ocalalo z tego co napisala. Wbrew pozorom byla zawzieta 100% antyfeministka przyjmujac oczywiscie wspolczesna amerykanska wersje antyfeminizmu.

pozdrawiam,
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Wiesz właśnie na szybko zajrzałam do Wikipedii-tam napisano,że Theano to filozofka i matematyczka,żona Pitagorasa- a nie przyuczona do matematyki przez męża.Ja jednak nie znam tematu więc może to ty masz rację?
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
nie zalamuj sie. cale zycie przed Toba :D
Podobno to tylko około 25000 dni. Uwzględniając, że już troszkę pożyłem to jest już tego znacznie mniej :)

Sewen Ej Em napisał:
wiec moze zainteresuj sie takimi, ktore wiecej od Ciebie zarabiaja. choc czy pozwoli Ci duma...
Jest to jakaś myśl, znam nawet całkiem szczęśliwe małżeństwo gdzie ona zarabia sporo więcej od niego.

tak naprawdę w takiej sytuacji dużo zależy od obu stron. facet nie powininen mieć kompleksów z samego tego faktu, ze kobieta zarabia więcej. Tak naprawdę to myślę sobie, że większą rolę ma tutaj kobieta. Jeśli będzie wiecznie czyniła aluzje co do zarobków (w stylu: "a ten Zdzisiu Ani to taki zaradny i męski" (zdzisiu to szef korporacji jakiejs tam ;) ), to żaden facet długo nie wytrzyma. Sam raczej też bym uznał, że dość tych upokorzeń :D To trochę tak jak mówić brzydkiej dziewczynie, że jest brzydka. Po prostu poniżej pewnego poziomu przyzwoitości rozpoczyna się pastwienie - nie ważne jaka płeć to robi, to juz jest po prostu chamskie wtedy
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Wiesz właśnie na szybko zajrzałam do Wikipedii-tam napisano,że Theano to filozofka i matematyczka,żona Pitagorasa- a nie przyuczona do matematyki przez męża.Ja jednak nie znam tematu więc może to ty masz rację?

Tak naprawde to nie wiadomo na 100% co dokladnie napisala a co nie a na dodatek byly dwie Thanao. Ta pierwsza jest uwazana przez wiekszosc za zone Pitagorasa wlasnie ze wzgledu na to czym sie zajmowala. Do naszych czasow przechowaly sie kopie kopii kopi w glownie posrednich relacjach. Teoria zlotego srodka to dziedzina wielodyscyplinarna (starozyni naukowcy byli wszechstronni i nazywali sie filozofami). Matematyczny zloty podzial odcinka czy czy zloty trojkat to nie jej wklad. Ona bardziej zajmowala sie filozoficzna strona tego zagadnienia ale od rachunkowych zadan nie stronila i tez pisala o tym wiec stad niektorzy okreslaja ja jako matematyka.

Pitagoras byl najwiekszym geniuszem VIw pne i jesli byla jego zona to wszystkiego nauczyla sie od niego. Pitagoras byl jednym z kilku zaledwie znanych filozofow, ktorzy uwazali ze dziewczeta tez powinny otrzymywac formalne wyksztalcenie. Poza tzw szkola pitagorejska to nigdy nigdzie nie przeszlo. Dziewczynki ksztalcono nieformalnie w domu a w wieku 15 lat wdawano za maz. Czasami w 16tym roku zycia. Mezczyzna musial miec w wiiekszosci panstw greckich minimum 30 lat aby sie ozenic, szkolnictwo dla chlopakow bylo powszechne a nawet w krotkim okresie obowiazkowe w paru greckich panstewkach. Oczywiscie mowimy o obywatelach.

Jedynym wyjatkiem byla Sparta w ktorej szkola byla obowiazkowa dla chlopcow i dziewczynek od 7go do 18go roku zycia. Spartanin mogl sie ozenic po ukonczeniu 25go roku zycia ale zone musial sobie zdobyc ale tylko sposrod absolwentek w wieku 18 plus. Spartanki byly najlepiej wyksztalconymi kobietami starozytnosci i praktycznie az do XXwieku a nawet czasow wspolczesnych bo wcale nie we wszystkich krajach szkola jest obowiazkowa do 18go roku zycia dla obu plci. Niestety Spartanki mimo duzej wolnosci osobistaj i naprawde zroznicowanego ksztalcenia niczym sie nie zapisaly w historii czegokolwiek z wyjatkiem zwyciestw w olimpijskiej jezdzie konno.

pozdrawiam,
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
Nawet Freud pod koniec życia opłakiwał fakt,że nawet spędziwszy lata na próbach ustalenia czego pragną kobiety,nigdy nie zdołał odpowiedzieć na to pytanie? p

Bo nie ma odpowiedzi jako takiej. Nie istnieje skonkretyzowana. WIĘKSZOŚĆ, podkreślam to słowo, WIĘKSZOŚĆ sama nie wie czego chce, ponieważ nie kieruje się rozumem, którego nie posiada. Kobiety są tak skomplikowane jak konstrukcja cepa <_<
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Hauser-masz rację kobiety są nawet mniej skomplikowane jak konstrukcja cepa,tylko ciekawe dlaczego wy faceci macie tak wielki problem ,aby nas zrozumieć?Może dlatego,że myślicie tylko jednym narządem -Penisem.To wcale nie jest moje zdanie na temat,piszę tak ,aby pokazać ,że głupie frazesy może napisać każdy.
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
Hauser-masz rację kobiety są nawet mniej skomplikowane jak konstrukcja cepa,tylko ciekawe dlaczego wy faceci macie tak wielki problem ,aby nas zrozumieć?Może dlatego,że myślicie tylko jednym narządem -Penisem.To wcale nie jest moje zdanie na temat,piszę tak ,aby pokazać ,że głupie frazesy może napisać każdy.

Potrafimy, tylko nie widzimy potrzeby. Po co rozumieć coś, co nadaje się tylko do jednej rzeczy? <_<
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
W takim razie życzę Panom powodzenia w relacjach damsko-męskich.Faktycznie na takich mogą lecieć tylko te głupie jak cep.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Hauser-masz rację kobiety są nawet mniej skomplikowane jak konstrukcja cepa,tylko ciekawe dlaczego wy faceci macie tak wielki problem ,aby nas zrozumieć?Może dlatego,że myślicie tylko jednym narządem -Penisem.To wcale nie jest moje zdanie na temat,piszę tak ,aby pokazać ,że głupie frazesy może napisać każdy.

Co to znaczy zrozumiec kobiete albo mezczyzne?

Wydaje mi sie, ze zachodzi tu kompletne nieporozumienie. Celem Natury jest rozwoj czyli ewolucja co sprowadza sie do promocji, exterminacji przeszkod i extynkcji gatunkow niewydolnych gatunkow. W ramach gatunku obowiazuja te same prawa w stosunku do jednostek. Rola mezczyzny przez Nature okreslona to zdobyc kobiete zdolna do rodzenia zdrowych dzieci i zapewnic rodzinie bezpieczenstwo w swiecie, Kobieta ma stworzyc dom ojcu jej dzieci a razem maja je wychowywac nie zapominajac, ze kazda plec odgrywa inna role. Jak ktos o tym zapomni to zostaje wymazany z genetycznej ksiegi zycia.

Cala zabawa w mezczyzn z Marsa i kobiet z Venus oraz analizowanie niemozliwoci porozumienia jest kompletnym nieporozumieniem. Obie plcie maja spelniac swe naturalne role. Kobieta ma kochac a przynajmniej cenic mezczyzne za jego wklad w budowe swiata a mezczyzna kobiete za jakosc ogniska domowego jakie tworzy. To jest wszystko i tego trzeba pilnowac.

Freud to byl niezwykle ograniczony czlowiek o wielu kompleksach wlaczajac sexualny. Przed smiercia odwolal wszystkie swe twierdzenia i przekonania ale w miedzyczasie inni rozkrecili na jego pogladach ogromny business wiec olali slowa mistrza.

pozdrawiam,
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Może i nieporozumienie,ale właśnie tu na forum jest mnóstwo tematów typu:nie rozumiem kobiet itp..Faceci je piszą,więc tak jest.
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
W takim razie życzę Panom powodzenia w relacjach damsko-męskich.Faktycznie na takich mogą lecieć tylko te głupie jak cep.

Jak ja lubię to wasze "odwrotne myślenie". Bo jak nadajecie się tylko do jednego to to jest wina FACETA. To FACET jest winny, że większość z was jest do niczego <_< Wiesz co mi to przypomina? Bezdomnego, któremu nie chciało się uczyć czegokolwiek, siedzi na ławeczce nawalony jak samolot i klnie na wszystkich, że go okradli, że to wina wszystkich oprócz niego, że nie ma się gdzie podziać <_< Więc to ja życzę wam powodzenia w relacjach damsko-męskich, bo z waszym nastawieniem pozostanie wam dalej płacz, jaki to facet podły, przespał się i zostawił, bo do niczego innego się nie nadawałam. I nie mówię tu o typowych idiotkach, tylko normalnych dziewczynach. Kobieta ma do zaoferowania jedynie seks i umiejętność gotowania. Nie używa mózgu do postrzegania świata, bo go nie ma, zamiast tego ma "uczucia", których w dodatku sama nie rozpoznaje. I co? I to jest wina FACET&Oacute;W <_< Ja pier**lę...
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
No właśnie trzeba pamiętać o tym, że na chamów i prostaków lecą też "porządne" dziewczyny.
Chociaż ja zawsze życzę takim panom kogoś kogo będą warci... no i żeby żadna nie wyprowadziła ich z błędu (bo po co).

sewanna wielu facetów pisze "nie potrafię zrozumieć kobiet", a zobacz ilu nie chce.
Potencjalnie jakiś procent (pewnie spory) tkwi w związku z jakąś kobietą. Nie ważne co się powie o takim "mężczyźnie", co ma kobieta w głowie, która jest z kimś takim? A no właśnie...

Cytowanie mi nie działa ;/

Wypadałoby poszanowanie drugiej strony niezależnie od tego jaka jest. Czy zrozumieć? Nikt nikomu w myślach czytać nie będzie, więc trzeba się ze sobą komunikować. Niekoniecznie się nam to udaje, a powodzenie zależy od naszych chęci.

Ja i tak podejrzewam, że taki Casanova miał wszelkie emocje gdzieś. Kobiety mogły sobie łatwo wytłumaczyć, że nie miały na nic wpływu, gdy jakiś amant je tam przygwoździł do drzwi, a sam Casanova brał co chciał ^_^
(Teraz zastanawiam się, czy w tych "uwiedzionych" znalazła by się przynajmniej jedna... zgwałcona. No np. jakaś młoda, która się bała. Niestety tego się sprawdzić nie da^^. Przypomniał mi się post iScara, w którym twierdził, że ma on coś wspólnego z psychopatą.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
A mnie w dalszym ciągu temat bawi. Czytam tak sobie i czytam. I wychodzi na to, że Panowie narzekają, każda kobieta czuje się wyjątkowa, mało z tych kobiety wyjątkowo w jakiś sposób faktycznie jest, no i te kobiety są takie beznadziejne i w rzeczywistości nie różnią się między sobą niczym są nudne i bezbarwne.
Natomiast sami Panowie nie zauważają, że stawiają się w dokładnie tej samej sytuacji, ponieważ twierdzą, że są lepsi barwniejsi ciekawsi...przecież każdy ma jakąś swoją pasję, do czegoś dąrzy i tworzy się takie zamknięte koło. A tak na prawdę sami wybieramy sobie ludzi z którymi obcujemy, z którymi spędzamy czas i z którymi chodzimy do łóżka.
A że na kobietę lub mężczyznę o wartości wyższej niż przeciętna trzeba poświęcić więcej czasu, trzeba ową osobę znaleźć a potem jeszcze postarać się na stworzenie czegoś więcej, lepiej jest sobie ponarzekać, że kolejny pustak przewinął się nam przez łóżko :)
Tak tak wiem zaraz Panowie się oburzą, że wcale tak nie jest, że oni tylko z sytuacji korzystają. Mało ważne.

Ja natomiast nie mam tak skrajnie negatywnych odczuć. Owszem, zdarzają się beznadziejni mężczyźni i beznadziejne kobiety. Kobiety sobie narzekają, że on je wykorzystał, a on narzeka, że znowu trafił na taką i owaką, lub odwrotnie, bo ileż sytuacji było na forum, że któryś z Panów narzekał, że ona odeszła, wykorzystała go?

Ja mogę śmiało napisać, że w większości moi bliscy znajomi, przyjaciele są to ludzie którzy do czegoś dążą. (piszę tu o ludziach mi bliskich)

Tak sobie jeszcze myślę, że mężczyzną czasami łatwiej mieć kobietę która ma dużo wolnego czasu i mało swoich spraw. Po samej sobie wiem. Poznałam kilku na pozór fajnych facetów, ale jakoś nie w smak było im że nie mam 100% wolnego czasu poza pracą, bo mam też swoje pasje i zajęcia. A najśmieszniejsze było to, że nie przeszkadzało im wielogodzinne siedzenie nad projektami, rysunkami, grafikami, przeszkadzało im dopiero kiedy szłam na trening z psami, kiedy jechałam na zawody albo wycieczkę w góry. A przecież to również okazja do wspólnie spędzonego czasu nie koniecznie w domu.
Ale o siedzenie w garażu dłubiąc w samochodzie albo przed komputerem nie było niczym strasznym przecież to takie męskie :)

Warto się zastanowić o jakiej grupie ludzi mówicie bo może nieświadomie wsadzacie się do tego samego wora :p
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Jakoś tak jest, że obcym okazujemy więcej szacunku (niekoniecznie go mamy dla obcych, raczej zachowujemy pozory) swoim zachowaniem i strojem.
W domu, zamiast swoją połowę traktować z wyróżnieniem - ubrać się tak, jak ona (on) lubi ...
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Hauser-to co nie lubisz seksu i dobrego jedzenia?Wyobraż sobie kobietę ,która ci tego nie da,szybko taką rzucisz.A co do relacji damsko męskich-jakoś nie narzekam:)Bo przynajmniej dwie rzeczy robię dobrze:)
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Kobieta ma do zaoferowania jedynie seks i umiejętność gotowania. Nie używa mózgu do postrzegania świata, bo go nie ma, zamiast tego ma "uczucia", których w dodatku sama nie rozpoznaje. I co? I to jest wina FACET&Oacute;W <_< Ja pier**lę...
Nie przesadzaj. Jakby oferowała gotowanie to byłoby już całkiem nieźle.

Pod względem gotowania reprezentuję poziom nieosiągalny dla większości moich koleżanek (mimo, że mistrzem nie jestem). Dlaczego ? Bo one nie będą kurami domowymi - to ulubiona wymówka, aby nic się od matki nie nauczyć. Potem wychodzą z domu mając dwie lewe ręce do wszystkiego poza może robieniem laski i odbywania stosunków. O lepieniu pierogów ;) nie mają zielonego pojęcia... ;)

Zabawne jest jak się zapyta takiej - co w takim razie chciałabyś robić, w czym się realizować, no bo skoro np. gotować nie będziesz, sprzątać nie będziesz to może chociaż samochód naprawisz, albo położysz kafle w łazience ? :) Tego też nie zrobi. W pracy też nie będzie błyszczeć, zarabia marne pieniądze jak większość kobiet, biznesu nie założy, więc ... z czym do ludzi chciałoby się rzec ? :) Może dzieci rodzić ? Też nie.

Szczerze mówiąc, pod tym względem obecne pokolenie jest jakieś wyjałowione. Kiedyś wiedza była niemalże wtłaczana do glowy dziecka, a teraz z domu wychodzą takie egzemplarze co ... pozmywać nie umieją :D Nie na darmo jakieś 90 % moich kumpli stwierdza, że najlepsze jedzenie to mają u matki , albo u ... teściowej. u swojej kobiety to mogą się najwyżej zatruć ;)

Znam takie, które utyskują jak to kolejny facet je wykorzystuje, a tak naprawdę brutalna , szczera prawda jest taka, że tylko do tego wykorzystywania się nadają. Niektóre znam całkiem długo i nie wyobrażam sobie jak z taką osobą można chcieć tworzyć coś trwałego. Nie wiem czego one oczekują. Może tego, że facet wokół nich będzie skakał jak w poradnikach o podrywaniu, gdzie facet zawsze ma dziewczę nakręcić swoim niesamowicie atrakcyjnym życiem, niesamowitym optymizmem i w ogóle w zarodku dusić jej negatywne emocje. Super, tylko po ch* tak naprawdę taka maruda, mająca dwie lewe ręce do wszystkiego, której świat non stop wali się na głowę ? :) Całe szczęście, że czasem można jeszcze znaleźć w miare normalne kobiety, które wiedzą, że coś tam jednak wypadałoby w życiu umieć robić porządnie. Seks to nie wszystko. Prędzej czy później powszednieje - facetowi spadają wtedy różowe okularki z nosa i zaczyna bardziej patrzeć swojej kobiecie na ręce. Zresztą, pewnie w przypadku pokolenia gimnazjum facetów efekt ten sam - dać takiemu wiertarkę albo naładować akumulator w aucie, to jeszcze się zabije... Po prostu pokolenia patałachów - każdy kto ma wyższy poziom i tym samym wyższe oczekiwania ma niestety nie lada problem bo co rusz napotyka na takie patałachy płci żeńskiej i męskiej :)
 
0

03092010

Guest
Nie na darmo jakieś 90 % moich kumpli stwierdza, że najlepsze jedzenie to mają u matki , albo u ... teściowej. u swojej kobiety to mogą się najwyżej zatruć ;)
nie przesadzaj. u swojej kobiety to przynajmniej maja porzadnie z krzyza spuszczone, ze tak sie wyraze.
lol
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
nie przesadzaj. u swojej kobiety to przynajmniej maja porzadnie z krzyza spuszczone, ze tak sie wyraze.
lol
po zatruciu ochoty może chwilowo braknąć ;)

zresztą, no kwestia postrzegania - jeśli kobieta godzi się na to, że daje facetowi seks i nic wiecej, facet z kolei tylko podczas tego seksu traktuje ją powaznie - no to niech sobie tak żyją :) Seks jest przereklamowany - właśnie widać to w sytuacji, gdy dziewczyna oferuje tylko ten seks. Prędzej czy później facet, jeśli ma jakiś system wartości, odchodzi. Nie da się seksem zamaskować dziesiatek innych braków, zwłaszcza że dostep do seksu jest coraz łatwiejszy i coraz tańszy.
 
Do góry