Moda na ateizm a apostazja.

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Moda to jest na chrzest i katolicyzm. Malo tego, ateista zostaje sie ze swiadomego wyboru a przy chrzcie nemowlak niestety nie ma za wiele do gadania.
No i ta "moda" trwa juz jakies 1000 lat.

To ze Kosciol juz nie moze palic na stosie wszystkiego co innego nie oznacza ze jak to cos inne sie pojawia to jest to jakas "moda". To raczej rzecz naturalna.

Kosciolowi na szczescie nie udaje sie sprac mozg 100% Polakow.

Pozatym, jaka moda na ateizm jak ponoc 99% Polakow to katolicy :)

To ze pan Palikot przed kamerami zrobil show z apostazja nie oznacza rowniez ze jest to zjawisko powszechne. Kosciol tak sprytnie ustanowil ta procedure bardzo skomplikowna ze malo komu sie chce w to bawic. Po prostu macha na to reka.

A Kosciol dalej ma swoje 99% katolikow :D
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Długo zajął Ci ten cały proces?
Mi zajęło to 3 miesiące od złożenia podania do otrzymania potwierdzenia wykreślenia, listownie.

Ale podobno to i tak krótko, bo bywa dłużej czasami. Ja miałem najgorzej na początku z tym klechą z parafii do której "należę".

Moda to jest na chrzest i katolicyzm.
Dokładnie tak ,to w przypadku gdy się nie ochrzci dziecka patrzą wilkiem wszyscy przepompowani tym "duchem świętym".

Kosciolowi na szczescie nie udaje sie sprac mozg 100% Polakow.
Kościół nie da rady wszystkim wyprać mózgów i to boli ich najbardziej.
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
GaraksGhash napisał:
Dokładnie tak ,to w przypadku gdy się nie ochrzci dziecka patrzą wilkiem wszyscy przepompowani tym "duchem świętym".
Nie mogę się z tym zgodzić, ja nie byłam chrzczona i jakoś nikt się nigdy specjalnie z tego tytułu nie dziwił i nie traktował mnie jak odmieńca.​
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Nie mogę się z tym zgodzić, ja nie byłam chrzczona i jakoś nikt się nigdy specjalnie z tego tytułu nie dziwił i nie traktował mnie jak odmieńca.
Może to stereotyp ale często uzależnione to jest od otoczenia.. Jedno jest bardziej a drugie mniej tolerancyjne.
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Kościół nie da rady wszystkim wyprać mózgów i to boli ich najbardziej.

Kościół i katolicy nie mają się czym przejmować.
To raczej problem ateistów i ŚJ.Bo to właśnie ateiści i świadkowie popadają w histerię zdając sobie sprawę, jak jest ich bardzo mało w stosunku do katolików. :tongue:
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
ALAN06 napisał:
to właśnie ateiści i świadkowie popadają w histerię zdając sobie sprawę, jak jest ich bardzo mało w stosunku do katolików.
Wikipedia:
"W 2007 roku jako osoba niewierząca, obojętnie religijna lub niezdecydowana określiło się 6% obywateli Polski - oznacza to, że grupa ta podwoiła swoją liczebność w ciągu dwóch lat. W 2011 roku nawet 10% mieszkańców Polski mogło być ateistami."

Wcale nie jest nas tak mało.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Dodając ogromne uogólnienie jakim posługują się katolicy (czyli ochrzczony = katolik) może powodować takie przeświadczenie o dominacji, całe szczęście, że jest mylne.
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Kościół i katolicy nie mają się czym przejmować.
To raczej problem ateistów i ŚJ.Bo to właśnie ateiści i świadkowie popadają w histerię zdając sobie sprawę, jak jest ich bardzo mało w stosunku do katolików
a u sąsiadów wymieracie :icon_twisted:
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Dodając ogromne uogólnienie jakim posługują się katolicy (czyli ochrzczony = katolik) może powodować takie przeświadczenie o dominacji, całe szczęście, że jest mylne.

To w takim przypadku ateiści powinni być zadowoleni,a jednak popadają w chorą frustrację z powodu tego rzekomego przeświadczenia katolików o dominacji. :tongue:
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Jak by popadali we frustrację to zakładam że pewna ilość katolickich dóbr materialnych i ich zdrowie poważnie by ucierpiało. Oni negują to co jest im wmawiane a nie chcą słuchać..
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
a u sąsiadów wymieracie :icon_twisted:

Jak u sąsiadów tak dobrze,to każdy chętny może tam wyjechać. :tongue:


Jak by popadali we frustrację to zakładam że pewna ilość katolickich dóbr materialnych i ich zdrowie poważnie by ucierpiało. Oni negują to co jest im wmawiane a nie chcą słuchać..

Nikt nikogo nie zmusza do sluchania.
Ale podobno są tacy ateiści co stoją pod kościołami i słuchaja.To się chyba nazywa paranoja maniakalna.:D
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Pytaj ateistów jaką oni mają paranoję. Osobiście namawianie do czegoś, jak powrót do kościoła nazywam - stręczycielstwo.
 

Spojler21

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2005
Posty
101
Punkty reakcji
1
Nie mogę się z tym zgodzić, ja nie byłam chrzczona i jakoś nikt się nigdy specjalnie z tego tytułu nie dziwił i nie traktował mnie jak odmieńca

Decyzję o ochrzczeniu lub zaniechaniu tego podejmują rodzice/opiekunowie i to oni doświadczają EWENTUALNEJ presji psychicznej otoczenia.
Prawdopodobnie pierwsze Twoje wspomnienia sięgają czasów na długo po tym, gdy chrzest tradycyjnie powinien się odbyć, a więc otoczenie niejako przywykło już do takiego stanu rzeczy.
Po za tym, osobiście uważam, że okazywanie negatywnego stosunku do dziecka za decyzję rodziców o nie poddaniu go rytuałowi chrztu cechuje jedynie jednostki/grupy o niewielkim stopniu "samodzielności intelektualnej". Człowiek rozsądny i inteligentny raczej nie powinien wpaść na tak głupi pomysł.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
A ci co namawiają do apostazji to pewnie misjonarze.:D
Do apostazji się nie namawia bo w odwrotności do chrztu - by zostać apostatą trzeba być świadomym. :icon_twisted:
Ciekawe co ma mniejsze wymagania "bycie" chrześcijaninem czy nim nie być po apostazji.. :026:
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
ALAN06 napisał:
To w takim przypadku ateiści powinni być zadowoleni,a jednak popadają w chorą frustrację z powodu tego rzekomego przeświadczenia katolików o dominacji.
Co za durne uogólnienie. Owszem, są ateiści, którzy na punkcie swojego światopoglądu i ogólnie całej tej otoczki dostają bzika, ale stanowią oni niewielki procent wszystkich ludzi niewierzących, przy czym są to najczęściej osoby publiczne. Tak samo można powiedzieć o katolikach, że wszyscy macie równo wyprane mózgi (a wierzę i wiem, że tak jednak nie jest).

Chociaż zależy jeszcze, co rozumiesz przez "popadanie w chorą frustrację" przez ateistów. Jak to rozumiesz?
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Jak u sąsiadów tak dobrze,to każdy chętny może tam wyjechać.
Tak ,tak i zostali by sami Polacy wolacy.
Ciekawe czemu nie można zrobić takich procedur jak w Niemczech .
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Co za durne uogólnienie. Owszem, są ateiści, którzy na punkcie swojego światopoglądu i ogólnie całej tej otoczki dostają bzika, ale stanowią oni niewielki procent wszystkich ludzi niewierzących, przy czym są to najczęściej osoby publiczne. Tak samo można powiedzieć o katolikach, że wszyscy macie równo wyprane mózgi (a wierzę i wiem, że tak jednak nie jest).

Chociaż zależy jeszcze, co rozumiesz przez "popadanie w chorą frustrację" przez ateistów. Jak to rozumiesz?

Tak na prawdę to wcześniej nie spotykałem się z takim wrogim nastawieniem do kościoła jak tu na forum.Może dlatego,że tutaj jest się w pewnym sensie anonimowym.
Ty akurat w stosunku do innych jesteś umiarkowana w niechęci do wiary.Ale większość to fanatycy antyklerykalni. :tongue:
 
Do góry