on od zawsze bardzo emocjonalny, stąd takowe wnioski...Kolega zapomniał o pojęciu proporcji, stąd znalazł sprzeczność, bardzo osobliwa sytuacja, pierwszy raz się z czymś takim spotykam... a może to jakaś forma wyparcia?
taka konstrukcja jest teoretycznie możliwa, jednak żadne jak do tej pory badania antropologiczne, opowieści podróżnicze etc... (jakie czytałem) nie potwierdzają takowego zachowania, to przyznaję ci rację, taka sytuacja jest jak najbardziej wyobrażalna, tutaj jednak dyskutowaliśmy o troszkę innej sytuacjiRozważ taki przypadek - Występuje niewiedza wspólna dla społeczności, szaman jest nią objęty. Szamanowi udaje się manipulować ludnością w świadomości, iż wie tyle, co oni na temat bezpośrednio związany z samym materiałem manipulacji. W takiej sytuacji jego ukrywana wiedza to wyłącznie świadomość, że prawdopodobnie kłamie, nie musi on znać stanu faktycznego dotyczącego obiektów, na których wspiera swoją manipulację.
dziękuję i wzajemnieWybacz, że czepiam się detali, po prostu lubię z Tobą dyskutować; niestety: zbyt często mamy podobne zdania w sprawach istotnych, na szczęście: waga zagadnienia nie wpływa aż tak dramatycznie na przyjemność płynącą z logicznej dyskusji.
może wrócimy jednak do meritum dyskusji