Różnica wzrostu

M

Machoman

Guest
No ok, powiedzmy,. wiesz ze Ciebie cenie, nie mam do Ciebie zalu :) Ja po prostu nie lubie typu pewnych zartow np tkaich ktore zartuja z czyjegos wygladu, nie wiem wyznawanej religii czy stylu ubierania sie. Uwazam, ze sa krzywdzace. ale moze po priostu przesadzam, nie wiem. Zawsze mowili, ze nie mam poczucia humoru . Trudno :D Moj chlopak mnie w tym uzupelnia :) Mimo wszystko nadal uwazam, ze ten angel91 nic nie wnosi do tematow i od tej pory bede go olewac, moze mu sie znudzi jak ludzie zaczna go olewac, kolejne dziecko neo :D i on ma 19 lat.. phiii

Pozdrawiam :papa:


Jeśli nie masz poczucia humoru to nie wiem jak twój superman z tobą wytrzymuje, chyba, że też jest nudziarzem i się uzupełniacie nawzajem :lol:
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
nie kazdy ma poczucie humoru, ale moj chlopak ma, na szczescie wie jakich zartow nie lubie, np jakis zboczonych czy takich ktoire moga kogos urazic i takich nie stosuje, zreszta gdy nie znalam go bylam bardziej sztywna niz teraz :)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
A teraz zamieniliście się rolami? ;)

Nie. Tylko nie jestem az tak sztywna, ale on nadal ma poczucie humoru, ale wie jakich zartow nie lubie i chyba dorbze ?;)
Skad to pytanie ?;)
Przeciez wiadomo, ze nigdy nie ebde miec extra wielkiego poczucia humoru, nie da sie tak calkowicie zmienic, ale troche tam zmienilam ;)
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
A tak coś mnie naszło jak przeczytałam Twoja wypowiedż, przepraszam to było głupie. ;)
 

Nefretete.

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2011
Posty
52
Punkty reakcji
2
Dziewczyny, nie róbcie tego błędu co ja. Jeśli facet jest naprawdę do rany przyłóż, to warto dać mu szansę. Nie ograniczajcie się do wzrostu. Potem możecie swojego wyboru żałować :).

Wiesz co jeśli kogoś poznaję to widzę jak to wygląda ze wzrostem więc jakoś podświadomie odrzucam go jako potencjalnego chłopaka...no nic tak mam.


Przy płaskich to facet się zastanawia czy posuwać czy prasować.
niezłe :D
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Kazdy ma inaczej. Ja za to najpierw lepiej poznawalam chlopaka, wiec jak poznalam tamtego, to mimo tego, ze nizszy tak mnie zainteresowal, ze chcialam z nim byc :) Jednak nie potepiam jak ktos ma inaczej :)
a wiec nie mow np melodio juz jak wczesniej ze nie da sie pokochac nizszego chlopaka i czuc z nim sie dobrze, bo ja naprawde bylam w nim zakochana, mozesz mi wierzyc :) Po prostu kazda kobieta jest inna, nie oceniajcie tego tak, ze jak Wy nie umialbyscie byc z nizszym to inna tez na pewno nie umie. Rozni sa ludzie.
 
Dołączył
7 Luty 2007
Posty
43
Punkty reakcji
2
Kiedyś zrobiłem mały test czytając po różnych portalach opis wymarzonego partnera i co się okazało 95 % dziewczyn/kobiet piszę "wysoki" lub "musi być wyższy ode mnie" niestety takie realia jak chłopak jest niskiego wzrostu to na starcie już jest spalony i znam sporo przykładów z życia, ale zdarzają się wyjątki.
 

reverse

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
6
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznan*
Dzisiaj współczynnik bezpieczeństwa określa sie na podstawie kasy w banku i zaradności mężczyzny. Najważniejsze żeby Wam nie peszkadzała różnica wzrostu.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
To temat, w którym wypada napisać, że wzrost nie ma najmniejszego znaczenia i jeszcze wstawić jakiś głodny kawałek o wielkim uczuciu, ale... ja osobwiście nie wyobrażam sobie siebie w towarzystwie niższego faceta. Zawsze wybierałam wyższych - i to sporo - od samej siebie. Zresztą, nie wyobrażam sobie przez resztę życia poczłapywać w butach bez obcasów...
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
To temat, w którym wypada napisać, że wzrost nie ma najmniejszego znaczenia i jeszcze wstawić jakiś głodny kawałek o wielkim uczuciu, ale... ja osobwiście nie wyobrażam sobie siebie w towarzystwie niższego faceta. Zawsze wybierałam wyższych - i to sporo - od samej siebie. Zresztą, nie wyobrażam sobie przez resztę życia poczłapywać w butach bez obcasów...

Rozumiem :) To juz zalezy odo osoby. Gdybym tez nie umiala byc z nizszym i nigdy bym nie byla, to napisalabym to samo co Ty. no, ale rozne sa kobiety :] A wiec ja nie pisze glodnych kawalkow tylko czysta prawde :)
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Rozumiem :) To juz zalezy odo osoby. Gdybym tez nie umiala byc z nizszym i nigdy bym nie byla, to napisalabym to samo co Ty. no, ale rozne sa kobiety :] A wiec ja nie pisze glodnych kawalkow tylko czysta prawde :)
W tego typu tematach najlepiej jak każdy piszę o sobie, a nie to co wypada napisac zeby inni sie nie obrazili. Tak jest najrozsadniej. Tak jak wspominałam nie widze siebie w zwiazku z niższym meżczyzną, miałabym ciągle wrażenie, ze to ja musze sie nim opiekować. ;)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
W tego typu tematach najlepiej jak każdy piszę o sobie, a nie to co wypada napisac zeby inni sie nie obrazili. Tak jest najrozsadniej. Tak jak wspominałam nie widze siebie w zwiazku z niższym meżczyzną, miałabym ciągle wrażenie, ze to ja musze sie nim opiekować. ;)

Tak, dlatego ja napsialam prawde. Nie pocieszam nikogo na sile. Jak w jakims temacie widze, ze nie mam dla kogos pocieszenia, to nie pocieszam. Tyczy sie to glownie osob, ktore zdradzaja itp. Dla nich nie mam pocieszenia. Nie bede ich glaskac po glowce. To dobrze, ze piszesz prawdo melodio. To sie liczy.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
To temat, w którym wypada napisać, że wzrost nie ma najmniejszego znaczenia i jeszcze wstawić jakiś głodny kawałek o wielkim uczuciu, ale... ja osobwiście nie wyobrażam sobie siebie w towarzystwie niższego faceta. Zawsze wybierałam wyższych - i to sporo - od samej siebie. Zresztą, nie wyobrażam sobie przez resztę życia poczłapywać w butach bez obcasów...
Coś tak cicho się zrobiło. Chyba z okien skoczyli wszyscy poniżej 190cm wzrostu, w tym i ja... ;)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Coś tak cicho się zrobiło. Chyba z okien skoczyli wszyscy poniżej 190cm wzrostu, w tym i ja... ;)

E tam, dla mnie facet 180 cm to juz wysoki :] Ale jak mowilam to kwesta drugorzedna dla mnie zawsze byla. A 190 cm to dla mnie wielkolud :p
 
Do góry