heh dlaczego mężczyźni ZAWSZE za męski odpowiednik ideału podają Clinta
hyh, nie wiem, ale całkiem możliwe, że też bym podał Clinta
To po prostu taki gościu (tzn. kombinacja jego urody + postaci jakie grał) co nawet jakby przed nim wybuchła atomówka, rozwaliło się ufo, stanęła miss wrzechświata
to dalej miałby pokerową twarz, umiałby zachować zimną krew i zrobić TO CO NALEŻY, nie oglądając się na nikogo, na nic itd.
nie ma urody pedałka, metro, czy choinka wie kogo. Bardziej jest jak taki "kwadratowy", nieociosany kloc
no a jak trzeba to będzie bardzo upierdliwy i spuści wp... komu trzeba
Czy chcialbym tak wygladac ? Niekoniecznie, ale faktycznie kojarzy mi się z męstwem, z facetem, który ma własny świat, i tym światem nikt nie zatrzęsie, nikt go nie położy na łopatki. Co najwyżej jakaś piękna, inteligentna kobieta z klasą przebije się kiedyś przez mur i go oswoi
Ale uwaga do dzisiejszych 15-latek wzdychających do jego fotek (sprzed X lat) - on na pewno mial włosy na klacie
Na nogach i rekach też
Ja Monique się nie nabijam - no może troszkę. Więcej wiary w siebie. Niech kopnie te koleżanki w d.u.p.e, albo zrobi coś co odróżni go od kolesiów wyglądających jak Bieber
Nie wiem, niech zostanie kapitanem szkolnej reprezentacji piłki nożnej - jestem w stanie założyć się o każde pieniądze, że wtedy te włosy przestaną być problemem
Ja tam widzę problem pt. brak pewności siebie i zbytnie przejmowanie się opinią otoczenia. Otoczenie lubi się pastwić nad słabymi jednostkami - często z byle jakiego powodu. Niech po prostu zacznie robić coś w czym jest lepszy od innych i problemy znikną. Zresztą, kwestia czasu i kolegom też zacznie rosnąć ostrzej tu i ówdzie - zobaczymy co wtedy zrobią Ci koledzy i co zrobią koleżanki
Albo się ogolą, kupią skarpeteczki przed kostki, ogolą nóżki, założą polo i będą wyglądać jak męskie p.i.z.d.y , albo zaakceptują swoje ciało.