yyy... co??? ty dziewczyno eszce zastanawiasz sie czy przyjąć sakramaent Bierzmowania??? o matko... to już nie ważne czy mozna mić ślub czy tam zostać matką chrzestną, to moim zdaniem są takie "dodatki"-jezeli można to tak sobie nazwac... wiesz co to naprawdę jest Bierzmowanie??? to nei jest taki sobie byle jaki sakrament... to jest sakrament w którym Duch Swiety przychodzi do człowieka jako Dar...!!! ja przyjełam sakrament Bierzmowania w październiku w zeszłym roku, nie byłam do niego zabardzo przygotowana ale czesciowo wiedziałam już o co w nim tak naprawdę chodzi.. Duch Swiety jest nam bardzo potrzebny jeżeli chcesz prowadzic zycie chrzescijańskie... to Pan napełnia nim nasze serca, wlewa go do serc by umocnić nas... Duch Swiety bardzo ważną role pełni w naszym zyciu, nie odkładaj na później!!!!! przyjmij teraz... napewno nie pożałujesz.. ja na końcu pamietam ze sie popłakałam z radosci... -biorac pod uwagę ze jeszcze nie wiedziałam tyle ile teraz... dopiero 4 dni po przyjeciu sakramentu Bierzmowania zaczełam przeglądac na oczy, dowiadywać sie coraz to wiecej rzeczy... i teraz te wszystie problemy moze i nawet coraz to trudniejsze niż były przed tem stają sie takie małe... tak szybko potrafię je pokonać... bo On jest ze mną... czuwa i dba o mnie... robi wszystko bym ja była szcześliwa... tak samo czeka na każdego z nas... Pan czeka, im predzej zaufasz Mu i przyjmiesz Jego miłosć tym lepiej.. naptrawdę warto...!!!
przyjmij ten sakrament... zobaczysz to nic nie boli a potrafi tak bardzoodmienic życie człowieka!-sama w to nie wierzyłam, a jednak.... tylko ty sama musisz też postarac sie zeby to przeżyc tak odczuwalnie... ja nie raz odczuwam Pana... i JegoDucha, który np. pomaga mi napisać sprawdzian w szkole albo poprostu podczas kłótni jakiejs rozumieć jakieś rzeczy innaczej, bardziej pozytywnie...Ja na twoim miejscu bym sie wcale nie zastanawiała...!!! jezeli bym mogła to chcetnie bym przezyła to jeszce nie raz!!!!!!!!!