Jak macie coś do siebie to pokrzyczcie na siebie na privie, zamiast śmiecić na tym porządnym forum. Dbajcie o poziom. Ktoś, kto nie jest zarejestrowany wejdzie sobie tutaj i zobaczy jak dorośli ludzie kłócą się ze sobą jak dzieciaczki z podstawówki. Chociaż rozumiem, że poniosły Was nerwy. Hmmm, dla mnie to nieważne kto z kim i dlaczego {chodzi mi o przyjaźnie zawarte pomiędzy użytkownikami na forum}, w dyskusji trzeba być OBIEKTYWNYM, a nie dziecinnie domniemywać.
ponury_murzyn- rozumiem Twoją sytuację i potrafię sobie wyobrazić, że 19-latkowi nie starcza sama masturbacja. Ale nie wydaje Ci się, że to smutne uprawiać seks z kimś, kogo się nie kocha? Może dla Ciebie to wydaje się bardziej normalne, ale ja to postrzegam jako coś odrobinę niesmacznego... Dlaczego? Bo ja bym nie umiała pieścić, czule przytulać i całować kogoś, do kogo nie żywię żadnych wyższych uczuć. Nie byłabym w stanie. W końcu seks to jest oddanie drugiej osobie {w sensie: pokazanie} części, która należy tylko do Ciebie. Ja to wiążę z ogromnym zaufaniem i szacunkiem do drugiej osoby. Dziwię się, że można z kimś pójść do łóżka w ogóle go nie znając.
Podsumowując: zaprezentowali Państwo oto zbędną dyskusję ze zbędnie rwanymi nerwami z panem J.B i panią Rosalie na czele, którzy nie mieli dość klasy, żeby uszanować swoje wzajemne poglądy. Dyskusja toczy się o Bogu ducha winnego Trolla, któremu pan J.B pierwszy wytknął jego postępowanie. Zgodzę się z tym, że często mówi o czymś, choć nie ma o tym pojęcia, bo tego nie doświadczył, ale w końcu to wolny kraj. Trudno. Jak tak się panu Trollowi podoba, to proszę bardzo. Nikt mu nie może tego zabronić. To tylko oznacza, że posiada swoje małe filozofie. Nie mi wydawać opinię na ten temat, w przeciwieństwie do Państwa.
Gdzieś tam w środku dyskusji wtrąca się panna Lady... z odwiecznymi pretensjami do pana J.B, co budzi to moje politowanie. Pan J.B jest bowiem specyficzną i charakterystyczną osobowością na forum. Jednym się to podoba, a drugim nie, ich sprawa. Ale myślę, że prywatne osądy na wzajemny temat wypada zostawić dla siebie.
Jednym słowem: żenada i rynsztok.