Absolutnie nie widze w tym nic złego. Jeżeli ktoś chce chodzić na religię, uczyć sie jej rzetelnie, to czemu nie brać ocen z tego przedmiotu do liczenia sredniej. Fakt nie mozna wprowadzać obowiązku uczestniczenia w religii. Niech chodzą tylko Ci, którzy mają na to ochotę, a przecież wówczas warto w jakiś sposób nagrodzić ich trud włożony w te zajęcia. I nie zgadzam sie z Traumatikiem, zę dzieciaki będą chodzic na religię tylko dla podwyzszenia średniej. A jeśli nawet to może mieć to też swoje plusy. Przecież, żeby otrzymać 5 czy 6, trzeba trochę się pewnie pouczyć...a co więc złego jest w tym, ze dzieciak czyta pismo święte i uczy się o dziejach chrześcijaństwa itp...na świecie jest tyle zła, zę może skuteczne wpajanie dzieciom idei katolicyzmu już od najmłodszych lat przyniesie w przyszłości jakiś skutek...
Nie rozumiem skąd w niektórych Polakach tyle nienawiści i wrogiego nastawienia do Kościoła, do religii....