OOBE

gwiazdka2008

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
268
Punkty reakcji
0
Miasto
Deutschland
I tak sadze że to podejrzana sprawa. Ja nie muszę tego robić i szczerze mówiąc nie chcę i kropka. Wole terenować wyobraźnię. Połozyć się, zamknąc oczy wyobrazić sobie jakąś sytuację i grać w niej. W uszach słuchać muzyki itp. czasami to wyobrażenie przeradza się w sen. Bo już niekiedy tracisz kontrolę nad innymi postaciami, one grają na własną rękę, sterujesz tylko sobą. I wcale nie trzeba uprawiać jakiegoś OOBE by fruwać, można sobie to wyobrazić hehehe. Raz wyobraziłam sobie pewną scenę którą chciałam wstawić w scenariusz , adrenalina? mało powiedziane. Czułam jakbym tam była naprawdę. Jest to ciekawsze bo po pierwsze zgodne z religią, a po drugie tak prawdziwe że ty to czujesz a twoje ciało zaczyna zachwywac się tak jak by naprawdę znajdowało sie w takiej sutuacji. To leprze niż ogladanie filmu:) czy uprawianie niezgodnego z religią OOBE :D
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
33
A te pytanka i odpowiedzi to czasem nie z OOBE.pl? ;) Tam coś podobnego czytałem i nie koniecznie ze wszystkim się zgadzam...

Te pytania i odpowiedzi są z innej strony, ale na tej co podałeś są chyba takie same : )
Próbowałam tego OOBE i za bardzo się boję : / Chyba nigdy mi się nie uda. Jak piszecie jeszcze, że są jakieś zagrożenia to już w ogóle : /
A w Boga nie wierzę i nie obchodzi mnie czy jest to zgodne z religią czy nie : ] I jeśli Tobie wystarczy wyobrażanie sobie różnych rzeczy to OK, no ale to jest z pewnością nieporównywalne do tego czego można doświadczyć podczas OOBE.
 

fightern

Bóg Rodzina Naród
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
965
Punkty reakcji
1
Miasto
SERCE POLSKIEGO ORŁA
@Lillian - "A w Boga nie wierzę i nie obchodzi mnie czy jest to zgodne z religią czy nie : ]" - jezeli doswiadczysz OOBE to w Boga uwierzysz.

@Gwiazdka2008 - "czy uprawianie niezgodnego z religią OOBE" - a kto powiedzial ze OOBE jest niezgode z religia >??? Ciekawe czy kosciol katolicki wie o istnieniu tego zjawiska ./??? A zreszta co w tym zlego w wchodzeniu w OOBE ./??? Kazdy robi to na wlasna odpowiedzialnosc.
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
33
I naprawdę chciałabym uwierzyć : )
Też nie wiem czemu Kościół miałby tego zabraniać : | Kościół w ogóle często przesadza :/ Wymyślają sobie co chcą i większośc ludzi całkowicie wierzy w ich słowa. A to są po prostu zwykli ludzie, którzy ustalają pewne reguły jak im się podoba. Nawet gdybym uwierzyła w Boga to bym tego nie przestrzegała. Te wszystkie posty, spowiedzi, chodzenie do kościoła co niedzielę itp wymyślił zwykły człowiek a nie Bóg.

Co do OOBE - dzisiaj w nocy znowu próbuję :D
 

fightern

Bóg Rodzina Naród
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
965
Punkty reakcji
1
Miasto
SERCE POLSKIEGO ORŁA
Wiecie mniej wiecej jakie sa zalety i wady tego zjawiska. A jak nie to poczytajcie ten temat od poczatku, poczytajcie se ksiazki o podrozach astralnych i pamietajcie ze wchodzicie w stan OOBE na wlasna odpowiedzialnosc. OOBE tez moze wplywac niekorzystnie na pscychike. Niektorzy debile moga nawet popelnic samobujstwo myslac ze przejda na lepszy swiat. Niestety to nieprawda. Kto popelnia samobujstwo ma prze..:cenzura:ane w tamtym swiecie. Tzn. nie moze przejsc do lepszych wymiarow (w OOBE sa rozne wymiary). Aha bedac w stanie OOBE mozna sie rowniez teleporotwac w dowolne miejsce, labo podrozowac w czasie ale to juz wyzsza szkola (ja tego nie probowalem) i radze wam tez tego nie probowac bo nigdy nie wiadomo co moze sie stac.
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Ja nie zamierzam się nigdzie teleportować. Wystarczy mi chociaż kilka sekund, chcę po prostu poczuć jak to jest :D Chcę sama się przekonać i uwierzyć w to, że coś takiego istnieje i jest możliwe. I musi się udać xD
 
B

Bad Boy

Guest
Tylko na podstawie tej książki zaczęłam tak sobie myślec, co by było, gdyby naprawdę komuś się tak wydarzyło, co stałoby się z tą duszyczką?
A co miało by się stać? Skoro dusza jest nieśmiertelna to odpowiedź jest oczywista. Ze względu na uśmiercenie powłoki cielesnej powrót do niej oczywiście nie będzie raczej możliwy (u Boga wszystko jest możliwe :) ).

Albo gdyby ktoś nie mógł wrócić do normalnego stanu, zacząłby panikować i przypadkiem wylądował w innym ciele?:D
Oczywiście, że by nie mógł, może zacząłby panikować, może trafiłby na jakiś wypizdów, ale na pewno nie w innym ciele.


W takim razie my raczej też nie możemy zająć obcego ciała.
A chciałabyś? Planowałaś to?

>>Może tak samo by było gdyby ktoś zabił nas podczas OOBE. Możliwe, że 'dusza' błyskawicznie wróciłaby, albo nie miałaby po co jezeli w chwili śmierci wchodzimy w stan OOBE.
Brawo.


W ogóle jak przeglądam różne sronki to każdy zapewnia, że zadnych niebezpieczeńst nie ma <_<
Bo nie ma ale tylko dla ludzi ze zdrową i stabilną psychiką.

I tak sadze że to podejrzana sprawa. Ja nie muszę tego robić i szczerze mówiąc nie chcę i kropka.
To po co się tym w ogóle interesujesz? Idź do swojego kościoła i módl się aby Bóg nie policzył ci tego jako grzechu.

Wole terenować wyobraźnię. Połozyć się, zamknąc oczy wyobrazić sobie jakąś sytuację i grać w niej. W uszach słuchać muzyki itp. czasami to wyobrażenie przeradza się w sen. Bo już niekiedy tracisz kontrolę nad innymi postaciami, one grają na własną rękę, sterujesz tylko sobą.
Między takimi wyobrażeniami a oobe istnieje bardzo cienka granica. Jesteś całkowicie pewna, że wszystko co sobie wyobrażasz pochodzi od ciebie?

Jest to ciekawsze bo po pierwsze zgodne z religią
Jesteś tego pewna? Co to w ogóle znaczy zgodny z religią? Czy wszystko zgodne z religią jest ok? Przecież kiedyś brutalne zabijanie ludzi było zgodne z religią. Znasz historię swojej religii?


Te pytania i odpowiedzi są z innej strony, ale na tej co podałeś są chyba takie same : )
Próbowałam tego OOBE i za bardzo się boję : / Chyba nigdy mi się nie uda. Jak piszecie jeszcze, że są jakieś zagrożenia to już w ogóle : /
Jak będziesz podchodzić do tego z takim nastawianiem to na pewno ci się nie uda.


Niektorzy debile moga nawet popelnic samobujstwo myslac ze przejda na lepszy swiat. Niestety to nieprawda. Kto popelnia samobujstwo ma prze..:cenzura:ane w tamtym swiecie. Tzn. nie moze przejsc do lepszych wymiarow (w OOBE sa rozne wymiary).
Czy nie przejście do innego wymiaru = prze..:cenzura:ane? Granice między tymi wymiarami są bardzo subtelne i to sama istota się ogranicza do jakiś wymiarów, gdyż jej świadomość jest ograniczona, i po prostu nie wie, że istnieją inne światy (wymiary/miejsca) niż te, w którym się obecnie znajduje.


albo podrozowac w czasie ale to juz wyzsza szkola (ja tego nie probowalem) i radze wam tez tego nie probowac bo nigdy nie wiadomo co moze sie stac.
Dlaczego szerzysz i rozszerzasz swój strach i obawy na innych? To, że ty się czegoś boisz wcale nie znaczy, że mają się przez to bać wszyscy inni. Jak możesz mówić, że to wyższa szkoła skro nawet nie spróbowałeś? Dziwię się, że wchodząc w stan oobe masz dalej takie ograniczone spostrzeganie. Może i wchodzisz w stan oobe ale widzę, że się niczego tam nie uczysz, samo bycie dla bycia nie ma sensu.


Ja nie zamierzam się nigdzie teleportować. Wystarczy mi chociaż kilka sekund, chcę po prostu poczuć jak to jest :D Chcę sama się przekonać i uwierzyć w to, że coś takiego istnieje i jest możliwe. I musi się udać xD
Dobre nastawienie to połowa sukcesu.
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Bad Boy z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że udało Ci się osiagnąć OOBE.
Mam takie pytanie. Po jakim czasie udało Ci się to osiągnąć ? Długo musiałeś próbować czy nie ?
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
na maxa to ciekawe. przeczytałem cały temat i chyba zacznę ćwiczyć. pamiętam że jak byłem młodszy to miewałem LD, chociaż nieświadomie. teraz będzie z tym gorzej bo od dłuższego czasu nie pamiętam swoich snów (takie wrażenie że nic się nie śniło)
co do OOBE mam małe pytania: czy lepiej być już zmęczonym, sennym gdy chce się wychodzić poza ciało czy lepiej być wypoczętym i po prostu się wyciszyć? i czy to co opuszcza nasze ciało to ciało astralne, projekcja nas samych czy może jednak dusza? ktoś wspominał że podczas OOBE mamy opiekuna. na jakiej zasadzie ta opieka polega?
 

matthek

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
136
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś daleko...
Bad Boy z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że udało Ci się osiągnąć OOBE.
Mam takie pytanie. Po jakim czasie udało Ci się to osiągnąć ? Długo musiałeś próbować czy nie ?

Co prawda nie jestem Bad Boy ale odpowiem. :)
Mi udało się osiągnąć OBE nie raz i nie dwa. Udało mi się to po całych 3 miesiącach. Ale to zależy od człowieka i nastawiania. I powiem, że z tego co wiem 3 miechy to wcale nie długo. Czasem czeka się nawet rok i dłużej, ale nie wiem do końca jak to jest. :)

ps. Tylko bynajmniej się nie zniechęcaj... możesz to nawet po tygodniu osiągnąć jeśli masz motywacje. :)
 

fightern

Bóg Rodzina Naród
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
965
Punkty reakcji
1
Miasto
SERCE POLSKIEGO ORŁA
Tu dam wam takie ciekawostki (cytaty ze strony http://www.obemaniak.pl )

"24.Czy może wystąpić, by osoba fizyczna zobaczyła nas jak jesteśmy w ciele astralnym, podróżując tym ciałem po świecie fizycznym?

Monroe w swojej pierwszej książce wspominał o tym, że ukazał się córce pod sufitem. Zjawiskiem podobnym do tego jest bilokacja, czyli pojawienie się jednej i tej samej osoby w dwóch, często odległych od siebie miejscach jednocześnie. Na podstawie własnych doświadczeń jednak stwierdzam, że nigdy nie udało mi się po wyjściu z ciała wylądować w Realu i tym samym ukazać się komukolwiek. Nie oznacza to jednak, iż jest to niemożliwe"


"79.CO MOŻE PAN POWIEDZIEĆ O REINKARNACJI? CZY POSZCZEGÓLNE WCIELENIA NASTĘPUJĄ PO SOBIE W CZASIE, CZY TEŻ ODBYWAJĄ SIĘ RÓWNOCZEŚNIE?

Przede wszystkim należy powiedzieć, że nie w następstwie czasowym. Nie jest wykluczone, że rzeczywiście odbywają się w tym samym czasie. Wszystko zależy od tego, kto jest “obserwatorem".

* zaczerpnięte z II cz. Trylogii R.Monroe"


"51.Czy ciało fizyczne połączone jest czymś z ciałem astralnym?

NIE. Bajki o sznurze astralnym można wsadzić w to samo miejsce, gdzie już spoczywają mity o opętaniu, demonach i innych pizdrygałkach, czyli ulokować je w czekoladowej gwiazdce, mówiąc dosadnie wsadzić je sobie w dupę:)"


"70.CZY PRZEBYWAJĄC POZA CIAŁEM SPOTKAŁ PAN JAKIEŚ ZWIERZĘTA? CZY MÓGŁ SIĘ PAN Z NIMI POROZUMIEĆ?

Jedynymi zwierzętami, na które natknąłem się podczas moich eksterioryzacji były nasze domowe koty. One również mają drugie ciało, które można zauważyć wówczas, gdy śpią. Niedawno spotkało mnie coś interesującego. Podczas odłączania się od ciała zauważyłem trzy siedzące i spokojnie obserwujące mnie koty. Kiedy się z nimi przywitałem, ze zdumieniem stwierdziłem, że są to nasze ulubione koty, zmarłe fizycznie na przestrzeni trzech ostatnich lat. Teraz, gdy patrzę na to wydarzenie z perspektywy czasu, nie mogę zrozumieć dlaczego byłem wówczas zaskoczony.

* zaczerpnięte z II cz. Trylogii R.Monroe"


"87.Słyszałam, że można pomóc komuś wyjść z ciała będąc w astralu, ale jak to wygląda w praktyce, to nie wiem.

Pokrótce wygląda to tak:
Jak dostać się do kogoś w Poza: wychodzisz, a kiedy uzyskasz w miarę dobre dostrojenie, rozluźniasz się na maksa i mówisz kierując swoja prośbę za plecy i do siebie, kierując swoją prośbę do MTJ-siebie*:

"MTJ, proszę zaprowadź mnie do (tu wstaw imię, nazwisko lub pseudonim, osoby, do której się wybierasz. Ident, który kojarzy się z tą osobą) i dalej mówisz do MTJ: … Obudźmy go w Poza". Lecisz z Siłą-Enegią MTJ aż do Celu, gdy to będzie trochę trwać, przedłużać się, co chwilę powtarzaj, mamrocząc pod nosem swoją prośbę niczym mantrę i mając ją w głowie oraz w sercu. Jak już zaczniesz zbliżać się do Istoty-Osoby**, wyraźnie powtórz drugi człon prośby: "Obudźmy go w Poza". W tym momencie poproś MTJ by "przejął" Twoje Astralne ciało i obudził Przyjaciela. Ty staniesz się jedynie biernym obserwatorem zdarzeń...

*lot do CELU bez wyraźnego przewodnictwa MTJ mija się z celem, dosłownie i w przenośni.

**bądź otwarty na to, co spotkasz i ujrzysz. Składamy się z rożnych części, aspektów Jaźni. Nie koniecznie Istota Przyjaciela, musi wyraźnie przypominać tą z Reala. Jesteś poza ciałem i poza fizycznością. Zajrzyj do zakładki blog (odc.7)"

Zrodlo http://www.obemaniak.pl
 

matthek

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
136
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś daleko...
"51.Czy ciało fizyczne połączone jest czymś z ciałem astralnym?

NIE. Bajki o sznurze astralnym można wsadzić w to samo miejsce, gdzie już spoczywają mity o opętaniu, demonach i innych pizdrygałkach, czyli ulokować je w czekoladowej gwiazdce, mówiąc dosadnie wsadzić je sobie w dupę:)"

Z tym opętaniem się nie zgodzę. To jest fakt i się zdarza. Mam znajomego egzorcystę i coś o tym wiem...

to tyle...
sorry za offtop...;)
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Co prawda nie jestem Bad Boy ale odpowiem. :)
Mi udało się osiągnąć OBE nie raz i nie dwa. Udało mi się to po całych 3 miesiącach.


Echh .. strasznie długo <_<
Ale myslę, że chyba warto czekać : ]
Nadal próbuję ... tylko ciężko pozbyc mi się strachu : / ale w sumie z dnia na dzień jest coraz lepiej ...

Jeszcze jedno pytanie - czy OOBE można osiągnąć w dzień czy najlepiej aby była to noc ?
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Jeszcze jedno pytanie - czy OOBE można osiągnąć w dzień czy najlepiej aby była to noc ?
Pora nie ma teoretycznie znaczenia. Jednak w dzień cały czas ktoś chodzi, coś stuka i to człowieka rozprasza.

Z tym opętaniem się nie zgodzę. To jest fakt i się zdarza. Mam znajomego egzorcystę i coś o tym wiem...
A widziałeś kiedyś opętanie na własne oczy?
Opętanie to choroba.
 
B

Bad Boy

Guest
Lillian Silnie umotywowanej osobie, która się nigdy nie poddaje, ciągle analizuje i spisuje swoje doświadczenia, myśląca o tym i która się nie zniechęca nawet przy szeregu pasm niepowodzeń, czas w jakim może wejść w świat astralny wynosi od 1 dzień do parę miesięcy. Najważniejszą przeszkodą jest strach. Pamiętaj 98% z tego strachu jest twoim wymysłem czy też iluzją stworzoną przez twój umysł. Dla każdego czas gotowości jest inny i może być również ważne po co chcemy się udać do tego świata. Jeżeli powodem jest jedynie oderwanie się od rzeczywistości, to nie jest to zbyt dobry powód.

Powodem porażki prócz strachu jesteśmy my sami, jeżeli istnieją pewne blokady wytworzone przez nas samych (negatywne myśli, fałszywe przekonania i wyobrażenia) wyjście jest niemożliwe tak długo jak długo istnieją blokady. Trzeba poznać siebie, najlepiej przez medytację wglądu, lub po prostu zagłębić się w swoje myśli i emocje, spróbować nad nimi zapanować. Jeżeli masz wiele negatywnych i chaotycznych myśli to nie proponuję ci wychodzić, dopuki nie uporządkujesz swojego wnętrza.



co do OOBE mam małe pytania: czy lepiej być już zmęczonym, sennym gdy chce się wychodzić poza ciało czy lepiej być wypoczętym i po prostu się wyciszyć? i czy to co opuszcza nasze ciało to ciało astralne, projekcja nas samych czy może jednak dusza? ktoś wspominał że podczas OOBE mamy opiekuna. na jakiej zasadzie ta opieka polega?
Im więcej masz zgromadzonej energii tym oobe stabilniejsze, dłuższe i wyraźniejsze. Lepiej być wypoczętym, ponieważ będąc sennym istnieje duża szansa na zaśnięcie (nie dotyczy metody 4+1). Wyciszenie i relaksacja to podstawa, dlatego też najlepiej opanować podstawy aby nie sprawiały problemów. Jak opanujesz wyjścia to opanowanie relaksacji sprawi, że w ciągu paru chwil będziesz gotowy do wyjścia.
To co opuszcza nasze ciało to my sami, jak zapewne wiesz człowiek to jest świadomość (dusza) "uwięziona" w paru ciałach, wychodząc z ciała fizycznego twoja świadomość wykorzystuje ciało eteryczne do podróży w nieznacznych odległościach od ciała, ciało astralne pozwala na dalsze podróże. Początkujący wychodząc z ciała nie jest tego świadom, co dopiero z czasem nabiera świadomości swoich poszczególnych ciał. Świat do którego się wychodzi jest również pewną rzeczywistości z pewnymi odgraniczeniami. Pełen iluzji zwodzącej nawet doświadczonych podróżników.
Opiekun jest to istota pochodząca z naszej duszy zbiorowej, niektórzy podczas wyjścia są od razu jej świadomi inni natomiast z czasem uzyskują świadomość obecności istoty "pilnującej" nas. Nie należy na siłę poszukiwać takiego pomocnika a do istot się za nich podających podchodzić z ostrożności i rozwagą, ponieważ osoba, która bardzo chce spotkać takiego pomocnika, może sama go stworzyć lub też inna bardziej złośliwa dusza może się za niego podawać.
Dlatego tak ważne jest panowanie nad swoimi myślami i uczuciami/emocjami i wykrywanie skąd/od kogo one pochodzą.


Edit: proponuję korzystać z bardziej wyszukanych stron niźli z www.obemaniak.pl. Podejście autora strony do oobe jest zastanawiająco agresywne, agresja do świata rzeczywistości nie przynosi żadnej korzyści, bardzo możliwe, że ten gniew i agresja przyćmiewają jego umysł, tak, że raczej wiele ten człowiek się nie nauczy. Gniew uzasadniony ale powodujący tylko szkody/nie przynoszący żadnych korzyści.

Jesteśmy tutaj (w tej rzeczywistości) nie po to aby z niej uciekać, ale po to aby się jak najwięcej tutaj nauczyć.
 

matthek

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
136
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś daleko...
A widziałeś kiedyś opętanie na własne oczy?
Opętanie to choroba.

Nigdy nie widziałem opętania na własne oczy. Chociaż... nie, nie. Ale wiem, że złe byty istnieją. W końcu skąd na świecie od zawsze brało się i bierze nadal tyle zła? Ale nie wszyscy muszą się za mną zgadzać.

Aha... jeśli słyszał ktoś o Annelise Michel (czy jak to się tam pisze) powinien się ze mną zgodzić.
Jeśli ktoś się zainteresuje to wstawiam link do filmu dokumentalnego opowiadającego jej historię. Radzę zwrócić szczególną uwagę na taśmy ze ścieżką dźwiękową egzorcyzmów.

http://pl.youtube.com/watch?v=BlhFK2Gc1Nw - część I. Resztę sami bez problemu znajdziecie.

Sorry za kolejny dłuuugi offtop :p
A miao być o OBE... ;)

ps. aktualnie korzystam z Mozilli i nie za fajnie korzysta się z forum.
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
chyba cos mi sie udawalo wczorej przed zasnieciem. zrelaxowalem sie, uspokoilem odech i wyobrazilem line po ktorej chcialem sie wspiac. po czasie poczulem jakby wloski mi sie jezyly na rekach a brzuch jakby sie podnosil chociaz ciagle lezalem plecami na lozku (ne wiem jak to dokladnie opisac). i jeszcze mialem dziwne uczucie ze galki oczne szybko sie poruszaja pod powiekami. niestety pozniej jakis samochod przejechal pod oknami, troche pohalasowal i rozproszyl mnie :/ . pozniej znowu probowalem ale juz nic nie czulem. czy to mogl byc taki wstep do oobe?
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Nigdy nie widziałem opętania na własne oczy. Chociaż... nie, nie. Ale wiem, że złe byty istnieją. W końcu skąd na świecie od zawsze brało się i bierze nadal tyle zła? Ale nie wszyscy muszą się za mną zgadzać.

Aha... jeśli słyszał ktoś o Annelise Michel (czy jak to się tam pisze) powinien się ze mną zgodzić.
Jeśli ktoś się zainteresuje to wstawiam link do filmu dokumentalnego opowiadającego jej historię. Radzę zwrócić szczególną uwagę na taśmy ze ścieżką dźwiękową egzorcyzmów.

http://pl.youtube.com/watch?v=BlhFK2Gc1Nw - część I. Resztę sami bez problemu znajdziecie.

Sorry za kolejny dłuuugi offtop :p
A miao być o OBE... ;)

ps. aktualnie korzystam z Mozilli i nie za fajnie korzysta się z forum.
Zło na świecie to sprawa ludzi nie demonów.
Czemu na Mozilli korzysta się nie za fajnie? Świetna przeglądarka.
 

Huee

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2008
Posty
104
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Polska
Kiedyś to czytałem lecz było dużo stron[ a na necie mi sie kiepsko czyta długie teksty;] ] wiec odpuściłem sobie ;]
 

matthek

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
136
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś daleko...
Zło na świecie to sprawa ludzi nie demonów.
Czemu na Mozilli korzysta się nie za fajnie? Świetna przeglądarka.

To chyba indywidualny problem :)
Też lubię Mozille, po prostu źle obsługuje u mnie to forum. Pewnie brak jakiegoś sterownika :)

Co do demonów, istnieją, jestem co do tego święcie przekonany. Proponuję do dyskusji na ten temat założyć nowy temat

Daros23 czasami też tak mam przed wyjściem, właściwie zawsze :)
 
Do góry