Co sądzicie o paleniu marihuany? Dlaczego powszechnie uważa się ją za takie zło? Chciałbym spróbować i jestem ciekawy co o tym sądzicie
ciekawa strona: http://cannabis12.friko.pl/8sd.htm
a tu kilka informacji z wikipedii:
Konopie są relatywnie bezpieczne w stosunku do innych substancji psychoaktywnych, gdyż:
* bezpośrednia toksyczność marihuany jest bardzo niska[7][8]
* nie prowadzą do uzależnienia fizycznego[9]
* dawka śmiertelna jest szacowana na 20 000 do 40 000 pojedynczych dawek[10], jak na razie nie odnotowano ani jednego przypadku śmiertelnego z powodu przedawkowania i praktycznie jest to niemożliwe[11].
* nie stwierdzono by przyjmowanie marihuany powodowało wzrost agresji lub skłonności do łamania prawa, choć istnieją na ten temat rozbieżne opinie[potrzebne źródło].
W 1995 r. Światowa Organizacja Zdrowia przygotowała raport pt. Implikacje zdrowotne używania konopii: Analiza porównawcza zdrowotnych i psychologicznych skutków używania alkoholu, konopii, nikotyny i opiatów. Jego upowszechnieniu towarzyszył skandal, gdy brytyjski periodyk popularnonaukowy New Scientist ujawnił w numerze z lutego 1998 r. fakt zatajenia jednego z rozdziałów tego dokumentu. W ocenzurowanym rozdziale autorzy ? troje wiodących badaczy uzależnień ? porównują naukowo udokumentowane zagrożenia płynące z używania marihuany z zagrożeniami, jakie niesie ze sobą stosowanie alkoholu i nikotyny oraz nielegalnych opiatów. Wykazują oni, że tam, gdzie ryzyko istnieje, jest ono w rzeczywistości o wiele poważniejsze w przypadku obydwu legalnych używek. Raport ukazał przykład stosowania odmiennych kryteriów w ocenie szkodliwości różnych narkotyków. Przeciwnikami raportu byli szef WHO Nakajima, który odszedł na emeryturę w czerwcu 1998 r., oraz dyrektor wydziału narkotyków dr Yoshida.
Według wspomnianego raportu przy obecnych formach używania marihuana stwarza o wiele mniej poważne niż alkohol i tytoń problemy zdrowotne w zachodnich społeczeństwach, jednak wciąż je stwarza. W tym samym raporcie wskazuje się na fakt, iż nie jest to jednak powód do zadowolenia, ponieważ mimo iż wpływ alkoholu i tytoniu na zdrowie społeczeństwa jest dominujący, to wpływ marihuany może wzrosnąć, jeśli powszechność codziennego używania jej w dużych ilościach osiągnie poziom spożycia dużych ilości alkoholu wśród młodzieży lub codziennego palenia papierosów wśród dorosłych.
ciekawa strona: http://cannabis12.friko.pl/8sd.htm
a tu kilka informacji z wikipedii:
Konopie są relatywnie bezpieczne w stosunku do innych substancji psychoaktywnych, gdyż:
* bezpośrednia toksyczność marihuany jest bardzo niska[7][8]
* nie prowadzą do uzależnienia fizycznego[9]
* dawka śmiertelna jest szacowana na 20 000 do 40 000 pojedynczych dawek[10], jak na razie nie odnotowano ani jednego przypadku śmiertelnego z powodu przedawkowania i praktycznie jest to niemożliwe[11].
* nie stwierdzono by przyjmowanie marihuany powodowało wzrost agresji lub skłonności do łamania prawa, choć istnieją na ten temat rozbieżne opinie[potrzebne źródło].
W 1995 r. Światowa Organizacja Zdrowia przygotowała raport pt. Implikacje zdrowotne używania konopii: Analiza porównawcza zdrowotnych i psychologicznych skutków używania alkoholu, konopii, nikotyny i opiatów. Jego upowszechnieniu towarzyszył skandal, gdy brytyjski periodyk popularnonaukowy New Scientist ujawnił w numerze z lutego 1998 r. fakt zatajenia jednego z rozdziałów tego dokumentu. W ocenzurowanym rozdziale autorzy ? troje wiodących badaczy uzależnień ? porównują naukowo udokumentowane zagrożenia płynące z używania marihuany z zagrożeniami, jakie niesie ze sobą stosowanie alkoholu i nikotyny oraz nielegalnych opiatów. Wykazują oni, że tam, gdzie ryzyko istnieje, jest ono w rzeczywistości o wiele poważniejsze w przypadku obydwu legalnych używek. Raport ukazał przykład stosowania odmiennych kryteriów w ocenie szkodliwości różnych narkotyków. Przeciwnikami raportu byli szef WHO Nakajima, który odszedł na emeryturę w czerwcu 1998 r., oraz dyrektor wydziału narkotyków dr Yoshida.
Według wspomnianego raportu przy obecnych formach używania marihuana stwarza o wiele mniej poważne niż alkohol i tytoń problemy zdrowotne w zachodnich społeczeństwach, jednak wciąż je stwarza. W tym samym raporcie wskazuje się na fakt, iż nie jest to jednak powód do zadowolenia, ponieważ mimo iż wpływ alkoholu i tytoniu na zdrowie społeczeństwa jest dominujący, to wpływ marihuany może wzrosnąć, jeśli powszechność codziennego używania jej w dużych ilościach osiągnie poziom spożycia dużych ilości alkoholu wśród młodzieży lub codziennego palenia papierosów wśród dorosłych.