Wierzycie w duchy???????

Kanon19

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
na tym zdjęciu nie ma nic do interpretacji
a szóstek, to ja 3 znalazłem
moze i nie ma ale dobrze ze widzisz bo sa trzy 6 . Pokazalem dzis to zdjecie ksiedzu na religii i stwierdzil iz takie cos moglo nastpic ze sa pewne energie i moce ktore wedruja po ziemi i nie sa widoczne dla oka ludzkiego i moze byc to oznaka sztana te 6 - jest to odwrtnosc numeracyjna dla Boga... mowil ze to nie grozi czlowiekowi ale nie nalezy tym pomiatac gdyz moze to jakos sie kiedys odbic. Wspomnial takze ze mozliwe ze jest tam szatan ale on nie ma takiej wladzy jak Bóg nad czlowiekiem. Pierwsze co sie spytal to czy sie ostatnio modliłem ja odparlem ze tak on powiedzial ze mogla byc jakas rywalizacja, jakies dawniejsze zdarzenie- co do tego dodam ze mialem w rodzinie dosyc duzo smierci bliskich mi osob. Dodal ze krazyly wokol mnie zle energie, moce itp.... i ujawinily sie poprzez systematyczne modliwtwy jak by sie buntowaly... dowiedzialem sie takze ze z mojej rodziny trzy osoby podajze zmarlo 6

Buahahha xD Nie no szczyt xD Jak chcesz to mogę ci aparatem lepsze duchy zrobić :D Ja tam jakoś nie widzę żadnej kosy, tylko za długi czas naświetlania.
No wlasnie aparatem mozesz i zrobic nawet programem ale to jest kwestia jak ktos w to wierzy.... ja tego nawet nie zrobilem specjalnie chyba bym nie potrafił niezle znaczki.... a interpretowac moze i nie ma ale znaczenie jest i ten fakt pozastawiam dla siebie.

Ja tam wierzę w duchy bo widziałem opętanie przez złe duchy więc skoro mogą opętać człowieka to mogą sobie też chodzić po swiecie i szukać potencjalnej ofiary. Dobre duchy oczywiście też są bo jakżeby inaczej. Dlatego moje zdanie jest takie, nie rób tego co może wkurzyć duchy bo źle na tym wyjdziesz :)
i tu trzeba byc ostroznym jak i miec do tego dystans.... tak na marginesie co do zdjecia zostalo na komórce oznaczone cyfrą 11 jakby miesiac 11
 

wwwibi

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2008
Posty
41
Punkty reakcji
0
Ja wieże w takie rzeczy.Mój kolega "nie wierzy" a jak na wycieczce opowiadaliśmy różne historie to pierwszy sie "osrał" :eek:czko:
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
Heh wiem ze to było opętanie nie mów mi ze to jakas padaczka, bo podczas padaczki kobiety nie krzycza głosem grubszym niz facet z barytonem... a poza Tym człowiek, który ma padaczkę nie rzuca kamieniami w ludzi i nie przeklina na nich. A ze Ty uważasz ze nie bylo to opetanie to Twoja indywidualna sprawa.

To, że nie wiem, co to było nie oznacza, że było to opętanie. Też lubię "Constantine", ale nie mylmy fikcji z rzeczywistością ;)

No wlasnie aparatem mozesz i zrobic nawet programem ale to jest kwestia jak ktos w to wierzy.... ja tego nawet nie zrobilem specjalnie chyba bym nie potrafił niezle znaczki.... a interpretowac moze i nie ma ale znaczenie jest i ten fakt pozastawiam dla siebie.

No właśnie. Nie potrafisz. A to bardzo łatwe. Ciemne miejsce, niewielkie źródło światła, a najlepiej kilka i długi czas naświetlania. Lekkie poruszenie aparatu i już. Nic prostszego. A jeszcze jak się namówi kumpla żeby przebiegł się tam i z powrotem przed obiektywem to już duch gotowy i to pod postacią człowieka. Tym własnie jest twoje zdjęcie. Nic mistycznego.
 

Kanon19

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
To, że nie wiem, co to było nie oznacza, że było to opętanie. Też lubię "Constantine", ale nie mylmy fikcji z rzeczywistością ;)



No właśnie. Nie potrafisz. A to bardzo łatwe. Ciemne miejsce, niewielkie źródło światła, a najlepiej kilka i długi czas naświetlania. Lekkie poruszenie aparatu i już. Nic prostszego. A jeszcze jak się namówi kumpla żeby przebiegł się tam i z powrotem przed obiektywem to już duch gotowy i to pod postacią człowieka. Tym własnie jest twoje zdjęcie. Nic mistycznego.
To ty tak uwazasz zadnego zrodla swiatla nie bylo a gdyby nawet to nie wyszly by takie znaki, cyfry,litery, i szkielet... ksaidz juz potwierdził a to jak ty uwazasz to jest twoja sprawa..... ja nie wiedzialem oco moze chodzic zapytalem osobe duchowną teologa i wiem... pozostawie to dla siebie a zdjecie najlepiej usunąć w tym temacie gdyz dowiedzialem sie zeby ono nie krazylo po wszelakich zrodlach info... Pozdrawiam
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
To ty tak uwazasz zadnego zrodla swiatla nie bylo a gdyby nawet to nie wyszly by takie znaki, cyfry,litery, i szkielet... ksaidz juz potwierdził a to jak ty uwazasz to jest twoja sprawa..... ja nie wiedzialem oco moze chodzic zapytalem osobe duchowną teologa i wiem... pozostawie to dla siebie a zdjecie najlepiej usunąć w tym temacie gdyz dowiedzialem sie zeby ono nie krazylo po wszelakich zrodlach info... Pozdrawiam

Gdyby nie było żadnego źródła światła, to nic byście nie widzieli :) Myślałam, że to dosyć elementarna wiedza :) To, że ksiądz to potwierdził nic mi nie mówi, ponieważ ksiądz, jak każdy, może być kretynem i widocznie jest, albo poprostu nie ma pojęcia o fotografii ;)


ooo... 666 post :p
 

Kanon19

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Gdyby nie było żadnego źródła światła, to nic byście nie widzieli :) Myślałam, że to dosyć elementarna wiedza :) To, że ksiądz to potwierdził nic mi nie mówi, ponieważ ksiądz, jak każdy, może być kretynem i widocznie jest, albo poprostu nie ma pojęcia o fotografii ;)


ooo... 666 post :p
Widzisz masz 666 post :D warto nad czyms sie zastanowic hehe no niezle :pP

Widzisz masz 666 post :D warto nad czyms sie zastanowic hehe no niezle :pP
 

Cescex

@LiveForFood7
Dołączył
13 Listopad 2008
Posty
246
Punkty reakcji
0
Nie ma czegoś takiego jak duchy. To co niby widzimy, jest tylko wytworem naszej wyobraźni. Może to być jakiś dym, światło które przypadkowo przybrało ksztłat ludzko podobny. Nie ma sensu się bać dymu, czy też czegoś podobnego. Dreszczyk emocji nadaje nasza bójna wyobraźnia. Po prostu strach robi swoje.
 

sowa_gadno

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
25
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Gądnno
Mozliwe ale czesto slyszy sie o latających przedmiotach jak to wyjasnisz Cescex? Tez jako nasza wyobraznie?
 

Cescex

@LiveForFood7
Dołączył
13 Listopad 2008
Posty
246
Punkty reakcji
0
Mozliwe ale czesto slyszy sie o latających przedmiotach jak to wyjasnisz Cescex? Tez jako nasza wyobraznie?

Latające przedmioty ? Leci sobie byle jaki przedmiot który przybrał akurat postać człowieko podobną np: dym, worek, lub wszelkie inne przedmioty.

Dlaczego ktoś nie podszedł i nie dotknął, żeby udowodnić że jest to duch ? Tak, tak strach przed dymem jest zbyt wielki... Dodam że widzimy to głównie w nocy, wtedy nasz wzrok nie jest aż tak doskonały i często widzimy coś innego niż byśmy chcieli.

Dlaczego ja nigdy nie widziałem "ducha" ? Dlaczego moi znajomi nie widzieli ?
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
Ym jak już większość userów w tym temacie również powiem tak samo używając tego samego zwrotu.. "Nie ma czegoś takiego jak duchy" and thats what im talking about.. Jeśli widzieliście ducha to... huh nie zazdroszcze. Tylko pamiętajcie! To o czym mowa w niektórych dennych filmach to nie jest prawda. Film to nie rzeczywistośc.
 

sowa_gadno

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
25
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Gądnno
Cescex Mam na mysli przedmioty ktore niewidzialna sila wprawia w ruch nie chodzi mi o sama zjawe tylko o to co ona robi. Kiedys dawno temu jak jeszcze bylem dzieckiem mialem moze z 4 -5 lat. Bylem swiadkiem wywolywania duchow i nie wiem ile w tym bylo prawdy ale wywolalismy ducha mojej prababci ktorawtedy od jakichs 2 lat juz niezyla. i dziwilo mnie to ze duch odpowiadal na moje pytania na ktore odpowiedz znalem tylko ja i nikt inny. A jeszcze jakby tego bylo malo to w miejscu w ktorym je wywolywalismy zaczely dziac sie dziwnerzeczy. Czesto slyszelismy w nocy rozne rzeczy. fakt moze sie nam cos przeslyszalo ale troche dziwne ze kazdemu jak zawsze nas tam conajmniej czworka byla. Nie widywalismy zadnych zjaw to prawda. Ale jak wytlumaczysz takie zdarzenie stoimy kolo malego drewnianego budynku cos typu altanka w ogrodku na wsi stoi nas kilkoro noc jasna bo byla prawie pelnia a w pewnym momencie slychac kroki biegnacego czlowieka przebiekl kolonas maksymalnie 3 metry ode mnie ale nikogo nie zobaczylismy. dodam jeszcze ze wies maksymalnie 100 mieszkancow i prawie sami pozadni ludzie tam mieszkali nie znam nikogo kto by po czyims prywatnym ogrodku biegal i to w srodku nocy na takim za:cenzura:u. pozdrawiam.
 

Cescex

@LiveForFood7
Dołączył
13 Listopad 2008
Posty
246
Punkty reakcji
0
Tak wierzę w duchy , pare razy wydarzyło się nawet coś dziwnego .... jezyk.gif

np?


Cescex Mam na mysli przedmioty ktore niewidzialna sila wprawia w ruch nie chodzi mi o sama zjawe tylko o to co ona robi. Kiedys dawno temu jak jeszcze bylem dzieckiem mialem moze z 4 -5 lat. Bylem swiadkiem wywolywania duchow i nie wiem ile w tym bylo prawdy ale wywolalismy ducha mojej prababci ktorawtedy od jakichs 2 lat juz niezyla. i dziwilo mnie to ze duch odpowiadal na moje pytania na ktore odpowiedz znalem tylko ja i nikt inny. A jeszcze jakby tego bylo malo to w miejscu w ktorym je wywolywalismy zaczely dziac sie dziwnerzeczy. Czesto slyszelismy w nocy rozne rzeczy. fakt moze sie nam cos przeslyszalo ale troche dziwne ze kazdemu jak zawsze nas tam conajmniej czworka byla.

Ktoś wynajął brzuchomówce ? Chciałeś usłyszeć odpowiedzi i twój mózg zrobił swoje, taka jakby podświadomość. Powiadasz że miałeś 4-5 lat ;], w tym wieku wiele rzeczy jest nie zrozumiałych, dziecko łatwo oszukać ^^

Nie widywalismy zadnych zjaw to prawda. Ale jak wytlumaczysz takie zdarzenie stoimy kolo malego drewnianego budynku cos typu altanka w ogrodku na wsi stoi nas kilkoro noc jasna bo byla prawie pelnia a w pewnym momencie slychac kroki biegnacego czlowieka przebiekl kolonas maksymalnie 3 metry ode mnie ale nikogo nie zobaczylismy. dodam jeszcze ze wies maksymalnie 100 mieszkancow i prawie sami pozadni ludzie tam mieszkali nie znam nikogo kto by po czyims prywatnym ogrodku biegal i to w srodku nocy na takim za:cenzura:u. pozdrawiam.

Jakieś małe zwierze ? Wiewiórka ? A może to było o wiele dalej, tyle że w nocy jest cisza i wszystko dokładnie słychać...
 

kellerman

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2008
Posty
39
Punkty reakcji
0
Miasto
kłodzko
tak mi sie wydaje że istnieją sam miałem w rodzinie sytuacje jak Wujek mówił ze obudził sie o 3.20 i jak pojechał rano do szpitala to powiedzieli ze o 3.20 zmarła ciocia coś w tym musi być
 

drajwbaj

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2009
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
32
znam wiele historii i z wlasnego doswiadczenia i opowowiadan innych ;]
jak bylam mniejsza to z kumpelami na glupie pomysly sie wpadalo i jak ktos cos zaproponowal kazdy sie na to godzil
a pewnego razu padla propozycja pojscia na cmentarz ktory znajduje sie nieopodal zbiornika wodnego (w takich miejscach wystepuja tylko ptaki przystosowane badz przebywajace w tym srodowisku)mowie tu o ptakach bo kiedy juz znalazlysmy sie na cmentarzu przechodzac kolo grobow zauwazylismy grob blizniaczek ktore zmarły w ten sam dzien kiedy sie urodziły , grob byl zaniedbany , opuszczony wiec my postanowilysmy go uprzatnac . po tym jak skonczylysmy zaczelo sie sciemniac wiec postanowilysmy wracac do domu , wracajac mialysmy wrazenie jakby ktos za nami szedl wiec przyspieszylysmy kroku po krotkiej chwili zaczelysmy biec naglde cos załopotało w koronie drzewa , wystraszylam sie bo myslalam ze cos zaraz spadnie mi na głowe , spojrzalam w gore a tam zobaczylam białego gołebia ktory zaplatal sie o galezie , po jakis kilku sekundach uwolnil sie i odlecial ... to dziwne bo w takim wlasnie srodowisku nie wystepuja golebie! i na dodatek byl on bialy! ... dziwne dalo nam to do myslenia , mysle ze to bylo pewnego rodzaju podziekowanie od tamtych dziewczynek...
 

Girl_

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2009
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
114
Wierze w dusze, które są pośród nas. I wierze w to, że nie jesteśmy sami we wszechświecie:)
 
Do góry