Ups! Wpadka!

[mynia4]

Hym? Miałam dużo wpadek sms-owych, ale jakoś nic mi do głowy nie przychodzi. Tak mi na myśl przyszła wpadka mojego przyjaciela. Zamist do swojej dziewczyny... wysłał sms-a do mnie o treści (coś w stylu): "Kochanie już jestem." Nie wiem czy to było do mnie czy do Niej, bo nie zaprzeczał o pomyłce. :/

 

[malenstwoM]

Ja czesto wysylam smsy przeznaczone do kolezanki albo siostry do mojego faceta. Nie ma problemu jak sa to zwykle umawiania sie, gorzej jak raz sie poklocilismy i wsciekla chcialam sie wyzalic kolezance. Nie byly to mile rzeczy. No i oczywiscie wyslalam do niego. Ale awantura byla :lagodny:

 

[Miyoshi]

Ja często się mylę xD kiedyś wysłałam ":cenzura: prawda" do wujka xD Ale zaraz napisałam, że to pomyłka xD
A tak to nic jakiegoś dramatycznego nie przychodzi mi do głowy.

 

[Moniczka ^^]

Takie wpadki SMS'owe dość często mi się zdarzają
Kiedyś udając się na labę wysłałam koleżance SMS'a o treści : "Ladna pogoda dzis, nie ma co gnic w szkole, pojdziemy nad wode?" I wysłałam to do mamy Niestety odczytała to i nici z laby :]
Innym razem mój nachalny adorator, który nie mógł się odczepić, chociaż wiedział, że mam chłopaka, obsypywał mnie SMS'ami. Miałam już tego dość i napisałam, żeby do mnie nie pisał, bo właśnie leżę sobie w łóżku z moim chłopakiem (siedziałam wtedy u koleżanki) Sms tym razem trafił do taty Ale naszczęscie nie odczytał tego ufff

 

[tunia]

ja zamiast do mojego faceta napisalam przez pomylke do znajomego Ks o 12 w nocy "spisz juz kochanie?" :sexy: a kiedys zamiast do kumpeli wyslalam do mojego przyjaciela smsa w ktorym cos tam bylo o nim i przez tego smsa zostalismy parą k:

 

[Temida]

eh xP kiedyś nadużywałam fona i wysyłałam miliardy esów xP no i część niestety trafiała nie do tych do których powinna...
Najczęściej do pewnego dość bliskiego wówczas znajomego xP

wpadką moge nazwać tylko jedną taką sytuację xP mianowicie piasałam esa do kumpeli z głupim tekstem (twój operator uaktywnił nową usługę z alarmem wibracyjnym. Za 2 min Twoj telefon zacznie wibrować więc- radzimy - wsadź go sobie w :cenzura:ę i korzystaj z promocji!) no i dostał to mój wychowawca -.- na szczęście nie ma naszych numerów komórkowych xD a od tego czasu zmieniłam numery ze 3 razy xD od tej pory nigdy nie korzystam z telefonu na imprezach xP

 

[Fantometka_xD]

Nie raz pomyliłam numery..

Kiedyś byłam u koleżanki mojej mamy. I ona miałą syna w moim wieku.. I napisałam mojej kumpeli że on jest taki smieszny i w ogóle ;D. Taki przygłup. On wziął mój telefon i czytał esy.. Zapomniałam o tym co pisałam i on to przeczytał :sexy: :sexy: xDD

 

[zuzka89]

Ja pisałam w jednym czasie z chlopakiem,który do mnie pisał romantyczne rzeczy i z przyjaciolką, jej pisałam co ten idiota do mnie pisze :| atk tylko sie raz pomylilam i jemu wyslalam eska,ktory byl skierowany do mojej psiapsioly :| glupio wyszlo ale smiac mi sie z tego chce

 

[tomassino]

zdazylo sie kilka pomylek najgorsza bylo chyba jak wyslalem do mamy przez przypadek smsa jak bylem na imprezie zamiast do kumpla a brzmialo mniej wiecej tak ,,przychodz bo wszyscy juz maja faze a duzo wodki jeszcze zostalo" najgorsze w tym bylo to ze mialem 17 lat i raczej nikt w domu by nie pomyslal ze ja juz pije alkohol

 

[burzliwa]

heh^^
ja wysyłałam do koleżanki sms 'No,no ja też myślę,że to dobry pomysł To ja naCiebie czekam moja lejdi ; PP PS.Robię kupę o fuuj jak śmierdzi ^^'
oops.
pomyliło mi się i z przyzwyczajenia wysłałam do chłopaka,który mi się wtedy podobał xD
ńie na darmo urodziłam sie 13 w piątek ;P

 

[mrau]

ja to jakis wybitnych wpadek nie mam... ale czesto zapominam zablokowac telefon i... wysylam dziwne smsy... zazwyczaj do kobiety od adopcji kotow ze zdjeciem jednego kota... juz wie ze ma na to nie zwracac uwagi... wczesniej wysylalam nagminnie sms'y o tresci mniej wiecej "jbbuvhuvtgfvyvcgfycgvyuv"( czyli to co napisala moja torba badz kieszen) do niedoszlego naczelnego mojego... w koncu przenioslam go na dalsza pozycje w telefonie...
no i oczywiscie zawsze odpisuje bramce internetowej:/

 

[kasterka*]

hmm.. :sexy:

wpadka ..tak zaszlam w ciaze piszac eski :lol:



xD

 

[madziamtnr]

raz umówiłam sie z kuzynką i napisała jej esa "to ja bede u Ciebie o 21". jedank poszło to do moja kolegi kory byl we mnie zakochany... jednak była burza i nigdzie nie poszłam..i ok 21,30 dostałam od niego smsa...."mam po ciebie przyjechac.. bo jest burza..?" ehe nie mialam pojecia o co mu chodzilo....

 

[krakowianeczka]

taki sms dostalam od kumpla na pytanie czy gdzie w okolicy jest jakaś zabawa i czy się wybiera : "no ja bym się chętnie wybrał, ale nie wiem czy gdzie coś jest, a wy się wycieracie? "

no tak 'wycieracie' xP tylko ręcznikiem...

 

[YoMan]

wczoraj ktos napisam "z Kim mam przyjemnosc" i ja nie wiezdzialem o co chodzi, odpisalem a kim Ty jestes i skad masz moj nr.
a tu pisze:"Piotrek, tylko nie podaj nikomu mojego nr, pewnie wiesz kim jestem"
No i napisalem "tak oczywiscie" a potem sie pytalem kim jest.
No i wkoncu sie przedstawila :/ To moja wychowawczyni , troche glupio wyszlo

 

[Yomas]

A wysłal ktos z was kiedys jakiegos mmsa ktory nigdy nie powinienen trafic do innego adresata xP?? a trafil ;P

 

[Juninho]

To powiem tak Miała być impreza i pisałem do koleżanki sms o treści:

"Co się martwisz, ja wszystko już załatwiłem, wódkę kupiłem i ogórki też będą, bo podpier***łem z piwnicy i masz przyjść!"

SMS poszedł do mamy, a miałem lat 16 dopiero

 

[Anetkaaa14]

A ja przed chwilą zaczynałam pisać do takiego kolesia (bo mnie wkurzał)

"Spierda*** odemnie ty chu** stara ci telefon kupiła i szpanujesz"

Poszedł przez przypadek do mojego taty :lol: :lol: (co ja teraz mu powiem)

 

[mjs17]

Moja jedyna wpadka sms to tak za którą musiałem tłumaczyć sie na policji

a wiec jakiś gościu do mnie napisał ( ogólnie go nie znałem a on powiedział ze jesteśmy kolegami) i spytał sie mnie czy nie mam do sprzedania fety bo by kupił.... No ja odp ze nie mam bo nie handluje takimi rzeczami........ Ale ten gościu kilka razy dziennie pisał czy nie mam na sprzedaż fety w końcu sie wkurzyłem i napisałem ze mam i ile tego chce (napisałem tak żeby sie odczepił ) a ten gościu podał mnie na policje..... Ja oczywiście dostałem wezwanie ale on tez z tego względu ze on pierwszy sie o to pytał..... I najlepsze jest to ze spotkałem sie z nim na komisariacie ale to dla niego sie tak dobrze nie skończyło bo dostał zawiasy a ja nic..... A jeszcze jedna przykra rzecz go czekała bo koledzy chociaż mówiłem żeby mu nic nie robili to i tak mu zrobili ( wiadomo o co chodzi) No i to tylko taka wpadka ale skończyła sie dobrze

 

[Monia ^^]

A ja przed chwilą zaczynałam pisać do takiego kolesia (bo mnie wkurzał)

"Spierda*** odemnie ty chu** stara ci telefon kupiła i szpanujesz"

Poszedł przez przypadek do mojego taty :lol: :lol: (co ja teraz mu powiem)

Powiedz, że sprawdzałaś jego wytrzymałość psychiczną i reakcję :lol: