Tradycje weselne

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
A z tym całowaniem u nas też się zdarza, że muszą się pocałować i śpiewa im się to co parze młodej: "gorzka wódka, gorzka wódka nie będziemy pili...", ale muszą też razem zatańczyć ;)
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Mnie na oczepinach porwali :D tzn. nawet nie wiedziałam kto i kiedy. Podbiegli we dwóch od tyłu, zawiązali mi oczy i wynieśli z sali, wrzucili na dorożkę i wywieźli do pobliskiego lasku. Ukradli mi buty i odwieźli po ok. pół godz. na salę bosą i zdezorientowaną :lol: w międzyczasie męża również okradziono z butów i musieliśmy wykupić wódką :p jeden z moich podpitych znajomych wpadł na 'świetny' pomysł, by ukraść mi też pończochy i zanurkował mi pod suknię ślubną - na szczęście został wyciągnięty za nogi z powrotem przez czujnych swiadkow :lol:
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
o czymś takim jeszcze nie słyszałam :D
nieźle, ale wolę chyba tradycyjnie :p
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Nika, w moich stronach to jest tradycja, choć zanikająca - ale miałam okazję poznać ją na własnej skórze... :D
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
U nas też tak jest, choć tych porwań się nie praktykuje ;)

Zdarza się, że poza butami zostaje skradziona również podwiązka :p no i oczywiście trzeba wykupić ;)
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
O przesądach już było, ale chyba nie zawadzi jak jeszcze coś dorzucę ;)


Oto lista najpopularniejszych ślubnych przesądów:

Miesiąc ślubu

Najpopularniejszym miesiącem ceremonii ślubnej są miesiące, które w swej nazwie posiadają literkę „ r. ”, najgorsze zaś miesiące to kwiecień i maj. Maj zazwyczaj kojarzy się nam wszystkim z komuniami. Standartowym dniem jest sobota, a na przyszłość pary młodej dobrze wróży, gdy uroczystość odbywać się będzie w kościele, w którym chrzczono pannę młodą.

Kreacja ślubna

Kolejny przesąd dotyczy wyboru sukni ślubnej. Najważniejszą zasadą jest zakaz oglądania lub wybierania kreacji przez narzeczonego! Złamanie tej zasady grozi niezgodą w małżeństwie.( Ja spotkałam parę w salonie wybierającą wspólnie suknię!) Pamiętać także należy, że suknię można zakładać tylko w sytuacjach tego wymagających, to znaczy np. podczas przymiarek. Przechadzanie się i pokazywanie w sukni jest kolejną złą wróżbą dla panny młodej.

Uzupełnienie sukni ślubnej

Stałym elementem przy ubieraniu się panny młodej jest zasada: coś białego świadczącego o czystości uczuć, coś niebieskiego mówiącego o wierności przyszłego małżonka, coś pożyczonego, aby zapewnić sobie przychylność rodziny męża, coś starego, by w trudnych chwilach nie zabrakło pomocy rodziny i przyjaciół, a także coś nowego, aby żyć w dostatku.
Nic innego nie pozostaje jak zrobić rundę po rodzinie i koleżankach!

Suknia z Welonem…

Panna młoda idąc do ołtarza nie powinna oglądać się za siebie i nie powinna sprawdzać czy welon dobrze się układa! To może być zły znak! Najlepiej jak druhna okaże swą pomoc w tej sytuacji.

Droga do kościoła lub USC

Pod żadnym pozorem nie należy przyszłym małżonkom zawracać z drogi do wyznaczonego wcześniej celu. Jeżeli czegoś zapomnieli należy skorzystać z pomocy rodziny lub przyjaciół. Nie należy także robić zbyt długich postojów, bo mogą one zaważyć na życiu małżeńskim.

Słońce lub deszcz?!

Każdy marzy o pięknym, ciepłym i słonecznym dniu ślubu. Ładna pogoda to pomyślna wróżba, zapewniająca przyszłym małżonkom szczęście. Niedobrze, gdy w tym czasie słońce przybierze czerwona barwę lub, gdy słychać grzmoty. Za to mały, delikatny deszczyk w dniu ślubu to oznaka Bożego błogosławieństwa.

Gołębie

Jeżeli przed ceremonią młodzi zobaczą gołębia lub srokę mogą być pewni, że przyniesie im to szczęście. Dużo gorzej, jeżeli będzie to wrona lub kruk…

Drobiazgi?

Podobno warto mieć ze sobą także kilka drobiazgów takich jak: kryształki cukru i okruszek chleba w szwie sukni ślubnej, w pantoflu pieniążek, a w kieszeni pana młodego kilka drobnych, które maja zagwarantować dostatek rodzinie.

Obrączki

Złym znakiem jest jak zgubi się lub zapomni obrączki na swój własny ślub! Nie powinno się także ich upuścić! Gdy jednak dojdzie do takiej sytuacji, to schylić się po nie może tylko wyłącznie ksiądz, ministrant, urzędnik lub świadek.

Pierwszy pocałunek

Po zakończeniu uroczystości zaślubin, młoda żona powinna zadbać, aby jej wybranek ją pocałował, co z kolei ma świadczyć o wierności męża.

Przenoszenie przez próg

Każda panna młoda musi pamiętać, iż w momencie przechodzenia przez próg nie może się potknąć! Jeżeli tak się stanie grozi jej ściągnięcie nieszczęścia nie tylko na siebie, ale także na swoją nowa rodzinę. Aby ustrzec się od nieszczęścia, małżonek powinien przenieś pannę młodą przez próg!

Pierwszy taniec

Kolejnym zwyczajem jest, aby nowożeńcy jako pierwsi pojawili się na parkiecie i jako jedyna para odtańczyła pierwszy taniec. Jeśli młodzi plączą nogi, to w życiu może być podobnie- będą zmierzać w różne strony!
Źródło: //www.kobieta.info.pl/obyczaje-i-przesdy-lubne/297-lubne-przesdy


Artykuł na temat OCZEPIN -> //www.kobieta.info.pl/obyczaje-i-przesdy-lubne/557-oczepiny ;)
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
kieliszekwody, ale o co Ci konkretnie chodzi? Ja trafiłam akurat kieliszek z wodą - ale co to ma do rzeczy?
 

Blanka123

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2010
Posty
32
Punkty reakcji
0
Dobrze jest poczytać o tym wszystkim i o Waszych doświadczeniach, na mnie też niedługo kolej, troszkę wykorzystam wasze doświadczenia co do swojej ceremonii hihi :)
Na szczęście w miesiącu w którym bierzemy ślub jest "r" uuuffff :eek:k:
 

Blanka123

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2010
Posty
32
Punkty reakcji
0
W grudniu :) Zawsze chciałam mieć ślub w zimie! Oby tylko pogoda była odpowiednia :) Czyli duużo duużo śniegu ;)
 

lusiak93

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2010
Posty
76
Punkty reakcji
0
Okropność, gdybym miała przestrzegać wszystkiego, żeby tylko "przyniosło mi to szczęście", to chyba by mi czasu na przygotowania nie starczyło ;P Albo bym oszalała
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Tradycje weselne w różnych zakątkach Polski - na Śląsku, Podlasiu, Kaszubach i w górach...

>> //kobieta.wp.pl/kat,110400,title,Tradycje-weselne-w-roznych-zakatkach-Polski,wid,12374875,wiadomosc.html ;)
 

hannina

Nowicjusz
Dołączył
9 Listopad 2010
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Kutno
ooo, ja stwierdziłam właśnie, że nie mogę się tym wszystkim przejmować, bo bym chyba zwariowała. mąż widział mnie przed ślubem w sukni ślubnej, zupełnie zapomniałam o czymś niebieskim, błogosławieństwo mieliśmy takie na pół gwizdka, bo teść stał w korku, a i tak wszystko między nami się dobrze układa :) więc chyba za bardzo się tym wszystkim przejmować nie można ;)
 

a1den

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
87
Punkty reakcji
0
Tak czytam ten spis zabobonów i tradycji i powiem Wam, że nie miałem zielonego pojęcia ile tego jest :p O większości z nich nie słyszałem nawet :D
 

Loona30

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2010
Posty
73
Punkty reakcji
0
Też jestem takiego zdania, że nie można tym wszystkim się przejmować, ale jednak jak człowiek usłyszy o jakiś zabobonach to później siedzi to w głowie BB)
 

weselny

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2011
Posty
6
Punkty reakcji
0
Jeszcze jest taki zwyczaj, że pan młody płaci za suknie ślubną i za zespół weselny :) Ale to już chyba nikt o tym nie pamięta.
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Słyszałam już o wykupowaniu butów, ale o porwaniach panny młodej pierwszy raz czytałam właśnie tutaj. Przyznaję, że jestem w niemałym szoku, chociaż jeśli dziewczyna ma poczucie humoru i dystans do siebie to myślę, że to mogła byc świetna zabawa.
 

jeszczepanna

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Podobają mi się róże. Nie jednokolorowe bukiety, ale takie różnokolorowe. Biale, ecru, czerowne, różówe. Znalazłam taki jeden bukiet dla Pm ale totalnie nie wiem jak mogłby wygladać zestaw dla druhen i świadkowej. Te kolorowe na srodku po prawej. Swoją drogą, ciekawa góra sukni ślubnej, nie? //www.g-fiore.pl/galeria/kwiaty-do-slubu/1 po rawej na srodku. Bo pan mlody to może mieć jedną lub 3 malutkie różyczki, ale bukiet swiadkwoej to już wiekszy klops. Nie chciałabym żeby był kopią mojego, tylko różnił się trochę bardziej, ale jednocześnie nie odbiegał stylem od mojego. Co myslicie? Wiem, powinnam porozmawiać z florystyką, ale wiecie, lubie być przygotowana. Potem wybiore byle co, a tak będę wiedziała na czym stoje. Może jakiś kwiat dodać, co? Myślicie że taka gipsówka pasowałaby? Albo widziałam gdzieś w necie takie kryształki, wówczas ja mogłabym mieć z takimi ozdobami, a świadkowa skromniejszy. Mogłoby tak być? Jak sądzicie? A może widziałyście jakieś ciekawe różowe bukiety? Podeślijcie proszę, choć wiadziałam już wszystko )))))))))))))))))
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Myślę, że to dobra myśl, żebyś dodała do swojego bukietu jakieś ozdoby a bukiet świadkowej zrobić skromniejszy, ale najlepiej podpowie i doradzi Ci specjalistka w tej materii :) Skoro już wszystko widziałaś to raczej nikt Cię niczym nie zaskoczy :p

Bukiet ciekawy, ale ja i tak wolę róże w jednym kolorze i taki zamierzam mieć ;)
 

meteorytka

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2011
Posty
50
Punkty reakcji
0
Mnie to chyba rodzina zlinczuje, bo moje wesele nie będzie klasycznie tradycyjne na sali weselnej. Dzięki za przydatne info
 
Do góry