Ścieżki przeklętych

Status
Zamknięty.

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
-Masz świętą rację towarzyszu. Rozumiem wasze problemy, ale umowa to umowa. Nie macie jakiś siepaczy i egzorcystów żeby załatwić sprawę? Wyślijcie tam kogoś z obstawą - gdy powiedział co mu na wątrobie leżało odwrócił się do Belfosta i szeptem dodał:
-Znasz jakiś pobliski klan, któremu można by to opchnąć w razie gdyby ci tutaj nie byli wypłacalni?
Phellanowi było żal tych ludzi, ale jakoś nie kupował tej historyjki. Na co jak na co, ale na jedzenie ludzie zwykle jakieś środki odkładają. Klan wyglądał mizernie lecz to nie wystarczyło mu za usprawiedliwienie.

- KP -
Phellan Chandranath – Żerca, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 2 Blef – 0 Czujność – 3 Dominowanie ducha – 2 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja – 0 Przeprawa – 6 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 3 Walka bronią – 8 Zaklinanie materii – 0

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym][acronym='Metalowy puklerz, +0,6 ochr.']
puklerzmetalowy.jpg
[/acronym]
Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Spodnie protekcji, +0,3 ochrony']
spodnieprotekcji.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 1,2

[acronym='Luk jesionowy, +2 obr.']
lukv.jpg
[/acronym][acronym='10 strzal']
strzala.jpg
[/acronym][acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Woda']
wodad.jpg
[/acronym][acronym='Antydot']
antydot.jpg
[/acronym]
blankc.png
[acronym='7 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

Rall12

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2009
Posty
69
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Bezmiar
-Właściwie to błąkam się bez celu. - Zaczął Birkart smarując i ostrząc klingę katany dla zabicia czasu. - Szukam jakiejś osady w której mógłbym zdobyć pracę. Wprawdzie nie wiele potrafię ale może gdzieś istnieje jakiś klan któremu naprzykrza się sfora wilkołaków czy nekrozytów. Nie zmierzacie przypadkiem do jakiejś wioski? Chętnie zabrał bym się z wami. W grupie będzie bezpieczniej. Ale dość już o mnie, to nudny temat. Skoro siedzimy przy jednym ognisku może wy macie jakieś ciekawe wieści warte usłyszenia? No więc, co nowego w wielkim świecie panowie?

- KP -
Birkart - Siepacz, Zakon Rytualistów

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 5 Dominowanie ducha - 4 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja - 0 Przeprawa – 5 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 10 Zaklinanie materii - 0

[acronym='Katana, +1 obr.']
katanal.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Stara stalowa zbroja, +0,3 ochr.']
starystalowykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Utwardzane spodnie, +0,2 ochr.']
utwardzanespodnie.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 0,5

[acronym='Krzesacz (zapalniczka)']
krzesaczzapalniczka.jpg
[/acronym]
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
[acronym='10 den']
denary.jpg
[/acronym]

blankc.png
blankc.png
blankc.png

Manewry bojowe
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
- To ja tu jestem od zadawania pytań... - Rzekł strasznym głosem. - Może dlatego, że gdzieś tutaj, za każdym budynkiem i krzakiem siedzą ludzie... Czekają tylko na mój znak. Chyba nie chcesz stracić tego co ci zostało? -
- Jeżeli w to puknę - Powiedział pokazując na sygnet. - To wtedy twój dom spłonie, a ty razem z nim. A jeżeli jakimś cudem uda ci się przetrwać to uwierz mi, nie będziesz miał lekkiego życia. Więc? -

- KP -
Fiodor - Inkwizytor, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png

Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 0 Dominowanie ducha - 4 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 3
Pasja - 5 Przeprawa – 5 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 7 Zaklinanie materii - 0​

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Utwardzane spodnie, +0,2 ochr.']
utwardzanespodnie.jpg
[/acronym][acronym='Skorzane buty, +1 ochr.']
skorzanebutyu.jpg
[/acronym]
Ochrona pancerza: 0,6

[acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Krzesacz (zapalniczka)']
krzesaczzapalniczka.jpg
[/acronym][acronym='Sygnet']
sygnet.jpg
[/acronym]
blankc.png
blankc.png
blankc.png
[acronym='19 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Było coś ironicznego w spotkaniu Birkarta z tą dwójką. Znalazł u nich więcej zrozumienia niż u klanowych ziomków, którzy wygnali go z domu. Ciemne szkła od masek skierowali uważnie w jego stronę, gdy ten zabrał głos. Kusave przeżucając spalony badyl odpowiedział mu:
- Ostatnio żeśmy się nieco kręcili po okolicy. Sprawy wyglądają tak. Jak zapewne wiesz na północy jest klan Hanzytów, prowadzony przez rodzinę Vertiratchi. Jak to oni, mają wszystkiego pod dostatkiem. Żadne kreatury też im się nie naprzykrzają. Będzie jeszcze obóz soldatów na wschodzie, tam może byś co znalazł. Plotki mówią o wampirze w tamtejszej okolicy, ale czego to ludzie nie mówią. Pewnym faktem jest zaś upiór w Niebieskiej Wstędze. Nie mogą się bydlaka pozbyć, bo zastawił straże przed swoim przybytkiem niedaleko ich obozu. Szczegółów nie znam, ale sam dwa razy bym się zastanowił. Byliśmy tam krótko i coś ci powiem. To miejsce jest przeklęte. A my? Wracamy do domu. Hanza ma dość artefaktów, więc od nas nic nie kupi. Reszta nie ma mamony. Jak chcesz, zabierz się z nami.
Tymi słowami skwitowano nocną rozmowę. Dwójka pozwoliła przybyszowi przenocować w wozie, gdyż dalsza wędrówka o tej porze nie była najlepszym pomysłem. Po tym nerwowym dniu Birkart z ulgą udał się na spoczynek. Jednakże nad ranem budził się kilkakrotnie z ostatnimi scenami zamglonego obrazu snu. Pamiętał jedynie potężne sylwetki jakichś starców, jakie wyłaniały się z mgły oraz dziwne słowa, Vash Anem. Późnym rankiem zdążył już o tym zapomnieć. Dwójka technomantów zabierała się do drogi. Sprawdzali stan ekwipunku i dokręcali śruby w wozie.
- Hej siepaczu. Na nas już czas. Gdzie to się w końcu wybiera, e?

* * *

Fiodor nie bawił się w przesadne ceregiele. Postanowił bezpośrednio przejść do rzeczy, pomijając grzeczne słówka. Mężczyzna początkowo nie dał się zastraszyć. Mętnym wzrokiem spoglądał na przybysza, gdy ten cedził ostre słowa.

Test pasji (groźba)
[Rzut w Kostnicy: 1, 8, 3, 10, 10]
Dorzut [Rzut w Kostnicy: 5, 1]

Test udany

Jednakże z czasem mina mężczyzny zaczęła rzednąć. Nie wyglądało na to, że uwierzył w opowieść z sygnetem, jednakże strach przekradł się do jego serca.
- Em… spokojnie. Po prostu żem nie wiedział, z kim mam do czynienia. Skoro… tego, tak stawiasz sprawy. W czym mogę pomóc… panu – dodał niepewnie.
Fiodor rzeczowo wytłumaczył sprawę, wpatrując się nieustannie w Crevio, jakby wyszukując w jego oczach łgarstwa. Jednakże właściciel tego przybytku mówił prawdę, takie rzeczy wyczuwał instynktem inkwizytora.
- Ah, sprawa ze śpiochem. Chociaż powinienem powiedzieć ze śpiochami. Bardzo nieciekawa sytuacja. Jeśli mógłbym co zasugerować, nie mieszałbym się w to gó.wno. Jest coś, w czym mógłbym ci pomóc, ale…
Spojrzał niepewnie na gościa. Czuł, że na nic zdadzą się wykręty.
- No dobra. Ale oficjalnie tej pogadanki nie było. Widzisz, kiedyś byłem ja w tym klanie inżynierem. Ale stary już jestem i ręce nie te... ale, ale. Wciąż mam coś z tamtych czasów – tu wyjął niewielkie urządzenie.
mechanicznywytrych.jpg

Przyrząd składał się z niewielkiego cylindra i stalowej końcówki. Inkwizytor obejrzał go z niepewną miną, jakby to miał za chwilę eksplododwać.
- To mechaniczny wytrych. Pozwala na otwarcie prawie że każdego zamka. Jednorazowy, bo dopiero prototyp. Jeśli naprawdę tego chcesz, odwiedź egzorcystę Derwicha. W jego domu znajdziesz, to czego poszukujesz. Ale uważaj! – tu przez chwilę jego twarz stężała, a w oczach pojawił się dziwny blask - Niektórych tajemnic lepiej nie poznawać.

* * *

Handlarz nerwowo potarł podbródek, gdy Phellan podjął rozmowę o upiorze.
- Oj panie, gdyby to było takie proste. Ale to długa historia, a wyście pewnie zmęczeni…
Vilser wypuścił zniekształcone koło z dymu.
- Mówże po ludzku i nie ściemniaj! Jakieś pieniądze mieć musicie.
John strzelał nerwowo wzrokiem, raz to na jednego, raz na drugiego.
- Resztki poszły na broń. Chcieliśmy ich zabić, pozbyć się tego upiora! Ale jest ich za dużo! Jeszcze ci nekrozyci! To zbyt wiele! Dlaczego my? Dlaczego!?
Nie wytrzymał. Upadł na ziemię i zaczął łkać. Belfost pokręcił głową, a Vilser spojrzał na handlarza z pogardą.
- Co za tupet. Próbuje nas kupić litością. Belfost weźże przyprowadź do porządku i ustal co i jak. My tu nie od negocjacji. Tymczasem przejdę się po okolicy, trzeba by nieco odsapnąć. Phellan, idziesz ze mną czy zostajesz?
Żerca spojrzał na nędzne zabudowania klanu zastawiając się, gdzie tu właściwie można pójść. Nie wiedział, że oczy pewnego egzorcysty cały czas pilnie obserwowały go z okna świątyni…

niebieskawstega.png


1. Świątynia
2. Sklep dla okultystów
3. Tawerna
4. Dom szkolenia okultystów
5. Murowana stajnia​
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Phellana w osadzie tego klanu w sumie nic nie interesowało. Sklep dla okultystów czy tawerna go średnio obchodziły. Był jednak ciekaw co się kryje w starych murach świętego przybytku.
-Vilser ja pójdę do świątyni się rozejrzeć. Może z kimś pogadam. Potem skoczę do stajni. I tak nie mam nic lepszego do roboty powiedział po czym ruszył do obranego za cel budynku.

- KP -
Phellan Chandranath – Żerca, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 2 Blef – 0 Czujność – 3 Dominowanie ducha – 2 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja – 0 Przeprawa – 6 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 3 Walka bronią – 8 Zaklinanie materii – 0

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym][acronym='Metalowy puklerz, +0,6 ochr.']
puklerzmetalowy.jpg
[/acronym]
Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Spodnie protekcji, +0,3 ochrony']
spodnieprotekcji.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 1,2

[acronym='Luk jesionowy, +2 obr.']
lukv.jpg
[/acronym][acronym='10 strzal']
strzala.jpg
[/acronym][acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Woda']
wodad.jpg
[/acronym][acronym='Antydot']
antydot.jpg
[/acronym]
blankc.png
[acronym='7 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

Rall12

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2009
Posty
69
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Bezmiar
Birkart również szykował się do podróży poprawiając starannie wszystkie, niezwykle dla niego ważne elementy odzienia. Wreszcie przerzucił miecz przez plecy i zbliżył się do technoklanytów.

-Tu nasze ścieżki się rozchodzą drodzy kamraci. Jak to mówią: góra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem... może kiedyś się spotkamy w okolicznościach nieco bardziej sprzyjających bliższemu zapoznaniu się. Zmierzam udać się teraz do klanu Niebieskiej Wstęgi. Być może mają tam jakieś zajęcie dla znudzonego podłym życiem siepacza. Dzięki za nocleg i dotrzymanie towarzystwa. Bywajcie!

Birkart ruszył w stronę traktu nie oglądając się więcej za siebie. Ciągle był zły z powodu tego co się stało. Nie mógł znieść tego, że klan który wykarmił go własną piersią, pokazał jak żyć i wyprowadził na prostą w momencie kiedy już prawie sięgał dna, potraktował go teraz w ten sposób. Dlaczego życie po raz kolejny splunęło mu w pysk? Nie wiedział... Szedł szybkim krokiem, pochylony, spięty. Dyszał ciężko i miał ochotę krzyczeć. Chciał porwać za miecz i odebrać komuś życie. Miarkował się jednak szybko gdy w jego umyśle zaczynały rozbrzmiewać słowa mistrza, ciągle powtarzającego mu, że prawdziwy rytualista potrafi trzymać nerwy na wodzy.

-Vanitas vanitatum et omnia vnitas. - Syczał pod nosem zgrzytając zębami...

- KP -
Birkart - Siepacz, Zakon Rytualistów

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 5 Dominowanie ducha - 4 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja - 0 Przeprawa – 5 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 10 Zaklinanie materii - 0

[acronym='Katana, +1 obr.']
katanal.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Stara stalowa zbroja, +0,3 ochr.']
starystalowykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Utwardzane spodnie, +0,2 ochr.']
utwardzanespodnie.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 0,5

[acronym='Krzesacz (zapalniczka)']
krzesaczzapalniczka.jpg
[/acronym]
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
[acronym='10 den']
denary.jpg
[/acronym]

blankc.png
blankc.png
blankc.png

Manewry bojowe
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
-Quahron... zapamiętam. Mam już dwóch wojowników. Jeszcze kilku by się przydało. Handlarz...? Pospieszę się, zanim ludzie się rozejdą. Bywaj, wrócę, gdy znajdę chętnych.

Williar wyszedł i skierował się w kierunku kupca. Nie odezwał się od razu, utrzymał dystans i przysłuchiwał się. Poczuł niesmak, na widok łkającego mężczyzny. Nie miał ochoty mieć z nim do czynienia, takie zachowanie nie było w jego typie.
-Taaak, upiór... Warto by się go pozbyć. Jednak droga do niego uciążliwa, i do tego potrzeba kilku doświadczonych mężczyzn. - Po czym dodał głośniej - Problem nie jest nie do rozwiązania. Potrzeba tylko kilku chętnych mężczyzn, którzy chcieliby się zasłużyć i zasłynąć. Nic ponad wasze miary, z niematerialnym niebezpieczeństwem nikt się nie będzie mierzył.

- KP -
Williar Nightroad – Egzorcysta, Zakon Rytualistów

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 5 Dominowanie ducha - 7 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja - 3 Przeprawa – 0 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 3 Zaklinanie materii – 6

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Stara stalowa zbroja, +0,3 ochr.']
starystalowykirys.jpg
[/acronym][acronym='Utwardzane rekawice, +0,1 ochr.']
utwardzanekarwasze.jpg
[/acronym]
[acronym='Stare stalowe nagolenniki, +0,2 ochr.']
starestalowenagolenniki.jpg
[/acronym][acronym='Skorzane buty, +0,1 ochr.']
skorzanebutyu.jpg
[/acronym]
Ochrona pancerza: 0,7

blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
[acronym='9 den']
denary.jpg
[/acronym]

[acronym='Klamca - upior nie moze prawdziwego poznac imienia egzorcysty']
klamca.jpg
[/acronym][acronym='Amulet Matriarchini Mirel - dodatkowa kosc do egzorcyzmow']
naszyjnikz.jpg
[/acronym]
blankc.png

Fetysze
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Birkart długo musiał przedzierać się przez wypalone odstępy, aby ujrzeć ślady cywilizacji. Szedł przed siebie, zostawiając za sobą dom i znajomych. W głowie kotłowały mu się nerwowe myśli. Jednak jedyną konkluzją było to, że musi przede wszystkim odnaleźć nowe zajęcie. Problem w Niebieskiej Wstędze brzmiał poważnie, a to tylko podjudziło Birkarta, który nie lękał się byle czego. Z upiorami już miał do czynienia i choć nie był wyszkolony do walki z tymi, miał pewne doświadczenie.
Minęło parę godzin, gdy siepacz wreszcie ujrzał pierwsze zabudowania. Miejsce faktycznie napawało niepokojem. Podczas gdy większość klanów Rytualistów była utrzymana w nienagannym stanie, tutaj budynki waliły się a pomiędzy ich zaprawą ziały dziury. Zamiast licznych ornamentów czy pomników, pozostały sypiące się kolumny. Najgorszy obraz jednak dawali mieszkańcy. Wychudzone sylwetki przemykały w strachu, pod krzywiznami odrapanych ścian. Nikt nie chciał rozmawiać z siepaczem, jakby biorąc go za potencjalne niebezpieczeństwo. Dopiero przy monumentalnej świątyni Birkart ujrzał grupkę bardziej skorą do rozmowy. Gdy podszedł do tych bliżej, zobaczył iż są to: potężnie zbudowany żerca, smukły przepytywacz oraz egzorcysta o przyprószonych siwizną włosach. Szczęście wreszcie się do niego uśmiechnęło, gdyż z wyrywków dialogu usłyszał, że okultysta potrzebuje pomocy.
- Problem nie jest nie do rozwiązania. Potrzeba tylko kilku chętnych mężczyzn, którzy chcieliby się zasłużyć i zasłynąć. Nic ponad wasze miary, z niematerialnym niebezpieczeństwem nikt się nie będzie mierzył - kontynuował egzorcysta.
Przepytywacz spojrzał na swojego towarzysza pytająco.
- Co o tym myślisz Phellan? Ten wygląda na bardziej wiarygodnego. Spora stawka, szczególnie gdy wyłożymy jak wszyscy się tego upiora boją. No nie wiem, nie wiem. Potrzeba by naprawdę kogoś doświadczonego, aby podjąć się tak karkołomnej misji.
Trudno było powiedzieć o czym dokładnie myśli Vilser. Jako soldat lubił wyzwania, o czym świadczył jego szelmowski uśmieszek. Z drugiej strony miał rację, ruszaliby się naprawdę poważnej sprawy.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Phellan przeanalizował sytuację. Koniec końców jakby sprawy nie ugryźć i tak pieniędzy nie dostanie od razu. W najlepszym przypadku czeka ich wędrówka do innego klanu a to znowu niesie ze sobą kolejne niebezpieczeństwa. W końcu po wysłuchaniu tego co mieli do powiedzenia inni śmiało zabrał głoś:
-Pójdę, ale bez względu na to ile pieniędzy tam się znajdzie mnie i moim kolegom przysługuje po 100 denarów na głowę za eskortę. Jedzenia. Z handlarzem sami się dogadacie to nie moja sprawa. Natomiast są jeszcze dwa warunki. Ja i Vilser mamy udział w podziale wszelkich łupów powyżej gwarantowanej dla nas sumy 100 denarów. Po drugie egzorcysta bierze na siebie sprawy nie materialne. Ja mogę machać mieczem, ale upiorami musi się zająć ktoś inny. Jeśli to akceptujecie piszemy się na to.
Phellan wyczuł, że w wypowiedzi Przepytywacza była ukryta zgoda na wyprawę więc nie obawiał się i mówił w imieniu ich obu. Poza tym wiedział, że siła przebicia dwóch ochotników jest większa niż jednego więc może też narzucić trochę lepsze warunki udziału w wyprawia. Zdawał sobie również sprawę z tego, że Vilser jako że jadł chleb z nie jednego pieca też zrozumie w co gra Żerca.

- KP -
Phellan Chandranath – Żerca, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 2 Blef – 0 Czujność – 3 Dominowanie ducha – 2 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja – 0 Przeprawa – 6 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 3 Walka bronią – 8 Zaklinanie materii – 0

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym][acronym='Metalowy puklerz, +0,6 ochr.']
puklerzmetalowy.jpg
[/acronym]
Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Spodnie protekcji, +0,3 ochrony']
spodnieprotekcji.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 1,2

[acronym='Luk jesionowy, +2 obr.']
lukv.jpg
[/acronym][acronym='10 strzal']
strzala.jpg
[/acronym][acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Woda']
wodad.jpg
[/acronym][acronym='Antydot']
antydot.jpg
[/acronym]
blankc.png
[acronym='7 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Fiodor dokładnie obejrzał. Na jego oczy został rzucony cień kapelusza. Nie był przekonany do tego przedmiotu. Mogło wybuchnąc w każdym momencie lub zrobić coś niebezpiecznego. Jednak nie miał innego wyboru niż zostać przy tych opcjach.
- Więc gdzie znajdę tego egzorcystę? - Zapytał znużonym głosem.
W domu biedaka unosił się niezbyt przyjemny zapach więc chciał jak najszybciej otrzymać odpowiedź i pójść do egzorcysty.

- KP -
Fiodor - Inkwizytor, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png

Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 0 Dominowanie ducha - 4 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 3
Pasja - 5 Przeprawa – 5 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 7 Zaklinanie materii - 0​

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Utwardzane spodnie, +0,2 ochr.']
utwardzanespodnie.jpg
[/acronym][acronym='Skorzane buty, +1 ochr.']
skorzanebutyu.jpg
[/acronym]
Ochrona pancerza: 0,6

[acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Krzesacz (zapalniczka)']
krzesaczzapalniczka.jpg
[/acronym][acronym='Sygnet']
sygnet.jpg
[/acronym][acronym='Mechaniczny wytrych']
mechanicznywytrych.jpg
[/acronym]
blankc.png
blankc.png
[acronym='19 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

Rall12

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2009
Posty
69
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Bezmiar
Birkart zaciekawiony zasłyszaną rozmową zbliżył się do mężczyzn. Zanim przerwał im rozmowę przyjrzał się każdemu z osobna. Z zadowoleniem uznał, że nie będzie miał sprawy z żadnymi włóczęgami, proszalnymi dziadami tudzież inszymi personami nikczemnej kondycji społecznej. Siepacz już na pierwszy rzut oka domyślił się, że ma przed sobą ludzi obytych w świecie a nie szukających wiatru w polu smarkaczy. Podbudowany tym faktem zapragną jak najszybciej nawiązać z nimi współpracę. Bacząc, na tak bardzo cenioną przez rytualistów galanterię języka, ozwał się w słowach:

-Sława Unii Omamu zacni panowie! Naprzód chciałbym poprosić was o wybaczenie albowiem dopuściłem się względem was wielkiego nietaktu. Mianowicie podsłuchałem przypadkiem część waszej rozmowy. Pomyślałem, iż ma ona związek z tajemniczymi problemami z jakimi boryka się ostatnio klan Niebieskiej Wstęgi. Wiedziony chęcią niesienia pomocy obywatelom Unii przybyłem tu w celu rozwiązania owego problemu. Jeśli trafnie odgadłem temat prowadzonej przez was dysputy, chciałbym zaproponować współpracę. Być może wahacie się czy wtajemniczyć mnie w szczegóły waszych planów lub nie jesteście pewni moich kompetencji? Chętnie dam próbkę moich możliwości. Macie mój miecz, jeśli taka wasza wola.

- KP -
Birkart - Siepacz, Zakon Rytualistów

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 5 Dominowanie ducha - 4 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja - 0 Przeprawa – 5 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 10 Zaklinanie materii - 0

[acronym='Katana, +1 obr.']
katanal.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Stara stalowa zbroja, +0,3 ochr.']
starystalowykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Utwardzane spodnie, +0,2 ochr.']
utwardzanespodnie.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 0,5

[acronym='Krzesacz (zapalniczka)']
krzesaczzapalniczka.jpg
[/acronym]
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
[acronym='10 den']
denary.jpg
[/acronym]

blankc.png
blankc.png
blankc.png

Manewry bojowe
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Gdy Phellan wytłuszczał swoje warunki, egzorcysta wysłuchiwał go w milczeniu. Nie zgłaszał żadnych oporów, więc prawdopodobnie na nie przystał. Nie minęło parę chwil, a pojawił się ktoś jeszcze. Kolejnym przybyszem w klanie okazał się być siepacz, który zaraz również podszedł do grupki. Williar mógł się tylko dziwić z jaką łatwością przyszło mu odnalezienie ochotników do misji. Było w tym aż coś podejrzanego, ale nie było czasu by się temu zastanawiać.
Już piętnaście minut później cała grupa chętnych do eskapady zebrała się przy altanie na drodze do świątyni. Był to kolejno: żerca Phellan, jego kompan Vilser, Birkart, Williar i dwaj ochroniarze oraz Quahron, jedyny z tutejszego klanu. Na spotkanie grupie wyszło paru mieszkańców, zapewne aby ocenić czy są w stanie uwolnić od jarzma upiora. Większość stała dość daleko, przyglądając się niepewnie siódemce wodnistymi oczyma. Wreszcie do grupy podeszła Calle, tutejsza metropolitka, którą Williar zdążył już poznać.
- Bądźcie pozdrowieni dzielni śmiałkowie – zaczęła aksamitnym głosem - Wasza inicjatywa jest godna prawdziwych unitów. Jednakże nawet tak heroiczne dusze myślą również o łupach. Układ jest następujący. Quahron jako przedstawiciel naszego klanu weźmie połowę funduszy dla nas, aby później zwalczyć nękającą nas biedę. Wam przysługiwać będzie reszta oraz znalezione przedmioty. Ciężko powiedzieć ile tego jest i co robi Smakosz z całą pulą denarów. Jednakże szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że nękał nas długo. Z pewnością zgromadził wiele skarbów. Jeśli nie macie pytań, możecie ruszać. I niech Egzarchowie mają was w swojej opiece.

* * *

Fiodor z ulgą wyszedł na zewnątrz. Powietrze w porównaniu, z tym wewnątrz zdawało się być rześkie i czyste jak kryształ. Z tego co mówił obdartus, dom egzorcysty znajdował się w bogatszej dzielnicy, otoczonej srebrnym parkanem. Fiodor nie musiał szukać długo tej strefy. Tutejsza elita nie żałowała dekoracji swoim domom. Z podziwem mijał gmachy upstrzone setkami kolumn oraz placyki wybrukowane magicznymi kamieniami. Po ulicach chodziło niewiele osób, większość udała się na spoczynek.
Dom egzorcysty był dużym budynkiem z licznymi arkadami. Nad progiem domu widniała rzeźba kamiennej księgi. Inkwizytor przeszedł do drewnianych, grubych drzwi i zapukał kilkakrotnie. Gdy nie usłyszał odzewu, lekko nacisnął na klamkę. Zamknięte. Wyglądało na to, że egzorcysta Derwich jeszcze nie wrócił do domu.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Phellan spojrzał na metropolitkę, całkiem atrakcyjną kobietę jak zauważył, zastanawiając się nad całą wyprawą. Sprawa wydawała się w miarę prosta, ale jak znał życie o komplikacje różnego rodzaju łatwo. Przyglądnął się też swym nowym towarzyszom. Siepacz Birkart wyglądał na obeznanego w fachu. To trochę poprawiło nastrój Żercy. Następnie zlustrował egzorcystę. Tych "niematerialnych" nigdy do końca nie rozumiał, ale podobno gość miał się znać na rzeczy... Takie przynajmniej sprawiał wrażenie. Vilser to stary druh z klanu. Na niego zawsze można było liczyć. Trochę tylko niepokoili go ochroniarze egzorcysty. Zawsze miał dystans do żółtodziobów. Wiedział jak chaotycznie potrafią działać i że trzeba na nich uważać. Pamiętał jak sam był młody i zawsze dziwiło go, że dożył trzydziestki.
Gdy Metropolitka mówiła o podziale łupów natychmiast podjął temat:
-Dobra, dobra, ale 100 denarów mi i Vilserowi się należy i to będą denary z waszej połowy łupów bez względu na to ile tam jest kasy.


- KP -
Phellan Chandranath – Żerca, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 2 Blef – 0 Czujność – 3 Dominowanie ducha – 2 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja – 0 Przeprawa – 6 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 3 Walka bronią – 8 Zaklinanie materii – 0

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym][acronym='Metalowy puklerz, +0,6 ochr.']
puklerzmetalowy.jpg
[/acronym]
Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Spodnie protekcji, +0,3 ochrony']
spodnieprotekcji.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 1,2

[acronym='Luk jesionowy, +2 obr.']
lukv.jpg
[/acronym][acronym='10 strzal']
strzala.jpg
[/acronym][acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Woda']
wodad.jpg
[/acronym][acronym='Antydot']
antydot.jpg
[/acronym]
blankc.png
[acronym='7 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Williar spojrzał spod maski na niebo. Dyskusja go nie dotyczyła. Łupy? Nie wiedział czy tam jeszcze są i ile tego.
Na razie to się mogą powietrzem dzielić.
Poza tym był gotowy do podróży. Nie uważał za stosowne specjalnie się przygotowywać. Nie wiedział, co go tam spotka, nie znał warunków, więc po co się na marne wysilać? Najważniejsze już miał. Pora tylko jeszcze wrócić do świątyni po Quahrona i pełny komplet na podróż.

- KP -
Williar Nightroad – Egzorcysta, Zakon Rytualistów

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 5 Dominowanie ducha - 7 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja - 3 Przeprawa – 0 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 3 Zaklinanie materii – 6

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Stara stalowa zbroja, +0,3 ochr.']
starystalowykirys.jpg
[/acronym][acronym='Utwardzane rekawice, +0,1 ochr.']
utwardzanekarwasze.jpg
[/acronym]
[acronym='Stare stalowe nagolenniki, +0,2 ochr.']
starestalowenagolenniki.jpg
[/acronym][acronym='Skorzane buty, +0,1 ochr.']
skorzanebutyu.jpg
[/acronym]
Ochrona pancerza: 0,7

blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
[acronym='9 den']
denary.jpg
[/acronym]

[acronym='Klamca - upior nie moze prawdziwego poznac imienia egzorcysty']
klamca.jpg
[/acronym][acronym='Amulet Matriarchini Mirel - dodatkowa kosc do egzorcyzmow']
naszyjnikz.jpg
[/acronym]
blankc.png

Fetysze
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Fiodor zapukał raz jeszcze. Nikt nie odpowiedział. Był już pewny, że nikogo tam nie ma. Zbliżał się wieczór, prawdopodobnie egzorcysta zaraz wróci. Sięgnął do kieszeni po urządzenie od biedaka.
- Skoro tak ma być... Robię to w sprawie śledztwa. Trzeba wszystko szybko przeszukać. - Rzekł Fiodor w duchu.
Dreszcz strachu i ciekawości przeszedł go po plecach. Dosłyszał ostatnie ćwierknięcie ptaka. Chwila była odpowiednia.
Włożył szybkim ruchem urządzenie, aby jak najszybciej wślizgnąc się do środka.
Miał nadzieje, że zadziała.

- KP -
Fiodor - Inkwizytor, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png

Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 0 Dominowanie ducha - 4 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 3
Pasja - 5 Przeprawa – 5 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 7 Zaklinanie materii - 0​

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Utwardzane spodnie, +0,2 ochr.']
utwardzanespodnie.jpg
[/acronym][acronym='Skorzane buty, +1 ochr.']
skorzanebutyu.jpg
[/acronym]
Ochrona pancerza: 0,6

[acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Krzesacz (zapalniczka)']
krzesaczzapalniczka.jpg
[/acronym][acronym='Sygnet']
sygnet.jpg
[/acronym]
blankc.png
blankc.png
blankc.png
[acronym='19 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Gdy sprawdzono rynsztunek i poczyniono ostateczne przygotowania, drużyna ruszyła z klanu. Cokolwiek czuli wtedy jej członkowie, nie okazywali tego. Błagalne spojrzenia zaszczutych mieszkańców wypatrywały bohaterów, a nie kolejnych ofiar upiora. Dopiero gdy opuszczono nadwątlone mury Niebieskiej Wstęgi atmosfera nieco zelżała. Quahron przewiesił magiczny miecz przez plecy i idąc tak zagadnął towarzyszy jako takich:
- Coście tak cicho? Zapoznajmy się, skoro przyjdzie nam razem ciągnąć ten wózek. Nie wyglądacie na nowicjuszy, toteż ufam, że znacie się na swoim fachu. Musicie jednak pamiętać, że mamy tu do czynienia z nieznanym nam wcześniej niebezpieczeństwem. Upiór z jakim nie mieliśmy do czynienia. Ale zanim w ogóle się z nim zmierzymy, czeka nas przeprawa przez ziemia nekrozytów. Jestem jedynym, który stamtąd powrócił. Niech to wam nakreśli powagę sytuacji - cały czas zachowywał dziwny ton, przepełniony magiczną mocą.
Grupa skierowała się na wschód wężowatą ścieżką, upstrzoną wystającymi konarami drzew. Biegła niedaleko murów starego cmentarzyska. Ogrodzenie było wysokie na trzy metry, a dodatkowo ktoś niedawno usprawnił je świeżą zaprawą. Każdy wiedział, że na starych cmentarzach można spotkać ożywieńców, których sen przerwano mrocznymi praktykami. Nie likwidowano takich miejsc, gdyż plugastw było za dużo. Zamiast tego dobrze je obudowywano, aby cokolwiek tam się kręciło, nie wyszło poza obręb cmentarza. Idąc wzdłuż muru drużyna miała świadomość, że członkowie klanu zapewne przychodzą tu i dopatrują spoiw. Jednakże, gdy nagle usłyszeli zza przeszkody ciche drapania i syczące dźwięki, ten i ów mimowolnie się wzdrygnął. Tymczasem Quahrom znów podjął rozmowę:
- Nie przejmujcie się tym. Jest nas za dużo, aby próbowali wykonać coś karkołomnego. Bardziej interesują nas ziemie, te tutaj – wskazał na odsłaniający się teren za pagórkiem.
Gleba w owym miejscu miała dziwny kolor, coś w pobliżu zgniłozielonego. Gdzieniegdzie dało się na niej zauważyć dziwne owalne kształty, które dzięki lornetce Vilsera, okazały się być kokonami. Quahrom westchnął i kierując resztę powiedział:
- Byliśmy tu parę razy na zwiadach. Jedynie ja te przeżyłem i to co widziałem dosłownie mroziło krew w żyłach. Mieszkają tu pająkopodobni nekrozy ci, którzy zakopują się pod ziemią i wciągają pod nią nieszczęśników. Te kokony, to zdobycze jakich nie zmieścili w swoich grotach.
Dopiero teraz, gdy drużyna postawiła pierwsze kroki na splugawionej ziemi, wszyscy poczuli właściwy dreszcz niepokoju. Oprócz zgnilizny rozciągającej się po wysuszonej trawie, wielce nieprzyjemnym był wszechobecny smród rozkładających się ciał.

nekrozyci.png
- Musimy przedrzeć się dalej, na wschód. Miniemy piramidę, gdzie te bestyjki składają ofiary swojemu bóstwu. Mam nadzieję, że ich tam jeszcze nie zastaniemy. Potem możemy brodzić na północ przez rzekę, tam na pewno się nie kryją. Następnie przejdziemy dalej kanałami, co jest już dużym niebezpieczeństwem. Druga opcja, możemy cały czas kroczyć ścieżką. To dłuższa droga, ale jeśli będziemy cicho, nie obudzimy pajęczaków. Wiem, że dalej jest jakaś nisza napełniona płynem, ale nie znam przeznaczenia tego miejsca. Co znajduje się dalej, znam tylko mgliście.

* * *
Fiodor wyciągnął mały przedmiot i obejrzał go w zamglonym świetle księżyca. Nie wyglądał na dzieło geniusza, ale inkwizytor wątpił, aby stary dziwak go oszukał. Powoli włożył cienki bolec pod klamkę i lekko nacisnął. Usłyszał uruchamiany spust i ciche syknięcie. Za chwilę nacisk zelżał, a drzwi otwarły się z lekkim skrzypieniem. Inkwizytor spojrzał na zamek. Jak się okazało zmyślne urządzenie zamrażało ten, przez co konstrukcja w środka rozkruszała się. Nie mając czasu podziwiać tego rzemiosła, Fiodor wszedł do sieni. W ciemnościach obszernego domu ujrzał liczne biblioteczki pachnące starym drukiem. Idąc po wiekowych, skrzypiących schodach dostał się zaraz na piętro. W sypialni nie dostrzegł niczego ciekawego, prócz zestawu drogich perfum. W gabinecie przyjrzał się chwilę zwrócił uwagę na kilka różnych przedmiotów.
[acronym='Wywar leczniczy, +1 do utraconego Zdrowia']
wywarleczniczy.jpg
[/acronym][acronym='Bestiariusz, posiada informacje o najpowszechniejszych kreaturach']
bestiariusz.jpg
[/acronym][acronym='4 den']
denary.jpg
[/acronym]
Bardziej nerwowo zaczął już przeszukiwać niskie szafeczki, przebierając w licznych woluminach. Dopiero w niewielkim tomie o ciemnej oprawie znalazł coś ciekawego. Zaintrygował go najpierw zapach. Mocna, korzenna woń wskazywała, że ukryte tu pismo jest czymś nasączone.

paper.png
Fiodor poczuł nagle dziwny swąd. Ku swemu przerażeniu dostrzegł niewielki płomyk na rogu kartki, który zaraz rozprzestrzenił się na cały pergamin. Odrzucił go, spoglądając jak wiadomość się zwęgla. Mógł się tego domyślić. To ten zapach. Inkwizytor wiedział, że już miał z nim do czynienia. List był nasączony celuofytem. Składnik ten to jedna z najbardziej interesujących i trudno dostępnych substancji. Płonie bowiem w zetknięciu z ludzką skórą, a nawet pod wpływem jej oddechu. Listy nasączone celuoftyem są świetnym środkiem zabezpieczającym. Jednak jeśli to nie człowiek miał być jego adresatem to…
Fiodor poczuł w tym momencie, że nastąpił na odcisk wyjątkowo śmierdzącej sprawy.
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Fiodor zdębiał. Po plecach przeszedł go zimny dreszcz.
- Ślad Bikarta... Dobrze. Ale gdzie jest ten Smith? I co to w ogóle ma znaczyć? - Pomyślał o papierze.
Zaczął kojarzyć szybko. Jeżeli Derwich jest namiastkiem egzorcystów musi być znany, a ten list swiadczy, że sam jest zamieszany w sprawie z siepaczami i śpiochem. Fiodor musiał zameldować się u metropolity. Od niego mógł dowiedzieć się, gdzie znajduje się Derwich, Bikart i Smith.
Sprawdził czy zabrał ze sobą znalezione rzeczy. Było dobrze. Ruszył cichym krokiem do wyjścia, aby spacerem dojść i zameldować się u metropolity.

- KP -
Fiodor - Inkwizytor, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png

Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 0 Dominowanie ducha - 4 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 3
Pasja - 5 Przeprawa – 5 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 7 Zaklinanie materii - 0​

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Utwardzane spodnie, +0,2 ochr.']
utwardzanespodnie.jpg
[/acronym][acronym='Skorzane buty, +1 ochr.']
skorzanebutyu.jpg
[/acronym]
Ochrona pancerza: 0,6

[acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Krzesacz (zapalniczka)']
krzesaczzapalniczka.jpg
[/acronym][acronym='Sygnet']
sygnet.jpg
[/acronym][acronym='Wywar leczniczy, +1 do utraconego Zdrowia']
wywarleczniczy.jpg
[/acronym][acronym='Bestiariusz, posiada informacje o najpowszechniejszych kreaturach']
bestiariusz.jpg
[/acronym]
blankc.png
[acronym='23 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

Rall12

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2009
Posty
69
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Bezmiar
Birkart przyklękną na ziemi i pełnym powagi ruchem założył swoją maskę. Szeptem poprosił Egzarchów o duchowe wstawiennictwo po czym wstał i utkwił zamyślony wzrok na piramidzie. -Czas zaczynać przedstawienie - Pomyślał a na jego ustach, niczym czarna róża wykwitł ponury uśmiech. Dobył miecza, ruchem tak szybkim, że percepcja oka żadnego człowieka nie była by wstanie go zarejestrować. Pragną by nowi towarzysze już od pierwszych chwil poznali w nim osobę na której umiejętnościach można polegać. On również obserwował ich i powoli wyrabiał sobie zdanie na temat każdego z nich. Niecierpliwie przestępując z nogi na nogę rzekł:

-Nisza o której wspominałeś brzmi interesująco. Może warto było by zbadać ją dokładniej i spróbować zniszczyć to plugastwo, które jak mniemam służy do odprawiania jakichś demonicznych rytuałów. Ogólnie rzecz ujmując jestem z tym aby jak najdokładniej zbadać ten kompleks i zostawić w tym przeklętym miejscu tylko niebo i ziemię. To siedliszcze zła samym swoim istnieniem urąga Unii więc powinniśmy zadbać o to aby nasza misja została wykonana w stu pięćdziesięciu procentach. Starajmy się nawzajem asekurować mając szczególne baczenie na Willara. Musimy przeprowadzić go przez to piekło jeżeli mamy mieć później jakiekolwiek szanse w walce z upiorem. Co wy na to? Myślę, że pora ruszać.

- KP -
Birkart - Siepacz, Zakon Rytualistów

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 0 Blef – 0 Czujność – 5 Dominowanie ducha - 4 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja - 0 Przeprawa – 5 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 0 Walka bronią - 10 Zaklinanie materii - 0

[acronym='Katana, +1 obr.']
katanal.jpg
[/acronym]
blankc.png

Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Stara stalowa zbroja, +0,3 ochr.']
starystalowykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Utwardzane spodnie, +0,2 ochr.']
utwardzanespodnie.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 0,5

[acronym='Krzesacz (zapalniczka)']
krzesaczzapalniczka.jpg
[/acronym]
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
blankc.png
[acronym='10 den']
denary.jpg
[/acronym]

blankc.png
blankc.png
blankc.png

Manewry bojowe
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
-Halo, przepraszam - rzekł udając jakąś dziecinną nieśmiałość i podnosząc rękę niczym jakiś uczniak - Może lepiej po prostu wykonać zadanie bez tych 50% ekstra procent? Hmm...?
Phellan lubił swoją robotę i lubił robić ją dobrze, ale na udział w konkursie "Przodownik Unii" się nie pisał.
-Proponuje nie prowokować zbędnie wrogów. Jest nas czterech, powiedzmy bardziej doświadczonych plus dwóch "młodych" i egzorcysta, który do walki wręcz raczej wiele się nie zda. Więc jeśli mamy przeżyć to może przejdźmy cicho i spokojnie omijając zbędne niebezpieczeństwa. Dobrze?

- KP -
Phellan Chandranath – Żerca, Kompanie Soldackie

zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png
zdrowie.png

moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png
moc.png

splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png
splugawieniepuste.png


Bijatyka – 2 Blef – 0 Czujność – 3 Dominowanie ducha – 2 Legendoznastwo - 0 Negocjacje – 0
Pasja – 0 Przeprawa – 6 Rzemiosło – 0 Strzelectwo – 3 Walka bronią – 8 Zaklinanie materii – 0

[acronym='Miecz jednoreczny, +1 obr.']
mieczdo.jpg
[/acronym][acronym='Metalowy puklerz, +0,6 ochr.']
puklerzmetalowy.jpg
[/acronym]
Obrażenia broni: 1

headqb.png

[acronym='Skorzany kirys, +0,3 ochr.']
skorzanykirys.jpg
[/acronym]
hands.png

[acronym='Spodnie protekcji, +0,3 ochrony']
spodnieprotekcji.jpg
[/acronym]
feet.png

Ochrona pancerza: 1,2

[acronym='Luk jesionowy, +2 obr.']
lukv.jpg
[/acronym][acronym='10 strzal']
strzala.jpg
[/acronym][acronym='Prowiant']
prowiant.jpg
[/acronym][acronym='Woda']
wodad.jpg
[/acronym][acronym='Antydot']
antydot.jpg
[/acronym]
blankc.png
[acronym='7 den']
denary.jpg
[/acronym][acronym='8 gr']
grosze.jpg
[/acronym]

[acronym='Adept - dodatkowa kosc do testu podczas walki']
adept.jpg
blankc.png
blankc.png
[/acronym]
Manewry bojowe
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Przy sczerniałej od ofiarnych świec piramidce towarzysze uznali, że wybiorą się ścieżką obok enigmatycznego zbiornika. Birkart swoim zwyczajem sugerował plan wyrżnięcia wszystkiego, co się rusza. Phellan starał się stonować kompana, podkreślając poziom zagrożenia. Natomiast Quahron, który pełnił rolę przewodnika, uśmiechnął się krzywo, słuchając wymiany zdań.
- Nasz przyjaciel żerca ma rację. Te bestyjki to prawdziwe maszyny do zabijania. Im mniej będziemy się rzucać w oczy tym lepiej. Skoro przy tym jesteśmy. Starajcie się poruszać dyskretnie. Nekrobrzydale tylko czekają na dostatecznie silne drgania, zdradzające wasze położenie – wskazał znacząco na oblepiony śluzem grunt.
Asekurując się wzajemnie, drużyna wkroczyła na niewielkie wzniesienie, tworzące zapadły most. Pod nim płynęła, a właściwie sunęła się leniwie mała rzeczka. W jej brunatnych odmętach dało się zauważyć niezidentyfikowane fragmenty kości, czaszki oraz obgryzione mięso. Jednakże o prawdziwą traumę mógł doprosić się widok tuż za mostem.
Zbiornik okazał się być starą fontanną. Nekrozyci przerobili go na swoją modłę, oblepiając wszechobecnym nalotem i ryjąc w kamieniu plugawe runy. Na szczęście i tutaj nie było widać rezydentów plugawego przybytku. Z resztą, to co wypełniało maź w niszy wskazywało, iż dopiero polowali. W gęstej brei pływały ludzkie sylwetki, w wielu miejscach obgryzione i poszarpane. Trudno było powiedzieć czy żyją, gdyż substancja zniekształcała kształty. Nie stanowiło wątpliwości, iż ciecz ma konserwować ciała. Jedno z nich zostało niedawno wywleczone i wyrzucone na brzeg starej fontanny. Był to łysawy soldat, pozbawiony ubrania i całkowicie zmasakrowany na ciele. Ruszał lekko kończynami, jednak były to prawdopodobnie przedśmiertlne drgawki. Ktoś z drużyny przemógł obrzydzenie i postąpił krok w jego kierunku. Nagle spod ziemi dało się usłyszeć głuche dudnienie. Gdy zawrócił z powrotem, dudnienie ustało.

* * *
Fiodor wymknął się z domu niezauważony. Widocznie stary egzorcysta miał do załatwienia jeszcze parę plugawych spraw. Nie tracąc czasu, inkwizytor ruszył bezpośrednio do świątyni. O tej porze zamykano większość z jej części. Paru dostojnie ubranych strażników próbowało wyperswadować to gościowi, ale nie było czasu na rozmowę. Przemierzając rzędy marmurowych kolumn, Fiodor podążał do prywatnych kwater Starszyzny. Także świta Deraggor’a chciała pozbyć się Fiodora, ale gdy metropolita go ujrzał, zaraz odesłał strażników. Bez przesadnych ceremoniałów zaprosił go do swojego pokoju. Ten pysznił się dziełami sztuki i magicznym artefaktami, ale były inne sprawy niż oglądanie tego przybytku.
- Więc twierdzisz, że Derwich może być w to zamieszany, ale nie masz już dowodów… bo spłonęły? Wiesz, że to poważne oskarżenia. Pytasz mnie o Smith’a. Cóż, Smith został zabity przez siepacza Birkarta. Dlatego dotychczas sądziliśmy, że to Birkart jest zdrajcą. Sprawy się komplikują, ale najlepiej będzie je sprawdzić u źródła – tutaj Deraggor wychynął z kwatery i wydał kilka rozkazów strażnikowi.
Gdy wrócił do pokoju i zatopił się w ciemnym fotelu przy kominku, głośno westchnął. Widać, że cała sprawa mu już ciążyła.
- To nieco zwariowane, ale twoja wersja wiele by wyjaśniała. Choćby podejście naszych, klanowych inkwizytorów. Wszyscy wiemy, że są przekupieni. A przecież zawsze stali murem za Derwichem, a nie robili tego bez powodu – cienka linia żyły stężała na czole metropolity - No gdzież ten Derwich? Kazałem go przyprowadzić! – zaczął się denerwować, gdy nagle drzwi otworzyły się na rozcież. Stał w nich jeden ze strażników w poplamionych szatach.
- Mistrzu, Derwich uciekł. Zapytany o spotkanie z panem, zaatakował nas i zbiegł! Co mamy robić? – zawsze opanowana świta metropolity teraz przeżywała ciężki kryzys.
- Jak to co? Zwołać całą straż i szukać tego zdrajcy! – tu wstał, ale zaraz przypomniał sobie o Fiodorze.
Spojrzał na inkwizytora, starczymi i zmęczonymi oczyma.
- Dobra robota, jednak to nie koniec. Derwich musiał mieć jakiś cel w sabotowaniu Birkarta. Oczywiście oskarżony zostanie uniewinniony. Ty sam nie jesteś tu bezpieczny. Inkwiztorzy musieli współpracować z Derwichem. Jeśli dowiedzą się że odkryłeś jego i zarazem ich sekret, nie dadzą ci spokoju. Dlatego ostatnia część twojego zadania odbędzie się poza obozem. Musisz odnaleźć Birkarta, który obecnie jest na wygnaniu. Weź to – przekazał spisany na szybko dokument - i przekaż go mu. Wtedy twoja posługa u nas się zakończy.
Starzec zaczekał chwilę na reakcję Fiodora.
 
Status
Zamknięty.
Do góry