Rower

szedar1

Generał
Dołączył
24 Grudzień 2006
Posty
803
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Forum
Ja jeżdżę na "Orkanie" taki typ roweru; wygląda jak kolażówka ale ma prostą kierownicę, bagażnik taki troszkę zmutowany ;) ale super się jeździ i mam go już hoho. Musiałem wymienić siodedłko w nim, opony, kilka razy dętki, pedały ale jak to wszystko wymieniłem nadal śmiga się na nim super :)
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
A może ktoś poleci jakąś ciekawą trasę rekreacyjną.
Ja polecam Białystok - Zalew Siemianówka - Puszcza Białowieska. Na ciepły weekend naprawdę wspaniała trasa.
 

Adaspiano

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2005
Posty
128
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Łomża
Wlaśnie rower to jest super sprawa :eek:k:  Sam już chciałem założyć taki temat
Jeżdżę dużo, szczegolnie od zeszłego roku kiedy to złożyłem swój wymarzony sprzęcik :]  (całkiem niezły)
Jazda na rowerze jest sposbem na wszystko, można zapomnieć o całym bożym świecie, poczuć się wolnym...
Wiecie o co chodzi... :D
 

szedar1

Generał
Dołączył
24 Grudzień 2006
Posty
803
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Forum
no baa jeszcze jakiej radości
Wlaśnie rower to jest super sprawa Sam już chciałem założyć taki temat
Mam nadzieje że jeszcze nie jednej osobie sprawiłem frajdę zakładając ten temat. I ogromnie się CIESZĘ że tak wam się podoba :D.
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Jazda na rowerze jest sposbem na wszystko, można zapomnieć o całym bożym świecie, poczuć się wolnym...

dokładnie ;) kiedy jade, wszystko przestaje sie liczyć ;) jestem ja i on :D jeżdze żeby być coraz lepszą, ale przy okazji marze też o jakichś większych sukcesach :niepewny: przyjemne (jeszcze jak) z pożytecznym ;) na rowerze czuje, że moge wiele. Motywuje mnie to do większej walki, nie tylko na zawodach ale tez w życiu ;) uwielbiam to co robie mmmm :p mogłabym całymi dniami nie schodzić z mojego bike'a. A jeszcze teraz mam fajną ekipe do śmigania, więc musze im pokazać na co mnie stać :D żeby sobie nie myśleli, że to że jestem dziewczyną spycha mnie na tę niższą półkę :p
 

szedar1

Generał
Dołączył
24 Grudzień 2006
Posty
803
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Forum
No i jazda na rowerze poprawia ukrwienie, pojemność płuc i kondycje :D
 

szedar1

Generał
Dołączył
24 Grudzień 2006
Posty
803
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Forum
ależ owszem tylko stawy są bardziej narażone na kontuzje
Ale to chyba dotyczy bardziej kolaży lub osób które codziennie kilkadziesiąt kilometrów przejeżdżają dziennie.
 

szedar1

Generał
Dołączył
24 Grudzień 2006
Posty
803
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Forum
Ostatnimi dniami w te upały codziennie popołudniami wyjeżdżam na rower :D jest super fajnie się jeździ.
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
fajnie fajnie tylko, żeby aż tak nie grzało... ja ostatnio na trening zapomniałam wziąć picie ;( myślałam, że umre z pragnienia, jeździliśmy szose, a upał był nie miłosierny :p
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Lubię, nie powiem, natwe bardzo . :p
Nie trenuje, czy cos, ale jezdze codizennie.
Kiedys , z klasa, jezdzilismy w soboty na wycieczki, ktore mialy po 40km.
Bylo super, caly dzien na rowerach . :p
A teraz tak, dla przyjemnosci sobie jezdze.
Dobry sposob na problemy, na chwile sie o nich zapomina. :]
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
kiedyś byłem na takiej wycieczce z klasa, ble wleką się jak nie wiem to nawet nie jest tempo rozgrzewkowe.


PanDora mamy to samo zainteresowanie :D
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
yeti86 o jak miło :p a dużo jeździsz? zawodowo czy amatorsko? ;)
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
kiedyś smigałem tak profi-amatorsko, maratony, wyścigi (bez licencji), teraz ze względu na studia i kilka innych już dużo mniej.

czy dużo teraz to się zmniejszyło do 2x po ok 20 - 30 km w tygodniu, kiedyś tygodniowo było 150 - 200 km
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
o jaaa... :p ale fajna klasa :D

a żebyś wiedziała ;) .
wychowawczyni też była 'zgrana' z nami. :D
bo też przecież poświęcała swój czas w soboty, na wycieczki z nami. :)
ale zawsze było super.
teraz niestety mamy inną wychowawczynię, i już nie jest tak kolorowo. :/
 
Do góry