reforma jezyka polskiego

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Jak ktoś jest głąbem, to uproszczenie ortografii niewiele mu pomoże. Reszta sobie z ortografią poradzi.
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
Jak ktoś jest głąbem, to uproszczenie ortografii niewiele mu pomoże. Reszta sobie z ortografią poradzi.
wiadomo ze sobie poradzi, tylko po co zasmiecac umysl zasadami ortografii, skoro mozna je uproscic i praktycznie nic sie na tym nie straci.
 

Leone

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2008
Posty
1 367
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Jak to już mówiono.. straci się ;)
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Zmieni się jedno, potem ktoś wpadnie na pomysł, żeby zmienić drugie i tak się to potoczy dalej, aż w końcu, zwykły obywatel będzie miał problemy w posługiwaniu się swoim językiem, i godzinami będzie ślęczał przed słownikiem. Poza tym jednym będzie się to podobać a drugim nie, więc język należy pozostawić w świętym spokoju. Nie przesadzajcie już że tak wam ciężko pojąć polską gramatykę.
Jak już Addam wcześniej pisał, to język tworzymy my a nie językoznawcy. Myślisz, że jakby wprowadzili zmiany to ktoś by się do nich dostosował. Wątpie, żeby to był chociaż 1 %. Poza tym po co utrudniać ludziom życie ?
 

lichtgestalt

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2009
Posty
1 216
Punkty reakcji
0
Miasto
z pokoju :)
Jeżeli zadajemy sobie pytanie po co ortografia, to jednocześnie po co uczyć się dat z historii, po co komu wzory z matematyki, fizyki, czy chemii, po co w ogóle się uczyć ?
 

Nrage

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2009
Posty
209
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Jeżeli zadajemy sobie pytanie po co ortografia, to jednocześnie po co uczyć się dat z historii, po co komu wzory z matematyki, fizyki, czy chemii, po co w ogóle się uczyć ?

O, sama ortografia nie koniecznie, ale "po co się uczyć fizyki/chemi/xxx" to bardzo dobry temat...
Bo ja np. nie widzę żadnego sensu w uczeniu się jakiś akcji-reakcji na chemi czy wzorów na fizyce, bo nigdy tego nie wykorzystam - natomiast chętnie nauczyłbym się np. programowania etc, a ktoś tam inny - np. tej chemii, ale za to nie potrzebne mu jest "xxx"
 

Leone

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2008
Posty
1 367
Punkty reakcji
1
Wiek
37
N'rage, a jak to sobie wyobrażasz?
Janek będzie chodził na polski, bo matematyki nie lubi? A potem będzie musiał dodać do siebie dwie liczby dwucyfrowe i nie będzie potrafił?

Coś takiego mamy w USA, raczej ludzie nie są z tego zadowoleni.
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
wiadomo ze sobie poradzi, tylko po co zasmiecac umysl zasadami ortografii, skoro mozna je uproscic i praktycznie nic sie na tym nie straci.

Przede wszystkim większość wyrazów w naszym języku to zapożyczenia z innych języków. Choćby z tego powodu ujednolicenie pisowni jest niemożliwe (przy nauce języka obcego musiałbyś się uczyć nowej pisowni tych samych wyrazów).
 

SirCosmo

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2008
Posty
396
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Miasto
Śląsk
Czy niektórzy naprawdę są takimi leniami śmierdzącymi, żeby z powodu niechęci do nauki języka chcieli go zmieniać?
 

Mazurczak

Nowicjusz
Dołączył
1 Wrzesień 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Wiek
16
Miasto
Winnica, UA
Naprawdę nie żyję w Polsce i język polski nie jest moim językiem ojczystym na którym rozmawiam każdego dnia.
Rozmawiam najczęstszej po ukraińśku i po rosyjśku (proszę państwa za pomyłki leksykalne).
W wypadku podobnej reformy dla mnie było by bardzo ciężczej ćwiczyć język polski, ponieważ napr. polske 'rz' dotyczy ukraińśkiemu 'r', 'h' brzmi dzwięczej aniżeli 'ch' itp.
A dla czego zapomnialiście o gwarach polskich, napr. o gwarę mazurśkiej? W wypadku reformy było by dla mówiących gwarami ciężczej rozumieć ''prawidlowy'' język.
 

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
Na szczęście są jeszcze Ci nieliczni jak MethTical, którzy doceniają rolę języka w kulturze, rozumieją zasady jego ewoluowania jakim podlegał przez stulecia i dlaczego dziś mówimy tak, a nie inaczej. Jako użytkownicy języka polskiego powinniśmy dbać o poprawność językową i stosować się do zasad gramatycznych, bo nie wynikają one z czyjegoś widzi mi się, ale są dziedzictwem kulturowym mającym głębokie korzenie od
staro-cerkiewno-słowiańskiego począwszy, a na praindoeuropejskim skończywszy.
Nie każdego powołaniem jest polonistyka, niemniej każdy powinien znać język, którym się posługuje.
A jak wiemy z historii literatury dadaizm (czyli to co prezentuje deora) nie ma racji bytu :)

Pozdrawiam
 

Jergen

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
288
Punkty reakcji
1
Wiek
26
Miasto
z kątowni
Zależy pod jakim względem patrzymy. Na przykład matematycy i fizycy mogli by zaoszczędzić czasu na wkuwaniu zasad poprawnej polszczyzny, lecz poloniści mieli by mniej roboty. Mi osobiście nie przeszkadza j. polski. Nie jest aż taki trudny. Jestem przeciw takiej reformie.
 

Marheri

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2009
Posty
56
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
Ja uważam, że pomysł ten nie jest całkiem pozbawiony sensu. Nie mam problemów z poprawną pisownią, jednakże już dawno doszłam do wniosku, że pisownia (ortografia) nie nadąża za zmianami w języku mówionym. Nie jestem zwolenniczką gwałtownej reformy, bo to raczej niemożliwe do zrealizowania (tym bardziej, że - jak pokazuje sonda- większość jest przeciw), ale stopniowo (czyt. szybciej) powinny jakieś zmiany następować. Język jest dynamiczny i nie widzę sensu w trzymaniu się kurczowo tych zasad.
 

liberumveto

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2010
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
Sosnowiec/Londyn
NIE
Powinniśmy być dumni z naszego kochanego języka Polskiego!!!!
Czy ktoś widzi różnicę między Bóg a Bug Bug to taka rzeka
a może morze nie wspominając o tym że ch/h, rz/ż pomagają nam w odróżnieniu deklinacji(Jak się słowo odmienia )
Zmiana w jakimkolwiek języku przez ludzi jest błędem.
I dodam że Polski ma bardzo ciekawą Historię !!
Angielski jest bezzębnym językiem w porównaniu do Polskiego.
Z Chinami teraz tal się dzieje że za niedługo ma być krajem mówiącym po Angielsku...NIGDY W ŻYCIU-tego nie możesz powiedzieć po Angliesku!!!
 

alani

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
65
Punkty reakcji
0
Trzeba pamiętać, że tak naprawdę językiem rządzą ludzie. Jeśli oni będą chcieli zmian, to one w języku się pojawią. Język jest taki, jak ludzie mówią - ale mam nadzieję, że takie słowa jak "poszłem" nie wyprą "poszedłem" :p
 

wilk_szary

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2010
Posty
139
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Tarnów
Hehe. Od dawna nie czytałem głupszego pomysłu. :bag:
Po takiej zmianie można by już tylko zrobić sruuuuu po równi pochyłej ku całkowitemu zidioceniu społeczeństwa polskiego.

Czas na naukę poprawnej ortografii w szkole. Ja nie pamiętam, żeby mi to zabierało tak ogromnie wiele czasu.
Poza tym jakoś wątpię, żeby ten wolny czas dzieciaki wykorzystały na nauką czegoś innego. Prędzej by usiadły do komputera wyzywając wszystkich ludzi dookoła na których natrafią w internecie, pokazując przy tym pełnię swojego analfabetyzmu. :skrzywiony:
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Język polski jest językiem polskim i każdy, kto dłuższy czas żyje w strefie kultury tego języka powinien go znać i poprawnie stosować. Szkoła, nawet w najskromniejszym wydaniu powinna być wystarczająco skutecznym miejscem jego opanowania. Trudno mi się pogodzić z zasadą stosowaną na wielu forach dyskusyjnych (również tym), że milcząco tolerujemy wszelkie błędy językowe, zarówno gramatyczne jak ortograficzne, co stwarza klimat pełnej akceptacji dla językowej nieporadności i błędów, które można byłoby czasem kulturalnie korygować (pomijając mechaniczne literówki) z korzyścią dla tych, którzy je popełniają.
Widzę natomiast w naszym języku nieszczęsny problem tzw. znaków diakrytycznych (ą, ę, ć, ś itd), które istnieją w większości języków, ale w polskim jest ich szczególnie dużo. Stwarza to problem unifikacji znaków klawiaturowych we wszelkich urządzeniach piszących, zwłaszcza w komputerach. Nie widzę jednak możliwości rozwiązania tego problemu i nie wydaje mi się to możliwe w najbliższych latach.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Trudno mi się pogodzić z zasadą stosowaną na wielu forach dyskusyjnych (również tym), że milcząco tolerujemy wszelkie błędy językowe, zarówno gramatyczne jak ortograficzne, co stwarza klimat pełnej akceptacji dla językowej nieporadności i błędów, które można byłoby czasem kulturalnie korygować (pomijając mechaniczne literówki) z korzyścią dla tych, którzy je popełniają.
Zasadą jest, że nie robimy z czyiś błędów dyskusji. Natomiast zdarzało mi się dostawać pw z informacją o błędzie i prośbą o edycje i byłem za to wdzięczny. Można też dać info w osobnym akapicie na końcu postu, natomiast zaczynanie postu w stylu: Po pierwsze to zrobiłeś taki i taki błąd, to rozmydlanie dyskusji i słusznie jest to uznawane za trolling.
 
Do góry