Pytanie do tych, którzy pragną śmierci

atsami

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
107
Punkty reakcji
0
"moge cię szybko i bezboleśnie zabić, albo pozwolić ci żyć"

moja odpowiedz:

Ja Ciebie tez moge szybko i bezbolesnie zabic, albo pozwolic Ci zyc.

Nie jestes ponad innymi by zabierac innym ludziom ich zycia.


A zabic moge sie sama.

Pozdrawiam
 

m-ania-k

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2007
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
35
"moge cię szybko i bezboleśnie zabić, albo pozwolić ci żyć"

moja odpowiedz:

Ja Ciebie tez moge szybko i bezbolesnie zabic, albo pozwolic Ci zyc.

Nie jestes ponad innymi by zabierac innym ludziom ich zycia.
A zabic moge sie sama.

Pozdrawiam


Tu chyba nie chodziło dosłownie o to... ;)
 

atsami

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
107
Punkty reakcji
0
Wiem ze nie o to chodzilo.

Odpowiedzialam na pytanie tak jak uwazam.
 

Motyl_ak

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2007
Posty
392
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Osoba włąśnie sie zabijająca dopiero chwilę przed ostatecznym oddechem nagle zda sobie sprawę, że nie tego chciała.
A tu :cenzura:.
Umiera sie.
Ciekawe jak to jest.
Lecisz w górę i patrzysz jak znajdują Twoje ciało? Jak matka/ojciec/przyjaciel wylewa łzy?
Jak niosą ciało do piachu?
Najwidoczniej to jest najwyższą ambicją samobójców.
[*]
Macie.
To na zapas
 

FreakOnALeash

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
127
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Bakersfield
Od kilku dni jestem na tym forum, i dużo ludzi żali się, że chce umrzeć itd.
Ale postawcie się w sytuacji, że znienacka wychodzi koleś i mówi:
"moge cię szybko i bezboleśnie zabić, albo pozwolić ci żyć", myślę, że mało kto powiedziałby "tak, zabij mnie !"...
a co wy myślicie ?

hmmm, jeśli od razu się nie wypali- "Zabij mnie", to z każdą sekundą będzie się miało coraz większe wątpliwości... czy jednak umierać...
 

Motyl_ak

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2007
Posty
392
Punkty reakcji
0
Wiek
31
hmmm, jeśli od razu się nie wypali- "Zabij mnie", to z każdą sekundą będzie się miało coraz większe wątpliwości... czy jednak umierać...
Z każdą sek. będzie się robić krok do tyłu, aż zacznie sie uciekać.
Potem będzie przerażenie, że było się tak blisko śmierci.
Będą łzy. I niedowierzenie. A na końcu, tak dla happy endu, odrętwienie.
 

zjebana_pozytywnie

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
z domciu:)
Od kilku dni jestem na tym forum, i dużo ludzi żali się, że chce umrzeć itd.
Ale postawcie się w sytuacji, że z nienacka wychodzi koleś i mówi:
"moge cię szybko i bezboleśnie zabić, albo pozwolić ci żyć", myślę, że mało kto powiedziałby "tak, zabij mnie !"...
a co wy myślicie ?
Oni tylko tak pisza nie potrafia sie zabic ale planowanie mowienie przynosi im poprostu ulge przeciez w koncu chyba kazdemu zalezy na zyciu jakie by nie bylo przeciez w zyciu sa gorsze i lepsze dni I chyba kazdy w to wierzy i tym sie kieruje Ci ludzie kiedy mowia o samobojstwie tak naprawde zwracaja na siebie uwage przynosi im ulge planowanie swojego samobojstwa albo juz nawet slowa nie chce zyc przeciez tam na drugim swiecie wszystko wydaje sie takie latwiejsze nie bedzie tych problemow nawet tych najmniejszych <_<
Eh... bez problemow byloby nudno.... jestem optymista ja raczej sie niczym sie nie zamartwiam wszystko totalnie olewam moze tak jest lepiej o wszystkim nie mysle nie zamartwiam sie tak nie uzalam sie nad soba co bedzie to bedzie i to raczej nie ode mnie zalezy bo to gdzies jest zapisane tam na gorze ;)
Kurde ale sie rozpisalam hehe :lol:
 

mała_łza

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
ano mi sie wydaje,że dużo ludzi mogło by napisać 'tak' ale to tylko napisać. tak naprawdę będą myśleli 'a co tam to tylko jakieś forum. kto mi tu co zrobi.' każdy ma czasem jakieś dołki i wydaje mu się,że śmierć była by najlepszym rozwiązaniem. więc kupa prawda. przecież życie jest piękne. to ludzie czasem nawalają dlatego mamy dość życia..
 

zimusiek

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2007
Posty
15
Punkty reakcji
0
Miasto
Rybnik
Moim skromnym jakże zdaniem...
Śmierc i tak kiedyś przyjdzie każdego z nas to czeka...
Zależy to od nas jak i od losu od tego co da nam nowy dzień...

Śmierci można oczekiwać w każdej minucie swojego życia...
Śmierci można pragnąć z każdą minutą...
Śmierci żałują tylko Ci którzy nadal żyją....

Śmierć może być zbawieniem lub przekleństwem...

Ja bym sie nie zgodził :szuka:

Aniulka019 ciekawe czy zgodziłabyś sie na śmierc :) gdybyś wiedziała jak wielu ludzi ma Ciebie w sercu...jak wielu może po Tobie rozpaczac....
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
kazdy kto mowi tu ze zgodziłby się na śmierć - kłamie - gdyby tak bylo sami byście sie zabili. a jesli chcecie to zrobić to - good luck!
 

Lady Lucyferia

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2007
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Hm.. bezbolesna śmierć? Jeżeli ktoś myśli o śmierci to chyba wolał by umrzeć powoli w cierpieniu, rozmyślając nad swoim życiem, nie?
Dokładnie :) Chociaż bywają przypadki kiedy ktoś naprawde myśli o smierci, a potem sie zabija...

Ktoś naprawde myśli o śmierci? bezsens! Jak już myślą o śmierci, to zazwyczaj poważnie. Zabija się dla tego, że jego wołanie o pomoc,nie zostało przez nikogo wysłuchane. Nikt nie robi tego dla zabawy. Poprosu niektórych ludzi przerastają ich problemy. Potrzebują kogoś kto pomoże im przez to przebrnąć, a że istnieje niż na takie osoby, często zapowiedzi samobójstwa, stają się rzeczywistością. Każdy jak myśli o śmierci, to już poważna sprawa!
 

indeed-in-need

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2007
Posty
31
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Nie zgodziłabym się.
Przede wszystkim dlatego, że chyba każdy człowiek ma w sobie taki instynkt zwierzęcia [nie wiem, czy mogłam tak powiedzieć, ale chyba zostanę zrozumiana] i chce przetrwać. Nie chce być zabity przez kogoś, bo to oznacza, że jest słabszy od niego i się poddaje... A już nie mówiąc o ZGODZIE na zabójstwo.
Wiem, że nie o to tu chodzi, więc odpowiadam już "normalnie":

Nie chciałabym zostać zabita, nawet bezboleśnie. Chcę żyć, co prawda nie tak jak żyję, no ale jednak. Narzekam często na moje życie, przyznam się szczerze. Ale czerpię z życia przyjemność, właściwie drobne przyjemnostki - np. cieszę się, że zjadłam smaczne danie albo że pada deszcz.
 

jakas_tam_17

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2007
Posty
653
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
:)
Od kilku dni jestem na tym forum, i dużo ludzi żali się, że chce umrzeć itd.
Ale postawcie się w sytuacji, że z nienacka wychodzi koleś i mówi:
"moge cię szybko i bezboleśnie zabić, albo pozwolić ci żyć", myślę, że mało kto powiedziałby "tak, zabij mnie !"...
a co wy myślicie ?
1. tylko w jednej sytuacji bym powiedziała 'tak'.


2. ale Gdyby ten koles jeszcze powiedział ze moze komus innemu uratować zycie(mojej bliskiej osobie) zgodziłabym sie bez wahania. :)


3.no chyba ze by sie jescze zapytał czy chciałabym umrzec z miłosci :) TO TAK :)
 

Martuś1991

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2007
Posty
122
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie...
Odpowiedź - NIE!
Mimo wszystko za bardzo kocham życie, żeby mi je odbierał jakiś typek, który nagle wyskakuje zza rogu z nożem/pistoletem/innym narzędziem zbrodni :D

A tak na serio to w końcu życie każdy ma tylko jedno i powinno się o nie dbać i cieszyć się chwilą, a nie tak po prostu się go pozbywać!
 

real-emo

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
"moge cię szybko i bezboleśnie zabić, albo pozwolić ci żyć"

Dajcie mi tu tego co to powiedział , to będę go błagac na kolanach żeby to pierwsze zrobił ! Popierwsze nie chcę żyć na tym świecie bo wiem że tam jest lepiej . To znaczy nie wiem ale mam nadzieję że jest tak jak sobie obmyśliłam , bo w końcu warto wierzyć w swoje przkonania niż gdyby to miało zburzyć twój dotychczasowy świat . Po drugie nie zabiję się sama bo wierze , że Bóg mnie wtedy nie wynagrodzi bo nie byłam cierpliwa ! W końcu po to kazał nam cierpiec żeby potem to wynagrodzić , no nie ? Więc wolę żeby ktoś mnie zabił ! I do tego bezboleśnie ! Ah co za oferta !
 

Lonnger

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2005
Posty
204
Punkty reakcji
0
"moge cię szybko i bezboleśnie zabić, albo pozwolić ci żyć"

skusiłbym się, czemu nie, nic mnie tu nie trzyma, więc z chęcią
 

SzitnaPanna

Nowicjusz
Dołączył
27 Czerwiec 2007
Posty
308
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kraina Marzeń
Przede wszystkim uważam, że napewno bym się nie zgodziła, nie mam zamiaru się zabijać itd. itp. Poza tym skoro ktoś chce się zabić, ale tak naprawdę to napewno by się zgodził, bo w sumie co to za różnica dla takiej osoby, nawet gdyby ktoś ją zabił to by chyba nawet lepiej miała, a koleś potem trafiłby za kratki. Chociaż w naszej Polsce nie tak szybko, o ile w ogóle. :p
 
Do góry