Polska jako kraj "doganiający" uprzemysłowione kraje UE

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Co za ślepota, żeby nie dostrzec pomarańcz, cytryn awokado, a przede wszystkim podanego przecieru madero.
Bakłażany, octy balsamiczne, ziemniaki (!), promocje techniczne, oleje ( z Ukrainy), mandarynki ...
Tylko zła wola może powodować nie zauważanie, iż markety u nas nawet podatków nie płacą, termin płatności dla naszych dostawców wynosi 90 dni.
Jabłka przeważnie z Australii, Holandii i Australii.
Mamy tego wszystkiego nie kupować, bo Portugalczycy zamieniają w NBP złotówki na euro i internetem płacą nimi podatki w Portugalii? (Ponad połowę utargu)
Nie powinien temu przeciwdziałać nasz rząd?
 

Nikczemnik

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2012
Posty
103
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Zrób szybką analizę:
- wysokość naszego eksportu do krajów UE
- dolicz stawki celne, jakie się pojawią po wyjściu z UE
- zastanów się jak będzie wyglądał poziom eksportu po zwiększeniu cen towarów (o cło)
- gdzie będziemy sprzedawali te towary, wypchnięte z rynku UE

Jesteś w błędzie, większość towarów z naszego kraju i tak jest sprzedawana jako wyrób made by Germany ale tego twoje wyliczenia nie kalkulują.
 
S

serwor

Guest
co za bzdury, jestem stałym klientem biedronki i większość towarów jest polska !
Powiedzmy ze w Biedronce,ale ogolnie wiekszosc towaru jest z Chin i ogolnie z azji. Aby kupic te towary musimy miec dewizy bo za zlotowki nikt tam nam nic nie sprzeda, aby miec dewizy musimy je pozyczyc lub cos sprzedac, jakis zakl;ad, bank itd.
Tak to na kredyt budujemy potege RP. Sami niewiele produkujkemy a jesli juz to nie my tylko obce firmy ktore przyszly do Polski bo trutaj maja bialych murzynow.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
czegoś nie rozumiem kolego Nikczemny, które to towary są tak sprzedawane. Poza tym tu decyduje coś takiego jak pochodzenie towaru. Może się nazywać i np. nocnik Helmuta, ale jeżeli będzie w większej części wykonany w Polsce to będzie towarem polskim. I w razie wyjścia z Unii będzie objęty stawkami celnymi

W Biedronce polskie są: wędliny, nabiał (90 %), słodycze, chemia gospodarcza. Zdecydowana większość promocji tematycznych jest też polska
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Znowu niezrozumienie?
Chodzi o towary (rzeczy) z Polski na półkach w Niemczech - w niemieckich opakowaniach i z ichnimi napisami.
A jak chodzi o doganianie ...
Wielu ludzi jak zobaczy, że PKB w Polsce wzrósł o 3 procent, a w USA o 2 procent, to uważa, że my wytworzyliśmy wszystkiego więcej niż Amerykańcy i w ten sposób ich doganiamy. Nic błędniejszego.

Chodzi o poziom startu. My mamy (przykładowo) na starcie 20 i 3% od tego poziomu to 0,6
USA startują z 2000 i 2% od tego poziomu to 40.
Zatem zostaliśmy za nimi w tyle o 39,4% w jednym roku.
Jest to doganianie?
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Znowu niezrozumienie?
Chodzi o towary (rzeczy) z Polski na półkach w Niemczech - w niemieckich opakowaniach i z ichnimi napisami.
A jak chodzi o doganianie ...
Wielu ludzi jak zobaczy, że PKB w Polsce wzrósł o 3 procent, a w USA o 2 procent, to uważa, że my wytworzyliśmy wszystkiego więcej niż Amerykańcy i w ten sposób ich doganiamy. Nic błędniejszego.

Chodzi o poziom startu. My mamy (przykładowo) na starcie 20 i 3% od tego poziomu to 0,6
USA startują z 2000 i 2% od tego poziomu to 40.
Zatem zostaliśmy za nimi w tyle o 39,4% w jednym roku.
Jest to doganianie?

To chyba Greg wyliczal ze jak my mamy 4% wzrostu a Niemcy 1% to jestesmy tak naprawde na rowni i niczego nie doganiamy. Moge nie pamietac , poprawic jak cos.
 

krzysiek_go

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2009
Posty
129
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kraków
Powiedzmy ze w Biedronce,ale ogolnie wiekszosc towaru jest z Chin i ogolnie z azji. Aby kupic te towary musimy miec dewizy bo za zlotowki nikt tam nam nic nie sprzeda, aby miec dewizy musimy je pozyczyc lub cos sprzedac, jakis zakl;ad, bank itd.
Tak to na kredyt budujemy potege RP. Sami niewiele produkujkemy a jesli juz to nie my tylko obce firmy ktore przyszly do Polski bo trutaj maja bialych murzynow.

A tu Was zaskoczę w maju jechałem stopem do Francji i opowiadał mi jeden kierowca TIRa, że często odbiera z portu całe palety ketchupu Pudliszki :p

Nie wiem co i jak ale podejrzane, bo w porcie go nie robią :p Polskie ale nie do końca :p
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
ie wiem co i jak ale podejrzane, bo w porcie go nie robią :p Polskie ale nie do końca :p

To ze polska nazwa to nic nie znaczy.

Juz dawno wiekszosc marek sie skonsolidowala , polaczenia sa na zasadzie udzialow.

Akurat co do przemyslu spozywczego okolo 90% rynku globalnego nalezy do 10 korporacji. Jest to przemysl krytyczny i jego kontrola jest niezbędna do ideologii de-populacji.

Pudliszki naleza do HEINZA.

Dzisiejszy kapitalizm to farsa , nie to żeby kapitalizm kiedykolwiek dążył do czegokolwiek innego.

Twoja ostatnia szansa na niezależna żywność są działkowicze i lokalni farmerzy. Spokojnie do nich już te próbują się dobrać.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
i owszem ale skąd koncern bierze produkty, pomidory itp. Przywozi z USA ?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
odbieramy keczupy z portu, to co stoi w zakładach Pudliszek ? Atrapy linii produkcyjnej ?
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
A zyski z przerobu naszych pomidorów przez naszych pracowników? Może pozostają w Polsce?
Madero (przecier portugalski) jest tańszy od przecieru z Pudliszek.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
a koszty transport ? przecież przy tak tanim jednostkowo towarze nie opłaca się wieźć, ekonomia się kłania

Pola między Nową Niedrzwicą i Dębowkiem są aż czerwone od dojrzewających pomidorów. Plony zapowiadają się bardzo dobrze. Cieszy to miejscowych bezrobotnych, którzy dorabiają przy zbieraniu tych smacznych warzyw.
Przytoczna to lubuskie zagłębie pomidora. Uprawy tych warzyw zajmują tam prawie 40 hektarów. To także jeden z filarów lokalnej gospodarki i szansa na sezonową pracę dla bezrobotnych. - Zbieranie pomidorów lekkie nie jest. Ale jak ktoś ma dwie ręce, zdrowy kręgosłup i ochotę do pracy, to sobie poradzi. Lepsza taka robota, niż żadna - mówi Irena Kaźmierczak, dla której pomidorowe żniwa to okazja do załatania dziur w domowym budżetu.
Ponad 50 bezrobotnych zatrudnił na swojej plantacji Stanisław Pietrzak. Pomidorami obsadził 12 hektarów. Teraz liczy, że zbierze ponad tysiąc ton. - Plony zapowiadają się bardzo dobrze. Szacuje je na sto ton z jednego hektara. Wszystkich pomidorów jednak nie zbierzemy, gdyż mam zakontraktowane 700 ton - wylicza.
Lato było deszczowe, tymczasem pomidory uwielbiają słońce. W czym tkwi tajemnica rekordowych zbiorów? S. Pietrzak mówi, że w okolicach Przytocznej padało mniej, niż u sąsiadów w wielkopolskim Międzychodzie. To również efekt licznych inwestycji. Plantator kupił nowoczesny ciągnik i pług obrotowy, rozprowadził po polach trzy kilometry sieci wodociągowej i kupił deszczownie. Sporo zainwestował, ale dostał potem 300 tys. zł. unijnych dotacji za pośrednictwem Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa. - Sporo skorzystaliśmy na wejściu do unii. Ale początkowo wielu rolników w to nie wierzyło. W pierwszym roku tylko nieliczni ubiegali się o dotacje na zakup sprzętu i modernizację gospodarstw. Teraz prawie wszyscy piszą wnioski - zapewnia.
Na plantacji S. Pietrzaka pracuje m.in. Jolanta Stefankowska. Razem z czterema innymi paniami została tam skierowana przez międzyrzecki pośredniak. Zarabiają po 780 zł miesięcznie. - Wcześniej pracowałam u pana Pietrzaka. To jedyna szansa, żeby zarobić parę groszy, bo w Przytocznej bardzo trudno o pracę - mówi.
Cześć bezrobotnych dorabiała u plantatora przy truskawkach, wiśniach i śliwkach. Kiedy zakończy się zrywanie pomidorów? Rolnik tłumaczy, że żniwa zależą od pogody. Trwają do pierwszych przymrozków, które mogą przyjść jeszcze we wrześniu, albo nawet w drugiej połowie października. Stali pracownicy nie muszą jednak martwić się o robotę. Jesienią czeka ich przycinanie drzew.
Większość pomidorów zebranych na polach w okolicy Przytocznej trafia do międzychodzkiej filii zakładu Heinz w Pudliszkach, gdzie warzywa przerabiane są na przecier. Tymczasem produkcja już niebawem ma zostać przeniesiona do Pudliszek, co ogłoszono w kwietniu br. To ogromny cios dla Międzychodu, plantatorzy mają jednak nadzieję, że międzychodzka firma zostanie sprzedana i będzie kontynuować produkcję przecieru. - Są już chętni. Ostatnio sondowali nas, czy utrzymamy uprawy - mówi plantator.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Jak się dogania, to pokonuje się jakiś dystans. Trudno żeby ten dystans i koszty transportu miały przeszkadzać w doganianiu... DogAniać, choćby się miało potem paść na pysk!!!
Uważam, że mój post i tak bardziej wiąże się z tematem niż ten o Międzychodzie.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Często boroczki - bidulki kierują się w ogladzie świata CHCIEJSTWEM.
Chcą, żebyśmy doganiali, to im się procenty plączą z liczbami, dotyczącymi sztuk, ton, metrów i innych miar produktów.
 

Statysta255

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2012
Posty
45
Punkty reakcji
2
jestem ze wschodniej Polski tzw. Polski B i z moich obserwacji wynika ze ttutaj dobrze zyje sie tylko tym ludziom co pracują za granicą-nie wazne czy są ze wsi czy z miasta.
Nie ma pracy a jesli jest to za smieszne pieniądze i my doganiamy kraje zachodniej Uni?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
postępuje rozbrat ekonomiczny pomiędzy regionami Polski, niestety w Polsce Wschodniej bieda narasta. Trzeba pamiętać i wykazać kto sprawuje władzę w organach administracji samorządowej na tych terenach. Są samorządy w innych częściach Polski, które sobie dobrze radzą ale ta reguła jakoś rzadko dotyczy Polski B, dlaczego ?
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
To logiczne.
Jest fundusz UE na wyrównywanie. Do kogo i do czego? Może do Szampanii?

Do dopłat z UE musi się dodawać wkład własny. Śląsk i Mazowsze są bogatsze od Podlasia i moga dodawać więcej własnych pieniędzy do dopłat z UE. Dlatego korzystają z pieniędzy UE częściej i w większej skali.

W wyniku tego poziom gospodarki Podlasia nie przybliża się do poziomu Śląska - różnica poziomów wręcz się powiększa.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
co do Śląska i Podlasia to wracamy do punktu wyjścia z 1918r, wtedy różnice pomiędzy tymi dzielnicami były kolosalne
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Do dziś nie wiadomo co tak dokładnie się stało Rosjanie utrzymują w tajnie dokumenty które były tak naprawdę mordowaniem ludzi, ale twierdzą że oni są albo uszkodzone albo że są w tajnych archiwach, problem wynikną z tego że Amerykanie wybrali wolność a Rosjanie komunizm, kłopot w tym też że to Rosjanie podpuszczali Polaków na Ukraińców stąd trudno coś określić. Stąd właśnie zaczęły się te wojny
 
Do góry