Ale kofeina ma też swoje minusy gdyż początkowo owszem wzmacnia koncentracje i podnosi ciśnienie, to jednak po niedługim czasie ciśnienie nam spada a zdolność koncentracji maleje. Ja znalazłem naturalny zamiennik ma podobne działanie do kofeiny ale nie powoduje późniejszego spadku ciśnienia. Nie pamiętam już nazwy ale wiem że znajduje się w herbacie Yerba Mate poza tym zawiera ona witaminy i minerały w tym np.Magnez, Żelazo i wiele innych. Naprawde polecam. A poza tym nie wiem czy wiecie że kofeina to narkotyk i powoduje z czasem uzależnienie a także coraz większą tolerancje organizmu więc musimy zażywać jej coraz więcej, a na dodatek tu zachodzi pewna sprzeczność w zażywaniu np. Plusza bo tyle magnezu ile dostarczymy organizmowi to tyle samo wypłucze nam go kofeina więc nie wiem czy ma to sens.
Narkotyki i inne środki pomagające w nauce
- Thread starter diva ziomek
- Rozpoczęty
kofeina to nie narkotyk, lecz używka. Ale faktem jest, że uzależnia
no to teraz patrz - zwłaszcza na kofeinę:
1 tabletka Plusssz Active, czyli 1/2 zalecanej dziennej dawki:
kofeina - 100 mg
l-karnityna - 50 mg
magnez - 45 mg
witamina C - 9 mg
fosatydyloseryna - 100 mikro g
i jeszcze 8 innych witamin, kwas foliowy and so on
więc jak taka sesja ma konkurować z działaniem Plusssza?
kofeina w sesji nie odgrywa głównej roli, lecz ma tylko delikatnie stymulować uczucie zmniejszenia senności. W sesji główną rolę odgrywa ekstrakt z miłorzębu, lecytyna i magnez
W jakiej ilości wody rozpuszcza się tabletkę Plussszu ? Bo chcę jeszcze porównać z napojem energetyzującym.
kofeina w sesji nie odgrywa głównej roli, lecz ma tylko delikatnie stymulować uczucie zmniejszenia senności. W sesji główną rolę odgrywa ekstrakt z miłorzębu, lecytyna i magnez
W jakiej ilości wody rozpuszcza się tabletkę Plussszu ? Bo chcę jeszcze porównać z napojem energetyzującym.
Plusssz rozpuszcza się w szklance wody. A ekstrakt z lecytyny i magnezu działa, ale przy regularnym stosowaniu(słyszałem, że minimum 1 miesiąc). I tutaj pojawia się przewaga plusssza, bo bazuje na innych składnikach i działa po prostu szybciej. A kawa działa różnie na różne osoby. Jedni po kubku kawy mogą pół dnia się uczyć, inni pójdą spać
Czyli w 200ml.Plusssz rozpuszcza się w szklance wody. A ekstrakt z lecytyny i magnezu działa, ale przy regularnym stosowaniu(słyszałem, że minimum 1 miesiąc). I tutaj pojawia się przewaga plusssza, bo bazuje na innych składnikach i działa po prostu szybciej. A kawa działa różnie na różne osoby. Jedni po kubku kawy mogą pół dnia się uczyć, inni pójdą spać
No to już wiem dlaczego nic nie poczułem po zażyciu 20 tabletek.
maharet1092
Nowicjusz
Co do kofeiny polecam raczej picie spożywanie mniejszej ilości a częściej.Lepiej wypić taką primę śniadaniową co jakiś czas (nawet ik 5 dziennie) niż sobie walnąć jedno mocne kawsko,bo rzeczywiście chwilę potrzyma,a potem człowiek czuje sie jak wypluty.
jaka29
Nowicjusz
- Dołączył
- 11 Marzec 2008
- Posty
- 1 128
- Punkty reakcji
- 2
u mnie kofeina z kawy nie działa tak jak np w połączeniu z guaraną w plussszu up. guarana jest silniejsza niż kawa a do tego jeszcze z kawą to naprawdę może dać niezłego kopa.
a kawę lubię pić ze względów smakowych.. uwielbiam smak białej kawy..
a kawę lubię pić ze względów smakowych.. uwielbiam smak białej kawy..
rolnik sam w dolinie
Nowicjusz
- Dołączył
- 27 Maj 2009
- Posty
- 8
- Punkty reakcji
- 0
uzależniłem się od cukru
pisalania głupot w złym dziale też.
Czyli w 200ml.
No to już wiem dlaczego nic nie poczułem po zażyciu 20 tabletek.
To może być to
Znalazłem gdzieś w necie artykuł, w którym naukowcy poddawali w wątpliwość działanie ekstraktu z miłorzębu. A poza tym mało kto półtorej miesiąca przed sesją myśli o kupieniu w aptece jakiś tabletek. Prędzej pójdzie tydzień przed i kupi sobie plusssz active, bo działa szybciej.
no tak...
trzeba to jasno powiedzieć - student nie przewiduje, że przed sesją będzie ślęczał nad książkami i modlił się o wenę do nauki
student się bawi, a potem trzęsie portkami
i już nie ma czasu na długotrwałe zażywanie preparatów powoli działających, bo potrzebuje efektu tu i teraz
i tu się pojawia Plusssz
trzeba to jasno powiedzieć - student nie przewiduje, że przed sesją będzie ślęczał nad książkami i modlił się o wenę do nauki
student się bawi, a potem trzęsie portkami
i już nie ma czasu na długotrwałe zażywanie preparatów powoli działających, bo potrzebuje efektu tu i teraz
i tu się pojawia Plusssz
Ziel4rz
Nowicjusz
Efedryna wbrew pozorom strasznie rozkojarza, w małych ilościach nie stymuluje. To raz. Tussipect jest już na receptę, to dwa.
blackcoffee90
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Sierpień 2008
- Posty
- 537
- Punkty reakcji
- 2
- Wiek
- 33
Po efedrynie można miec różne sprzeczne ze sobą myśli, ale wystarczy odrobina silnej woli, aby swoją energię i wszystkie myśli przerzucić na jedną czynność. Jeśli to nie pomaga to najlepiej wypić kawę lub szklenkę wody mineralnej, można też zjesć coś lekkiego, porzuć gumę, jeść cukierki... pobudzenie fizyczne zostanie, a rozkojarzenie minie.
Tussipect jest na receptę chyba od roku, ale wystarczy dobrze pokombinować i efedrynę może zdobyć każdy, tylko że na ogół ludziom się nei chce, a to nawet dobrze.
Tussipect jest na receptę chyba od roku, ale wystarczy dobrze pokombinować i efedrynę może zdobyć każdy, tylko że na ogół ludziom się nei chce, a to nawet dobrze.
wiecie, już mi słów brak, by określić waszą głupotę.
witaminki, trochę ruchu, kawa, nawet energetyk jakiś - ok. broń b. narkotyki, czy inne substancje nie mające nic wspólnego ze wspomaganiem pracy mózgu!!!
witaminki, trochę ruchu, kawa, nawet energetyk jakiś - ok. broń b. narkotyki, czy inne substancje nie mające nic wspólnego ze wspomaganiem pracy mózgu!!!
blackcoffee90
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Sierpień 2008
- Posty
- 537
- Punkty reakcji
- 2
- Wiek
- 33
Nie widzę przeciwskazań do czasowego wspomagania sie w nauce. Pochłonęłam tyle tych wszstkich 'wspomagaczy' ze nie sposob tego policzyc, powinnam nie moc normalnie sie uczyc, a jakos potrafie. Oczywiscie idzie ciezej bez pomocy chemicznej, ale po calej chemii ktora zazylam nic sie nie zmienilo. Nie popieram codziennego wspomagania sie efedryna, pseudoefedryną i amfetaminą (w tym ostatnim przypadku całkowicie odradzam naukę). Ale raz na jakis czas mozna wyciagnac wiecej z tych 24 godzin ktore zawiara doba i wspomoc sie. Nie jestesmy wszyscy idealni, silni... czasem trzeba znalezc na wszystko czas, a organizm jak na zlosc domaga sie snu.