Nałóg obgryzania paznokci...
- Thread starter Speedy
- Rozpoczęty
O_S_K_I_xD
Nowicjusz
Musze powiedziec mamie zeby mi tez takie kupila bo tez jestem tego rodzaju nalogowcem.;]
no ja tez obgryzam i juz próbowałem tych lakierów i nic nie pomaga to ;/ wiadomo ze dziewczyny moga sobie zrobic tipsy i to im pomaga ale facet nie zrobi sobie tipsów a inne metody nie dzialaja ;/ ehh pomożcie cos
Kup sobie specjalny,gorzki płyn którym smarujesz paznokcie i kiedy chcesz je obgryzać to czujesz taki gorzki smak i Ci się odechciewa :] .. Przezroczysty jest więc jak zaschnie to nic nie widać :] a pomaga ;]
[quote name='I'mInLove' post='1245518' date='9.03.2008, 19:14']Kup sobie specjalny,gorzki płyn którym smarujesz paznokcie i kiedy chcesz je obgryzać to czujesz taki gorzki smak i Ci się odechciewa :] .. Przezroczysty jest więc jak zaschnie to nic nie widać :] a pomaga ;][/quote]
Próbowałam tego... Jakos nie pomogło
hehehe
Próbowałam tego... Jakos nie pomogło
hehehe
Próbowałam tego... Jakos nie pomogło
hehehe
Może Ci smakował :lol: nie no joke
mojej siostrze pomógł ;]Sama odkąd pamiętam obgryzałam paznokcie. A kiedy już nawet były nieco dłuższe, to zapominałam się i znowu obgryzalam jedynym najbardziej skutecznym sposobem rzucenia tego nałogu jest pomalowanie bezbarwnym lakierem albo jakieś ozdóbki nakleić
Sama czasem maluje sobie koncówkę płytki korektorem i nie jestem w stanie ich tknąć
jedynym najbardziej skutecznym sposobem rzucenia tego nałogu jest pomalowanie bezbarwnym lakierem albo jakieś ozdóbki nakleić Sama czasem maluje sobie koncówkę płytki korektorem i nie jestem w stanie ich tknąć
Ja też mam z tym problem:/ nieraz nawet do krwi obgryzam, już nic nie mam i ciągle obgryzam je. Czuję ogromne MUSZE SE OBGRYŹĆ PAZNOKCIE i nie daje rady się temu przeciwstawić. Jak nie mam już paznokci noto zostają jeszcze nogi Ale tam nie lubię obgryzać tylko gdy bardzo długie i mi przeszkadzają a nie chce mi się ścinać Tylko, że są strasznie twarde i se troszkę chyba szkliwo uszkodziłem. I zawsze jak obgryzam to przez tydzień mnie bolą palce(u nogi) U mnie jest to nałóg i przyzwyczajenie nieraz orientuje się, że obgryzam paznokcie jak już nic prawie nie mam:/ Już mnie to wkurza;/ A żadnych płynów i innych gów.ienek nie chce mi się kupować
Ale tam nie lubię obgryzać tylko gdy bardzo długie i mi przeszkadzają a nie chce mi się ścinać Tylko, że są strasznie twarde i se troszkę chyba szkliwo uszkodziłem. I zawsze jak obgryzam to przez tydzień mnie bolą palce(u nogi) U mnie jest to nałóg i przyzwyczajenie nieraz orientuje się, że obgryzam paznokcie jak już nic prawie nie mam:/ Już mnie to wkurza;/ A żadnych płynów i innych gów.ienek nie chce mi się kupować
Bonilek
Nowicjusz
bleeee to jest ochydne jak ktos z moim znajomych to robi to udezam mu w dlon
to jest ochydne jak ktos z moim znajomych to robi to udezam mu w dlon 
aga-byczek
ah.
jak byłam mała to obgryzałam, ale jakoś sama z tego wyrosłam
dobra motywacja działa cuda ^_^
dobra motywacja działa cuda ^_^
Ja jak była malutka to obgryzałam... teraz to bardzo rzadko się zdarza<tylko gdy mi się już łamią>
ale pamiętam jak przeszłam test z tym tym lakierem :lol: :lol: mama była wściekła bo go za każdym razem zdrapałam
ale pamiętam jak przeszłam test z tym tym lakierem :lol: :lol: mama była wściekła bo go za każdym razem zdrapałam
osd113
Nowicjusz
Ja obgryzam od małego do tej pory a mam 19 lat Nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo to chyba odruch bezwarunkowy pOSDro
Nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo to chyba odruch bezwarunkowy pOSDroWitajcie!
Ja od kilku ładnych lat obgryzam paznokcie... Sam nie wiem, jak to się zaczęło... Chyba ze stresu. Obgryzałem skórki wokół paznokci i na opuszkach palców - po pewnym czasie udało mi się tego oduczyć, ale zasmakowały mi paznokcie Na początku korzystałem z tych bezbarwnych płynów "śmierdzieli", ale szybko się do nich przyzwyczaiłem. Gram na skrzypcach, więc wszelkie koncerty czy coś - paznokcie wyglądały obrzydliwie. Teraz coraz bardziej walczę ze sobą i staram się poradzić sobie samą silną wolą. Zauważyłem jednak, że nie dosyć, że mam znacznie mniejszą płytkę (paznokcie zaczynają się wcześniej), to rosną tak jakby zadarte do góry. Nie wiecie, czy wrócą do poprzedniego stanu, czy dalej będą mi rosły takie zadarte? Bo jeśli będą zadarte, to już chyba lepiej obgryzać
Pozdrawiam Wszystkich Obgryzaczy
Ja od kilku ładnych lat obgryzam paznokcie... Sam nie wiem, jak to się zaczęło... Chyba ze stresu. Obgryzałem skórki wokół paznokci i na opuszkach palców - po pewnym czasie udało mi się tego oduczyć, ale zasmakowały mi paznokcie
Na początku korzystałem z tych bezbarwnych płynów "śmierdzieli", ale szybko się do nich przyzwyczaiłem. Gram na skrzypcach, więc wszelkie koncerty czy coś - paznokcie wyglądały obrzydliwie. Teraz coraz bardziej walczę ze sobą i staram się poradzić sobie samą silną wolą. Zauważyłem jednak, że nie dosyć, że mam znacznie mniejszą płytkę (paznokcie zaczynają się wcześniej), to rosną tak jakby zadarte do góry. Nie wiecie, czy wrócą do poprzedniego stanu, czy dalej będą mi rosły takie zadarte? Bo jeśli będą zadarte, to już chyba lepiej obgryzać Pozdrawiam Wszystkich Obgryzaczy
mala_g
Nowicjusz
Witajcie!
Ja od kilku ładnych lat obgryzam paznokcie... Sam nie wiem, jak to się zaczęło... Chyba ze stresu. Obgryzałem skórki wokół paznokci i na opuszkach palców - po pewnym czasie udało mi się tego oduczyć, ale zasmakowały mi paznokcie
Pozdrawiam Wszystkich Obgryzaczy
masz poprostu zniszczoną płytkę teraz... ale wróca do poprzedniego stanu...kup sobie takie bezbarwne odżywki do paznokci i odżywiaj je no i oczywiście nei wracaj do obgryzania bo to nie fajnie wygląda i paznokcie też okropności
Ja kiedyś obgryzałam i ten gorzki preparat na obgryzanie pomógł
Teraz nie mam szans obgryźc bo mam połamaną szczęke i zęby połączone ze sobą 