Nieudolnie od pewnego czasu szukam wyreżyserowanych filmów związanych bezpośrednio z II WŚ. Oczywiście rozchodzi mi się o takie produkcje na które warto rzucić okiem, które zachęcą do ponownego odtworzenia, i które pozwolą odczuć na sobie rzeczywiście to, że podczas oglądania filmu rzeczywiście odnosi się wrażenie uczestnictwa w fabule.
Do tego fragmentu idealnie pasuje "Das Boot" - mój ulubiony film o 2WŚ (choć w zasadzie to w jakiej wojnie uczestniczymy jest mało znaczące - klimat łodzi podwodnej za to - imponujący)
Aha, prawie zapomniałem:
Nie do pogardzenia moim zdaniem jest jeszcze "Tora! Tora! Tora!"
Nie jestem kinomanem wiec zwracam sie do was, a mianowicie poszukuje filmow w ktorych glowny bohater jedzie, podrozuje do jakiegos celu w filmie czesto pokazywane sa krajobrazy, po drodze spotyka duzo ciekawych osob, cos jak np. Prosta historia czy Into the Wild
Nie jestem fanem filmów drogi, ale z tego co widziałem, pasuje do opisu i mogę polecić to:
"Broken Flowers" - jest podróż, są ciekawe postacie(to przede wszystkim).
"Bracie, gdzie jesteś?" - to w wersji lekkiej-komediowej. Podróż i ciekawe postacie.
Klasyka i legenda - "Easy rider"
Z filmowych dziwadeł, ale również do kina drogi się kwalifikujących:
"Las Vegas Parano" i "Dzikość serca"
Mi się nie podobało, ale sporo osób lubi "Thelma i Louise"
Jeszcze mi się kojarzy taki tytuł: "Kumpel do bicia" Ale to raczej przeciętniak.
Ale i tak "Prosta historia" (przez ciebie wymieniona) jest dla mnie najlepszym filmem tego gatunku.