Miłujący prawdę
Nowicjusz
- Dołączył
- 5 Listopad 2008
- Posty
- 429
- Punkty reakcji
- 0
Porównanie teorii względności Einsteina z teorią ewolucji to iście szatański pomysł.Coś dla Ciebie Miłujący - tekst o tym, że nauka nie stoi w sprzeczności z wiarą, ba może ją nawet potwierdzić!
Teoria ewolucji nie wytrzymuje żadnej merytorycznej oceny i krytyki, nie popiera jej żadna z nauk.
Jedynie niektórzy naukowcy. A to jest różnica.
Kto może napisać coś takiego:
"Teoria ewolucji, wraz z genetyką, są wręcz podstawą całej współczesnej biologii. Nie można jej traktować jako "hipotezy" i szczególnie nie powinno się tego robić "z religijnego punktu widzenia". Przez takie podejście wielu ludzi, zwłaszcza młodych ludzi, albo traci wiarę, albo jej nigdy nie znajdzie w swym sercu, słusznie uważając tak twierdzących chrześcijan za nawiedzonych maniaków. Powstaje u nich bowiem korelacja "chrześcijanin – wróg nauki", a w konsekwencji nie mogąc odrzucić faktów, jakie im daje nauka, odrzucają tak rozumiane chrześcijaństwo".
Widać, że nie pisze to przedstawiciel prawdziwego chrześcijaństwa, ale członek religii katolickiej, która w całej pełni zaakceptowała teorie ewolucji. Nawet w wielu miejscach dają komentarze całkowicie przekreśla jakąkolwiek na temat ewolucji dyskusje. Dostrzec tu można jedną znamienna rzecz, mianowicie to, że Kościół boi się prawdy, dlatego akceptuje kłamstwo. Zamiast więc przez poznanie prawdy, wyzwolić się z głupich i nieracjonalnych teorii, tradycji i wierzeń, to w rzeczywistości pociąga wiernych za sobą by jak on stali się głupi i odrzucili Słowo Jezusa, który powiedział:
(Jana 8:31, 32) "I przemówił Jezus do Żydów, którzy mu uwierzyli: „Jeżeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.
Jak widzisz ten kto pisze ten artykuł nie jest uczniem Jezusa, ani chwalca Boga Jehowy.
Pewien werset biblijny tak opisuje tych, którzy nie chcą dostrzec, że za cudami stworzenia kryje się inteligentny Stwórca - Bóg:
„Znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się mądrymi, a stali się głupi. I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy”.
Tacy „zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy” (Rzymian 1:21-23, 25).
Rzecz tak się ma z ewolucjonistami, którzy za swego „stwórcę” w rzeczywistości uznają wymyślony łańcuch ciągnący się od pierwotniaków przez robaki, ryby, płazy, gady, ssaki po „małpoludy”.
Chociaż sami przecież wiedzą, że nie istnieje żaden naprawdę prosty organizm jednokomórkowy mogący zapoczątkować ten łańcuch.
To tekst bez wartości, pokazuje jedynie stanowisko odstępczego chrześcijaństwa, które odrzuciło Boga i Jego Syna Jezusa - Mistrzowskiego Wykonawcy.
Tekst potwierdza także lekceważenie Biblii przez nominalne chrześcijaństwo, dla nich nie jest to Słowo Boga. I tyle.
Pozdrawiam.