Czy nauka wyparła Biblię?

E

Elen

Guest
Nie ma takiej nauki, ani ksiegi, ktora jest w stanie wyprzec wiare w Boga z ludzkiego serca. O ile ta wiara jest szczera i prawdziwa.
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Kaznodzieya napisał:
Dlatego jest to największe przykazanie. Dlatego czytamy w listach NT:
Aby dojść do podobnych wniosków nie trzeba wierzyć w Boga.


Kaznodzieya napisał:
gotowe opracowane prawa i nauki mające odbicie lub będące inspiracją dla twórców konstytucji Stanów Zjednoczonych czy Prawa Człowieka
Nie da się zaprzeczyć, że religia obojętnie jaka ma istotny wpływ na kulturę i kształt cywilizacji, stwarza po prostu grunt, na którym może być budowana. Tak było w Europie, w Azji, w obu Amerykach, w Afryce. Dzieje się tak, ponieważ jest to najprostsza forma oddziaływania na tzw. aspekty duchowe, które zespalają grupę ludzi i pozwalają się z nią utożsamiać. Na tym gruncie można wiele zdziałać, o ile zachowa się pewną równowagę. Aczkolwiek z historii wiadomo, że ta równowaga była rzadko zachowywana, co często prowadziło do konfrontacji różnych cywilizacji i te słabsze były wchłaniane przez te silniejsze. Stąd też wojny religijne, bo jak wiadomo, zmiana religii na danym obszarze, bądź narzucenie swojej pozwala łatwiej zasymilować ludność tam żyjącą. Uzyskany w ten sposób "rząd dusz", pozwala znacznie łatwiej zarządzać nowym terenem. Dana religia staje się wówczas symbolem wspólnych wartości.
Tak działa wszystko, co oddziałuje na ludzkie uczucia i emocje. Religia jest tutaj najbardziej wyrazistą formą, ale istnieją też formy niereligijne bazujące na różnych filozofiach lub ideologiach.


Kaznodzieya napisał:
Gdzie jest dzisiaj mitologia Grecka i jaki wkład ma w wspólczesne społeczeństwo
Może nie mitologia, ale filozofia grecka już tak.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
greggxx

OK. To może jakiś przykład abyśmy się rozumieli i rozmawiali o tym samym ?
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Do którego wątku te przykłady? Do listów, do wpływu religii na cywilizacje czy do wpływu filozofii greckiej na współczesne postrzeganie świata poprzez wiekowe procesy przyswajania sobie dzieł starożytnych przez chrześcijaństwo? Jeśli chodzi o to ostatnie, to chyba nikt nie ma wątpliwości jakie znaczenie dla ukształtowania się Europy również tej po upadku Rzymu mieli tacy zacni przedstawiciele filozofii i nauki Hellady jak Sokrates, Platon, Arystoteles czy Tales z Miletu, Pitagoras, Heraklit etc. To prawda, że dzisiaj traktujemy mitologię grecką jako ciekawostkę, stało się tak gdyż chrześcijaństwo ją wyparło, ale dorobek kulturowy i naukowo-filozoficzny przetrwał do dziś. Chrześcijaństwo choć zachowało doktrynę religijną wynikającą z Ewangelii, to czerpało garściami z dorobku cywilizacyjnego zarówno Greków jak i Rzymian. Aczkolwiek nie jest do końca prawdą, że chrześcijaństwo ustrzegło się wpływów greckich w doktrynie albo będąc bardziej precyzyjnym w jej wyjaśnianiu - używając powszechnie zrozumiałych pojęć, porównań, obrazów, bo jak wiadomo NT jest spisany w grece koine. Apostołowie operują w nim greckimi pojęciami, które przenoszą na grunt nowej wiary, jak choćby słowo "Logos", czy sposobem myślenia które było bliższe Grekom niż Żydom. Co w konsekwencji sprawiło, iż nauki głoszone przez Apostołów były zrozumiałe w ówczesnym świecie, wykraczając poza judaizm. Jest to jedna z tajemnic sukcesu chrześcijaństwa, owa uniwersalność, która niejako wykorzystała dorobek pogan nakładając na niego swoje nauki w myśl rady Pawła z Tarsu: "Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!" (1Tes 5:21).
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Masz wiele racji gregg choć nie we wszytkim co napisałeś. Ale nie rozmawiamy stricte o szerokopojetym wpływie filozofii greckiej na kulturę a raczej staram sie porónać wpływ i znaczenie biblii (i nie tylko NT) w kontekście tego samej mitologii greckiej. Trochę się za daleko rozjeżdżamy tematycznie. Moim zdaniem nie ma innej zwartej w treści księgi równej Biblii, która by wywarła większy wpływ na świat i ludzi niż Pisma ST i NT. Zwłaszcza przez ostatnie 2000 lat. Jeżeli ktoś stawia ją na jednej półce z bądź co badź już martwą czynem mitologią grecką (w sensie wpływu na ludzi, społeczeństwa, świat, kulturę i etykę na niej opartą), to jest to jedno wielkie niepoprozumienie wynikające z nieznajomości zagadnienia lub zwykłej ignorancji.
 

Sir Kris

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2015
Posty
1
Punkty reakcji
0
Czym więcej ludzkość wie o świecie, tym mniej jest niewiadomych, gdzie można podstawić bóstwa jako wyjaśnienie.
Czy nauka wyparła Biblię? Pod naciskami nauki - katolickie (skupmy się na katolicyzmie) spojrzenie na rzeczywistość odmieniło się. Świat przestał nagle mieć góra 10 000 lat, nie powstał w 7 (no 6) dni itp. Kościół tłumaczy, że sporą część Biblii nie można brać dosłownie. Muszę przyznać, że to niezły ruch, by uspokoić owieczki na jakiś czas. Czy kiedyś okaże się, że byt jakim jest Bóg także był brany ,,zbyt dosłownie"? Ciekawa perspektywa...
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Kaznodzieya napisał:
choć nie we wszytkim co napisałeś
A to ciekawe. Z tego co się orientuję, tak właśnie kształtowało się chrześcijaństwo. Jak nie sprawi Ci to większego kłopotu, prześlij mi na PW wątpliwe Twoim zdaniem fragmenty mojej wypowiedzi. Chętnie to sprawdzę.


Kaznodzieya napisał:
Moim zdaniem nie ma innej zwartej w treści księgi równej Biblii, która by wywarła większy wpływ na świat i ludzi niż Pisma ST i NT. Zwłaszcza przez ostatnie 2000 lat.
To raczej nie podlega dyskusji, nawet jak dla mnie. Chrześcijaństwo (w tym Biblia) odegrało swoją rolę w historii ostatnich 2000 lat, nieporównywalnie większą niż religia starożytnych Greków. To jest fakt oczywisty.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
greggxx

No problem. Napiszę jednak tutaj ku informacji mojego rozumienia i dla ogółu uczestników wątku.

1. Późniejsze pojecie Logosu moim zdaniem nie jest ewangeliczne w tym sensie, iż nie zamierzone przez pierwsze nauki apostołów.

2. Chrześcijaństwo nie jest uniwersalne. (kwestia doprecyzowania coż rozumiemy przez to pojęcie)

3. Myślę że w (1Tes 5:21) o co innego chodziło choć przesłanie może być interpretowane bardzo szeroko i nakłaniać uczniów do analizy i szukania prawdy w pogańskich źródłach. Tego zapewne autor tych słow by nie chciał biorąc pod uwagę inne jego wypowiedzi np: Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym? (2 list do Koryntian 6:14-15, Biblia Tysiąclecia)

4. Gdy czytam listy pasterskie widzę iż tzw. dorobek pogan na ogół był odsówany przez apostołów i nie zachęcali nigdzie do asymilacji z nim w żaden sposób a wręcz przeciwnie. Fakt że znajdujemy w listach pewne odniesienia słowne, przykłady z życia nie daje nam jeszcze podstaw by mówić o korzystaniu z dorobku pogan. To że coś jest wspólnie postrzegane i pozornie podobne, (np.koszyki w jednej częsci ziemi wyplatane są tak samo jak na jej drugim końcu) nie daje też podstaw aby sobie uzurpować pierwszeństwo i prawa autorskie przez np. tzw. pogańska filozofię. Nie jakoby była zła z racji owego pochodzenia ale nie koniecznie jako żródło czy inspiracja dla Chrystianizmu. To co się wydarzyło wieki poźniej jest rzeczą już odrębną, ponieważ w wielu kwestiach uważam, iż to właśnie pogaństwo (w sensie elit kapłańskich, rządów i władzy) wykorzystało nie jako chrześcijaństwo zanieczyszczając je. Efekty tego przeszczepu mamy do dzisiaj.

....
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Ok. Aczkolwiek nic nowego nie napisałeś. Taki punkt widzenia jest mi również znany. Jesteś osobą wierzącą i masz prawo do nieco ortodoksyjnego podejścia do tych zagadnień. Nie zmieni to jednak faktu, iż na przestrzeni wieków tych z początku chrześcijaństwa jak i czasów późniejszych miały miejsce pewne procesy, które odcisnęły na nim swój ślad. To nie jest żaden zarzut, wręcz przeciwnie. To jest naturalne. Podobnie choć nie na taką skalę było w judaizmie, religii o wiele zwartej a co dopiero w chrześcijaństwie, które nie ograniczyło się tylko do jednej konkretnej grupy ludzi, a wchłaniało całe narody. Sama doktryna nakreślona przez Jezusa a udoskonalona przez Pawła z Tarsu zakładała ekspansję tej religii. Uniwersalność polegała na tym, że nauki głoszone przez Jezusa i apostołów były dość proste w założeniach i łatwostrawne, co za tym idzie - atrakcyjne. Kształtujące pewną hierarchię wartości ale jednocześnie zachowujące przy tym pewną wolność. To sprawiło, że w pierwszych wiekach w miarę bezkrwawo ze strony samych chrześcijan ta nowa wiara rozchodziła się po całym ówcześnie znanym świecie. A przecież wiadomo, że fizycznie było to nie możliwe, żeby ci, którzy uwierzyli w Jezusa odcięli się całkowicie od swoich korzeni i..... Dalej już nie chcę pisać, tudzież głębiej w to wchodzić, bo pewne rzeczy mogą się Tobie nie spodobać, a ja nie chcę się spierać :) Za gorąco na gorące dyskusje :)
 

ActiveAngel

Discoverer of new theories
Dołączył
30 Maj 2015
Posty
509
Punkty reakcji
21
Wiek
35
Miasto
Universe
Teofil napisał:
Wiele osób sądzi że teoria Darwina czy nauka o ziemi wyparła na dobre pojęcie religijności. Chętnie poznam wasze zdanie na ten temat i Podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Uważam , że nauka nie tyle wyparła Biblię, co dąży do jej lepszego zrozumienia.
 

Adam Kias

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2011
Posty
110
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Myślę że nauka nie wyparła biblii i raczej nigdy tego nie zrobi. Jako książka nie naukowa nie zajmuje się tłumaczeniem zjawisk fizycznych na ziemi itp. jednak wiele naukowych kwestii (grawitacja, obieg wody w przyrodzie, kwarantanna) podaje i uzasadnia sensownie i prosto z czym zgadza się prędzej czy później (częściej później:D) świat nauki. Wiele jeszcze do odkrycia i fajnie gdyby Biblia pomogła na tym polu zdziałać jak najwięcej, dla pożytku wierzących, nie wierzących, pół wierzących czy ćwierć wierzących:D.
 

Adam Kias

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2011
Posty
110
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Obecnie formalnie nie jestem. Odłączyłem się z własnej woli. Jednak zgadzam się z wieloma ich poglądami i staram się z nich korzystać nie narażają się innym.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Tak czułem :)

Odłączyłeś się z własnej woli przez wzgląd na jakieś konkretne nauki ? Czy z innego powodu ?

Pozdrawiam
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Boga znajdziesz wszędzie o ile byś szukał. Taka Jego natura, że daje się znaleść gdy ktoś szczerze tego pragnie.
 

ptak123ab

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2016
Posty
29
Punkty reakcji
0
1.4 Potem widział Bóg, że światło jest dobre, i Bóg oddzielił światło od ciemności.

Uwaga:
Po pierwsze światło i ciemności nie mogą istnieć razem,

1.16 Bóg przystąpił do uczynienia dwóch wielkich źródeł światła: większego źródła światła, by panowało nad dniem, i mniejszego źródła światła, by panowało nad nocą, a także gwiazd.
Uwaga:
Niestety Bóg ( tzn autor ST )
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
ptak123ab napisał:
1.4 Potem widział Bóg, że światło jest dobre, i Bóg oddzielił światło od ciemności.

Uwaga:
Po pierwsze światło i ciemności nie mogą istnieć razem,

Oczywiście że mogą, jeśli stosuje się właściwe znaczenie tych dwóch słów.

(4) W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, (5) a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. (6) Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. (7) Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. (8) Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. (9) Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. (10) Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał.
 
Do góry