Czy jestes dumny z bycia Polakiem?

[Siennna]

Na pewno nie odczuwam i nigdy nie odczuwałam z tego powodu żadnych kompleksów, jak niestety sporo naszych rodaków. Jako naród mamy skłonność do popadania w skrajności, tego nie lubię. Polacy albo odczuwają kompleksy, albo popadają w przerośniętą dumę narodową a nawet prostacki narodowy szowinizm. Za mało trochę wyważonej konstruktywnej postawy, polegającego na szacunku do własnych korzeni, przy jednoczesnym szacunku do innych, choć uważam, że pod tym względem jest coraz lepiej. Stajemy się bardziej otwartym, mniej marudzącym społeczeństwem, przypominającym te zachodnie.
Jestem zadowolona z bycia Polką. Doceniam wszystkie szanse, które Polska mi dała i po prostu lubię Polskę. Wyobrażam sobie jednak życie poza nią i niewykluczone, że się kiedyś na takie zdecyduję.

 

[tinderowiec]

Czy można czuć dumę, albo wstyd z pochodzenia, na które nie mamy wpływu?

Nie wiem, ale na pewno jak Sienie żyje mi się tu całkiem dobrze i uważam, że trafiłem w dobre miejsce i w dobry czas, poszczęściło mi się, że żyję w tej części świata w XXI wieku.

 

[Siennna]

Tak, Polska to zdecydowanie czołówka najlepszych miejsc na świecie. Ja Polskę bardzo doceniam i zawsze jej dobrze życzę, oraz cieszę się z sukcesów Polaków na arenie miedzy narodowej.
Zawsze też kibicuję polskiej reprezentacji, nawet jak dobija mnie do tego stopnia, że mi się nie chce tego oglądać.

 

[Monalisa]

Oczywiście! Bycie Polakiem jest powodem do dumy. Polska ma bogatą historię, kulturę, naukę i wiele osiągnięć, które można celebrować. Oto kilka powodów, dla których możesz być dumny z bycia Polakiem:

1. Historia i Tradycja: Polska ma długą historię walki o niepodległość, wolność i prawa obywatelskie. Wielu Polaków walczyło za swoją ojczyznę, a ich poświęcenie jest godne podziwu.
2. Kultura i Sztuka: Polska jest znana z wybitnych artystów, pisarzy, muzyków i filmowców. Chopin, Marie Curie, Stanisław Lem, Andrzej Wajda - to tylko niektórzy z nich.
3. Nauka i Osiągnięcia: Polacy mają wiele osiągnięć w dziedzinie nauki, technologii i medycyny. Przykłady to odkrycie polonu przez Marię Skłodowską-Curie czy wynalezienie kubka menstruacyjnego przez Zofię Pawłowicz-Adamczyk.
4. Gościnność i Solidarność: Polacy są znani z gościnności i otwartości wobec innych ludzi. Solidarność, która doprowadziła do upadku komunizmu w Polsce, jest przykładem jedności i współpracy.
5. Piękno Krajobrazu: Polska ma urokliwe miejsca, takie jak Bieszczady, Mazury, Tatry czy piękne miasta jak Kraków czy Gdańsk.

 

[Kibic Polski]

Czy można czuć dumę, albo wstyd z pochodzenia, na które nie mamy wpływu?

Myślę że należy się zgodzić z głowonogiem.

Stawiamy sobie chochoła i usiłujemy sobie wmówić ze jest lepszy od chochoła sąsiadów.
Walczyliśmy o niepodległość?
A to po co ją było tracić?
Kraje które nigdy jej nie utraciły są jakieś gorsze od nas?

Mamy wybitnych pisarzy muzyków czy filmowców?
To znaczy jesteśmy lepsi przepraszam od kogo?
No kto ich nie ma?
Podobnie jest gdyby zapytać o naukowców.
Krajobrazy?
W Czechach bądź Słowacji ich nie ma?

A z tego że mamy Kaczyńskich czy Antoniego "Zamach" Macierewicza też jesteśmy dumni?
Ten ostatni na tle światowych polityków tak trochę się wyróżnia ale czy o to nam chodziło?
Po prostu jest się mieszkańcem kraju jakich wiele.

 

[tinderowiec]

Dokładnie, dlatego napisałem o tym, że żyjemy w dobrym miejscu na świecie.

W okolicy nas jest wiele podobnych krajów, trochę bogatszych, trochę biedniejszych, trochę bezpieczniejszych, lub trochę mniej, trochę cieplejszych, lub mniej, trochę ładniejszych i trochę brzydszych, ale generalnie to również są fajne miejsca do życia (mam na myśli kraje takie jak Włochy, Niemcy, Czechy, Słowację, Słowenię, itd.).

Jednak patrząc w ujęciu światowym nie jest to norma. Wystarczy spojrzeć na kraje Ameryki środkowej i południowej (jak Haiti), które są skrajnie niebezpieczne dla większości obywateli i gdzie panuje skrajną bieda. Kraje Afrykańskie, lub kraje bliskiego wschodu (to samo), albo kraje Azjatyckie, gdzie już żyje się trochę lepiej, ale jak mieszkasz na wsi i pójdziesz do lasu, to Cię upoluje tygrys, albo zabije wąż, lub pająk. Jak będziesz łowić ryby nad rzeką, to może Cię krokodyl wsunąć na śniadanko.

Ameryka Północna? Niby żyje się fajnie, American Dream, ale mnóstwo ludzi to bezdomni, jest niebezpiecznie, strzelaniny to norma, system polityczny powoduje, że w USA nie ma czegoś takiego jak płatny urlop (chyba że da Ci to pracodawca, ale on nie musi Ci tego dawać), czy ochrona kobiet w ciąży w pracy, a pracodawca podczas L4 może Ci podziękować za współpracę. Koszty operacyjne i generalnie hospitalizacji to jakaś abstrakcja.

Innymi słowy może warto to ująć tak: mamy szczęście, że żyjemy w Europie. W cywilizacji białego człowieka (to określenie akurat od Serwora sobie zapożyczyłem i faktycznie bardzo mi się spodobało).

Czy można być z tego dumnym? Jestem daleki od bycia dymnym z tego do czego sam nie osiągnąłem. Dzieciak nie powinien być dumny z tego, że ma bogatych starych, którzy kupili mu mieszkanie w centrum Warszawy. Taka duma prowadzi do patologicznych zachowań międzyludzkich. Może być za to dumny z tego, że sam na takie mieszkanie zarobił własnym sprytem, lub ciężką pracą (umówmy się, to ostatnie nie jest możliwe obecnie).

Innymi słowy bądźmy dumni z własnych osiągnięć, a nie z tego, że się urodziliśmy, bo nie nasza w tym zasługa.

 

[Siennna]

Podejrzewam, że o Macierewiczu zagranicą pies z kulawą nogą nie słyszał, a nawet jeśli nikogo to nie obchodzi.
Takiego ,,chochoła'' stawiają sobie ludzie w większości krajów. Szczególnie wybija się tu Francja czy USA.
Uważam, ze własne korzenie warto szanować i można to robić bez szowinizmu wobec innych nacji. Warto też doceniać, że urodziliśmy zdecydowanie lepszej i przyjaźniejszej do życia części świata, niż większość krajów.
W pełni zgadzam się w tym przypadku z Oprah Winfrey, którą już cytowałam. Teraz ten cytat powtórzę, bo bardzo pasuje:
,,Możesz dojść dokąd chcesz, ale nigdy nie zapominaj skąd przyszedłeś!''
Innymi słowy- nie s..j we własne gniazdo. Nikomu normalnemu się taka postawa nie podoba i wzbudza jedynie pogardę.
Chcesz szacunku od innych?
Sam szanuj siebie, oraz wszystko to, co złożyło się na to kim jesteś. Nie przybieraj postawy uniżonej, bo staniesz się podnóżkiem.
Nawet jeśli kraj postępuje źle, można uwypuklać jego zalety, odcinając się od wad. O wadach tyko w gronie rodaków, którzy mogą wpłynąć na zmianę.

 

[tinderowiec]

A to oczywiste, Polacy uwielbiają "srac" ja swój kraj.

Często się słyszy, że wstyd, bo to, bo tamto... Ten wstyd wpajają nam media głównego nurtu takie jak TVN pod postacią lewackiej propagandy. Wstyd bo odbieraliśmy nielegalnych uchodźców, wstyd bo pisiory twardo negocjowały w UE i szły na starcie, wstyd bo szogunem prezydent nazwał szefa BBN na wycieczce, itd.

Tymczasem właśnie Francja, USA, czy Niemcy (warto i o nich pamiętać) za nic się nie wstydzą, tylko mają wysoko podniesioną głowę.

 

[karolinaaa1]

Oczywiście, że tak choćby nawet przez to, że mamy tak dobrze zachowany dorobek Polski, np. Gdańsk, stare miasto w Gdańsku to miejsce, w którym mogłabym mieszkać, uwielbiam tam wracać. Jest tam po prostu pięknie! Razem z papierowym przewodnikiem jesteśmy zwiedzić wszystko co najważniejsze! https://matfel.pl/product-pol-377412-Gdansk-i-okolice-mini-wersja-francuska-Rafal-Jablonski.html

 

[Siennna]

No tak, bo Europejczycy nie mają nic lepszego do roboty, tylko się nad polskim PiSem zastanawiać. Jakby w ogóle wiedzieli co to jest.
Powiem Ci więcej, zamiast odpoczywać na urlopie, przyjmują postawę bojową- bo ja tu zapłaciłem 1700 zł, a tu fuga krzywa. I potem lata z aparatem robiąc zdjęcia tej fugi, umieszcza w pełnym oburzeniu na mediach społecznościowych... Zamiast cieszyć oczy pięknym widokiem, porozmawiać z ludźmi z innych krajów/kultur, czegoś się dowiedzieć.
Na szczęście nie wszyscy tacy są, a nawet tendencja spadkowa.

 

[tinderowiec]

Spadkowa, bo zarabiamy coraz więcej, to i widzimy coraz więcej. Można pojechać do Czech, do Włoch, do Hiszpanii i zobaczyć jak tam mają dopiero krzywe fugi

W sensie, można zobaczyć, że nie mamy się czego wstydzić

 

[Siennna]

Spadkowa, bo zarabiamy coraz więcej, to i widzimy coraz więcej. Można pojechać do Czech, do Włoch, do Hiszpanii i zobaczyć jak tam mają dopiero krzywe fugi

No i właśnie niestety to robią!
Zamiast wypoczywać normalnie w jakimś kurorcie, dziury w całym szukają, bo tu hrabia z Polski przyjechał i w ramach ,,partyzantki'' będzie teraz okupował hol hotelowy, bo przecież do pokoju oburzony nie wejdzie... Całe 1700 na last minute uciułał i teraz nie tego oczekuje!
Zakwasi ludziom wycieczkę swoim marudzeniem i narzekaniem na wszystko, ale co tam? Musi pokazać swoje ja!
To dopiero są kompleksy i słoma z butów^
Już pomijając żenujące teksty do kelnerów, tupu- E! Muziynie!
Taka klientela potrafi do tych wszystkich Egiptów/Tunezji przyjechać, a człowiek aż ma ochotę polskiego zapomnieć, żeby tylko nikt nie pomyślał, że ma cokolwiek wspólnego z takim... kimś!

 

[Saymon]

Zamiast cieszyć oczy pięknym widokiem, porozmawiać z ludźmi z innych krajów/kultur, czegoś się dowiedzieć.

Jak porozmawiac? Ty wiesz ze oni nawet po polsku nie potrafią mówić? Takie glupki!

W sensie, można zobaczyć, że nie mamy się czego wstydzić

Też tak myślę, mamy może mniej zabytkow niż w Europie zachodniej i te zabytki ktore mamy są może nie aż takie idealne ale ogólnie Polska to super kraj.............................. zimy tylko trochę za dlugie.

 

[tinderowiec]

No i właśnie niestety to robią!
Zamiast wypoczywać normalnie w jakimś kurorcie, dziury w całym szukają, bo tu hrabia z Polski przyjechał i w ramach ,,partyzantki'' będzie teraz okupował hol hotelowy, bo przecież do pokoju oburzony nie wejdzie... Całe 1700 na last minute uciułał i teraz nie tego oczekuje!

Ale ja nie mam na myśli jakichś hoteli w kurortach, tylko zwiedzanie i smakowanie kultury.

Człowiek, który siedzi w gettcie dla turystów, w hotelu z basenem z polską wycieczką, która go wsadzi do autokaru i pokaże z daleka piramidę, a potem znów go wsadzi I zawiezie na 16 na obiadek w hotelu, bo przecież ma all-inclusive i nie chce przegapić żarcia nic nie zwiedził. Ba! Nawet nie spróbował jedzenia, bo to co w hotelach dają to nie jest jedzenie, które jedzą lokalsi xd

Zwiedza ten, który mieszka tam gdzie tubylcy (w sensie w hotelach, ale tych co dany naród w którym jesteś, w jakimś centrum miasta, a nie kurorcie), rozmawia z tubylcami, je tam gdzie tubylcy.

Ja jeżdżę tak, że znajduję tylko lot (albo jadę autem), potem hotel osobno (albo Airbnb) i nie mam nic do czynienia z wycieczkami zorganizowanymi, wszystko organizuję sam i przez to faktycznie zwiedzam to, czego zwykły turysta nie zwiedzi.

Wychodzi taniej, niż to last minute, o którym piszesz, ale ciekawiej. Tylko to już trzeba uważać w jakiej kulturze się jest i się do niej dostosować, trzeba trochę po angielsku gadać i dużo machać rękoma, żeby się dogadać.

 

[Siennna]

Tinderowiec, masz niewątpliwie ciekawy i odważny sposób podróżowania, ale...
Ale my nie rozmawiamy o upodobaniach turystycznych, tylko o zachowaniu Polaków, które nie przysparza powodów do dumy, u mnie powodując brak poczucia wspólnoty z takimi ludźmi...

 

[Monalisa]

Myślę że należy się zgodzić z głowonogiem.

Stawiamy sobie chochoła i usiłujemy sobie wmówić ze jest lepszy od chochoła sąsiadów.
Walczyliśmy o niepodległość?
A to po co ją było tracić?
Kraje które nigdy jej nie utraciły są jakieś gorsze od nas?

Mamy wybitnych pisarzy muzyków czy filmowców?
To znaczy jesteśmy lepsi przepraszam od kogo?
No kto ich nie ma?
Podobnie jest gdyby zapytać o naukowców.
Krajobrazy?
W Czechach bądź Słowacji ich nie ma?

A z tego że mamy Kaczyńskich czy Antoniego "Zamach" Macierewicza też jesteśmy dumni?
Ten ostatni na tle światowych polityków tak trochę się wyróżnia ale czy o to nam chodziło?
Po prostu jest się mieszkańcem kraju jakich wiele.

Co kraj to obyczaj .... ale prawda taka ze polska kuchnia jest najsmaczniejsza na swiecie i podoba mi sie jak jest ladnie czysto w Warszawie jak w bajce Ludzie maja piekne niebieskie zielone turkusowe kolory oczu i ladne kolory wlosow Sama mam podobne kazdy sie zachwyca

 

[tinderowiec]

Tinderowiec, masz niewątpliwie ciekawy i odważny sposób podróżowania, ale...
Ale my nie rozmawiamy o upodobaniach turystycznych, tylko o zachowaniu Polaków, które nie przysparza powodów do dumy, u mnie powodując brak poczucia wspólnoty z takimi ludźmi...

A moim zdaniem właśnie prezentujesz to samo podejście, o którym pisałem wcześniej, czyli wstydzę nie się za kraj, lub za ludzi w nim mieszkających.

Myślisz, że Angole wstydzą się za chlejusow robiących chlew w Krakowie? No nie, nie wstydzą się. Mają to w nosie.

Nie bez powodu pisałem o sposobie podróżowania, dlatego że takie molochy i getta dla turystów przyciągają specyficzny typ turysty. Typ roszczeniowca, golodupca, który raz do roku chce być traktowany jak król i udaje, że zna się na wykończeniówce, zamienia się w krytyka kulinarnego i generalnie znajduje w sobie wiele innych talentów wytykając innym wady.

Problem polega na tym, że to jest niezależne od narodowości. Biedny niemiecki emeryt (tak, są tacy) będzie się na takiej wycieczce zachowywał równie roszczeniowo, Anglik, Amerykanin, czy Rosjanin także (Ci to dopiero są roszczeniowi).

Myślisz jednak że w Anglii trwa odwieczną dyskusja o tym, że trzeba się wstydzić za anglikow którzy nie potrafią się zachowywać na wycieczkach turystycznych? No właśnie.

Przestań się wstydzić za innych, wstydzić się można za siebie, tak samo jak można być dumnym z własnych osiągnięć.