Chec zabijania

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Gdy przeczytałam to wszystko to bardzo się przestraszyłam.Uświadomiłam sobie,że ktoś taki może być także tuż obok mnie.Zdecydowałeś się na leczenie-to bardzo dobrze.Leki na prawdę pomagają,tylko bierz regularnie.Sama też biorę leki od psychiatry,jestem zdumiona jak pomogły.Obrałeś słuszną drogę i tego się trzymaj.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Leki na prawdę pomagają,tylko bierz regularnie.

Nie zawsze. Jednym dany lek pomoże, drugim nie. Kwestia organizmu. Natomiast może pomóc inny lek, który tym pierwszym nie pomaga. Nie wiem, na jakiej zasadzie to działa, ale wszystko zależy od nasilenia objawów i być może składników, tolerancji na nie. Jednak by problem rozwiązać potrzebne jest połączenie leków i psychoterapii. Same leki tylko uspokoją - terapia bardziej będzie działać na przekonania, sposób patrzenia na świat. Leki to tylko leki wbrew pozorom.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Zgadzam się,psychoterapia też jest ważna-w połączeniu z lekami,jak napisałeś.Co do skuteczności ich działania,nie zawsze od razu uda się dpoasować właściwy,co też zauważyłeś.Więc ogólnie zgadzam się.Mi wystarczyły same leki.Nie zgodzę się jednak ,że tylko uspokajają,działanie ich jest znacznie szersze.
 

Kensh

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2012
Posty
51
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Dala mi leki
1. Setaloft (na depresje) raz na dzien (polowa tabletki jak na razie), efekty podobno bedzie widac po dpuzszym czasie
2. Torendo Q-Tab (na schizofrenie) 2x dziennie biore, automatyczny efekt, lek pod jezyk
Pytala mnie o rozne rzeczy, ale nie stwierdzila co mi jest, bo nie wie w 100%, ja sobie poczytalem o schizofrenii i pomyslalem o tym jakie pytania zadawala, po czym dala leki na to, i szczerze mysle ze mam "schizofrenie prosta", wszystko do tego pasuje, jak i wiekszosc objawow itd..
Za miesiac najpozniej mam przyjsc na kolejna wizyte
 

JohnConstantine

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2012
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Lubartów woj.Lubelskie
Czesc, mieliscie kiedys problemy, a raczej taka "żądze" zabicia jakiegos czlowieka ? Nie mowie tu o nienawisci do pewnych ludzi, czy tez zabic bo cie ktos denerwuje, mam na mysli zabijane bez powodow nie wybranych osob, byle kogo, nie wazne czy jest dobry czy zly, zabicie w sposob okrutny, zeby sprawic jak najwiecej bolu, zeby ulzyc swoim chorym pragnieniom.. Czuje ze z czasem coraz trudniej mi nad tym panowac, cos przejmuje nade mna kontrole.. Jesli mieliscie/macie podobne sytuacje napiszcie..

Ja leczony jestem na depresje obsesyjno maniakalna z wytworczymi objawami psychozy leczenie przestaje pomagac bo agresja we mnie wzrasta i mam zamiar kogos bardzo skrzywdzic
 

JohnConstantine

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2012
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Lubartów woj.Lubelskie
Ostatnio miałem taką żadze zabica kolesia któego znam.Stałem pod klata a on zaczą ze Mnie robic sobie jaja wziełem już wcześniej leki ale i tak coś we mnie sie gotowało.W pewnym momencie przesadził i powiedział do mnie i do kolesi ktorzy tez stali pod blokiem ze nie mam nic do powiedzenia i mnie zatkalo.Dalej znam tylko to co mi opowiadali ci co byli.Podobnono uderzylem go w krtan zadajac mu ciosy jeden po drugim a gdy juz lezal na ziemi wyciagnelem z kieszeni noz i przystawilem mu do gardla.Ale sie opamietalem,moglem poderznac mu tetnice szyjna a zanim zjawila by sie karetka on bylby juz trupem.Jeden mi powiedzial z kolesi ze na odchodnym powiedzialem kilka slow cytuje"Nie jetes wart smierci z mojej reki bo jak zabije swinie pojde siedziec jak za czlowieka"
 

Oxar

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2011
Posty
205
Punkty reakcji
5
W pewnym momencie przesadził i powiedział do mnie i do kolesi ktorzy tez stali pod blokiem ze nie mam nic do powiedzenia i mnie zatkalo.

Śmiechu Ci trzeba,zarówno z siebie jak i z tych innych,których tej sztuki nauczyć możesz z korzyścią dla siebie jak i dla nich,skoro nikt tego ich nauczyć potrafić nie zdołał,to może Tobie się uda?Zapewne lepszego wyjścia niema.
Naprawdę nie wiesz jak to zrobić?
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Przepraszam, ale jak ktoś się rzuca już z nożem na ludzi to nie śmiechu mu trzeba tylko leczenia na odpowiednim oddziale. Zresztą po którymś takim numerze ktoś zgłosi sprawę odpowiednim organom i delikwent będzie hospitalizowany czy sobie tego życzy czy nie. Zawsze trochę lepiej na własne życzenie niż zostać przytarganym siłą i przypiętym pasami.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Gdyby to, co JohnConstantine pisze było prawdą, faktycznie byłby chory, faktycznie leczyłby się i faktycznie byłoby mu bardzo ciężko zapanować nad agresją, byłby na tyle głupi by nosić nóż przy sobie?
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Einherjar, znam parę takich przypadków. Przykładowo dla mojego dobrego kolegi impulsem stało się dopiero rzucenie nożem we własną mamę (na szczęście nie trafił). To nie głupota, po prostu wtedy myśli się inaczej.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Nóż w domu ma każdy, więc mógł sobie rzucić. Ludzie wiedzący jednak o swojej chorobie, a mimo to noszący przy sobie jakąkolwiek broń, to ludzie chorzy również na debilizm.
 

Oxar

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2011
Posty
205
Punkty reakcji
5
Łej,jeżeli ktoś się wkurzy na kogoś,kto sobie z niego robi jaja,a wcześniej coś się w nim gotowało,najprawdopodobniej nie bez przyczyny,którą mogły być jakieś wcześniejsze zadrażnienia,może drobiazgi na pozór nieistotne,błahe,zauważalne tylko przez bezpośrednio zagmatwanego w to zdarzenie,znaczy,że nie potrafi znaleźć innej,prostrzej drogi wyjścia z problemu,który zamiast obrócić w śmiech kumuluje i tłamsi w sobie.
Najłatwiej zamknąć taki przypadek na,,odpowiednim oddziale" w celu zapobieżenia skutkom tegoż przypadku,bo komu chciało by się szukać jego przyczyn i po co?
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Oxar, nieważne. Jeśli ktoś nie panuje nad gniewem do tego stopnia, że dosłownie zaślepiony szałem (bo później tego nie pamięta) rzuca się na człowieka, bije i przystawia nóż do gardła, to powinien iść na oddział i TAM SZUKAĆ PRZYCZYN, bo jak już kogoś zabije, to będzie trochę za późno.

PS.
I żeby nie było, ja jestem raczej przeciwniczką hospitalizacji, uważam, że atmosfera psychiatryków marnie wpływa na zdrowie pacjentów no i opieka tam w naszym kraju często pozostawia wiele do życzenia, ale w takich przypadkach to zwyczajnie konieczne i nie ma co się wdawać w dyskusje.
 

Oxar

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2011
Posty
205
Punkty reakcji
5
Nie trudno na pozór tę garanicę określić,która oddziela myśli od poczynań a która zaciera nieco się,kiedy czyny rozum wyprzedzać nie potrafi zdołać.
;)
 
Do góry