Dezerter 38
Nowicjusz
Danielu
Mi jako chemikowi nie chce się wierzyć w:
- gotowanie grochu i fasoli w roztworze NaOH - który jest substancją silnie żrącą, nawet w sporym rozcieńczeniu. Po ugotowaniu i nawet kilkakrotnym płukaniu nie sądzę żeby się nadawały do spożycia - jakieś dowody?
Co do benzoesanu sodu to niestety smutna prawda ,ale nie cała:"
Zdrowia życzę
Mi jako chemikowi nie chce się wierzyć w:
- gotowanie grochu i fasoli w roztworze NaOH - który jest substancją silnie żrącą, nawet w sporym rozcieńczeniu. Po ugotowaniu i nawet kilkakrotnym płukaniu nie sądzę żeby się nadawały do spożycia - jakieś dowody?
Co do benzoesanu sodu to niestety smutna prawda ,ale nie cała:"
A ja przestałem pić piwo na rzecz soków - szkoda zdrowia! - jutro idę po czteropakWedług badań dr Adriana Morrisa, wśród wielu stosowanych aktualnie dodatków do żywności, źródłem największych problemów są takie substancje chemiczne jak: benzoesan sodu kwas sorbowy, dwutlenek siarki, tartrazyna, glutaminian sodu oraz azotyny i ich pochodne. Do niebezpiecznych konserwantów zaliczają się również siarczyny. W ostatnich latach opisano szereg nagłych zgonów, których przyczynę upatrywano w nadwrażliwości na te związki. Dwutlenek siarki zawarty w różnorodnych konserwowanych artykułach spożywczych i napojach, również w winie, może wywoływać astmę lub nasilać już istniejącą chorobę.
Benzoesan sodu jest najbardziej niebezpiecznym konserwantem zawartym w sosach, ketchupach i w serze. Nie wszystkie sosy i ketchupy zawierają benzoesan, dlatego tak ważne jest sprawdzanie ich składu na etykietach - symbol benzoesanu sodu to E-211. Przewlekłą alergię wywołaną stałym przyjmowaniem niskich dawek benzoesanu sodu stwierdzono u prawie 9 proc. osób cierpiących na nieżyt błony śluzowej nosa. Substancja ta jest również znanym czynnikiem wywołującym pokrzywkę u przynajmniej 10 proc. osób podatnych na to schorzenie, a nawet małe jej ilości mogą wywołać napad astmy u chorych na astmę aspirynową. Według obecnego stanu wiedzy, benzoesan sodu może odpowiadać nawet za 10 proc. reakcji alergicznych. Dr Adrian Morris przypuszcza jednak, że rozpowszechnienie odczynów alergicznych na dodatki do żywności może być znacznie większe niż dotychczas przypuszczano.
Wyliczono, że w ciągu roku spożywamy kilka kilogramów dodatków do żywności. Jeśli trwa to latami, negatywny wpływ na nasze zdrowie jest nie do uniknięcia. Nie wiadomo też, jak zjadane przez nas konserwanty przyczynią się do obniżenia kondycji zdrowotnej kolejnych pokoleń.
Naukowcy przekonują do spożywania produktów nie zawierających szkodliwych substancji konserwujących i zwracają szczególną uwagę na dokładne czytanie etykiet. Wiele produktów zawierających konserwanty ma na rynku swoje odpowiedniki pozbawione zarówno ich, jak i innych chemicznych dodatków. Warto ich szukać w trosce o własne zdrowie. (ASR)
Zdrowia życzę