"Bo ja mam własny, niepowtarzalny styl"

Fliegu

Reita x* x*
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
1 329
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś napewno
ja...? jestem jaka jeste juz od lat... na poczatku sie wyroznialam a teraz...? sie taka moda na emo zrobila to nerwy trace matko jak mnie to denerwuje...
 
Dołączył
15 Styczeń 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
Miasto
WLKP
Nie mam jakiegoś własnego stylu, ale szanuję ludzi, którzy takowy posiadają. Zawsze jakieś wyjście poza sztywne ramy subkultur.
 

GlowRideR

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z nikąd...
Samo należenie do jakiejś subkultury to już duży krok w stronę swojej indywidualności. Więc nie ma w ogóle czegoś takiego jak "sztywne ramy subkultury"... tak mi się przynajmniej wydaję...
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Samo należenie do jakiejś subkultury to już duży krok w stronę swojej indywidualności.

Zależy jak na to patrzeć.

Każda subkultura ma określone zasady, a i każdy z nas ma nieco inny gust i pogląd na świat. Więc nawet tworząc jedną subkulturę każdy się od siebie różni. Dlatego nie jesteśmy zbitką klonów a wielkimi indywidualnościami które tworzą coś wspólnie.

"sztywne ramy subkultury to pojęcie bardzo ogólne.
 

xCrazyFanx

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2007
Posty
14
Punkty reakcji
0
A gnębienie... hmm... źle to ująłem. Chodziło raczej o nietolerancje. Prawie każdy kto nie jest HH albo Techno[kimś tam] wie o czym mówię.


znam to xP. ale ja tam mam to gdzieś..chocisz wkurza mnie to że jak ide i taki dres mnie zaczepi to odrazu nazywa mnie ":cenzura:","dziwką", "suka"...wtedy mam mu ochote wywalic w ten ryj, ale się powstrzymuje...xP :niepewny: to takie denne i obrarzające -_-...mysla zę jak do mnie tak zagdają to świeca...xD
 

werify

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2007
Posty
110
Punkty reakcji
2
Miasto
z dzierża(dzierżoniów)
A ja tam jeansy niebieskie szerokie moga byc z nadrukiem(nie TH) bluzka czarna adidaski i i tyle
jescze jak jest zimno to kurtauke skurzanoa

taka szara osobka ;)
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
zazwyczaj sztruksy (szukam zielonych, ale nigdzie nie idzie kupić :/) i zapinana koszula w jakieś wzory. Czy się wyróżniam? Nie wiem...
 

perfect

Złodziej Zapalniczek
Dołączył
30 Marzec 2007
Posty
1 023
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Z wszond!
Ja jestem takim dziwnym mieszańcem subkultur. Słucham metalu, rocka, punku, bluesa, reggae i poezji śpiewanej ( :D ). Najczęściej na nogach dżinsy lub sztruksy, czarny t-shirt, ew. cienka bluza z długim rękawem z mnóstwem napisów i głupich tekstów. Na noga prawie zawsze glany, chyba że jest bardzo ciepło to zamszowe butki. Czasami lubię również zaszaleć i przyjść do szkoły np. w krótkich spodenkach w kwiaty z lat 60' w stylu reggae. A co do nietolerancji... U mnie jest podobnie, czyli co nie HH, Rap, Techno, House, Trance to złe.

H3lix - ja mam narazie dobre, ale faktycznie. Ostatnio niedobór sztruksów, zwłaszcza zielonych
dry.gif
 

bashra

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2007
Posty
91
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
mam wiedzieć?
Mój ubiór, hmm.. zmienił się z czasem, jak coś mi się podobało (i miałem na to kasę, z czym często bywał problem) to to kupowałem, no i tak po pewnym czasie zorientowałem się że wszystkie moje ubrania są takiesame ^^ ale bynajmniej mi to nie przeszkadza

Gdzie się ubieram?
Na lato: Reporter, House, H&M, wszelkie sklepy z koszulkami z nadrukiem zespołów

Na zimne czasy: Wrangler, i jak wyrzej koszulko z zespołami

I jak to wygląda, w lecie najróżniej, jak jest na tyle chłodno żeby założyć długie spodnie to patrz zimne czasy ^^ w innym wypadku luźne spodnie za kolana w kolorach wojskowej zieleni, szarości brązu góra zalezy od temperatury najbardziej lubię czarne t-shirty ale jak jest za ciepło to zakładam cokolwiek innego, do tego sandały, albo czarne nikei

Zimne czasy: wtedy czuję się naprawde dobrze w moim ubraniu, w lecie żadko jest sens kiszenia się w nim. Czarne wranglery texas, glany,i t-shirt, jak jest chłodniej zakładam czarny sweter z golfem, przy jeszcze chłodniejszej pogodzie dochodzi do tego czarny golf, kolejny stopień ochłodzenia sprowadza na moje plecy czarny skórzany płaszcz, mogłoby się wydawać że to dość chłodne ubranie, ale zwykle w zimie nawet nie zapinam płaszczu, tej zimy zapiełem się może raz.

Prócz tego ważnym elementem są moje włosy ^^ obecnie musiałem znowu trochę podciąć więc sięgają tylko do połowy pleców.. Przychylam się do wypowiedzi kogoś przedemną precz ze złotem, niech żyje srebro :D


Nie mogę zcierpieć różu, po prostu mnie mdli, nie wiem dlaczego, to zamo z takim perfidnym niebieściutkim kolorkiem.. brr.. a najbardziej mnie odrzuca jak widzę jakąś panienkę w b fajnej czarnej spódnicy i do tego ten różowy albo niebieski, toż to woła o pomstę do nieba ^^ za to bardzo lubię biały kolor (o ile nie jest to akurat jakiś dres ^^)
 

MałaMi17

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2007
Posty
1 383
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Hmm.
Jestem sobą.
Zresztą zawsze byłam.
Noszę to, co lubię.
Oj, często mój styl spotyka się z szeroką krytyką ze strony słodkich panienek.
Och, jak one kochają rżeć na mój widok i jechać mnie z góry na dół.
Owszem, wyprowadza mnie to z równowagi.
I wtedy mam ochotę je wszystkie wysłać na koniec świata.
Pfff.
Nie powiem, że nie jest mi niekiedy źle.
 

bashra

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2007
Posty
91
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
mam wiedzieć?
Uhh.. zaczepki, ostatnio miałem spokój przez ładne parę lat.. teraz już chyba im się zapomniało i znowu się zaczyna.. Ale jak dalej będą próbować to ja im przypomnę jak to jest mieć we mnie wroga ^^
 

rafal1401

can you read my mind?
Dołączył
19 Kwiecień 2007
Posty
2 438
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Ubieram się w to co mi się podoba (a na to, że aktualnie to jest w modzie nic nie poradzę), zawsze jestem sobą. Chyba jestem oryginalny...
 

Archai

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Forever Waiting For Distaster.
ja mam swój styl... chociaż niektórzy klasyfikują go jako zwyczajny, ja i moja najlepsza przyciaciółka sklasywikowałyśmy go jako: "inny", tzn.: dżinsy, a na górze po kilka par bluzek... moje koleżanki z klasy śmieją się i codziennie pytają: ile dzisiaj masz wartsw, ale mnie to nie przeszkadza... ja się czuję inna i jest mi z tym dobrze ;)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Z postów widzę, że nagle jak przychodzi co do czego to okazuję się, że każdy jest oryginalny i wyjątkowy :p. Odonoszę jednak wrażenie, że większość mówi o wyglądzie, a na tej płaszczyźnie to nieduża sztuka żeby się wyróżniać.
 

wildyouth

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
Wydaję mi się że w tej chwili oryginalność jest najmniej oryginalnym zjawiskiem. Najczęściej osoby uważające się za oryginalne są skażone hipokryzją, winszuje spotykając ludzi naprawdę oryginalnych, którzy są tacy pod względem bycia a nie wyglądu, takich których spotykasz po 2 latach i słyszysz od nich to samo zdanie na dany temat, takich którzy nie zmieniają poglądów ze wzgledu na trendy i znajomych. . Każdy z nas może włożyć w buty różnego koloru sznurki i już jest w jakimś stopniu oryginalny, niestety tylko z pozoru.

p.s. Dzieńdobry :]
 

calamrun

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2007
Posty
171
Punkty reakcji
1
"Wyróżniam się tym, że się niczym nie wyróżniam"
Tyle o mnie.
 

~CzArNa~

prezesowa.
Dołączył
9 Sierpień 2006
Posty
3 871
Punkty reakcji
4
Jeansy i wszystko co wkładam najlepiej by było w czarnym kolorze. Ten kolor mnie wyróżnia bo mój styl jest przeciętny luźny ciuch (byle czarny) i mogę iść. Nic specjalnego.
 

upior_w_operze

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2007
Posty
912
Punkty reakcji
1
hmm... mam swoj styl... czesto wyruzniam sie brakiem kolorow w swoim ubiorze... poza czernia,obecnosc glanow przez wiekszosc dni w roku... ogolnie chyba tyle... moze nie jakos orginalnie,ale tu gdzie mieszkam sie wyruzniam tym :D to mi pasuje i jest fajnie :D
 

margaryna1234

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2007
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
dobre pytanie :)
Hmmm... czy mam własny styl ... sama nie wiem :p ja tez jestem mieszanką raczej różnych subkultur i nie czuję przynaleznosci do żadnej z nich, po prostu szukam różnej muzyki. Kiedy chodziłam do gimnazjum na pewno się wyróżniałam słuchałam jako jedna z nielicznych muzyki rozk, punk, metal czy gothic i czesto spotykałam sie z określeniem "A tak kojarze Cie, ty to taka zawsze na czarno", po prostu tak sie ubieram. I wtedy faktycznie sie wyróżniałam. teraz w liceum raczej wiekszosc ludzi słucha podobnej muzyki do mnie, oczywiscie ze nie wszyscy ubieraja sie w zaleznosci od słuchanej muzyki ale w wiekszosci tak jest. Mam swój styl to pewne ale czy on taki niepowtarzalny ... tu bym sie nie zgodziła :p
 
Do góry