Czesc wszystkim.
Wybaczcie ale jak czytam komentarze wiekszosci z was to znow tylko uswiadamiam sobie jak nie wiele ludzie wiedza o zaburzeniu jakim jest autyzm (bo jest to zaburzenie a nie choroba!) oraz jak wiele krazy stereotypow wokol autyzmu, a wydawaloby sie ze swiadomosc ludzi w tej dziedzinie jest lepsza niz kiedys. Niestety okazuje sie ze wciaz ludzie "wiedza" czym jest autyzm z holywoodzkich filmow czy nasyconych sensacja opowiadan sasiadow.
Otoz sama mam 5 letniego syna z autyzmem (zostal zdiagnozowany w Anglii, gdzie obecnie mieszkamy, 2 lata temu). MOj syn to niezwykle radosne dziecko!!! Ma mnostwo ulubionych zajec (uwielbia ksiazki, gry na komputerze, muzyke). Mowi po angielsku (jego tata jest anglikiem) i rozumie wszystko po polsku. Jego mowa nie zawsze jest zrozumiala dla obcych ale my rodzice czy dziadkowie nie mamy problemu go rozumiec. Daniel chodzi do zwyklej szkoly gdzie ma indywidualna pomoc. Ogolnie jest bardzo zywym i szczesliwych dzieckiem niezwykle ciekawym swiata. Wciaz pyta i docieka dlaczego rzeczy dzieja sie tak a nie inaczej. DZis plakalam a on przyszedl i powiedzial: nie placz mamo, bede trzymal twoja reke i zrobie ci lepiej. Glaskal mnie i probowal pocieszyc jak mogl, byl naprawde mna przejety! A przeciez nie powinien! Przeciez jest dzieckiem autystycznym!
Tak wiec denerwuje mnie jak ludzie generalizuja mowiac: "biedne smutne zamkniete w sobie dzieci i ten ich zamkniety niemy tajemniczy swiat" Bo oprocz tego ze kazda osoba z autyzmem ma pewne wspolne objawy (obsesje, upor, niechec do zmian, sztywnosc zachowac, problem z motywacja i komunikacja) to tak naprawde kazdy autystyk to indywidualna jednostka. Kazdy ma inny charakter usposobienie, zamilowania, leki, radosci. Nie roznia sie w tym od osob nieautystycznych. Pamietajcie jeszcze o jednym ze stopien autyzmu to naprawde szeroka skala i kazde autystyczne dziecko moze byc zaburzone w stopniu od bardzo lekkiego ( czesto niekt nie zauwaza ze tym dzieciom cos dolega) do bardzo ciezkiego. Wiec prosze nie generalizujcie po obejrzeniu filmu, tylko zaczerpnijcie fachowej, medycznej wiedzy o autyzmie.
Czy autyzm jest fascynujacy? Nie powiedzialabym...to po prostu zaburzenie jak wiele innych, przez ktore zarowno zaburzone dzieci jak i ich rodzice maja ciezej w zyciu. Ciezej czesto wlasnie przez niezrozumienie otoczenia. Moj syn codziennie stara sie sprostac swoim lekom i obsesjom i widze ze naprawde sie stara zrozumiec siebie swoje emocje i swiat. I nie jest to fascynujace, jest to raczej
naturalny proces pomimo jego autyzmu.