Autyzm

hecio

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
Zapraszam na spei
znajdziecie tam podstawowe informacje na temat autyzmu i terapii dzieci z autyzmem
 

lilith6

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2008
Posty
116
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
a tam nie pamietam
chcialam zapytac,czy jest tutaj ktos kto ,podobnie jak ja uwaza,ze ta choroba jest do pewnego stopnia fascynujaca??? zadziwiająca.........
Fascynująca? jest to smutna, przykra zarówno dla otoczenia jak i samego pokrzywdzonego, w bardzo niewielkim stopniu uleczalna choroba. Naprawdę cię fascynuje jak ktoś bełkocze, nie potrafi się z tobą porozumieć, nie reaguje normalnie i zachowuje się jak 3 latek? w takim razie szczerze Ci współczuję, gdyż chyba w ogóle nie posiadasz takiego czegoś jak wrażliwość. Mam sąsiada który mimo 28 lat ciągle mieszka z rodzicami, bo nie potrafi sam normalnie funkcjonować, właśnie dlatego że ma autyzm. Taki człowiek po prostu ma inaczej skonstruowany mózg, nie posiada pewnych cech i tyle. Nie ma powodu fascynowac się tym jakby to było jakieś niespotykane zwierzątko czy coś w tym stylu.
"jesteś żałosna. zapytaj się rodziców autystyka czy jego choroba jest fascynująca. idź się lecz a potem na forum wróć zamiast głupot pisać." dobrze powiedziane
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Dokładnie, bawiąc się w teoretyzowanie, filozofowanie i intelektualizowanie można się fascynować. A brutalna rzeczywistość jest taka, że w najlepszym wypadku to uciążliwość, a w najgorszym - tragedia.
 

kiwi79

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
Czesc wszystkim.
Wybaczcie ale jak czytam komentarze wiekszosci z was to znow tylko uswiadamiam sobie jak nie wiele ludzie wiedza o zaburzeniu jakim jest autyzm (bo jest to zaburzenie a nie choroba!) oraz jak wiele krazy stereotypow wokol autyzmu, a wydawaloby sie ze swiadomosc ludzi w tej dziedzinie jest lepsza niz kiedys. Niestety okazuje sie ze wciaz ludzie "wiedza" czym jest autyzm z holywoodzkich filmow czy nasyconych sensacja opowiadan sasiadow.
Otoz sama mam 5 letniego syna z autyzmem (zostal zdiagnozowany w Anglii, gdzie obecnie mieszkamy, 2 lata temu). MOj syn to niezwykle radosne dziecko!!! Ma mnostwo ulubionych zajec (uwielbia ksiazki, gry na komputerze, muzyke). Mowi po angielsku (jego tata jest anglikiem) i rozumie wszystko po polsku. Jego mowa nie zawsze jest zrozumiala dla obcych ale my rodzice czy dziadkowie nie mamy problemu go rozumiec. Daniel chodzi do zwyklej szkoly gdzie ma indywidualna pomoc. Ogolnie jest bardzo zywym i szczesliwych dzieckiem niezwykle ciekawym swiata. Wciaz pyta i docieka dlaczego rzeczy dzieja sie tak a nie inaczej. DZis plakalam a on przyszedl i powiedzial: nie placz mamo, bede trzymal twoja reke i zrobie ci lepiej. Glaskal mnie i probowal pocieszyc jak mogl, byl naprawde mna przejety! A przeciez nie powinien! Przeciez jest dzieckiem autystycznym!
Tak wiec denerwuje mnie jak ludzie generalizuja mowiac: "biedne smutne zamkniete w sobie dzieci i ten ich zamkniety niemy tajemniczy swiat" Bo oprocz tego ze kazda osoba z autyzmem ma pewne wspolne objawy (obsesje, upor, niechec do zmian, sztywnosc zachowac, problem z motywacja i komunikacja) to tak naprawde kazdy autystyk to indywidualna jednostka. Kazdy ma inny charakter usposobienie, zamilowania, leki, radosci. Nie roznia sie w tym od osob nieautystycznych. Pamietajcie jeszcze o jednym ze stopien autyzmu to naprawde szeroka skala i kazde autystyczne dziecko moze byc zaburzone w stopniu od bardzo lekkiego ( czesto niekt nie zauwaza ze tym dzieciom cos dolega) do bardzo ciezkiego. Wiec prosze nie generalizujcie po obejrzeniu filmu, tylko zaczerpnijcie fachowej, medycznej wiedzy o autyzmie.
Czy autyzm jest fascynujacy? Nie powiedzialabym...to po prostu zaburzenie jak wiele innych, przez ktore zarowno zaburzone dzieci jak i ich rodzice maja ciezej w zyciu. Ciezej czesto wlasnie przez niezrozumienie otoczenia. Moj syn codziennie stara sie sprostac swoim lekom i obsesjom i widze ze naprawde sie stara zrozumiec siebie swoje emocje i swiat. I nie jest to fascynujace, jest to raczej
naturalny proces pomimo jego autyzmu.
 

SAG

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2008
Posty
659
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Myszkow
Kiedyś prowadziłam drużyne harcerską nieprzetartego szlaku,czyli z dziećmi niepełnosprawnymi fizycznie jak i psychicznie.
Był tam taki Antoś,miał 7 lat,autyzm zdiagnozowali u Niego dopiero gdy miał 4,5 roku,był strasznie zamknięty,ale chce podkreślić,że dziecko z autyzmem też potrafi być normalne na swój sposób,który może odpowiadać zdrowym dzieciom:)
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Ale ja nie chwytam... To co - teoretyzowanie i fascynacja przy teoretyzowaniu jest be, bo gdybyśmy to przechodzili w praktyce, to byłby dramat?
Z całym szacunkiem, ale to bzdura....
To tak, jakby powiedzieć, że interesowanie się militariamii kampaniami wojennymi jest złe, bo nie chcielibyśmy się znaleźć w środku wojny.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Fascynujące to za wiele powiedziane, natomiast ciekawe z punktu widzenia medycyny, gdyż jest to nietypowa przypadłość.
Ponoć osoby dotknięte autyzmem jakojedyne mają tendencję do mówienia na ogół prawdy.
 

Ania32

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
Miasto
Świdnica
Witam.Te forum znalazłam przez przypadek.Mam na imię Ania i jestem mamą 9 letniego syna Juliana-autyzm dziecięcy.Diagnozę autyzmu dostaliśmy pięć lat temu i tak nas zostawili.Nikt nie zainteresował się tym co czujemy.Przez trzy lata uczyłam syna tak jak umiałam .Prawdziwa terapię mamy od roku czasu i powiem wam ,że dzięki życzliwym ludziom mój syn od roku czasu mówi a pomogłam mu ja i to,że się na niego uwzięłam.Ciężką pracą przez rok -5 różnych form terapii Julian zaczął wracać do nas a swoje potrzeby zgłasza słownie.A droga taka łatwiejsza z naszym autyzmem zaczęła się od zakupu dla syna komputera gdzie wpisując słowo AUTYZM w wyszukiwarkę zaczęłam pisać do innych mam,których pomoc była i jest nadal bez cenna.A rozwój u Julka nastąpił jak dla niego postanowiłam urodzić moje trzecie dziecko -Krzyś ma teraz 2 latka i jego narodziny były błogosławieństwem dla Juliana.A teraz jeździmy razem na terapie do Wrocławia i ćwiczymy w domu.Z roli mamy stałam się terapeutką własnego dziecka.A AUTYZM-już się jego nie boimy.
Jedna z osób dobrze to ujęła;autyzm jest ogromnym sprawdzianem dla rodziców i dla rodzeństwa takiego dziecka autystycznego.
Druga osoba napisała;że autyzm jest fascynujący....Fascynujący to on jest ale z lewej strony ,bo z prawej strony próba ogromna dla osoby,która musi się tym dzieckiem opiekować czyli rodziców.Znam takie mamy,gdzie mąż zostawił ją i dziecko,bo on chciał mieć zdrowe dziecko.Mnie się kiedyś zapytała jedna osoba-czego go nie oddam do ośrodka i nie zacznę myśleć o sobie.A ja tak jej odpowiedziałam;To jest mój Julianek i nigdzie go nie oddam.
Czytam kolejną książkę o autyzmie i ta choroba mnie fascynuje,zaskakuje ale tylko dlatego,że jestem mamą dziecka autystycznego a zdobywanie wiedzy o tej chorobie jest moim atutem w walce z tą chorobą.Pozdrawiam wszystkich Ania mama Juliana.

I zapraszam na bloga mojego Juliana;


http://autyzm-Julian-autystyk.blog.onet.pl/
 

wyobraznia

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
jesteś żałosna. zapytaj się rodziców autystyka czy jego choroba jest fascynująca. idź się lecz a potem na forum wróć zamiast głupot pisać.

;) uwazam tak, jak przedmówca, ze ta choroba nie ma w sobie nic fascynujacego :mruga: , nie powinno cie fascynowac cierpienie innych. nawet nie masz pojecia jak bardzo ciezko jest rodzicom i rodzinom takich dzieci. czesto rodzice musza dlugo pracowac nad tym, aby przygotowac autystyczne dziecko do pobytu w przedszkolu.a dzieci tej choroby nie wybieraja sobie w sposob taki, ze stwarzaja sobie swoj swiat ten dobry i przyjazny bo nie chca przebywac w tym ''naszym zlym swiecie", nie :niepewny: . autyzm nie jest choroba tylko dzieci, wystepowac moze zarowno u doroslych. i na koniec dodam ze nie powinno to byc tematem do fascynowania i ogolnym przyjaznie odebranym tematem, zastanow sie choc troche nad kilkoma sprawami i dowiedz sie wiecej na ten temat. <_<
 

SkrawekTęczy

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2009
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
31
ostatnio przeczytalam bardzo ciekawy artykuł na temat tej choroby.jest dosc dlugi wiec go tutaj nie zalącze,ale gdyby ktos chcial poczytac to chetnie udostepnie :)
ja bym chciała byś udostępniła. :)

Fascynujące to za wiele powiedziane, natomiast ciekawe z punktu widzenia medycyny, gdyż jest to nietypowa przypadłość.
Ponoć osoby dotknięte autyzmem jakojedyne mają tendencję do mówienia na ogół prawdy.
zgadza się. ogładałam program w którym mówiono że osoby te nie potrafią kłąmać.
 

ewaz

Nowicjusz
Dołączył
29 Maj 2009
Posty
5
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem to zaburzenie ma prawo wydawać się fascynujące i to nie zmienia faktu, że takim dzieciom trudno jest żyć. Myślę, że autorce wczesniejszej wypowiedzi nie chodziło o fascynację cierpieniem, ale niezwykłością możliwości umysłu autystyka. I to akurat potrafię zrozumieć.

Poniżej zamieszczam ciekawy artykuł. Co o tym sądzicie?

http://abcautyzm.pl/leczenie-biomedyczne

pozdrawiam
 

aniaberlin3

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
Nie rozmawiałam o tym z moją kuzynką, ale jestem przekonana, że jej młodsze dziecko ma autyzm, lub zespól Aspergera, trudno wyrokować mi, nie jestem lekarzem, a dziecko ma dopiero 2 lata. Ale zaburzenia autystyczne ma na 100%. Z cech na które należy zwrócić uwagę, z 14 miał przy pierwszym spotkaniu widoczne 6, a przecież nie można zaobserwować wszystkiego podczas kilkugodzinnego spotkania.

Szkoda, że mieszkają w Niemczech, trudno jest pomóc przez telefon.

Wiem jedno - dla niej będzie to duże obciążenie, dziecko oczywiście jest najdroższe, ale wymaga o wiele więcej opieki i uwagi, niż "przeciętne".

Czesc!!!!
Mam na imie Ania.Moj synek rowniez jest chory na Autyzm ,uwierz mi te dzieci sa bardzo kochane.Twoja kuzynka ma szczescie ze mieszka w Niemczech ,poniewaz jesli naprawde sie okaze ze jej dziecko jest chore to tu otrzyma duza pomoc od panstwa .Dziecko bedzie mialo lepsza opieke niz w Polsce wiem bo sama przez to przeszlam (wiem jak jest w polsce a jak w niemczech).Pozdrawiam ciebie i twoja kuzynke.Jeszcze mala rada,poradz kuzynce aby jak najszybciej udala sie do lekarza i opowiedziala o swoich podejrzeniach.Stawianie diagnozy trwa dlugo a dla dziecka wazne jest aby jak najszybciej otrzymalo pomoc.Serdecznie pozdrawiam. :)
 

Maro3386

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
chcialam zapytac,czy jest tutaj ktos kto ,podobnie jak ja uwaza,ze ta choroba jest do pewnego stopnia fascynujaca??? zadziwiająca.........

ktos kto chcialby kiedys pracowac z takimi dziecmi??
a moze marzy mu sie wynalezienie lekarstwa na tą chorobę???

piszcie,jesli wiecie cos na ten temat,a moze macie jakies blizsze doswiadczenia zwiazane z tą chorobą?.
chętnie dowiem się wiecej.ostatnio przeczytalam bardzo ciekawy artykuł na temat tej choroby.jest dosc dlugi wiec go tutaj nie zalącze,ale gdyby ktos chcial poczytac to chetnie udostepnie :)
Witam.Z tej strony Marek.WIEM COŚ NA TEN TEMAT BO MOJ SYN MA AUTYZM...
 

Maro3386

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
kto się odezwie w tej sprawie??????????????????????????????????????

Kiedyś prowadziłam drużyne harcerską nieprzetartego szlaku,czyli z dziećmi niepełnosprawnymi fizycznie jak i psychicznie.
Był tam taki Antoś,miał 7 lat,autyzm zdiagnozowali u Niego dopiero gdy miał 4,5 roku,był strasznie zamknięty,ale chce podkreślić,że dziecko z autyzmem też potrafi być normalne na swój sposób,który może odpowiadać zdrowym dzieciom:)
ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ
 

123ewa

Nowicjusz
Dołączył
27 Luty 2009
Posty
20
Punkty reakcji
0
Początek tego forum zaszokował mnie. Jak można filmy uważać za źródło wiedzy. Na stronie http://przedszkolakom.blogspot.com są dwie książki na ten temat. To zdecydowanie lepsze, niż produkcje nastawione na poruszenie widza.
 

Urszula42

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Jeśli szukać rzetelnej wiedzy związanej z autyzmem warto zajrzeć na Forum autyzmu.
Jest tam bardzo dużo naprawdę sprawdzonych informacji...
 

mżawka

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2010
Posty
92
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Od dziecka mam do czynienia z takimi dziećmi, właśnie, z racji zawodu mojej mamy. W sumie teraz co raz to częściej, bo moja siostra też musi mieć kontakt z takimi dziećmi z racji studiów i początków pracy magisterskiej.
Z takimi dziećmi wbrew pozorom da się pracować, tylko ważny jest tutaj czas, stałość wszystkiego, rutyna, monotonia, regularność. Jest ciężko na początku i nie zawsze się da, ale jednak warto próbować.

Choroba, fakt, jest fascynująca. Te dzieci byłyby genialne, gdyby wyszły ze swojego świata.
 

monikao

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
Wiek
49
Witam, mam na imię Monika jestem mamą 4 letniego Sebastianka:) Sebuś ma Autyzm i jest super "gościem":) ale jest INNY. jest INNY niż sobie wymarzyli jego rodzice czyli ja i jego tatuś zanim juniorek się urodził. jest INNY niż jego rówieśnicy. Z jego twarzy prawie nigdy nie schodzi uśmiech:)prawie nigdy się nie złości nie płacze nie krzyczy. czasami jak go zapytamy to mówi, że nas kocha i przytula się do nas. chodzi do przedszkola i próbuje czasami bawić sie z innymi dziećmi chociaż nie zawsze mu to wychodzi, bo ... jest INNY.uwielbia oglądać bajki i rysować zna wszystkie cyferki i liczy wszystko co się da. zna tez literki chociaż niechetnie sie do tego przyznaje.często jak coś robi to podśpiewuje sobie pod noskiem:)jest naprawde bardzo grzecznym kochanym dzieckiem:) ale jest INNY!

ps:jesteśmy już prawie rok po diagnozie (przeczuwaliśmy już dużo wcześniej) nie bardzo umiemy sie z tym pogodzić do tej pory. dlaczego? dlaczego my? dlaczego nasze dziecko? czy tak właśnie musiało być???


niestety ja nienawidzę tej choroby i nie jest mi łatwo z tym żyć!!!!!!!!tak bardzo żal mi mojego synka.
bardzo Cię kocham moje serduszko:)
 

fiaga

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2009
Posty
179
Punkty reakcji
1
Hej,
Przykro mi z powodu Twojego synka, ale wcale nie jest powiedziane, ze nie będzie mógł z tego wyjść. Dla dodania otuchy polecam książkę, która opisuje pozytywną historię chłopca z autyzmem. To "opowieść ojca" Ruperta Isaacsona. Naprawdę dodaje wiary w to, ze może być lepiej i podsuwa pomysły do wykorzystania w terapii. Trzymam kciuki za Sebastianka:)
 
Do góry