Vardamir
Sinner
a ma długie włosy?Moja mama też glany nosi, a do metalu jej daleko
a ma długie włosy?Moja mama też glany nosi, a do metalu jej daleko
To już przesadne stwierdzenie, choć ja sam nie lubię słuchać metalu w języku polskim. Po prostu nie pasuje i brzmi dla mnie nienaturalnie. Chyba że mowa o rodzimych kapelach, ale nagrywających po angielsku, choćby jak Acid Drinkers.Ale wkurza mnie jak ktoś twierdzi, że polski metal nie jest warty uwagi i liczy się tylko zagraniczny.
nic nie mów, ostatnio jestem na tym swoim turnieju, nuda, muzykę musiałem wyłączyć, nie dość że wszyscy na nią najechali (za ostre dla nich były gitarowe wstawki z OSTu FF VII Advent Children) to jeszcze bali się że klecha przyjdzie i nas wywali (głupszego pomysłu na salę nikt nie miał) już jakoś zaczyna się gadka z kolesiem, na pytanie co słucha on że metalu, już się dusza raduje, ale tu slipknot, ok, że turniej ciepła atmosfera, poza moją nienawiścią za uznanie mojej muzyki jako nieklimatycznej do dueli, to nie wypadało już muzycznych kłótni wszczynać więc szybko zmieniłem temat.
No cóż ja w takim stwierdzeniu nie widzę niczego złego. W sumie język polski może niektórym nie pasować, przy heavy metalowej muzyce. Ja sam kiedyś zwracałem uwagę tylko na zagraniczny. Bo w końcu Uk, U.S.A., Niemcy to tak na prawdę prawdziwy duch tej muzyki. Polski metal jest dla tych, którzy na prawdę w tym gustują.Ale wkurza mnie jak ktoś twierdzi, że polski metal nie jest warty uwagi i liczy się tylko zagraniczny.
I moze dlatego polski metal wśród wielu jest przekreślony. Jest wielu takich w końcu co interesują ich kapele, co otrzymały tylko jakis rozgłos, to znak dla nich, że warto się nimi zainteresować, a reszta to tylko marne projekty. Ale nie ma co, polacy nie potrafią za granica wypromować nawet komerchy, nie mówiąć już o promowaniu muzyki "innej" od tej, która ma wzięcie, w naszym własnym kraju.Polacy tworzą bardzo dobry metal, brak im tylko czasem szansy wyskoczenia na jakąś wielką zagraniczną scenę i nie ma kto ich docenić, a tworzą świetną muzykę trzymającą światowy poziom. a a odmienność klimatu spotykana w polskiej muzyce, to że muzyka jest chłodniejsza, właśnie to jest dużym aspektem naszych zespołów.
To już przesadne stwierdzenie, choć ja sam nie lubię słuchać metalu w języku polskim. Po prostu nie pasuje i brzmi dla mnie nienaturalnie. Chyba że mowa o rodzimych kapelach, ale nagrywających po angielsku, choćby jak Acid Drinkers.
I moze dlatego polski metal wśród wielu jest przekreślony. Jest wielu takich w końcu co interesują ich kapele, co otrzymały tylko jakis rozgłos, to znak dla nich, że warto się nimi zainteresować, a reszta to tylko marne projekty. Ale nie ma co, polacy nie potrafią za granica wypromować nawet komerchy, nie mówiąć już o promowaniu muzyki "innej" od tej, która ma wzięcie, w naszym własnym kraju.
Behemot mniej znany???Toż to siła zagraniczna siła napędowa polskiej sceny metalowej.
Ja polski metal cenię.
Chociaż gustuję w jego podziemiu i kapelach,które koncertują tylko w Polsce i okoliach:>
Niektórzy myślą, że jak założą glany to są PRO
Są też tacy, którzy chcą sobie kupić glany ale nie są metalami, nawet go nie słuchają.
Zastanawia mnie co z nimi.
To samo z innymi subkulturami. Są osoby normalnie do tego podchodzący, zostają albo mylnie określeni albo wyśmiani przez pozerów. Pozerzy to plaga. Jest wiele fałszywych emo, wiele dziewczynek ok. dwunastki uważa się za pankówy. Większość z nich nie zna podstawowych praw które kierują tymi subkulturami, ale utożsamiają się z tym.