widzisz... widzisz tylko złe strony.
Pamietaj!!! z każdej porażki nalezy wyciągnąć pozytywy!! wiesz po co sa porazki?? aby sie uczyć z nich pozytywów. A ja po przeczytaniu Twojego tekstu widze już kilka.
Musisz to pamietać!!! po to sa porażki aby z nich wyciągać wnioski.
Jakie ja widze pozytywy?? jeden najważniejszy... zauwazyłaś że źle robisz, że masz złe towarzystwo że jesteś rozpuszczona itp wiesz co jest największym przejawem odwagi i inteligencji?? to że umiesz się przyznać do błędu i potrafisz wymienić co było błędem. drugi pozytyw to to że chcesz zminić swoje życie. Widzisz, jak żyjesz sobie z dnia na dzień i robisz głupoty to ZAWSZE za to zapłacisz, ZAWSZE!! sam to wiem. Ale im wcześniej się opamietasz i żałujesz za to, tym lepiej dla Ciebie.
Narkotyki.. złe towarzystwo.. tak to jest złe, ale nie gorsze niż innych błędy. Ważne!!! bardzo, że znalazłaś te błędy.
Połowę, chyba najwazniejsza masz już z głowy!!! czemu najważniejszą?? to już pisałem wyżej
ok, okres zła i żałowania za grzechy masz już za sobą. Teraz czas na najprzyjemniejszą część, tak NAJPRZYJEMNIEJSZĄ, bo czy jest coś lepszego niż wyznaczenie celu i wykonanie go w pełni, a nawet ponad??
Nie uczyłaś się??? no trudno, wiedz że nic już nie zrobisz. Ale szkołę życia zaliczyłaś na 5+, może "rok szkolny" nie był za dobry ale zaliczenie w postaci odnalezienia się i powiedzenia sobie że to złe zaliczyłaś na 5+ , a co zrobić aby było 6?? przestać już się zamartwiać.
Znasz kogoś kto zamartwianiem coś zrobił?? NIE MA TAKICH LUDZI, uświadom to sobie. tym że się smucisz NIGDZIE nie dojdziesz.
Widzisz, duża ilość ludzi co jest bardzo szczęśliwa, zabezpieczona finasowo itp wcale nie ma wyższych studiów itp, wiedzieli jak sobie poradzić, nie mówię że studia sa złe itp, bo są bardzo dobre, ale nie wszystkie. Sam to wiem, u nas większość studentów szkoli się w jednej szkole w miescie, czemu?/ bo tam przejdziesz jak będziesz tylko chodził. Ale mniejsza z tym
to taki off top, żeby Ci uświadomić że nie wszystko stracone.
Zrób sobie taki test.. sama pomysl dzis wieczorem jakie pozytywy można by wyciągnąć z tej sytuacji, brzmi głupio?/ pomyslisz "stary, ale zycie się wali a Ty mi wciskasz żebym wyciągała pozytywy??", dokładnie
jak już napisałem... ZAMARTWIANIEM SIĘ NIKT NIGDZIE NIE ZASZEDŁ!!!
A wyciągając pozytywy, bedziesz wiedzieć czego unikać i co Ci dała szkoła życia, tylko niech to bd realne pozytywy.
Widzisz... jestes w dołku i WYOLBRZYMIASZ. Czemu?? KAŻDY Cie ma w :cenzura:e?? kto?/ Twoi dawni znajomi od narkotyków czy rodzina?? bo jak Ci pierwsi to tylko się cieszyc. Rodzina?? nie ma Cię w :cenzura:e, oni poprostu teraz mają taki czas, nerwów itp, niestety nie wiedzą ale takim czymś nie zajda nigdzie. Na spokojnie trzeba przemysleć co zrobili źle, jak to załatwić. Ale bez nerwów!!! tym mozna tylko pogorszyć sprawę, bo beda decyzje emocjami i nerwami, a to do niczego nie prowadzi. Ale to też off top bo nie o Tobie
Są ludzie którzy Cię lubią i szanuja. Są tez inni, może im zawiniłaś?? nie musiałaś ich pobić itp, może poprostu raz czy dwa ich olałas, ja tego nie wiem. Ale wiedz że nie WSZYSCY mają Cię w :cenzura:e. Widzisz ja np jakos Cię nie olałem, może i durny przykład ale jednak
mógłbym tego nei pisać a pomyslec "radź sobie sama".
Nie dziw się że myśla że żyjesz beztrosko skoro... 90% zycia tak było
nie możesz winić ludzi za to co.. było naprawdę. Ważne jak bedzie TERAZ, przeszłości NIE ZMAŻESZ, zacytuje fragment piosenki "przeszłośc jest tatuazem, nikt jej nie zmaże". Musisz to zaakceptowac, ale przyszłośc?? nalezy tylko do Ciebie, jakie będa kiedyś wspomnienia też należy TYLKO do Ciebie. Nie chciała byś opowiedziec komuś, innym co mają problemy, że kiedyś tam był zły czas w Twoim zyciu ale wyszłas na dobrą droge i teraz jesteś szczęśliwa... pomóc innym.... piekna perspektywa nie?? a najwspanialsze jest to że.. realna;]
Wiem że to nie wyjście, ale ja zawsze służ epomocą jak chcesz pogadać. To tak tez off top
napisałem tu temat jak zdobuć pracę, jak dobrze żyć itp, może to nie bestseller ale złe też nie jest:0 jak chcesz indywidualne rady zapraszam na priv, cos poradzimy
Dzień fajnie zaczynasz
mowa o prysznicu, masz + że dbasz o siebie
reszta nie jest taka znów do dupy, można skorygowac i bedzie dobrze.
Widzisz, wiem że to będzie mega ciężkie na poczatek, ale się opłaci. Trzeba zmienić troszke dzień. 100 razy te same strony?? a nie lepiej oglądać 100 razy ale inne strony co mogą Ci pomóc??
Wiedz to.. że na początku zmiany Twoje, na lepsze też będa niebardzo odbierane przez ludzi i rodzinę, tak.. to dziwne ale tak jest
ale po jakims czasie bedzie super. Nic nie zmienai się w sekundę... ważne aby wytrwac przy tym.
gotujesz obiad?? no to rewelacja, czyli jednak nie lenisz się. Mógł bym Ci teraz napisac takie ogólniki... ale to nie ma sensu. Musisz coś więcej napisac o sobie, nie chcesz tu?? pisz na priv, chyba że uwazasz moej rady za stek bzdur, to ok
ja nie mam żalu.
" chciala bym cos zrobic pomóc rodzinie wyjść z tego gówna ale nie moge nie mam jak" uwielbiam to słowo
"nie moge" NIE MA TAKIEGO SŁOWA!!! nie moge?? możesz!!! da sie!! nie musisz zaraz dać im 10 tyś zł itp, wystarczy że sama się będziesz wspierać finansowo, masz rodzeństwo??
Nie masz kasy?? to zarób. Ale nie mogę Ci pomóc za bardzo bo nie wiem nic więcej o tobie.
Szczęście nie zalezy od wyglądu.. tzn nie zawsze
mowa o modelkach itp
"po krótkim czasie zazwyczaj konczą sie moje znajomosci nie wiem co robic." coś robisz źle, a może źle dobierasz ludzi??
ok to były takie ogulniki, ale dobre
napisz cos wiecej a napewno coś poradzimy
są ludzie co mają większe problemy i wyszli z tego
Pozdrawiam