Osoby, które z natury są samotnikami też kontaktują się z ludźmi, ale umiejętnie ich sobie "dawkują" o ile nie są zmuszeni do ciągłego przebywania z ludźmi.Dla mnie twoja wypowiedż jest sprzeczna-albo jesteś samotniczką,albo szukasz towarzystwa.
Popieram.Zawieść można się na każdym i chyba ilość znajomych nie jest tu wyznacznikiem.
Popracuj nad sobą, być może jest to spowodowane tym, że za dużo oczekujesz na początku od innych. No i bądź ostrożniejsza w dobieraniu sobie znajomych.Co o tym sądzicie ?
Jasne.uritta, bo jak się nawiązuje znajomości to trzeba pamiętać o tym, żeby ją podtrzymywać
Nie czekać tylko na to aż ktoś się odezwie i coś zaproponuje, tu musi być równowaga
Witam i pozdrawiam Ciebie . Człowiek nie jest stworzony do samotności , zawsze potrzebujemy mieć kogoś bliskiego , będąc samotnym popadamy w zwątpienie i niechęć do życia , radzę Ci szukać sobie znajomych np: w serwisie http://komdax.com/ , popróbować można i zobaczysz że wszystko w życiu stanie się łatwiejsze do osiągnięcia .Sama jestem samotniczką i wiele razy zawiodłam się na osobach, które miały multum znajomych.
Pomyślałam, czy by nie szukać osób samotnych jak ja - oni potrzebują tego co ja, więc chemia by istniała....
Co o tym sądzicie ?
Samotniczka nie z wyboru - zawsze chciałam mieć znajomych, ale nie wychodziło mi to.
Zawsze jak z kimś nawiązywałam znajomość to trwała ona tylko jakiś czas i znikała.....
Czy na pewno wiesz czego Oni potrzebują? Samotność to stan przejściowy, każdy kiedyś był lub będzie samotny. Nie ma się tu nad czym rozwodzić bardzo. Jeśli nie masz co robić w wolnym czasie i jedyne co przychodzi Ci do głowy tylko to że jesteś samotna to czas to zmienić. To jak się czujemy zależy tylko i wyłącznie od nas. Trzeb polubić się ze sobą a później znaleźć coś co sprawia nam przyjemność, jakieś hobby, zabójcę czasu.Juritta napisał:Pomyślałam, czy by nie szukać osób samotnych jak ja - oni potrzebują tego co ja, więc chemia by istniała....
Co o tym sądzicie ?