No cóż ja Wam też nic nie doradzę, jestem w tej samej sytuacji.
@ tygodnie temu zostawił mnie chłopak po 8 latach razem, nie wiem czemu i nie ogę tego zrozumieć, jedyne co powiedział ze już chyba mnie nie kocha, ze to nie ta sama miłość co przed laty, potem odkryłam ze spotykał sie jakąś 3 razy( sam mi to potem wytłumaczył ze chciał spróbować bo byłam jego pierwszą w życiu).
Teraz wiem zę nie wróci bo nie odzywa sie 2 tygodnie i nie odpisuje na smsy, jedyne co wiem ze plącze i nie wychodzi z domu.
Jestem załamana i też nie wiem jak sobie z tym poradzić, pracowałam u niego, spędzaliśmy czas ze sobą 24h/dobę wszystko mu oddałam całą siebie i zostałam sama
Nie wierze ze to minie szybko bo 8 lat to długo , po za tym te 8 lat to całe moje dorosłe życie do tej pory mam 24 lata, wiem ze mam szanse na nową miłość ale nie wiem czy komuś zaufam jeżeli zostałam okłamana przez miłość po 8 latach. To co to było jak nie miłość – przyzwyczajenie, mam nadzieje ze ja tez dojdę do takiego wniosku jak on ze wcale go nie kochałam.
Bądźmy razem , jakoś to będzie pozdrawiam cieplutko