zdradzona kobieta....

IWzKk

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
169
Punkty reakcji
0
JESTEŚ MŁODZIUTKA,ZNAJDZIESZ SOBIE CHŁOPAKA POZYTYWNIE PATRZĄCEGO NA ZYCIE,A O TYM EPIZODZIE ZAPOMNISZ Z CZASEM.CZAS TO BARDZO DOBRY LEKARZ.ŻYCZĘ CI POWODZENIA.:))
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Dokladnie znajdz faceta ktory Ciebie doceni i bedzie Ciebie kochal i szanowal tak jak zaslugujesz a nie jakiego idiote.. ciezbe bedzie wiem ale chyba jescze tacy sie znajda :D
 

nefretari88

Nowicjusz
Dołączył
6 Październik 2008
Posty
113
Punkty reakcji
0
Wiek
36
najlepiej sie nie poddawac

mnie tez kiedys facet zdradal i dowiedzialam sie przez przypadek

bylismy razem trzy lata, on mowil w kazdy weekend ze pracuje na nocki
pewnego dnia poszlam z kolezankami do baru, bo jedna z nas miala 18-stke
i zobaczylam tam jego z gromadka dziewczyn, co chwila znikal z ktoras na jakis czas
od barmana dowiedzialam sie, ze zjawia sie tam co tydzien, zawsze w gronie innych od ponad roku!

wiec ty masz to, ze wolal jedna, a ja? ciekawe ile ich bylo...


nie lam sie, nie zalamuj, bywaja gorsze rzeczy, wieksze zmartwienia...

poznasz kogos wartego siebie, kogos kto cie doceni, kto bedzie kochal, szanowal...
 

PrisonerOfMinds

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2008
Posty
96
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Ostrołęka
a powiedz mi jestes sam bo nadal kochasz ja i nie potrafisz pokochac innej? ja nie chce byc sama...:( ale z drugiej strony nie potrafie patzrec na innych chłopakow. wiem ze to brzmi glupio i dziwnie, ale tak mam, jak widze ze jakis koles sie na mnie patrzy mam ochote podejsć i powiedziec zeby sie nie gapil albo po prostu dac w "morde" . dzisiaj na zajeciach to po prostu ciagle myslalam o bylym myslalam ze zwariuje, heh chyba ze juz zwariowalam(???) jestem zla na sama siebie, bo chce sie wzasc w garsc a kurde ciagl enie wychodzi:/ pare dni jest dobrze a potem jak sie rozsypuje to na amen... i tak wkolko.... wrrr:/:/:/:/:/ chcialabym miec jakis zanik pamieci... moze poczulabym ulge..............
naprawde PODZIWIAM tych co potrafia zapomniec....

Nie poprostu ja jak ją straciłem to się zagubiłem w sobie i nie potrafie sobie teraz nikogo znaleść :bag: :(. Gdzieś czytałem że szczęśliwym jest ten kto nie zaznał miłości ;]. Zaczynam się pod tym podisywać ;] :bag:
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
dziekuje Wam:* nawet nie wiecie jak bardzo może takie "wypisanie się" pomóc. nie moge powiedziec ze czuje ulge, ale jakos tak inaczej sie czuje teraz....

wiem ze sa gorsze zmartwienia, nie myslcie sobie ze sie uzalam nad sobą, bo tak nie jest, tylko jakos tak razniej czlowiekowi wiedzac ze sa osoby ktore mimo tego tego iz sie nie znamy dobrze zycza...
postanowilam wziasc sie za siebie wyjsc do ludzi, wkoncu cale zycie przede mna. nie wiem na jak dlugo ten zapal mi wystarczy, ale napewno nie dam MU satysfakcji zeby widzial ze cierpie. teraz postanowilam skupic sie na sobie. moze to brzmi egoistycznie, ale teraz bede myslala tylko o sobie, bo zawsze myslalam o innych a o swoim dobru zapominalam...

dziekuje Wam za te slowa otuchy naprawde:* Kochani jestescie:*

Gdzieś czytałem że szczęśliwym jest ten kto nie zaznał miłości ;]. Zaczynam się pod tym podisywać ;] :bag:
masz rację również sie pod tym podpisuje.... najlepiej po prostu nie angazowac sie, byc tylko na " koleżenskiej stopie" tak jest najlepiej, bo nie ma niepotrzebnych zludzen, ani potem lamanych obietnic....
z miloscia sa, były i będa same problemy...
 

Lady_Nikt

w rzeczy samej.
Dołączył
13 Luty 2007
Posty
2 298
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
Warszawa
Aniu z "miłością" źle, ale bez miłości jeszcze gorzej, naprawdę. Wszytskiego trzeba w życiu spróbować: szczęścia, smutku itd.

Jak ci się skończy zapał to pisz do nas to znowu będziemy pocieszać. ^^
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Aniu z "miłością" źle, ale bez miłości jeszcze gorzej, naprawdę. Wszytskiego trzeba w życiu spróbować: szczęścia, smutku itd.

Jak ci się skończy zapał to pisz do nas to znowu będziemy pocieszać. ^^

zycie chyba polega na tym ze nie zawsze jest kolorowo.... szkoda no ale coz...
a pisac to do was bede mimo wszystko:* bo fajne Ludki z Was są:*:*:* :)
 

Wisienka8004

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Jeszcze jedna łza spłynie.. zanim wszystko zrozumiesz.
Po pewnym czasie trzeba położyć kres cierpieniu bo to bezcelowe.
 

justyna168

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
przez facet mam zamiar isc do innego zycia? bo cie zranil?! facet nie zna uczuc oni potrafia tylko ranic. ale to nie jest powod zeby odrazu prosic boga by nas zabral z tego swiata... rozumiem ciebie dokladnie... moze nie az tak ale rozumiem...przez 4lata bylam zakochana w pewnym chlopaku.... moja przyjaciolka wiedziala o tym a ona sama sie z nim zabawila na wakacje... ale z nimi dalej mam dobry kontakt nawet lepszy niz kiedykolwiek ale po wakacjach miedzy nami ciagle cos iskrzylo....jak od roku..... ale on poszedl do liceum.... tam sie zkaochal zaczol mnie ciagle klamac i w ogole... od tamtego czasu myslalam ze juz mnie nic innego nie spotka gorszego....zakochal sie w innej noce przeryczalam przez niego... przez kazda klotnie plakalam i ciagle zastanawiam sie gdzie popelnilam blad? przeciez tyle nas laczy... od pol rolku ciagle zaczynamy sie klocic... chodzi o nasze spotkanie ktore nie moze sie odbyc.... bo on nigdy nie ma czasu... a ja oczywiscie glupia i naiwna robie wszystko by on mial najlepiej, nagralam mu plyty o ktore prosil mielismy sie w tedy spotkac i co jajeczko.... nie mial czasu/to jest co innego....ale przez faceta wiem jedno...! nie mozemy poddawac sie walczymy o swoje uczucia o honor kobiety! jak nas zdradzil powinnas mu podziekowac za to ze cie ciagle oklamywal i nie potrafil przyznac sie do bledu//// prawidzy facet z jajami tak nie robi w konuc... widocznie nie byl to chlopak dla ciebie...
 

lary4321

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiek
44
mnie jak dziewczyna zdradziła czułem sie podobnie pytałem dlaczego wcześniej nic nie muwiła mogła powiedziec że koniec i tyle a nie dowiadywac sie od jej kolezanek podle się czułem ponizony ale czas leczy rany nie wracam do tego
 

gaataa85

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
Według mnie lepiej,że przyznal się do tego i zakończyliscie ten związek.. Gorzej by było gdyby Cie dalej okłamywał, wmawiał,że to nic nie znaczy itd.
Coś o tym wiem.. Uwierzyłabyś ponownie a on znowu by cię zdradził, a to boli jeszcze bardziej..
 
Do góry