zdradzona kobieta....

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Od kilku dni podejrzewałam że mój ukochany ma inną kobiete.Jego puste i nic nie znaczące smsy , w których zabraklo czułych slów skierowanych do mnie tylko mnie w tym utwierdzały.Zaczełam wiec sprawdzać jego poczte , i natknełam sie na jego piekne wyznania miłosne do Kingi, jakiejś dziewczyny..raz w nocy napisałam do niej i ona mi odpisała potwierdzajac moje podejrzenia.Boże , czułam taki potworny ból, strach i nienawiść do nich obojga.spytałam go, czy to prawda liczylam ze zaprzeczy ze wymysli cos glupiego na swoje usprawiedliwienie,a on nic... powidzial tylko ze juz dawno chcial mi powiedziec ale nie wiedzial jak... boze, czy kazdy facet jest takim idiota!!! jak juz zdradzacie miejcie odwage o tym POWIEDZIEĆ!!!!!!
Zadawałam sobie pytanie dlaczego on mi to zrobił , dlaczego mnie zwiódł, dlaczego tak zranił.Czułam sie jak zwierze złapane w potrzask cała się trzęsłam a serce moje dostawało istynych wariacji. ..Kocham go cała soba i za wszystko go kocham, więc dlaczego mi to zrobił??Dlaczego zdeptał i splunol na moje uczucia??Zycie straciło dla mnie sens, nie radziłam sobie z własnymi uczuciami.To wszystko mnie przerosło , chciałam ze soba skończyć.Nie jadłam , nie spałam i nie brałam tabletek , które przepisał mi lekarz.Prosiłam Boga żeby pozwolił mi przestać czuć i żeby zabrał mnie z tego swiata.Nic z tego, nadal zyje i cierpie dalej...
moje pozytywne emocje zostały zdeptane.:( boli mnie to,że nie moge zrobić juz nic, aby poprawic sytuację, zmienić ją. :| juz mnie tak serce nie boli, jak sam powód tej rany... :(
 

Lady_Nikt

w rzeczy samej.
Dołączył
13 Luty 2007
Posty
2 298
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
Warszawa
Każda zdradzona kobieta czuje się tak jak ty, gorsza. Ale na tym świat się nie kończy. Nie wszyscy faceci sa tacy sami. Są lepsi i tacy okropni ale to dalej ludzie ze wszystkimi swoimi słabościami np. strachem przed przyznaniem się do czegoś złego. Trzeba żyć dalej, a nuż on przemyśli swój bląd, a nuż spotkasz kogoś lepszego. Trzeba dać życiu szanse.
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Nie wszyscy faceci sa tacy sami. Są lepsi i tacy okropni ale to dalej ludzie ze wszystkimi swoimi słabościami np. strachem przed przyznaniem się do czegoś złego. Trzeba żyć dalej, a nuż on przemyśli swój bląd,
najpierw trzeba pomyslec a potem zdradzac.... ja rozumiem strach, ale zeby to byl jednorazowy skok w bok.. a to trwalo pare miesiecy.... wiesz jakie to jest straszne uczucie gdy kobieta sie dowiaduje ze jest ta druga.... wątpie a by ON mial jakiekolwiek uczucia, bo skoro by mni ekochal to by ni eutzrymywal znajomości z tamta kobieta.... wiem ze glupio to zabrdzmi, ale np. pobawilby sie i przestal... a tak... wybral ja... wiec to zabawa bylam ja... :( nie iwem co mi zycie przyniesie, nie wiem... i szczerze to sie boje tego... bo nie potrafie ufac, boje sie............. chociaz chce!! ale nie potrafie juz.............
 

Lady_Nikt

w rzeczy samej.
Dołączył
13 Luty 2007
Posty
2 298
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
Warszawa
nie wiem, nie znam tego uczucia na szczęście.
Nie chce stawać w jego obronie, ale może on bał się ciebie skrzywdzić to wiadomością, chociaż moze nieświadomie zrobił to jeszcze bardziej.
nikt nie wie co przyniesie życie, dużo osób się tego boi, ale strach jest po to aby go przezwyciężać.
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
nie wiem, nie znam tego uczucia na szczęście.
Nie chce stawać w jego obronie, ale może on bał się ciebie skrzywdzić to wiadomością, chociaż moze nieświadomie zrobił to jeszcze bardziej.
nikt nie wie co przyniesie życie, dużo osób się tego boi, ale strach jest po to aby go przezwyciężać.
to się cieszę ze nie znas ztego uczucia, naprawdę..... bo to nic pieknego....
rozumiem, z ego nie chcesz bronic i takie tam, ale ja gdybym kogos poznala to bym napewno powidziala o tym odrazu, bo nie rozumiem jak mozna z kims tak pogrywac i to nie chodzi tu o moją dume... ja po prostu nie dziele sie z innymi osobami któe kocham! bo nic ni ewytlumacza tego ze sie jedzie na przyslowiowe "2 fronty" ja jak kogos nie kocham to nie jestem z ta osoba bo po co sie mećzyc ( dla mnie bylyby to wieksze meczarnie niz dla tej drugiej osoby) w milosci powinno sie byc szczerym... bo to podstawa...:( w takim razie skoro jestesmy tylko ludzmi to zdradzajmy sie wszystcy.... heh....:( dla tego NIE bede juz ufala bo nie warto.
 

Lady_Nikt

w rzeczy samej.
Dołączył
13 Luty 2007
Posty
2 298
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
Warszawa
to nie prawda że nie warto. Ludzie są różni i nie wszyscy są tacy jak on i znają zasady miłości i zaufania, gry fair wobec drugiej osoby, której się dawało znać że się ją kocha. Są ludzie tacy jak ty, którzy też tak myślą i to im trzeba dać szanse, pamietając że człowiek uczy się na błędach.
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
to nie prawda że nie warto. Ludzie są różni i nie wszyscy są tacy jak on i znają zasady miłości i zaufania, gry fair wobec drugiej osoby, której się dawało znać że się ją kocha. Są ludzie tacy jak ty, którzy też tak myślą i to im trzeba dać szanse, pamietając że człowiek uczy się na błędach.

optymistką jestes widzę. no ale to chyba dobrze...... ja tez kiedys taka bylam. mam nadzieje ze TY zawsz ebedziesz taka pelna wiary w ludzi :)
 

PrisonerOfMinds

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2008
Posty
96
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Ostrołęka
Od kilku dni podejrzewałam że mój ukochany ma inną kobiete.Jego puste i nic nie znaczące smsy , w których zabraklo czułych slów skierowanych do mnie tylko mnie w tym utwierdzały.Zaczełam wiec sprawdzać jego poczte , i natknełam sie na jego piekne wyznania miłosne do Kingi, jakiejś dziewczyny..raz w nocy napisałam do niej i ona mi odpisała potwierdzajac moje podejrzenia.Boże , czułam taki potworny ból, strach i nienawiść do nich obojga.spytałam go, czy to prawda liczylam ze zaprzeczy ze wymysli cos glupiego na swoje usprawiedliwienie,a on nic... powidzial tylko ze juz dawno chcial mi powiedziec ale nie wiedzial jak... boze, czy kazdy facet jest takim idiota!!! jak juz zdradzacie miejcie odwage o tym POWIEDZIEĆ!!!!!!
Zadawałam sobie pytanie dlaczego on mi to zrobił , dlaczego mnie zwiódł, dlaczego tak zranił.Czułam sie jak zwierze złapane w potrzask cała się trzęsłam a serce moje dostawało istynych wariacji. ..Kocham go cała soba i za wszystko go kocham, więc dlaczego mi to zrobił??Dlaczego zdeptał i splunol na moje uczucia??Zycie straciło dla mnie sens, nie radziłam sobie z własnymi uczuciami.To wszystko mnie przerosło , chciałam ze soba skończyć.Nie jadłam , nie spałam i nie brałam tabletek , które przepisał mi lekarz.Prosiłam Boga żeby pozwolił mi przestać czuć i żeby zabrał mnie z tego swiata.Nic z tego, nadal zyje i cierpie dalej...
moje pozytywne emocje zostały zdeptane.:( boli mnie to,że nie moge zrobić juz nic, aby poprawic sytuację, zmienić ją. :| juz mnie tak serce nie boli, jak sam powód tej rany... :(

Wiem co czujesz tyle że ja jestem facetem. Sam miałem w życiu sytuacje kiedy dowiedziałem się że ONA ma innego.... <_<
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiem co czujesz tyle że ja jestem facetem. Sam miałem w życiu sytuacje kiedy dowiedziałem się że ONA ma innego.... <_<
wiem ze uogolniam mowiac i myslac ze kazdy facet jest zly... ale chyba mam takie prawo tak myslec.... wiem z edziala to w obie strony dlatego wniosek nasówa sie sam... dac sobie spokoj z miłościas bo to tylko "pic na wode!" nie ma prawdziwej miosci.... bo po co kochac, dla paru chwil szczescia aby potem to sie skonczylo.... bez sensu takie cos.
a mam takie pytanie do Ciebie, pwoiedz mi co zrobiles ze zapomniales,!!! bop niczego nie pragne tak mocno jak zapomniec................
 

paczek1262

w ryj?
Dołączył
3 Wrzesień 2007
Posty
912
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Łódź
Rozumiem Cie Aniu po czesci. Domyslam sie jak sie czujesz, sam czułem sie podobnie. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie nie było najgorsze to, ze Ona zdradziła. Najgorsze było to, ze ja nie moglem nic z tym zrobic. Czulem sie jakby Ona juz nie zyla, umarla. Jak pomyslalem sobie, ze to juz koniec i ta mysl... ze NIE MOGE nic z tym zrobic - byla njagorsza. No coz... pozostaje mi tylko doradzic Ci zebys po prostu jakos poradziła sobie w tym czasie. Kiedys bedzie mniej bolało. Nie zapomnisz na pewno o Nim, ale bedziesz myslec inaczej. Jeszcze zostaje kwestia czy On jest Ciebie wart... skoro zradził.

Trzymaj sie
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Od kilku dni podejrzewałam że mój ukochany ma inną kobiete.Jego puste i nic nie znaczące smsy , w których zabraklo czułych slów skierowanych do mnie tylko mnie w tym utwierdzały.Zaczełam wiec sprawdzać jego poczte , i natknełam sie na jego piekne wyznania miłosne do Kingi, jakiejś dziewczyny..raz w nocy napisałam do niej i ona mi odpisała potwierdzajac moje podejrzenia.Boże , czułam taki potworny ból, strach i nienawiść do nich obojga.spytałam go, czy to prawda liczylam ze zaprzeczy ze wymysli cos glupiego na swoje usprawiedliwienie,a on nic... powidzial tylko ze juz dawno chcial mi powiedziec ale nie wiedzial jak... boze, czy kazdy facet jest takim idiota!!! jak juz zdradzacie miejcie odwage o tym POWIEDZIEĆ!!!!!!
Zadawałam sobie pytanie dlaczego on mi to zrobił , dlaczego mnie zwiódł, dlaczego tak zranił.Czułam sie jak zwierze złapane w potrzask cała się trzęsłam a serce moje dostawało istynych wariacji. ..Kocham go cała soba i za wszystko go kocham, więc dlaczego mi to zrobił??Dlaczego zdeptał i splunol na moje uczucia??Zycie straciło dla mnie sens, nie radziłam sobie z własnymi uczuciami.To wszystko mnie przerosło , chciałam ze soba skończyć.Nie jadłam , nie spałam i nie brałam tabletek , które przepisał mi lekarz.Prosiłam Boga żeby pozwolił mi przestać czuć i żeby zabrał mnie z tego swiata.Nic z tego, nadal zyje i cierpie dalej...
moje pozytywne emocje zostały zdeptane.:( boli mnie to,że nie moge zrobić juz nic, aby poprawic sytuację, zmienić ją. :| juz mnie tak serce nie boli, jak sam powód tej rany... :(
Kurde zabijać się z powodu faceta ? Dziewczyno to nie jest koniec świata. Owszem zrobił ci straszne świństwo, ale to nie znaczy, że masz przez takiego dupka cierpieć. Głowa do góry. Trochę poboli i przejdzie.
 

ewelinnna

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
nie wiem, nie znam tego uczucia na szczęście.
Nie chce stawać w jego obronie, ale może on bał się ciebie skrzywdzić to wiadomością, chociaż moze nieświadomie zrobił to jeszcze bardziej.
nikt nie wie co przyniesie życie, dużo osób się tego boi, ale strach jest po to aby go przezwyciężać.


Jasne.. Bał sie ja skrzywdzić wiadomością.. ???ale skrzywdzić ja z inna laska tojakoś nie bał się..

Facet nie był Ciebie wart. Dziwie sie ze tamta z nim jest. Ja w zyciu nie chciałabym byc z facetem wiedzac ze moze posunac sie do zdrady.. :mruga:


. dac sobie spokoj z miłościas bo to tylko "pic na wode!" nie ma prawdziwej miosci.... bo po co kochac, dla paru chwil szczescia aby potem to sie skonczylo....


Święta prawda.. :niepewny:
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
prawdziwa milosc jest, ale trzeba miec prawdziwe szczescie zeby na nia trafic

no i niestety tego szczescia mi brak... pewno wiecej osob mysli tak jak ja.. ale ja sie zatsanawiam tak, dlaczego tak jest ze kochamy nieodpowiednie osoby? dlaczego Bog zsyla na nas to co sie dzieje, tylko po to bysmy cierpieli? bez sensu troche... powinno byc odwrotnie, a nie ciagle pod gorke... wicie co, najgorsze z eja ciagle go kocham mimo wszytsko... wiem wiem, glupia jestem... odganiam od siebi ete mysli ale i tak powracaja, powraca on....:(:(
prawdziwa milosc??? heh tylko w filmach.....................................
 

Lady_Nikt

w rzeczy samej.
Dołączył
13 Luty 2007
Posty
2 298
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
Warszawa
Jasne.. Bał sie ja skrzywdzić wiadomością.. ???ale skrzywdzić ja z inna laska tojakoś nie bał się..
Człowiek jest tylko człowiek. Nie usprawiedliwiam go, ale jestem w stanie wyobrazić sobie to zachowanie. Może wybrał to tzw. mniejsze zło, tylko coś z tym jego rozumowaniem było nie tak.



Aniua Większość osób zdradzonych myśli tak jak ty, ale emocje z czasem łagodnieją.
Rozejrzyj się dookoła jest tylu ludzi. Jest ich tylu i większość to napewno owoce miłości, a nie zwykłe wpadki, te się tak często nie zdarzają.
 

PrisonerOfMinds

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2008
Posty
96
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Ostrołęka
wiem ze uogolniam mowiac i myslac ze kazdy facet jest zly... ale chyba mam takie prawo tak myslec.... wiem z edziala to w obie strony dlatego wniosek nasówa sie sam... dac sobie spokoj z miłościas bo to tylko "pic na wode!" nie ma prawdziwej miosci.... bo po co kochac, dla paru chwil szczescia aby potem to sie skonczylo.... bez sensu takie cos.
a mam takie pytanie do Ciebie, pwoiedz mi co zrobiles ze zapomniales,!!! bop niczego nie pragne tak mocno jak zapomniec................

Wiesz powiem ci tak pierwsze co zrobiłem to wyrzuciłem wszystkie wspólne zdjęcia, stłukłem ramke z naszym wspólnym zdjęciem, Wyrzuciłem numer Gadu, i komórki wyrzuciłem ją z życia. Bolało jak cholera i to strasznie a ja zdarzyło mi się spotkać ją z jakimś kolesiem ból był nie do wytrzymania. Mineło 10 miechów i jakoś przeżyłem a trwało to tak długo bo już póltora roku jestem sam
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiesz powiem ci tak pierwsze co zrobiłem to wyrzuciłem wszystkie wspólne zdjęcia, stłukłem ramke z naszym wspólnym zdjęciem, Wyrzuciłem numer Gadu, i komórki wyrzuciłem ją z życia. Bolało jak cholera i to strasznie a ja zdarzyło mi się spotkać ją z jakimś kolesiem ból był nie do wytrzymania. Mineło 10 miechów i jakoś przeżyłem a trwało to tak długo bo już póltora roku jestem sam

a powiedz mi jestes sam bo nadal kochasz ja i nie potrafisz pokochac innej? ja nie chce byc sama...:( ale z drugiej strony nie potrafie patzrec na innych chłopakow. wiem ze to brzmi glupio i dziwnie, ale tak mam, jak widze ze jakis koles sie na mnie patrzy mam ochote podejsć i powiedziec zeby sie nie gapil albo po prostu dac w "morde" . dzisiaj na zajeciach to po prostu ciagle myslalam o bylym myslalam ze zwariuje, heh chyba ze juz zwariowalam(???) jestem zla na sama siebie, bo chce sie wzasc w garsc a kurde ciagl enie wychodzi:/ pare dni jest dobrze a potem jak sie rozsypuje to na amen... i tak wkolko.... wrrr:/:/:/:/:/ chcialabym miec jakis zanik pamieci... moze poczulabym ulge..............
naprawde PODZIWIAM tych co potrafia zapomniec....

Człowiek jest tylko człowiek. Nie usprawiedliwiam go, ale jestem w stanie wyobrazić sobie to zachowanie. Może wybrał to tzw. mniejsze zło, tylko coś z tym jego rozumowaniem było nie tak.



Aniua Większość osób zdradzonych myśli tak jak ty, ale emocje z czasem łagodnieją.
Rozejrzyj się dookoła jest tylu ludzi. Jest ich tylu i większość to napewno owoce miłości, a nie zwykłe wpadki, te się tak często nie zdarzają.
Lady Nikt ja rozumiem wszystko nie chcial ze mną byc dobra, nii emozna nikogo do milosci zmusic. ale dlaczego nie powiedzial od razu ze cos jest nie tak? ze np. potrzebuje czasu albo cos w tym stylu??:( tylko o to mam zal, ze bylam ta druga... to najbardziej boli:( i nie moge zyc z ta mysla ze byl ze mna a myslal o tamtej, ze gdy bylismy razem wczesniej byl z nią, wkurza mnie najbradziej to! i ze wybral ja, nie mnie... ;(
 

IWzKk

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
169
Punkty reakcji
0
Spokojnie,czas leczy rany,miałaś do czynienia z nieodpowiedzialnym osobnikiem,zamiast płakać pomyśl że może dobrze się stało,nie jest powiedziane że za jakiś czas znudzi się tak samo drugą partnerką i wywinie jej to samo.Swoją drogą jak mówią,co nas nie zabije,to nas umocni.Staniemy się bardziej odporni na zranienia ze strony innych ludzi,bardziej wybredni w wyborze partnerów życiowych.Życzę szczęścia.:))
 

aniuaa

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Spokojnie,czas leczy rany,miałaś do czynienia z nieodpowiedzialnym osobnikiem,zamiast płakać pomyśl że może dobrze się stało,nie jest powiedziane że za jakiś czas znudzi się tak samo drugą partnerką i wywinie jej to samo.Swoją drogą jak mówią,co nas nie zabije,to nas umocni.Staniemy się bardziej odporni na zranienia ze strony innych ludzi,bardziej wybredni w wyborze partnerów życiowych.Życzę szczęścia.:))

dziekuje:* może to egoistyczne ale w głębi duszy zycze tej dziewczynie aby on ja zostawil dla innej aby poczula sie tak jak ja! albo odwrotnie, alby jego ona zostawila...

nie jestem msciwa ale po prostu chcialabym aby tak bylo...:( wiem ze nie zyczy sie nikomu co Tobie nie mile, ale....
 
Do góry