Zdradził a ja chce z Nim być

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Ludzie spokojnie... kwestia bycia z kims po zdradzie to kwestia indywidualna, to ze Wy czy ja bysmy nie umieli z taka osoba byc, to nie powod, by autorke od tego odwodzic, ogarnijcie sie :) Skoro czuje sie na silach, to czemu ma nie sprobowac? Moze im sie uda, kto z Was wie? Bedzie jej zapewne ciezko, ale to jej decyzja.
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Tak, racja. Ja jednak radzę przemyśleć, a potem, co autorka zrobi.. to i tak jej wybór, jej zdanie. Oby dobrze postąpiła. :)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Tak, ale nawet jezeli z nim bedzie, to nie mozemy powiedziec, ze zle postapila, bo moze jej to wyjdzie na dobre? Nie wiadomo.
 

acidation

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2010
Posty
65
Punkty reakcji
1
Jedni są w stanie wybaczyć zdradę, inni nie. Osobiście uważam tych pierwszych za
"lepiej dostosowanych gatunkowo". W końcu jesteśmy tylko ludźmi i wielu z nas ciężko
pozbyć się monogamicznej hipokryzji.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Jedni są w stanie wybaczyć zdradę, inni nie. Osobiście uważam tych pierwszych za
"lepiej dostosowanych gatunkowo". W końcu jesteśmy tylko ludźmi i wielu z nas ciężko
pozbyć się monogamicznej hipokryzji.

No to jestem "slabiej dostosowana gatunkowo" :( Jak mi przykro :p A swoja droga niezle znalazles wytlumaczenie :lol: Zdrada widac nie jest w Twoim slowniku niczym gorszacym i nie umiesz wytrzymac z jedna partnerka. No coz.. W innym temacie piszesz, by lepiej nie mowic o zdradzie. Jednak wierz mi, ze sa ludzie, ktorzy sa wierni i nie jest to dla nich zadne wyrzeczenie. Jezeli dla Ciebie ciezko dochowac wiernosci, to moim zdaniem nie kochasz partnera. Jezeli kochasz, to po prostu wiernosc jest oczywistoscia.
Chyba lepiej powiedziec kobiecie , z ktora sie ejst o zdradzie, tym bardziej jezeli wiemy, ze ona sama jest osoba kochajaca i wierna. Chociaz bedzie mogla odejsc i ulozyc sobie zycie z kims kto ma podobne priorytety.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Facet mnie zdradził, (był mój temat wcześniej więc nie będę tu przytaczać jak się poznaliśmy itp). Miesiąc minął a ja za Nim tęsknie. Dowiedziałam się przypadkiem, że mnie zdradził. I zerwałam, nie dałam mu szansy... teraz żałuję. On jest za granicą, przyjedzie dopiero w grudniu. Wyzwałam Go od najgorszych. I w ogóle olałam Go po całości. A teraz jest mi Go brak. Wiem, że zdradził ale wybaczyłam mu to. On mi napisał tylko, że bez Niego będzie mi lepiej, że bez Niego będę szczęśliwa. Nie jest tak... i co dalej zrobić?

Jezeli dwoje ludzi chca byc razem, wazna jest ta specyficzna wiez, ze jest sie tylko dla siebie i dla nikogo innego, chce sie, potrzebuje sie, dzielic ta sfere zycia tylko z jedna osoba. Na tym polega ta wyjatkowosc.

Kiedy tej wiezi nie ma to po co bawic sie w powazny monogamiczny zwiazek ?

Z twoim ex takiej wiezi jak widac nie bylo, moze ci cieezko w tej chwili ale z czasem zapomnisz, zwiaz sie z facetem dla ktorego bedzie ta jedyna ktorej sie pragnie, lepiej pocierpiec i byc pozniej szczesliwym niz dalej ciagnac cos co jest bezsensu.

Potrafimy wiele wybaczyć

Bo faceci to nie maja co wybaczac ;)

Ja nie twierdzę, że On mnie już nie zdradzi. Biorę to pod uwagę.

:]

prosze cie, jak facet zdradzil "przez alkohol" to jest najwieksza kanalia jaka moze byc, przez "przypadek" tak ? wiesz ile jeszcze takich przypadkow on bedzie miec ;)

moze jestes zakochana ale rozum chyba masz :]

Jedni są w stanie wybaczyć zdradę, inni nie. Osobiście uważam tych pierwszych za
"lepiej dostosowanych gatunkowo". W końcu jesteśmy tylko ludźmi i wielu z nas ciężko
pozbyć się monogamicznej hipokryzji.

Kwestia wybaczania zdrady to jedno, kwestia czy jest mozliwosc dalszej kontynuacji znajomosci to drugie. Moim zdaniem nie mozna kontynuowac czegos co sie okazuje ze nie istnialo...

grzech zawsze sprowadza cierpienie
a czy złamaliście 6 przykazanie

Tak oczywiscie, grzech uzywania prezerwatywy tez powoduje straszne cierpienia... :eek:k:
 

Julka89

Bywalec
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
2 342
Punkty reakcji
79
Miasto
mój kawałek podłogi
Facet mnie zdradził, (był mój temat wcześniej więc nie będę tu przytaczać jak się poznaliśmy itp). Miesiąc minął a ja za Nim tęsknie. Dowiedziałam się przypadkiem, że mnie zdradził. I zerwałam, nie dałam mu szansy... teraz żałuję. On jest za granicą, przyjedzie dopiero w grudniu. Wyzwałam Go od najgorszych. I w ogóle olałam Go po całości. A teraz jest mi Go brak. Wiem, że zdradził ale wybaczyłam mu to. On mi napisał tylko, że bez Niego będzie mi lepiej, że bez Niego będę szczęśliwa. Nie jest tak... i co dalej zrobić?

:mruga:

BOŻE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Spuść trąbę na tą bombę :D



P.S. ajjjj co robi dobry seks z kobietą :D
zdradzi i nadal chce go mieć :D


P.S.2.
n mi napisał tylko, że bez Niego będzie mi lepiej, że bez Niego będę szczęśliwa.
Dziewczynko ja Ci przetłumaczę ten męski szyfr :D

Oczep się od de mnie mała, bo zasmakowałem życia w kawalerstwie. Mam trochę kasy więc mogę sobie pozwolić by dziś postawić tej, a jutro tamtej. I tak mi jest dobrze i nie chcę tego zmieniać!


I napisał Ci prawdę! Będziesz bez niego szczęśliwsza!!!


Pamiętasz ten swój poradnik: 'dlaczego faceci kochają zołzy'? I na co Ci on zdał się? Przeczytaj go jeszcze raz, przeczytaj poradniki psychologiczne typu. jak odzyskać dziewczynę i bez emocji na trzeźwo oceń czy to ma jeszcze sens?



:D
 

gringo84

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2009
Posty
71
Punkty reakcji
7
Miasto
Śląsk
Zdrada przez przypadek :) - musze sobie to gdzieś zapisac :D

Jesli "każdy facet jest taki sam" to po co dziewczyna ma szukac innego? :) Jak ma słabą wole to niech nie pije z obcymi kobietami:p


...a tak poważnie to ... jestes zbyt sentymentalna;) Ogarnij się i zachowaj klase;)
 

Jarhead

Upiorny Władca
Dołączył
24 Czerwiec 2006
Posty
972
Punkty reakcji
12
Wiek
31
Moja katechetka w technikum powiedziała tak: "Jeżeli jesteś tak pijany że nie wiesz co się z Tobą dzieje to z wiadomych względów [czyt. nie stanie ci] nie zdradzisz, a jeśli jednak zdradziłeś to byłeś świadomy"
Nie ma się czym chwalić ale w tym temacie mam pewne doświadczenie. Dziewczyna zdradziła mnie raz...wybaczyłem jej i byliśmy razem. Potem znów zaczęła mnie zdradzać i...już z nią nie jestem. Nigdy nie ma pewności. Zdradził raz, może zdradzi i kolejny ?
Oczywiście decyzja należy do Ciebie...
 

Dareios

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2010
Posty
194
Punkty reakcji
13
Wiek
43
Zdradził... a pytałaś dlaczego zdradził? A dlaczego ludzie którzy się kochają robią sobie taką przykrą rzecz jaką jest zdrada,to jest naprawdę podłe,a jednak do tego dochodzi. Zdradził,bo nie kocha tak jak byś tego chciała,nie jest tym kim myślałaś że jest. A gdy by wrócił,to czy będziesz mu ufać tak jak dawniej? Pewnie masz wielkie serce,ale nie pozwól by ktoś to wykorzystywał :)
 

Jarhead

Upiorny Władca
Dołączył
24 Czerwiec 2006
Posty
972
Punkty reakcji
12
Wiek
31
Hmmm...szczerze powiedziawszy dla mnie zdrada jest zdradą. Nie ważne jak, po co, dlaczego.
 

kopcik

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2010
Posty
39
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Poznań
Ehh z tymi zdradami to ciężka sprawa! Jedni potrafią wybaczyć, drudzy nie... i tak to już bywa. Wszystko zależy od sytuacji, od charakteru człowieka. Znam pary, które przechodziły przez takie problemy i teraz są naprawdę szczęśliwymi małżeństwami, po prostu gdzieś tam wcześniej w młodości noga im się powinęła, ale wyszło im to na dobre.... ale to są wyjątki... Musisz tak naprawdę obadać sytuację. Ja z tekstu, że "chce dla Ciebie lepiej, bedziesz szczesliwsza" tez bym nie wnioskowała zbyt wiele dobrego, tez bym to zrozumiala odczep sie....
 

modliszka23

specjalista
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
1 167
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
tam gdzie moje miejsce
JA bym nie odpuściła.Zreszta w sumie mówia ze nie wolno sie poniżac do ich poziomu-ale jestem mściwa i coś bym mu psychicznie nawet zrobiła.
 
Do góry