zaręczyny w młodym wieku

hela1101

bosmanka :P
Dołączył
13 Maj 2005
Posty
816
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
...:::hmm:::...
co sądzicie o zareczynach w młodym wieku? zareczyny nie muszą oznaczać ślubu w niedługim czasie, a jednak czasem zdarza się że ludzi zaręczają się bez namysłu a potem zrywają te zareczyny
 

girll115

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2007
Posty
195
Punkty reakcji
2
Miasto
Bydgoszcz
Jeśli zaręczają się, bo to 'fajne', albo co gorsza sądzą, że to wielka miłość na całe życie, a wcale tak nie jest, to naprawdę głupota. Ja jakoś nie jestem przekonana do zaręczyn w wieku osiemnastu lat.. ;)
 

Lonnger

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2005
Posty
204
Punkty reakcji
0
Zaręczyny w młodym wieku? Ja jestem jak najbardziej za, ale mam parę, ale: Oboje po studiach lub blisko ich zakończenia, mające perspektywy pewnej pracy i bycia na swoim, a nie siedzeniu na głowie rodzicom. Jednocześnie dla mnie zaręczy wiążą się z konkretnym ustaleniem daty ślubu. Nie uznaje zaręczyn dla samego bycia zaręczonym.
 

BlueDreams

Nowicjusz
Dołączył
15 Wrzesień 2008
Posty
230
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Po pierwsze: zależy co rozumiemy pod pojęciem "młody wiek", bo to kwestia indywidualna czasem 15 a czasem 30 lat...
Po drugie: co do zaręczyn w owym "młodym wieku" (jak dla mnie chodzi o przedział 17-20) to nie mam nic przeciwko, przecież jeśli dwoje ludzi się kocha to czemu nie?
Po trzecie: mówię o prawdziwych zaręczynach i miłości, a nie o dziecinnej zabawie w dorosłość jakiej przykład opisałaś.
 

sąsiadkaaa

Nowicjusz
Dołączył
27 Styczeń 2009
Posty
103
Punkty reakcji
0
Zaręczyny nie są zbyt ważnym zobowiązaniem. Ja osobiście nie mam nic przeciwko. Ale warto to przemyśleć
 

Superiorr

failure is not an option
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
2 159
Punkty reakcji
30
Wiek
39
Miasto
Poznań
Zaręczyny to taka niby deklaracja, że ona jest moją własnością i nikt inny nie może jej posuwać na boku. Wiadomo, że można to o kant dupy roztrzaskać. Raczej nic nie warta szopka, podobnie zresztą jak ślub.

J.B
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
Zaręczyny to taka niby deklaracja, że ona jest moją własnością i nikt inny nie może jej posuwać na boku. Wiadomo, że można to o kant dupy roztrzaskać. Raczej nic nie warta szopka, podobnie zresztą jak ślub.

J.B


Wyjątkowo się zgadzam ;)
 

niewyspana

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2008
Posty
294
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
-> Śląsk
Jak dla mnie to osobiście lekko śmieszne w wieku nastu lat się oświadczać, wiadomo te młodzieńcze miłości zwykle długo nie trwają... Ale mojej kumpeli chłopak się oświadczył parę miesięcy temu, teraz ona jest w ciąży (mają po nie całe 18 lat).
 

Migootka

Rodowita Łodzianka
Dołączył
17 Listopad 2008
Posty
1 090
Punkty reakcji
4
Wiek
106
Miasto
Łódź
Jeśli zaręczają się, bo to 'fajne', albo co gorsza sądzą, że to wielka miłość na całe życie, a wcale tak nie jest, to naprawdę głupota. Ja jakoś nie jestem przekonana do zaręczyn w wieku osiemnastu lat.. ;)


A po czym poznaje się Wielką Miłość? Skąd się wie, że ta miłość to właśnie TA??? Znam takich co są po 30. i ładują się w niezłe tarapaty miłosne, czy są jeszcze w młodym wieku czy już nie? Mogą się zaręczać? Nie będzie to głupota?



Jak dla mnie to już lepiej się zaręczyć, niż brać ślub w pośpiechu, a potem tego żałować.
 

Capone

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Centrum
Zaręczyny to taka niby deklaracja, że ona jest moją własnością i nikt inny nie może jej posuwać na boku. Wiadomo, że można to o kant dupy roztrzaskać. Raczej nic nie warta szopka, podobnie zresztą jak ślub.

J.B

Też sie z tym zgadzam.Nie wiem czuje jakąś dziwną nie chęc do tych spraw,np.ślub kojarzy mi sie tylko z zaobrączkowaniem.I co dalej? to ma być niby zabezbiecznie? raczej marne.Jeżeli ktoś na prawde kocha to nie potrzebuje takich pierdół do szczęscia... .
 

samotnygraczPL

Milczenie jest złotem.
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
602
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Łódź
''Młodzi ludzie chcieliby być wierni, a nie są, starzy, chcieliby być niewierni, ale nie mogą''.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Też sie z tym zgadzam.Nie wiem czuje jakąś dziwną nie chęc do tych spraw,np.ślub kojarzy mi sie tylko z zaobrączkowaniem.I co dalej? to ma być niby zabezbiecznie? raczej marne.Jeżeli ktoś na prawde kocha to nie potrzebuje takich pierdół do szczęscia... .
Ale wiesz,chyba każda dziewczyna chciałaby "legalnie" żyć z ukochanym mezczyzną
poza tym popatrz -> w narzeczenstwie nie ma zadnych zaobowiązan,miłość przezywcieża wszystko ?.. i nie potrzebuje dowodów
dobra spoko,niech ktos zyje tak,ale potem niech sie nie zdziwi jak ukochana osoba przyjdzie,i powie ze ma kogos na boku,no bo przeciez milosc przezwycieza wszystko.. ;]
 

Polinnn_szzz

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2008
Posty
178
Punkty reakcji
1
Miasto
gdzieś..
zaręczona od 16 roku życia.. i cały czas zakochana i bardzo szczęśliwa.. po prostu wiem, że to on.. mój jedyny na całe życie..
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
Jak to legalnie? To można z kimś być nielegalnie? Wskaż taki przepis w dowolnym kodeksie.

Zadziowiony.

J.B
Niktorzy preferują wolne związki, coraz więcej osob tak uważa, nie neguję tego ale i nie popieram poniewaz jestem katolikiem i czlowiekiem.
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
hela zależy jaki wiek dla Ciebie jest "młody"?????
jeżeli ktoś chce ze sobą być to dlaczego nie????
 

Lonnger

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2005
Posty
204
Punkty reakcji
0
Ja jednak jestem za zaręczynami i za ślubem, ktoś powiedział, że to zaobrączkowanie... ja tego tak nie traktuje, traktuje to za pewien symbol oddania się. Ilu ludzi tyle zdań, nie musze być zaręczony by kochać, jednocześnie chciałbym się zaręczyć i wziąć ślub...
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
ale po co sie zaręczać?
To jakaś forma zobowiązania?
Przecież każde zaręczyny można zerwać. Nie jest to ani deklaracja papierkowa ani przysięganie przed Bogiem.
 
Do góry