zaręczona i zakochana

Status
Zamknięty.

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Ale ja nie pisalem o zadnych stereotypach :) Co do podzialu rol to ja nigdy go nie negowalem, tylko ten podzial sie troszke zaciera i kobieta w tych czasach tworzy troche inna wizje, niestety coraz mniej pozytywna. I tyle. Twoje wyobrazania niczym z "Lalaki" Prusa to juz tylko wlasnie w ksiazkach :)

A no widzisz, skoro juz osiagnelismy to, ze uznalismy, iz stereotypy sa potrzebne, by ten swiat normalnie funkcjonowal, to dalej juz krotka droga, by zrozumiec, ze pewne zachowania sa wpisane w meska i kobieca nature. Ja nie ciagne tego, by na koncu dowiesc, ze faceci maja wszelkie przyzwolenie, by zgodnie z jakims bzdurnym nakazem natury kopulowac i poszerzac gatunek, bo to nie o to chodzi. Wielu facetow mimo wszystko usprawiedliwia siebie, twierdzac, ze sypiajac z innymi po prostu sa normalnymi, typowymi samcami. Ja tego tak nie widze. Brak kontroli nad popedem to ludzka slabosc, ktorej nie umiemy opanowac, skoro robimy to z byle kim. Ale inaczej sie to ma u mezczyzn i inaczej u kobiet i glupota jest oceniania i tych i tych ta sama miara. Facetom przez wzglad na ta nature jest jednak trudniej o kontrole popedu; latwiej im ulec slabosci. Kobieta z kolei nie jest skora do kopulacji z natury; oczywiscie ma swoje potrzeby, jak kazdy czlowiek, ale klamstwem bedzie, ze jej rozwiazlosc to cos rownie normalne, jak u faceta. Biologia jest bardziej poblazliwa dla mezczyzn i mezczyzni jeszcze maja - moze marna - ale jednak jakas wymowke, kobieta tej wymowki nie ma. I jeszcze inna rzecz: spolecznie sie przyjelo (moze to zle, moze to dobrze: tutaj to nieistotne), ze kobieca rozwiazlosc lub tez brzydzko mowiac: dziwkarstwo jest czyms znacznie bardziej pietnowanym i majacym duzo gorszy rozdzwiek niz dziwkarstwo mezczyzn - nawiasem mowiac, nie bez powodu tak jest, ale to tez nie jest istotne. Wiec kobiecie jest znacznie, ale bardzo znacznie trudniej byc dziwka niz mezczyznie. Kobieta duzo wiecej ryzykuje, bo ryzykuje zszarganie swojej opinii, czy tez ciaze. Wiec jesli juz sie odwaza na bycie taka ladacznica, to jest to jeszcze gorsze niz u mezczyzn, bo musiala przejsc przez znacznie trudniejszy moralno-pogladowy pancerz. A inna rzecz, to ta natura, ktora daje wiekszy przywilej do kopulacji mezczyzn, anizeli kobiet. Puenta tego nie jest to, ze ja chce mezczyzn usprawiedliwiac; jak juz wspomnialem: brak kontroli nad popedem jest czyms zlym i bardziej czlowieka zbliza do zwierzecia. Ale ja widze to w ten spsoob: dziwkarstwo mezczyzn jest czyms zlym, a dziwkarstwo kobiet jest czyms bardzo zlym, jeszcze gorszym. Bo kto do licha ma dac przyklad nam, slabym mezczyznom ? Bo nie cierpie, gdy kobiety swoje argumenty sprowadzaja na poziom: "Co wam przystoi, to nam przystoi". Czy to nie dziecinne ? To takie puste szukanie wymowek. Lepiej badzcie juz mniej rozwiazle, trzymajcie sie zasad i probujcie nas zmienic, bysmy i my doczlapali sie do waszego, lepszego poziomu, a nie ze wy upadacie do niskiego i brzydkiego meskiego poziomu.

Widze, ze rozmowa zeszla juz na inny temat, ale chcialem jeszcze wyjasnic wczesniejsze rzeczy ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Moze jestem zbyt wielka romantyczka, ale wierze, ze w prawdziwej milosci nie ma miejsca na zauroczenia innymi osobami, wystarczamy sobie i nie potrzebujemy "wrazen", nie chcemy zmieniac partnera, czego chciec wiecej..

Jrestem z nim juz 2 lata, poonoc po tkaim czasie namietnosc slabnie, u nas jednak raczej nie ;)

piekne, naiwne idealy, 2 lata ? to jeszcze dosc krociutko :D

ale inaczej sie to ma u mezczyzn i inaczej u kobiet i glupota jest oceniania i tych i tych ta sama miara

co jest niby inaczej ? mezczyzna chce kopulowac - kopuluje, kobieta chce kopulowac-kopuluje ;)

Facetom przez wzglad na ta nature jest jednak trudniej o kontrole popedu; latwiej im ulec slabosci

a skad wiesz ze kobietom jest latwiej, jestes kobieta ? :)

Kobieta z kolei nie jest skora do kopulacji z natury; oczywiscie ma swoje potrzeby, jak kazdy czlowiek, ale klamstwem bedzie, ze jej rozwiazlosc to cos rownie normalne, jak u faceta

na jakiej podstawie niby wyciagasz takie wnioski ?

z twoich wypowiedzi wynika iz - mezczyzni maja wieksza chcice to mozna ich usprawiedliwiac ;)

Biologia jest bardziej poblazliwa dla mezczyzn i mezczyzni jeszcze maja - moze marna - ale jednak jakas wymowke, kobieta tej wymowki nie ma

Na jakiej podstawie mezczyzna ma miec wymowke a kobieta nie ?

I jeszcze inna rzecz: spolecznie sie przyjelo (moze to zle, moze to dobrze: tutaj to nieistotne), ze kobieca rozwiazlosc lub tez brzydzko mowiac: dziwkarstwo jest czyms znacznie bardziej pietnowanym i majacym duzo gorszy rozdzwiek niz dziwkarstwo mezczyzn - nawiasem mowiac, nie bez powodu tak jest, ale to tez nie jest istotne.

No i to sie wlasnie zmienia, pietnowanie pomalu maleje ;)

A inna rzecz, to ta natura, ktora daje wiekszy przywilej do kopulacji mezczyzn, anizeli kobiet.

Bo tak sobie wymysliles ?

Puenta tego nie jest to, ze ja chce mezczyzn usprawiedliwiac; jak juz wspomnialem: brak kontroli nad popedem jest czyms zlym i bardziej czlowieka zbliza do zwierzecia. Ale ja widze to w ten spsoob: dziwkarstwo mezczyzn jest czyms zlym, a dziwkarstwo kobiet jest czyms bardzo zlym, jeszcze gorszym. Bo kto do licha ma dac przyklad nam, slabym mezczyznom ? Bo nie cierpie, gdy kobiety swoje argumenty sprowadzaja na poziom: "Co wam przystoi, to nam przystoi". Czy to nie dziecinne ? To takie puste szukanie wymowek. Lepiej badzcie juz mniej rozwiazle, trzymajcie sie zasad i probujcie nas zmienic, bysmy i my doczlapali sie do waszego, lepszego poziomu, a nie ze wy upadacie do niskiego i brzydkiego meskiego poziomu.

Nie chcesz a usprawiedliwiasz :)

Dla mnie dziwkarstwo jest tak samo zle po obu stronach, nie widze powodow by ktoras faworyzowac tak jak Ty to robisz.

Dlaczego wymagasz od kobiet ze one maja trzymac poziom ?

Moze to faceci powini zaczac trzymac poziom ? Jakby faceci sie nie puszczali to kobiety nie mialby tez z kim tego robic :)
 

Katarzyniak

Insza
Dołączył
12 Październik 2009
Posty
763
Punkty reakcji
8
Wiek
36
Miasto
Rybnik
Olivier01 bez obrazy, ale zwaliłeś mnie z nóg - słabym mężczyznom kobiety mają dawać przykład, mają im pokazywać co mają robić, itd, itp.
Prawda jest taka, że jeżeli facet chce zdradzać, to będzie zdradzał, tak samo jest z kobietami. I to nie jest odbijanie klina klinem.
I nie ma czegoś takiego, że jak kobieta się puszcza, to jest bardzo zła, a mężczyzna tylko zły.
Albo oboje być powinni bardzo źli, albo żadnemu się do łóżka nie zagląda, proste
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Prawda jest taka, że jeżeli facet chce zdradzać, to będzie zdradzał, tak samo jest z kobietami. I to nie jest odbijanie klina klinem.

Zeby zdradzal, musi miec z kim zdradzac. Jesli wiec kobiety sie beda dobrze prowadzic, to i facet sie wreszcie dostosuje i zaczne pilnowac swojej jednej nory.

Na Trolla nie odpowiadam, bo to bez sensu. Nawet na lekcjach biologii uczono mnie szczatkow tego, co Troll odrzuca z takim obrzydzeniem. Ale powtarzam raz jeszcze: mnie brzydzi zarowno facet, co idzie do lozka z dopiero co napotkana kobieta gdzies na imprezie, ale jeszcze bardziej nienormalne jest to dla mnie, ze taka kobieta sie na to godzi. Przyzwyklem do mysli, ze kobieta jest gatunkowo lepsza; cnotliwsza, bardziej wyrafinowana, subtelna, wrazliwa... Tam mnie wychowano, tak z powiesci wyczytalem, taki zwyczaj filmy mnie nauczyly. Wiec ja nigdy, ale to nigdy nie przywykne do tego, ze kobieta moze byc rownie podla dziwka, co facet. Bede pietnowal obu, ale kobiete ze szczegolnym naciskiem, bo od kobiety wymagam wiecej.
 

Katarzyniak

Insza
Dołączył
12 Październik 2009
Posty
763
Punkty reakcji
8
Wiek
36
Miasto
Rybnik
Tak samo kobieta - też musi mieć z kim zdradzać i kółko się zamyka.

Rozumiem Twoje odczucia względem kobiet, bo tak się przyjęło, że musi być tak lepsza, cnotliwsza,spokojniejsza, dla mnie też niektóre zachowania są niesmaczne, ale świętej udawać nie będę.

Chociaż jak na razie nie zrobiłam w życiu niczego, czego miałabym żałować.

Chociaż panowie zauważyłam, że teraz chyba kobiety częściej zdradzają, aniżeli mężczyźni, co zaskakuje
 

Midus

Nowicjusz
Dołączył
23 Październik 2007
Posty
418
Punkty reakcji
22
Wiesz, po prostu nie sadze, zebym kochajac mojego skarba mogla zauroczyc sie kims innym. Mam wielu znajomych , kolegow, ale nigdy nie pomyslalam o zadnym jako cos wiecej. Mysle, ze samo zauroczenie to juz zly znak dla zwiazku .

Problem w tym ze "nie sadzisz" na poziomie logicznym, a zakochanie, zauroczenie etc. powstaj głownie na poziomie emocjonalnym, ktory czesto jest silniejszy od tego pierwszego. To tak jakby zdradził Cie teraz facet, i pomimo ze zdajesz sobie sprawa o tym ze nie był Cie wart, ze jest je.banym patosem, bla bla bla i tak rozku.rwia Ci serce z bolu, żalu i takich tam, podobnie gdy poznasz jakiegos faceta który wzbudzi w Tobie nowe pozytywne emocje, ktore nakreca kolejne emocje etc. to chociaz logika podpowie Ci ze to jest złe, nie fair w stosunku do obecnego faceta i tak dalej bedzie Cie do niego ciagnac. A to ze obecnie do nikogo Cie nie ciagnie oznacza po prostu ze nikt konkretny sie nie pojawił, i w zasadzie tyle. Reasumujac to ze obecnie "kochasz swojego skarba" nie oznacza ze w przyszłosci nie pojawi sie jakis nowy, lepszy model i nagle niewiadomo dlaczego skad i po co zaczniesz cos do niego czuc. Oczywiscie wcale tez nie musi tak byc jednak wpełni nie mozesz wykluczyc takiej opcji.


Moze jestem zbyt wielka romantyczka, ale wierze, ze w prawdziwej milosci nie ma miejsca na zauroczenia innymi osobami, wystarczamy sobie i nie potrzebujemy "wrazen", nie chcemy zmieniac partnera, czego chciec wiecej..

To nie jest romantyzm, to jest naiwnosc.

Jrestem z nim juz 2 lata, poonoc po tkaim czasie namietnosc slabnie, u nas jednak raczej nie ;)


Spoko, daj sobie jeszcze 20 :)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Zeby zdradzal, musi miec z kim zdradzac. Jesli wiec kobiety sie beda dobrze prowadzic, to i facet sie wreszcie dostosuje i zaczne pilnowac swojej jednej nory.

Jezeli faceci beda sie dobrze prowadzic, to kobieta sie dostosuje ;)

Na Trolla nie odpowiadam, bo to bez sensu. Nawet na lekcjach biologii uczono mnie szczatkow tego, co Troll odrzuca z takim obrzydzeniem.

Na biologi Ciebie uczyli ze mezczyzna ma wieksze prawo sie puszczac ? ciekawe...

Przyzwyklem do mysli, ze kobieta jest gatunkowo lepsza; cnotliwsza, bardziej wyrafinowana, subtelna, wrazliwa... Tam mnie wychowano, tak z powiesci wyczytalem, taki zwyczaj filmy mnie nauczyly. Wiec ja nigdy, ale to nigdy nie przywykne do tego, ze kobieta moze byc rownie podla dziwka, co facet. Bede pietnowal obu, ale kobiete ze szczegolnym naciskiem, bo od kobiety wymagam wiecej.

Tez przywyklem, ale niestety... jest jak jest ;) Prawa jest brutalna, tez mnie to smuci ale co poradzic ? Co da pietnowanie ? :)

spotkasz dziwke to ona bedzie dziwka, spotkasz wartosciowa kobiete, twoje szczescie ;)
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Jezeli faceci beda sie dobrze prowadzic, to kobieta sie dostosuje ;)



Na biologi Ciebie uczyli ze mezczyzna ma wieksze prawo sie puszczac ? ciekawe...

Heh, nie, ale nie mozna w ogole zdystansowac sie od natury, od biologii. Przeciez, gdyby biologiczny poped byl rowny u obu stron, to by sie slyszalo, ze kobiety z rowna czestotliwoscia gwalca mezczyzn, co mezczyzny kobiety. A jakims dziwnym trafem ja slysze jedynie o przypadkach gwaltu mezczyzn. Tylko sprobuj mi powiedziec, ze to kwestia sily fizycznej, ktora nie daje szans kobietom zgwalcic faceta, bo chyba absurdem byloby stwierdzenie, ze gdyby tylko kobieta byla w stanie obezwladnic facetow, to by ich gwalcila rownie czesto, co mezczyzni gwalca kobiety ;)

spotkasz dziwke to ona bedzie dziwka, spotkasz wartosciowa kobiete, twoje szczescie

No wlasnie ubolewam nad tym, ze coraz trudniej znalezc zwyczajna, normalna, ladna, szanujaca sie dziewczyne. To, co kiedys bylo norma, dzis jest rarytasem. Coz, bede starym kawalerem ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Heh, nie, ale nie mozna w ogole zdystansowac sie od natury, od biologii.

Co tu biologia ma do tego ?

Mezczyznie sie chce seksu, kobiecie sie chce seksu, o co Tobie ciagle chodzi ?

Przeciez, gdyby biologiczny poped byl rowny u obu stron, to by sie slyszalo, ze kobiety z rowna czestotliwoscia gwalca mezczyzn, co mezczyzny kobiety

Mezczyzna to silnijesza plec zarowno pod wzgledem psychiki jak i fizycznej. Pozatym facet ma w swojej naturze zdobywac a kobieta byc zdobywana. Tylko niektore samce z tym zdobywaniem przesadzaja :]

No wlasnie ubolewam nad tym, ze coraz trudniej znalezc zwyczajna, normalna, ladna, szanujaca sie dziewczyne. To, co kiedys bylo norma, dzis jest rarytasem. Coz, bede starym kawalerem
mruga.gif

Nic nie poradzisz, a moze ci sie trafi dobra kobieta i wszelkie twoje smuty pojda w sina dal :D
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Co tu biologia ma do tego ?

Pozatym facet ma w swojej naturze zdobywac a kobieta byc zdobywana.

Czyli sam mowisz, ze jest cos takiego, jak natura, ktora mowi nam jak sie zachowac mamy. To jest wlasnie ta biologia. Gdyby Twoj poglad o wszelkiej rownosci mial sens, to musialbys przyjac absurdalna teze, ze i kobiety moga byc "zdobywczyniami". A jednak nie bez powodu, to facet zawsze ma inicjatywe. To jest cos ugruntowanego u podstaw naszych plci.

Za bardzo chcesz byc po stronie kobiet. To bardzo szlachetne, bo z pozoru mowi, ze zachowujesz obiektywizm, ale schlebianie kobietom za wszelka cene tez nie jest niczym obiektywnym.

Nic nie poradzisz, a moze ci sie trafi dobra kobieta i wszelkie twoje smuty pojda w sina dal

Etam, ktora sprosta moim oczekiwaniom i jeszcze zgodzi sie na moje wady ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Czyli sam mowisz, ze jest cos takiego, jak natura, ktora mowi nam jak sie zachowac mamy. To jest wlasnie ta biologia. Gdyby Twoj poglad o wszelkiej rownosci mial sens, to musialbys przyjac absurdalna teze, ze i kobiety moga byc "zdobywczyniami". A jednak nie bez powodu, to facet zawsze ma inicjatywe. To jest cos ugruntowanego u podstaw naszych plci.

Biologia powoduje iz zachowanie jest inne ale cel i skutek ten sam.

Facet chce sobie pobzykac, musi pozdobywac. Kobieta chce sobie pobzykac, musi poudawac ze daje sie zdobywac. W efekcie oboje koncza w lozku.

Facet nie ma inicjatywy, bo kobieta wysyla pierwsze sygnaly zapraszajac faceta do dzialania.

Ale czepiasz sie detali a chodzi o jedno.

Za bardzo chcesz byc po stronie kobiet. To bardzo szlachetne, bo z pozoru mowi, ze zachowujesz obiektywizm, ale schlebianie kobietom za wszelka cene tez nie jest niczym obiektywnym.

Nie stoje po niczyjej stornie. Ty po prostu nie chcesz przyjac do wiadomosci faktu iz kobieta tak samo jak mezczyzna moze chcec i dazyc do tego aby sobie poseksic :)

Etam, ktora sprosta moim oczekiwaniom i jeszcze zgodzi sie na moje wady
mruga.gif

Hehe, co racja to racja. Czeka Nas zatem ten sam marny los :D
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Biologia powoduje iz zachowanie jest inne ale cel i skutek ten sam.

Facet chce sobie pobzykac, musi pozdobywac. Kobieta chce sobie pobzykac, musi poudawac ze daje sie zdobywac. W efekcie oboje koncza w lozku.

Facet nie ma inicjatywy, bo kobieta wysyla pierwsze sygnaly zapraszajac faceta do dzialania.

Ale czepiasz sie detali a chodzi o jedno

Ok, z tego ladnie wybrnales. Moge tu uznac, ze mnie przekonales.

Nie stoje po niczyjej stornie. Ty po prostu nie chcesz przyjac do wiadomosci faktu iz kobieta tak samo jak mezczyzna moze chcec i dazyc do tego aby sobie poseksic :)

Ale tu sie zgodzic nie moge. Seks i dla kobiet jest wazny i dla mezczyzn, ale przecietnej kobiecie nie zalezy az tak na nim. Gdyby celem w tym samym stopniu i dla kobiet i dla mezczyzn byl seks, to nigdy zadna kobieta nie czekalaby z seksem. Przeciez na pierwszych randkach mezczyzni tylko czekaja na jakis sygnal, by pozwolono mu byc zaproszonym na noc, a kobieta mimo wszystko przewaznie choc odbiera ten sygnal, kaze mu poczekac i zegna go pocalunkiem w usta czy w policzek. I skazuje go na cierpliwosc, by dopiero na trzeciej randce mu sie oddac. Chce dac mu znac, ze nie jest zwykla siksa, i ze musi sie jeszcze starac. Wiec gdyby kobiety chcialy seksu w rownym stopniu, co mezczyzni, to zadna kobieta nawet na randke by nie chodzila, od razu wyczuwajac faceta napalonego na nia (co nie jest czyms trudnym do znalezienia), od razu dalaby mu dobitny znak, ze moze liczyc na natychmiastowy seks i darowalaby sobie te podchody, czarowanie sie, poznawanie swoich zainteresowan, imion rodzicow i tych innych rzeczy, ktore mezczyzni czesto musza "odbebnic" a na ktorych dziewczynom zalezy, albo zalezalo. Kobieta ponadto jest w stanie dluzej wytrzymac bez seksu; dla niej rezygnacja z niego i celibat nie jest czyms az tak strasznym, potrafia przezyc. Ale dla dojrzalego faceta pol roku bez seksu to juz katorga. Inny przyklad: mlody chlopak uwaza swoje dziewictwo za cos, co mu uraga i chce sie go pozbyc byle szybko. Dziewczyna nie uwaza swego dziewictwa za cos, co musi sie szybko pozbyc, tylko zwykle potrafi wyczekac do lepszego momentu, by sie go pozbyc. A chlopak mlody, to byle z kim, byle
szybko, byle nie miec tego "brzemienia". Wiec seks dla kobiet i dla mezczyzn nie jest tym samym.


Hehe, co racja to racja. Czeka Nas zatem ten sam marny los :D

Heh, no pewnie wlasnie tak bedzie, ze za 20 lat bedziemy wciaz tu siedziec i dyskutowac o rozwiazlosci mlodych :D
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Ale tu sie zgodzic nie moge. Seks i dla kobiet jest wazny i dla mezczyzn, ale przecietna kobiecie nie zalezy az tak na nim

Ale skad Ty to mozesz wiedzec? Skad Ty sie znasz tak na tych kobietach i co one chca i na czym im zalezy. Poogladaj troche zachowania niektorzych to sie przekonasz.

Wlasnie zaczac zalezy od tego ze kobiety sa rozne. Takie co zachowuja sie jak zwierzeta rowniez. Fakty, co poradzisz ?

Gdyby celem w tym samym stopniu i dla kobiet i dla mezczyzn byl seks, to nigdy zadna kobieta nie czekalaby z seksem

No i nie czekaja. Juz przcietne 14 latki sie pruja gdzie popadnie.

Przeciez na pierwszych randkach mezczyzni tylko czekaja na jakis sygnal, by pozwolono mu byc zaproszonym na noc, a kobieta mimo wszystko przewaznie choc odbiera ten sygnal, kaze mu poczekac i zegna go pocalunkiem w usta czy w policzek. I skazuje go na cierpliwosc, by dopiero na trzeciej randce mu sie oddac. Chce dac mu znac, ze nie jest zwykla siksa, i ze musi sie jeszcze starac.

Ale sa tez kobiety ktore nie umawiaja sie na zadna radke tylko ida z kolega do ubikacj we wiadomym celu :)
Wiec gdyby kobiety chcialy seksu w rownym stopniu, co mezczyzni, to zadna kobieta nawet na randke by nie chodzila, od razu wyczuwajac faceta napalonego na nia (co nie jest czyms trudnym do znalezienia), od razu dalaby mu dobitny znak, ze moze liczyc na natychmiastowy seks i darowalaby sobie te podchody, czarowanie sie, poznawanie swoich zainteresowan, imion rodzicow i tych innych rzeczy, ktore mezczyzni czesto musza "odbebnic" a na ktorych dziewczynom zalezy, albo zalezalo.

Tak tez niektore postepuja :)

Kobieta ponadto jest w stanie dluzej wytrzymac bez seksu; dla niej rezygnacja z niego i celibat nie jest czyms az tak strasznym, potrafia przezyc. Ale dla dojrzalego faceta pol roku bez seksu to juz katorga. Inny przyklad: mlody chlopak uwaza swoje dziewictwo za cos, co mu uraga i chce sie go pozbyc byle szybko. Dziewczyna nie uwaza swego dziewictwa za cos, co musi sie szybko pozbyc, tylko zwykle potrafi wyczekac do lepszego momentu, by sie go pozbyc. A chlopak mlody, to byle z kim, byle
szybko, byle nie miec tego "brzemienia". Wiec seks dla kobiet i dla mezczyzn nie jest tym samym.

Moze i potrafia wytrzymac dluzej ale przychodzi taki moment ze juz dosc i idze sie "dac zdobyc" jakiemus, proste :)
Co do swietego dziewictwa kobiet, to idze do przecietnego gimnazjum. Za wiele dziewictwa tam juz nie znajdziesz :)

Heh, no pewnie wlasnie tak bedzie, ze za 20 lat bedziemy wciaz tu siedziec i dyskutowac o rozwiazlosci mlodych
biggrin.gif

Za 20 lat to pewnie bede siedzial pod mostem, nie wiem czy tam bede mial neta.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Nie bede Cie wybiorczo cytowal, bo to za duzo czasu zajmuje. Swoja droga, musisz mi tak dziobac wypowiedzi ? :D Streszcze wszystko, co napisales w paru slowach. Ty wszystko argumentujesz tym brzydkim skrajem kobiet, ktore sie puszczaja w gimnazjum. To fakt; o nich sie slyszy najwiecej, bo sie najbardziej rzucaja w oczy, ale wierz mi, ze poza nimi sa tez te normalne, ktore nie szlajaja sie z byle kim, i ktore szanuja sie, a seksem nagradzaja facetow dopiero po jakims czasie. To, ze sa wsrod nas dziwki, nie znaczy, ze wszystkie takie sa. A Twoje teorie na temat seksu chcesz przypiac do jakiejs ogolnej zasady, wedlug ktorej mysla wszystkie kobiety i wszyscy mezczyzni. O ile jeszcze mozna uogolnic, ze facetom bardziej po glowie chodzi seks, to o tyle to samo uogolnienie nie pasuje do kobiet, bo zbyt wiele kobiet sa z gatunku tych, co czekaja, az trafi sie odpowiedni facet, az pozna sie z nim odpowiednio dlugo. By Twoje zdanie o tym, ze seks jest rowny dla kobiet i dla mezczyzn mogl byc prawda, to trzeba byloby przyjac sytuacje, ze jest rownie duzo kobiet dla ktorych seks jest niczym powaznym, ot zwykla przyjemnoscia - co mezczyzn. A to nie jest prawda. Kobiet puszczalskich moze przybywa coraz wiecej, ale wciaz nie jest ich dosc duzo, by uznac, ze one wszystkie traktuja seks na rowni z mezczyznami. To jest zbyt dalekosiegajace i klamsliwe uogolnienie.

Ale skad Ty to mozesz wiedzec? Skad Ty sie znasz tak na tych kobietach i co one chca i na czym im zalezy.

Najwyczajniej to wynika z obserwacji, z jakiejs racjonalnosci i rozsadku, no i z rozmow z nimi. Rozmawiam z kolezankami, ktore znam dlugo, i ktore sa szczere ze mna na tyle, ze nie wahaja sie mowic w jakich to dziwnych miejscach uprawialy seks, albo o rozmiarach meskich czlonkow ich bylych facetow, wiec jezeli mowia mi, ze nie ida do lozka od razu z byle kim i tez nie po tygodniu znajomosci, a po dluzszym czasie, to znaczy, ze mowia prawde. Nie maja powodu, by klamac, w kazdym badz razie. Ty natomiast swoja wiedze o kobietach nie wiem skad bierzesz, chyba z internetowych artykulow i for, gdzie gada sie zwykle o skrajnosciach, a Ty te skrajnosci bierzesz jako wysrodkowana prawde o kobietach.

Za 20 lat to pewnie bede siedzial pod mostem, nie wiem czy tam bede mial neta.

Spoko, wezme ze soba swoj karton po telewizorze i wprowadze sie pod Twoj most, to bedziemy dyskutowac bez internetu ;)
 

P.M.

Neurotyczka
Dołączył
30 Sierpień 2009
Posty
718
Punkty reakcji
30
Przykre to wszystko jest. Szkoda mi was troje, a najbardziej Twojego narzeczonego. Masz wyrzuty sumienia? Serce by mu pękło, gdyby się dowiedział o tym co zaszło. Jeśli go zostawisz, będzie cierpiał jeszcze bardziej. Rozumiem Cię, lecz Twoja mama wie co mówi - przejdzie Ci to chwilowe zaćmienie. Nie wymuszaj na sobie niczego, bo będziesz nieszczęśliwa i Twój narzeczony również. Zastanów się porządnie, czy chcesz z nim być, tak żebyś później nie żałowała. Osobiście uważam, że bardzo byś żałowała, gdybyś go straciła. Postąpiłaś nie fair wobec niego i to jest smutne, ale ludzie popełniają błędy. Warto by mu było o tym powiedzieć, ale mogło by to wszystko zepsuć między wami, chyba że tak bardzo Cię kocha jak mówi i by Ci wybaczył ten wybryk. Nic o tamtym nie wiesz, to że był milutki i przesłodki to oczywiste. Każdy taki jest na początku. Stąpaj twardo po ziemi.
 

niesia87

Anioł ;)
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
942
Punkty reakcji
21
Wiek
37
Miasto
Łódź
Moim zdaniem na takie zachowania kobiet i mężczyzn ma też wpływ środowiska w jakim żyją, szkoła jest doskonałym przykładem, są klasy gdzie ludzie są normalni, "zwyczajni", zajmują się tym co normalni nastolatkowie, czyli nauką, zabawą... a są klasy, gdzie górują osoby, którym się wydaje, że są dorosłe, wszystko mogą i dziewczyny które wyśmiewają inne, bo jest jeszcze dziewicą, jaki obciach ma 14 lat i nikt jej nie przeleciał... Patrząc na obraz dzisiejszych szkół ta sytuacja się nie zmienia, robi się coraz gorzej. Doskonałym dowodem jet film "Galerianki" ukazuje co się teraz dzieje. Ale nawet jadąc autobusem i posłuchając rozmów takich gówniar włos się na głowie jeży...
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Przeciez ja pisalem ze kobiety sa rozne. Podobnie jak faceci. Ale rozmowa sie zaczela od upadku mitu cudownej kobiety, a upadek ten spowodowany jest wlasnie tym co kobiety, niektore pokazuja, czym udowodnili na co nature kobieca rowniez stac.

Tak samo mozna powiedzec o twoich wywodach o kobiecosci ze tylko u niektorych kobiet mozna to spotkac a sa tez takie ktore sa zupelna odwrotnoscia.

Seksem sie nagradza facetow? a coz to za dziwna teoria znowu :)

Ja nie pisalem o zadnych zasadach, napisalem tylko iz kobiety tak samo jak faceci chca seksu dla samego seksu i mysla dokladnie tak samo w tym wzgledzie, tylko droga do zamierzonego efektu moze byc inna :)

Seks jest rowny dla kobiet i mezczyzn bo dlaczego mialby nie byc ?

Hehe a co badania prowadziles ile kobiet a ile mezczyzn sie puscza ?

Bronisz swojej tezy ale nie masz zadnych argumentow.

Bardzo fajnie ze z kolezankami gadasz o czlonkach ale ja nie musze miec kolezanek aby widziec kobiety ktore sie puszczaja. A Ty mi wmaiasz ze one sie nie pusczaja, bo czekaja aby sie puscic, ale nie z byle kim. Takze nie rozumiem do czego dazysz.

W swiecie mozna spotkac duzo seksualnego zdeprawowania, orgietki w akademiach, dyskotekach etc. Biora w tym udzial i mezczyzni i kobiety, a Ty mi wmawiasz ze kobiety sa pozadne i tego nie robia.

Zalezy ktore :)
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
A Ty mi wmaiasz ze one sie nie pusczaja, bo czekaja aby sie puscic, ale nie z byle kim. Takze nie rozumiem do czego dazysz.

No ciekawie to ujales. Moznaby pomyslec, ze na swiecie jest 6 miliardow dziwek, zero milosci, tylko jedna dziwke od drugiej dziwki rozni to, ile czasu zajmie im, zanim sie "puszcza".

Hehe a co badania prowadziles ile kobiet a ile mezczyzn sie puscza ?

rgietki w akademiach, dyskotekach etc. Biora w tym udzial i mezczyzni i kobiety

Ja badan nie prowadzilem, ale widze, ze Ty bywasz w akademikach i na dyskotekach i przeprowadzasz sondy; ile kobiet i mezczyzn sie kurvi.

Bronisz swojej tezy ale nie masz zadnych argumentow.

Skoro ja nie mam argumentow, to i Ty nie masz argumentow. Mozem miec jedynie osobiste racje - ja opieram je na racjonalnym spojrzeniu na otaczajaca mnie rzeczywistosc, a Ty bierzesz je z forum.

Seksem sie nagradza facetow? a coz to za dziwna teoria znowu

Tak samo, jak i Ty wysnules teze, ze wszyscy sie puszczaja, tak samo i ja moge nieco odwrocic ta sytuacje i powiedziec, ze kobieta zawsze nagradza seksem mezczyzn; nieraz juz po 5 minutach znajomosci ich spotyka nagroda, a nieraz przychodzi po miesiacu. To byla tylko metafora, niepotrzebnie wziales ja sobie az tak doslownie.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
A wedlug twojego rozumowania seks sprawia przyjemnosc tylko facetom i poped seksulany maja tylko mezczyzni. Kobiety maja im to udostepniac jak odpowiedno sie postaraja w ramach nagrody ;)

Zacznijmy od tego ze mowimy o negatywnych pojeciach jak "puszczenie sie", "dziwka". A seks to nic przeciez nic zlego, dlaczego osadzasz tak ludzi ? Jak ktos chce niech robi co mu sie podoba, czy kobieta czy mezczyzna.

Bo nie rozumiem teraz.. jak kobieta za szybko pujdzie do lozka to zle, ale jak "nie pojdzie z byle kim" i troche poczeka to juz dobrze, ale czy to nie jest zupelnie bez sensu ? Sprecyzuj o co Tobie chodzi bo ja nie lapie.

Ja nie prowadze zadnych badan. Stwierdzam tylko z opserwacji i takie zjawiska jakie wystepuja u mezczyzn wysepuja rowniez u kobiet. Z ubolweaniem po prostu stwiedzilem ze kobiety w wielu kwestiach potrafia byc sa zupelnie takie same jak mezczyzni.

Co ja biore z forum ? Ja pisze o tym co widzialem nieraz na wlasne oczy ;)

Ty natomiast pogadales z paroma koleznkami ktore cie zapewnialy ze z byle kim nie da. One moze tak, ale sa takie co ida. Sa takie co nie ida. Proste :)

Nie napisalem ze wszyscy sie puszczaja tylko ze takie zjawisko zachodzi po rowni u kobiet i u mezczyzn :)

Jak metafora to nie wiem do czego, jak filozofia, to troche dziwna.
 

niesia87

Anioł ;)
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
942
Punkty reakcji
21
Wiek
37
Miasto
Łódź
Sex powinien sprawiać przyjemność i kobiecie i mężczyźnie, obydwoje macie racje. Jeżeli dziewczyna pójdzie z chłopakiem do łóżka jeszcze tego samego wieczoru co go poznała no to jest coś nie tak, ale oboje tego chcą, jeżeli ona jest chętna, to facet był by głupi gdyby nie skorzystał skoro sama mu się pcha w łapy.
 
Status
Zamknięty.
Do góry