Zakochałem(?) się w koledze

boyfrommars

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
nieśmiertelna,

czytając Twoje wypowiedzi, mam wrażanie, że postrzegasz gejów jako zniewieściałych i za przeproszeniem spedalonych facetów. Takimi "facetami" też gardzę, chociaż prawdopodobnie jestem gejem. i za bardzo kierujesz się stereotypami.
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
nieśmiertelna,

czytając Twoje wypowiedzi, mam wrażanie, że postrzegasz gejów jako zniewieściałych i za przeproszeniem spedalonych facetów. Takimi "facetami" też gardzę, chociaż prawdopodobnie jestem gejem. i za bardzo kierujesz się stereotypami.

młody jesteś, jak Greeg napisał w tym wieku dopiero odkrywasz seksualnosc, podobaly Ci sie kobiety, moze po prostu sie za bardzo nakreciles ze spodobal ci sie jakis facet choc bardziej mentalnie ci zaimponowal niz fizycznie i teraz sobie wkrecasz ze jestes gejem. calm down.
 

szawi69

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2011
Posty
207
Punkty reakcji
8
Wiek
37
Miasto
strzelin
"naturalne jest to że facet kopuluje z facetem?? naturalne?"

a naturalne jest gdy kobieta goli pipke? a naturalne sa zwiazki wysokich z niskimi? takimi przedszkolnymi pytaniami mozemy sie przerzucac. daj mi konkretne dowody, ze to nienaturalne. waiting...

"Jednak moj drogi gdyby nie to że natura wymyslila to tak że pani z panem tworzą nową życie to nie byłoby ciebie na świecie."

to tworzenie zwiazku ma byc tylko powodem do prokreacji? typowy model zycia skrajno konserwatywnego. w zyciu chodzi o bycie szczesliwym. troche tolerancji sie naucz. chyba, ze wyzywasz takze grubych, chudych, chorych, etc.

"kiedyś mezczyzna był głową rodziny, zdbał o rodzine, tworzył rodzine, wyglądał jak mezczyzna ( ni e, nie chodzi o to że sie nie mył i nie dbał o siebie), a nie zajmował się doborem skarpetek pod kolor apaszki, a na pewno kiedyś mezczyzni nie wyglądak tak:"

ty po prostu szukasz frajera, ktory bedzie na Ciebie robil, gdy bedziesz w domciu siedziec. masz sredniowieczne poglady, Twoj wujek to chyba pan Kaczynski. wyglad to sprawa idywidualna. nie bedziesz wyznaczac kanonow, od tego jest moda. janiak ma swoj styl, a jego ciuchy kosztuja wiecej, niz Twoja rodzina zarabia w ciagu roku. byc prawdziwym mezczyzna to zyc godnie, w zgodzie z sumieniem. bycie dobrym czlowiekiem. by na lozu smierci moc poeqiedziec, ze zaden dzien nie byl stracony. by choc jedna osoba za nami szczerze zatesknila. ale co Ty mozesz o tym wiedziec bedac baba.

"niezwykle ciekawe wnioski, tylko co ma akceptacja homoseksualizmu do życia w jaskiniach."

to ze masz poglady rodem z ery kamienia lupanego. na szczescie zacofani ludzie sa w mniejszosci i cywilizacja udzie do przodu.

"dziękuję, natomiast obserwując "młodzież", pokolenia po niesnmiertelnej są kompletnie bezuzyteczne."

dobrze pani hitler. Twe wyroki mnie rozbrajaja. ja jestem madra i cudowna, a reszta to smiecie. chyba malo osob Cie kochalo. wspolczuje. kup sobie chomika. choc pewnie sie zaglodzi majac takiego wlasciciela.

"dz sobie pobiegaj, dobrze Ci zrobi."

kup sobie wibrator, dobrze Ci zrobi.
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
twoj prymitywyzm poraża, wybacz ale z ograniczonymi szympansami nie bede dyskutować
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Niestety nieśmiertelna, w tej dyskusji to Ty wykazałaś się pełnią prymitywizmu, ciasnoty umysłowej i ignorancji. Twoja sygnatura tylko dopełnia obraz zakompleksionej osóbki. Życzę szczęśliwego życia z takim podejściem do ludzi.

A Ty, autorze tematu, nie przejmuj się. Nawet, jeśli jesteś gejem, to trafiłeś na dużo lepsze czasy, niż te xx lat temu. Nie znaczy to, że będzie Ci łatwo, ale na pewno nie próbuj dopasowywać się do otoczenia tylko dlatego, że wśród naszego społeczeństwa wciąż trafiają się zakute łby. Wsłuchaj się w siebie i postępuj zgodnie z tym, co czujesz.
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
tak jestem ograniczona bo nie uważam aby homoseksualizm był normalny, a widok dwóch obmacujących sie facetów jest w moim przekonaniu obrzydliwy :] to :cenzura:, przynajmniej mam oryginalne i unikatowe poglądy.
 

szawi69

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2011
Posty
207
Punkty reakcji
8
Wiek
37
Miasto
strzelin
wystepuje u Ciebie taka mielizna intelektualna, ze gejowska milosc to tylko obrzydliwe calowanie i walonko w dupalka. oni tez maja uczucia, chca byc szczesliwi i nie masz prawa im tego odbierac. i daj mi te dowody, merytoryczne, ze to wynaturzenie i cos nienormalnego. gdybys na poczatku zaznaczyla, ze wg Ciebie to chore to ok. ale Ty starasz sie indoktrynowac innych i wmowic, ze masz jedynie sluszna racje. a to przegrane pokolenie to juz przelana czara goryczy. zycze wyluzowania i wiecej tolerancji. wtedy zycie jest prostsze i duzo lepsze.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
a na pewno kiedyś mezczyzni nie wyglądak tak:

kolazoliverjaniak.jpg
hehe, to Ci się udało.

Nie wiem czemu, ale jak go widzę to ... od razu przełączam kanał. Po prostu wywołuje u mnie odruch wymiotny.

Najśmieszniejsze jest to, ze on chyba ma kobiete jakąś tam choć gdyby mnie ktoś zapytał o najbardziej piz.do.watego faceta to ten zdecydowanie byłby w czołówce, może nawet na samej górze ;)
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Jestem chłopakiem, mam 15 lat. Nie jestem gejem, przynajmniej tak sądzę, ale dziewczyny ani chłopaka nigdy nie miałem. Szczerze, to lubię oglądać zdjęcia dziewczyn i chłopaków, ale tylko takich naprawdę ładnych. Ostatnio poznałem takiego chłopaka. Bardzo się polubiliśmy, mamy takie same zainteresowania i takie tam, więc nigdy nie kończą nam się tematy do rozmowy. Tylko nie wiem co ostatnio między nami się stało. Nie wiem czy to zakochanie, czy coś innego. Np ostatnio gadamy i nic nie chodziło mi po głowie, jak chwycenie go i wycałowanie (!) po całym ciele. Tak bardzo go lubię. Mogę śmiało powiedzieć, że go kocham jak brata. Nieraz o nim myślę, wyobrażam sobie jak się np całujemy, wiem że może wydawać Wam się to dziwne, ale tak jest. Pomóżcie mi, bo nie wiem sam, czy to zakochanie, czy jestem gejem? Mam tyle pytań, tylko nie wiem jak je zadać. Najlepiej napiszcie co o tym sądzicie.

Nie rozpatruj tego w kategoriach problemu, ponieważ prędzej czy później z taki podejściem Cię to przerośnie. Potraktuj to, jako pewien etap, który jest i albo się skończy, albo rozwinie.
Istnieje wile odmian orientacji seksualnej, gdzie w rozgraniczeniu homo i hetero jest ich aż 7 (!). Każdy z nas podlega takiej kwalifikacji i tutaj muszę zmartwić wszystkich homofobów, iż po Ziemi nie chodzi ani jeden człowiek czystej postaci homo czy hetero.

oto skala:
hetero w 100%
hetero ze znaczną przewagą i niewielkimi skłonnościami do homo.
hetero ze znacznymi skłonnościami do homo
biseksualizm
homo ze znacznymi skłonnościami do hetero
homo ze znikomymi skłonnościami do hetero
homo w 100%

Z tego co opisujesz, umiejscowiłabym Cię w zakresie 'homo ze znacznymi skłonnościami do hetero', gdyż nie jesteś jeszcze do końca siebie świadomy. Z upływem lat Twoje miejsce na skali zapewne się zmieni lub zmieniać będzie niejednokrotnie.
Po prostu się nie przejmuj i nie czytaj wypowiedzi ludzi, którzy strasznie boją się być sobą i akceptować swoje prawdziwe odczucia.
W takiej sytuacji masz jednak dwa wyjścia: Albo cały czas zachodzić w głowę, co jest nie tak, albo po prostu porozmawiać z owym kolegą - może on ma takie same odczucia względem Ciebie.
Pamiętaj: Miłość to miłość i nieważne jest jaką podejmuje postać. Jeżeli nie krzywdzisz tym innych, jest to jak najbardziej normalne.
 

Kaitlyn

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2011
Posty
34
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Powiem tyle, moim zdaniem najgorsze co możesz zrobić, to wyrzucać sobie, że tak podchodzisz do swojego kolegi. Nie wolno Ci na siłę zmieniać swojego rozumowania i uczuć tylko dlatego, że ogół tego oczekuje. Poczekaj i obserwuj jak to się rozwija :)
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Ludzie, o co te spiny? Nie możecie po prostu zaakceptować inności swoich poglądów i rozejść się w pokoju?

Podpisuję się pod wypowiedzią NatashyM. Najważniejsze to nie walczyć z samym sobą aczkolwiek masz dopiero 15 lat ,więc wszystko się może zmienić. Jednak jeśli okaże się, że jesteś homoseksualistą to szczerze Ci współczuję, bo w naszym kraju rozwój tolerancji zatrzymał się na epoce kamienia łupanego.

Edit: Może warto porozmawiać z jakąś kompetentną osobą, np. psychologiem?
 

boyfrommars

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
powiedziałem mu o tym. on jest gejem, powiedział mi, że sam coś do mnie czuł. jesteśmy teraz jakby parą. tylko nie chodzimy wszędzie za rękę, czy przytuleni. narazie postanowiliśmy nikomu o tym nie mówić, chcemy zobaczyć jak będzie. w sumie to jestem szczęśliwy :)
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
powiedziałem mu o tym. on jest gejem, powiedział mi, że sam coś do mnie czuł. jesteśmy teraz jakby parą. tylko nie chodzimy wszędzie za rękę, czy przytuleni. narazie postanowiliśmy nikomu o tym nie mówić, chcemy zobaczyć jak będzie. w sumie to jestem szczęśliwy :)

No i widzisz :) najprostsze rozwiązanie to najlepsze rozwiązanie :)

Teraz najważniejsze jest to, abyś żył w zgodzie sam z sobą i się nie poddawał.
Życzę pełni szczęścia :eek:k2:
 

hamletysta

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
1
Punkty reakcji
1
Aż specjalnie założyłem tutaj konto żeby się wypowiedzieć. Homoseksualizm nie jest chorobą i nie jest też czymś nienaturalnym. Jest wiele przypadków gdzie opisuje się homoseksualizm z czasów starożytnych tak więc nie ma mowy o jakimkolwiek rozprzestrzenieniu się tego zjawiska na większą skalę dzisiaj, np. Spartanie, którzy podczas swoich wieloletnich treningów zamykani byli razem, tylko mężczyźni, uprawiali seks. O seksie homoseksualnym jest także mowa w Biblii: Sodoma i Gomora. Juliusz Cezar miał licznych kochanków... Homoseksualizm zawsze był, jest i będzie.W średniowieczu wielką rolę odgrywało państwo papieskie, które kategorycznie zabraniało czegoś takiego bo to czyste zło, wierzono też w czarownice, które palono na stosie, ale to inna bajka ... Do dzisiaj grozi kara śmierci Muzułmaninowi, kt, współżył z osobą tej samej płci. Nic się nie rozprzestrzenia, po prostu możemy teraz więcej, każdy domaga się akceptacji i godnego życia. Ja nie wiem czy zaryzykowałbym życie gdybym był w państwie muzułmańskim przechadzając się z chłopakiem za rękę. Oni tam są tyle że się boją pokazać, to chyba oczywiste. <br />
<br />
Co do ciebie, to zapewne jesteś gejem. Zaakceptuj to jak najszybciej jeżeli będziesz pewny na 100% to nic złego.
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
trzeba mowić otwarcie że gdy faceta zaczyna facynować seksualnie inny facet to jest to CHOROBA, PATOLOGIA.

Ale mamy takie czasy, że wmawiają nam że homo jest ok, zoofilia jest ok, zwiazki 18 i 68 są ok, adopcja dzieci przez homosiow jest ok.

świat się kończy..

Homoseksualizm nie jest wynalazkiem XXI wieku i był od zawsze.
Żyjemy w czasach tolerancji. Świat się zmienia - rozwija. Dla ludzi, żeby żyło się każdemu lepiej. Dlaczego mężczyzna, który kocha drugiego mężczyznę, jest szczęśliwy i chce tak żyć, ma być prześladowany? To jest indywidualna sprawa. O patologii, czy chorobie może stwierdzić tylko on - ten który na własnej skórze tego doświadczył. Dlaczego oceniasz ludzi nie znając ich uczuć?
Schodzicie tylko do poziomu seksu. To również miłość.

Co do zoofilii jeszcze się nie spotkałam z przyzwalaniem na nią. Tak samo jak pedofilia. W tych przypadkach kogoś się krzywdzi. Homoseksualiści siebie nawzajem nie krzywdzą. Porównując lesbijkę do gościa chorego na zoofilię jest nie tylko przesadą, lecz głupotą. Co do adopcji: lesbijki tak (choć i tak łatwiej im urodzić), geje nie - przykro mi, faceci z natury są mniej odpowiedzialni.


DO AUTORA:
Cieszę się, że odnalazłeś szczęście, ale to dopiero początek Twojej drogi. Mogą pojawić się jeszcze problemy. Nie straszę - ostrzegam. Homoseksualizm jest trudny. Masz ciężki kawałek chleba.
 

boyfrommars

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Nie wiem, czy założyć nowy temat, czy nadal w tym...

Więc tak, byliśmy razem około pół roku. On to zakończył, twierdząc, że nie chce być w takim związku, bo z tego powodu są same problemy. W szkole się o nas dowiedzieli i po prostu uprzykrzali nam życie. Kiedy to kończyliśmy zaoferował mi przyjaźń, spróbowałem. Było okej przez dwa dni, potem zaczęło się wspominanie o tym, jak to kiedyś było. To znaczy, ja to głównie zaczynałem, ale on się temu nie sprzeciwiał. Do czasu. Kiedyś powiedział mi, że go wkurzam i żebym dał sobie z tym spokój, bo i tak już nic z nas nie będzie. Pomimo, że zrobiło mi się naprawdę przykro, powiedziałem, że przestanę.
Do dziś pamiętam, jak nie spałem całą noc wtedy i płakałem. Nie mogłem się z tym pogodzić. Wcześniej miałem przynajmniej nadzieję, że kiedyś znowu razem będziemy, a w tym dniu po prostu wszystko runęło. Przemyślałem wtedy wszystko i doszedłem do wniosku, że skoro on chce być moim przyjacielem, to powinienem chociaż to zaakceptować i spróbować dać temu szansę.
Oczywiście nie było tak kolorowo. Kiedy gadaliśmy było bardzo niezręcznie, peszyliśmy się na swój widok, a przecież kiedyś byliśmy ze sobą tak blisko i niczego się nie wstydziliśmy. Nie mieliśmy też o czym gadać. Nasze rozmowy głównie ograniczały się do tematów: szkoła, gry, muzyka. Nie było tego czegoś, co wcześniej istniało. Nie cieszyła mnie rozmowa z nim i przychodziła mi ona z trudnością. Postanowiliśmy, że zrobimy sobie przerwę, to może się ułoży. I tak minęły dwa tygodnie. On powiedział mi, że już nie chce się ze mną przyjaźnić, bo to nie ma sensu. Ostro się wtedy pokłóciliśmy. I tak się kontakt urwał. A ja nie mogłem się z tym pogodzić. Zacząłem się ciąć, ale odkryto to na wfie i były z tego niemałe problemy. A on o tym wszystkim wiedział i nawet się nie zainteresował. Nie odzywał się do mnie, więc ja do niego też nie podchodziłem. Znalazłem za to koleżankę i z nią gadałem. Mówiłem jej o wszystkim. O problemach z tym cięciem się, no i o nim też. Zwierzałem się jej z wszystkiego, bo jej zaufałem. A ona? Ona poszła do niego i wszystko mu wygadała. A ja naopowiadałem jej, jaki to on był zły i wymieniłem wszystkie jego wady. A o tym, że ona mu to wygadala dowiedziałem się od niego, bo dostałem smsa &bdquo;To teraz się obrażamy nawzajem? odpier**l się ode mnie&rdquo;. Natychmiast zadzwoniłem do niej, co ona najlepszego zrobiła, ale nie odebrała. I stali się przyjaciółmi, a ja nie miałem odwagi, aby do nich podejść i to wyjaśnić. Minęły dwa miesiące, zaczęliśmy ze sobą gadać. Tylko ja go nadal kocham i sam już nie wiem, czy całkowicie zerwać z nim kontakt, czy utrzymywać z nim znajomość. To on najpierw zagadał do mnie po tej przerwie, w ogóle mam wrażenie, że jednak mu na czymś jeszcze zależy, ale nie spytam się go, bo pewnie znowu skonczyloby się to kłótnią. Nie wiem, co o tym myśleć. Pewnie większość z was powie, że najlepiej z tym skończyć, tylko weźcie pod uwagę to, że ja go nadal kocham i tęsknię za tym, co nas łączyło.
 
Dołączył
12 Maj 2012
Posty
54
Punkty reakcji
0
Jestem troszkę starsza od Ciebie i mam pewnego kolegę w klasie... Przyjaźni się z wszystkimi chłopakami, ma dziewczynę (ja też z nim byłam) , ale on często łapie kolegów na uda, siada im na kolana albo podpisuje się KC<3 ...(i swoją ksywkę) . Uważam,że to normalne... Po prostu szukacie samych siebie, jeszcze nie wiecie kim tak naprawdę jesteście. Przeczekaj to, ale nic na siłę... Sam powinieneś zdecydować czy ciągnie Cię bardziej do chłopaków czy dziewczyn...
 
Do góry