Zakaz Palenia Na Przystankach..

Status
Zamknięty.

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
Tak naparwdę żeby przestrzegać zakazu palenia jak to powiedziała pewna pani podczas narad na temat tego zakazu, ażeby móc stosować sankcje wobec palaczy trzeba by było na każdym przystanku postawić albo kogoś z policji bądź straży miejskiej..
No ale ok, to powiedzcie mi "po kiego diabła" przymontowane są na każdym przystanku popielniczki przy koszach??
Jesli jest popielniczka, mozna uznawać to miejsce za wyznaczone do palenia.. To co? teraz będą wszystkie zdejmować?? :p

Aha i jak narazie nadal jestem za tym żeby zakaz obejmował tylko wiatę.. :p
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
no ale zauwaz ze te popielniczki byly zakladane dawno temu czyli wtedy kiedy kosze na smieci... a i tak wiadomo ze nikt tych zakazow nie bedzie przestrzegal jk to zawsze jest w polsce... :/
 

tremolo

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2006
Posty
129
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kraków
Bardzo się cieszę, że taki zakaz istnieje. Strasznie mnie denerwuje to, jak siedzę sobie na ławce na przystanku a obok mnie siada ktoś i pali :/ . I to oczywiście ja muszę wstać i odejść... Nienawidzę papierosów !!
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Sam jestem osobą palącą ale nigdy nie palę pod wiatą. Jest to całkowite chamstwo dmuchać komuś dymem w nos. Jak mam ochotę zapalić to odchodzę od przystanku. Gorsze od palenia na przystanku jest jak ktoś przed wejściem do autbusu bierze ostatniego dymka i wypuszcza go już w środku. :/
 

RAMZE$

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
704
Punkty reakcji
0
Miasto
Fotel przed klamotem
chociaż sam pale i jestem za tym żeby nie zmuszać palaczy do przstania, chociażby zwiększoną ceną papierosów, ale do zakazu np. na przystankach czy tez w innych miejscach publicznych, sie przychylam, jesli ktoś nie pali to oczywiste jest ze mu to przeszkadza, palacz ma "większy przelot" przez płuca, a nie palący sie dusi a do tego mu śmierdzi, tylko robi sie z tego zakazu takie coś że palacze będą mogli palić w jakiś klitkach 2 na 2 bo przecierz zawsze znajdzie sie nie paląca osoba którą trzeba uszanować
reasumując jestem za ograniczeniem i jakąś kontrolą nad palaczami ale nie do przesady że zrobi sie z nich gorszych
wogule z palenia tytoniu to sie zrobiło porcjowanie śmierci, kiedyś sobie ludzie siadali palili fajki i było git a teraz jakoś jest to nieodłączny element, i to jest niepokojące i przykre zarazem
 

Victoriia

Nowicjusz
Dołączył
4 Wrzesień 2006
Posty
86
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Z mojego pokoiku ;)
Wydaje mi sie,ze i tak wiekszosć ludzi nie bedzie tego przestrzegać. Dawanie mandatów za cos takiego jest smieszne..jeszcze troche i beda mandaty za oddychanie w miejscach publicznych..Powinni zajac sie wazniejszymi sprawami!
 

Wuyeq

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2005
Posty
818
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
.
Wydaje mi sie,ze i tak wiekszosć ludzi nie bedzie tego przestrzegać. Dawanie mandatów za cos takiego jest smieszne..jeszcze troche i beda mandaty za oddychanie w miejscach publicznych..Powinni zajac sie wazniejszymi sprawami!
Masz racje..wydaje Ci się :) Ludzie tego przestrzegają..ba..sam widzialem sytuacje, ze osoba niepalaca zwrocila uwage palaczowi na przystanku i ten wyrzucil szluga...Na zachodzie zakazy palenia w miejscach publicznych (takze w wiekszosci pubów, co jest w Polsce tez potrzebna) przyczyniaja sie do spadku liczby palacych...
 

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
Nie wiem jak wy, ale ja czekam na wprowazdenie tego zakazu, bo chciałabym zobaczyć jak nasi prawomocni nakładają sankcję na palaczy za palenie w miejscu publicznym, w tym przypadku mowa o przystankach :p
Bardzo się cieszę, że taki zakaz istnieje. Strasznie mnie denerwuje to, jak siedzę sobie na ławce na przystanku a obok mnie siada ktoś i pali . I to oczywiście ja muszę wstać i odejść... Nienawidzę papierosów !!
tremolo a ja zawsze sobie stoje OBOK wiaty. Nigdy nie siadam na ławce nie stoje pod wiatą, bo wiem że to smierdzi.. i to mnie kwurza, bo wiem że są głupki które na złość siadają między nie palących i jeszcze peta na ławce potrafią zgasić,,
A mnie osobiście przeszkadza to że zyjemy w wolnym kraju a tu mi non top podrzucaja jakieś zakazy..
Gdy jeszcze nie poruszano tematu wprowadzenia tego zakazu, jakoś nigdzie nie było słychać że komuś przeszkadza osoba paląca, dopiero teraz?? i do knajp wiara szła i nie marudzili że smierdzi im.. a teraz to wszyscy na heyah!! ehh to nasze społeczeństwo...
 

Wuyeq

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2005
Posty
818
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
.
A mnie osobiście przeszkadza to że zyjemy w wolnym kraju a tu mi non top podrzucaja jakieś zakazy..
wolny kraj to nie oznacza dokładnie, ze sie robi to na co sie ma ochote..wolnosc ma swoje granice objete prawem..to co jedna osoba uwaza za cos, co wynika z jego prawa, z jego wolności i robi to, bo ma na to ochote..dla innej osoby jest z kolej pogwałceniem jej wolności..konflikt interesów..i wtedy wprowadza sie prawo i po kłopocie..

Gdy jeszcze nie poruszano tematu wprowadzenia tego zakazu, jakoś nigdzie nie było słychać że komuś przeszkadza osoba paląca, dopiero teraz?? i do knajp wiara szła i nie marudzili że smierdzi im.. a teraz to wszyscy na heyah!! ehh to nasze społeczeństwo...
Słabo słyszałaś..zakaz nie wziął sie z nikąd, tylko stad ze komus to przeszkadzało..jak widac przeszkadzało wielu i bardzo..a knajpy same wprowadzaja zakazy palenia, bo wiedza, ze im sie to kalkuluje..malo kto ma ochote napic sie w melinie, w której na nieśmiało wpadających promieniach slonca da sie zauwazyc smugi dymu..jedno szybkie piwo i pachniesz jak paczka malborasów..dlatego trzeba było i nadal trzeba gdzie neigdzie wprowadzać zakazy..
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Łatwiej jest zapewnić palącym osobne miejsce do palenia, w ten sposób zapewniajac niepalącym uszanowanie ich wolności wyboru i nie skazywanie ich na bierne palenie niż odwrotnie. Wręcz niemożliwe jest stworzenie normalnych warunków dla niepalących, podczas gdy palacze palą swobodnie w tym samym miejscu.

Więc pytanie - czy mały wysiłek jednej ze stron jest do przyjęcia, aby umożliwić zapewnienie minimum wolności dla drugiej? Bo ta druga niestety nie może zrobić nic - chyba że zacznie nosić maski gazowe ;).
 

tOad

Nowicjusz
Dołączył
5 Wrzesień 2006
Posty
13
Punkty reakcji
0
Hm, tez zakaz już jest odjakiegoś czasu i działa... pod warunkiem, że w pobliżu jest patrol straży miejskiej. No i nierozwiązany pozostaje problem co jest przystankiem, a co nie np. chodnik 0.5m od wiaty etc. Na niektrych przystankach są nawet naklejki zakaz palenia. :)
 

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
a knajpy same wprowadzaja zakazy palenia, bo wiedza, ze im sie to kalkuluje..
oj i własnie jesli o to chodzi, miałam okazję oglądać reportaż jakiś czas temu, gdzie właściciele lokali wypowiadali sie i ogólne stwierdzenie wyszło, ze właśnie się nie kalkuluje.. tracą wielu klientów.. Bo jak wiadomo wiekszość klientów to osoby palące - niemożliwość zapalenia papierosa z przyjaciółmi odrzuca ich od konsumpcji w takim miejscu..



wolny kraj to nie oznacza dokładnie, ze sie robi to na co sie ma ochote..wolnosc ma swoje granice objete prawem..to co jedna osoba uwaza za cos, co wynika z jego prawa, z jego wolności i robi to, bo ma na to ochote..dla innej osoby jest z kolej pogwałceniem jej wolności..konflikt interesów..i wtedy wprowadza sie prawo i po kłopocie..
Nie miałam na mysli wolności jako wolności totalnej, wkurza mnie kwestia że jeszce troszkę to na każdą czynność jaką człowiek wykonuje wejdą jakieś nakazay i zakazy. Wyjdzie na to że zostaniemi ograniczeni z mozliwościa wybory jakimiś paragrafami, punktami i podpunktami. We wszystkim zaczynają się dopatrywać co by zmienić, ograniczyć lub po prostu zakazać..


Słabo słyszałaś..zakaz nie wziął sie z nikąd, tylko stad ze komus to przeszkadzało..jak widac przeszkadzało wielu i bardzo

To mam pytanko dlaczego dopiero teraz to wypłyneło ? Dlaczego tyle szumu w mediach jest od jakiegos czasu? W zeszłym roku (a przynajmniej z tego co ja wiem, w Poznaniu) nikt nawet nie wspomniał o mozliwości wprowadzenia czegoś takiego.
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Pewne zakazy i nakazy umożliwiają osiągnięcie kompromisu pomiędzy wolnością różnych osób. Zakaz przekraczania prędkości daje szansę na wolność poruszania się pieszych w określonych strefach, zakaz przechodzenia przez jezdnię poza przejściem to z kolei umożliwienie normalnego w miarę poruszania kierowców, gdyby ich nie było i jedni i drudzy mieliby straszny problem z poruszaniem się.

To działa na takiej mniej więcej zasadzie - jak zrobić, aby moje działanie nie sprawiało innym problemów.
 

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
Aniu ale kwestia np ograniczenia prędkości aut to całkiem odmienna sprawa, nie było to wprowadzone w przeciagu niewiem roku czy coś, kwestia zakazu palenia - hmm. kurcze nie chce tu nikogo wkurzyć swoimi poglądami ale chodzi mi o to że palę od jakichś 8 lat i do tej pory była cisza spokój, wiem że to przeszkadzało wielu osobom ale zawsze była cisza na ten temat, jestem ciekawa co spowodawało takie boom!!
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
To chyba jesteś nie na bierząco.

Od kilku lat funkcjonował przepis, że w miejscach publicznych jeżeli osoba niepaląca poprosi o to, palący mają przenieść się w inne miejsce. Funkcjonuje również dokładna regulacja palenia w miejscach pracy - zakaz palenia i palarnie. Są określone również miejsca przeznaczone do palenia w miejscach typu dworzec pkp - wprowadzenie zakazu palenia na przystankach nie jest zupełnym zaskoczeniem.

A co mogło spowodowac takie boom - może nowotwory?
 

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
Mówimy tu o miejscach typowo wyznaczonych do palenia, ok. Masz rację, ale kwestia zakazu ma poruszać miejsca które ogólnie rzecz biorąc nie były uważane za specjalnie wyznaczone ale ogólnie dostepne i publiczne.. i własnie ten przystanek.. nieszczęśliwy przystanek.. o tym był przepis?? oj nie... jeszcze może dojdzie do tego że nie będe mogła zapalić papierosa na ogródku bo dym przelatuje na działke obok do sąsiada który nie pali.
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Jeżeli usiądziesz pod jego oknem i zapalisz to naturalna będzie reakcja "nerwowa". Może trudno w to uwierzyć, ale ja czują smrodek palących na balkonach sąsiadów który wlatuje przez otwarte okna. Podobną reakcję wywoła np. naprawa auta i jego ustawiczne przegazowywanie pod oknem sasiada.

A co z przystankiem - na pewno możesz przejść parę kroków dalej i zapalić w takim miejscu, aby widzieć czy nadjeżdża autobus, a nie dmuchać ludziom w nosy.

Aha - co mnie najbardziej złości w środkach komunikacji miejskiej - osoby palące na przystanku notorycznie robią coś takiego: gaszą papierosa, bo nie wypada i nie wolno palic w autobusie, ale ostatniego niucha muszą mieć przecież maksymalnie długo w płucach i wypuszczają go dopiero W autobusie - bardzo nieładnie.
 

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
Aniu a ja własnie stoję sobie z boku, peta gasze na koszu bądź w tej popiołce :p .. dlatego mnie to tak czasami nerwi.. eh.. nic mi nie pozostaje jak rzucenie palenia chyba niedługo :/
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Na pewno jakieś 2-3 lata przed planowaną ciążą byłoby wskazane dla dobra dziecka.
 
Status
Zamknięty.
Do góry