Zaczęło się "niewinnie"

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
Chyba naprawdę jestem dziwna.
Ostatnio byłam na imprezie u kumpla.Było fajnie,tra la la la...i był pewien chłopak. Troszkę mi wpadł w oko, że tak to ujmę. Tańczyliśmy razem itd. Od znajomych dowiedziałam się że powiedział o mnie że jestem fajną, ładną dziewczyną(taki troszkę bajer). Dodam że on był przez całą impreze trzeźwy. No i impreza się skończyła.Dostałam jego numer, oczywiście nie od niego tylko od kumpla i stwierdziłam że się odezwę. Pisaliśmy sobie, pisaliśmy a wówczas nocowała u mnie moja kumpela i że tak powiem "czasami doradzała mi co napisać". W sumie miło nam się pisało i nagle głupi pomysł za:cenzura:istych dziewczyn;/ Stwierdziłyśmy(iż jesteśmy bardzo otwerte) że zapytam go czy chciałby ze mną coś dalej. Może nie tak od bezpośrednio ale z tego co pamiętam wypowiedz była jednoznaczna. No i cisza. Koniec. Zero odpowiedzi. Nie wiem co w takiej sytuacji zrobić.. Nastał kolejny dzień i nie wiem czy mam do niego znowu napisać czy poczekać...Może go uraziłam? Kurcze powiedźcie co mam zrobić.
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
no aż tak zdeesperowana nie jestem :p
było mniej więcej tak co by zrobił gdyby taka dziewczyna jak ja była bardziej zainteresowana chłopakiem takim jak on"
pytanie był mniej więcej tego typu
 
R

rabunia89

Guest
chyba niepotrzebnie się tak pospieszyłaś... jakby coś miało być to by wyszło samo z siebie...

a co teraz zrobić? może napisz jakiegoś smsa typu... uraziłam Cię? jeśli tak to przepraszam...
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
No właśnie też tak myślałam tylko nie chce żeby wyszło że się mu narzucam..

dziwna sytuacja.


właśnie mu napisałam czy uraził go ten ostatni es wieczorem...
poczekamy, zobaczymy
 

efbiaj

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Acidland
właśnie mu napisałam czy uraził go ten ostatni es wieczorem...
poczekamy, zobaczymy

I co? Jest odpowiedź? :p

Z tym doradzaniem koleżanek to się można ostro przejechać. :D Takiej koleżance zależy tylko na tym, żeby był fun, a później Ty się musisz wykręcać i tłumaczyć, jak coś głupiego Ci doradzi :D
 
R

rabunia89

Guest
Z tym doradzaniem koleżanek to się można ostro przejechać. :D Takiej koleżance zależy tylko na tym, żeby był fun, a później Ty się musisz wykręcać i tłumaczyć, jak coś głupiego Ci doradzi :D

właśnie, trzeba mieć swój rozum, bo czasem koleżanki mogą robić coś przeciwko Tobie... w końcu to nie jest ich życie i to nie one się będą za to wstydzić...
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
sprawa prosta jak drut. nad czym tu sie zastanawiac? dostałas kosza wiec daj mu spokoj, nie badz nachalna. odkryłas karty, jak bedzie chciał to sam sie odezwie, a tak z kazdym kolejnym smsem wychodzisz na bardziej zdesperowana
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Krwawy Marian napisał:
co by zrobił gdyby taka dziewczyna jak ja była bardziej zainteresowana chłopakiem takim jak on"
pytanie był mniej więcej tego typu
Co się tyczy kolesia to może najzwyczajniej w świecie się przestraszył. Wiesz nie każdy chce się wiązać z dziewczyną którą ledwo co poznał na imprezie, a przypuszczam że mniej więcej w ten sposób zrozumiał twoje pytanie. A może skończyła mu się kasa na koncie :p

właśnie, trzeba mieć swój rozum, bo czasem koleżanki mogą robić coś przeciwko Tobie... w końcu to nie jest ich życie i to nie one się będą za to wstydzić...

Trzeba mieć swój rozum, tu się zgadzam. Z tym że koleżanki może niekoniecznie chcą coś zrobić przeciw tobie, tylko po prostu chcą se porobić jaja, jak mówiła efbiaj, I faktycznie ona się pośmiała, a teraz ty się musisz tłumaczyć, życie :p . Zresztą sprawa nie jest aż tak poważna. Jeśli dobrze rozumiem nie chodzi o to że chcesz z nim być, tylko bardziej traktujesz go jako kolegę, przynajmniej na razie :p . Jeśli tak się sprawy mają to spróbuj to obrócić w żart. Co, jeśli spojrzeć na sytuacje w jakiej wysłany został sms nie byłoby niezgodne z prawdą. :D

Pozdrawiam.
 

Rukia

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2008
Posty
436
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Społeczność dusz...
Tak z koleżankami fajnie się piszę, robi żarty, ale potem okazuje się, że to my musimy odkręcać zaistniałe sytuacje.
Odpisał Ci coś??
 

Decia__x33

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2008
Posty
298
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Radzionków
Miałam kiedyś podobna sytuację, niewinnie, wszystko fajnie i w ogóle. Pewnego dnia moja tak zwana przyjaciółka wkradła się na moje konto na epulsie i powysyłała mu przekleństwa, napisałam mu potem czy coś go uraziło? że to nie ja. Nie odpisał, dałam sobie spokój.
 

darkmack

Zwykły Facet
Dołączył
20 Luty 2009
Posty
715
Punkty reakcji
0
Jak można kogoś się zapytać czy chciałby być ze mną poprzez gg, sms ?? Hmm.. moim zdaniem to jest brak szacunku, bo nawet nie jest się w stanie powiedzieć tego w cztery oczy.

Chyba się obraził - i moim zdaniem bardzo dobrze zrobił.

Lub też jest to zwykły przeciętny szary facet, który jest nieśmiały i troche(czyli nie jeden dzień, ale np. 1 miesiąc) musi poznać drugą osobe i wtedy by wiedział co do niej czuje.
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
a jednak...zaskoczę was bo jak mu napisałam esa czy się obraził to napisał że nie tylko że zasnął i co do tego mojego pytania odpowiedział że gdyby taka dziewczyna byłaby wolna to może by coś było z tego czy coś w tym stylu ale sens ten sam :D
Gadaliśmy caaaały dzień. Dosłownie. Od momentu kiedy do niego napisałam czyli gdzieś ok. 12 tak do 19 pisaliśmy bo później kumple mnie wyciągneli a nie chciałam przy nich z nim pisać ;)


Więc może jest jakaś iskierka nadzieji :D
 

Glossiness

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2009
Posty
129
Punkty reakcji
0
Wiek
31
a jednak...zaskoczę was bo jak mu napisałam esa czy się obraził to napisał że nie tylko że zasnął i co do tego mojego pytania odpowiedział że gdyby taka dziewczyna byłaby wolna to może by coś było z tego czy coś w tym stylu ale sens ten sam :D
Gadaliśmy caaaały dzień. Dosłownie. Od momentu kiedy do niego napisałam czyli gdzieś ok. 12 tak do 19 pisaliśmy bo później kumple mnie wyciągneli a nie chciałam przy nich z nim pisać ;)


Więc może jest jakaś iskierka nadzieji :D

Ciesze się Twoim szczęściem :D
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
a jednak...zaskoczę was bo jak mu napisałam esa czy się obraził to napisał że nie tylko że zasnął i co do tego mojego pytania odpowiedział że gdyby taka dziewczyna byłaby wolna to może by coś było z tego czy coś w tym stylu ale sens ten sam :D
to wystarczyło ze chwile nie odpisywał i juz robisz cyrki zakładajac temat na forum? eh

Gadaliśmy caaaały dzień. Dosłownie. Od momentu kiedy do niego napisałam czyli gdzieś ok. 12 tak do 19 pisaliśmy bo później kumple mnie wyciągneli a nie chciałam przy nich z nim pisać mruga.gif
7h na gg? łola Boga, strasznie nudny i bezrobotny zywot musicie wiesc


Więc może jest jakaś iskierka nadzieji biggrin.gif
po 1 nadziei
a po 2 faktycznie, jest szansa ze poru.chasz w tym odcinku :D

Glossiness napisał:
Ciesze się Twoim szczęściem biggrin.gif
PIER.DO.LE.NIE za przeproszeniem, ale jakze typowe dla płci pieknej, słabej i obłudnej ;)
 
A

arkovianin

Guest
touchdown,jaka za:cenzura:ista wypowiedź.... ale masz zupełną racje kolego... bo co za idiotka siedzi 7 godzin na gadu.To tylko nawiedzeni tak mają...
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
To my tu chłopakowi rozrysowujemy portret psychologiczny żeby dotrzeć do źródła problemu a ten sobie najzwyczajniej zasnął, dziadu jeden. :D No ale nic to jak widać problem rozwiązał się sam. Aha mnie się wydaje że oni SMS-owali 7 godzin a nie siedzieli na GG. Ale fakt faktem, nie lepiej się spotkać, od tak niezobowiązująco i sobie porozmawiać? SMSy nadają się tylko do tego żeby na spotkanie się z kimś umówić. Ale mam jedno pytanko: Jest jeszcze iskierka nadziei na co? . Bo jak wcześniej padło pytanie czy zapytałaś go w tym SMSie o to czy chciałby z tobą chodzić, to odpowiedziałaś, cytuję, "nie jestem taka zdesperowana". No, to jak to w końcu jest HMM? :D

PS. arkovianin nie obrażaj ludzi. Sam mam za sobą niejedną noc spędzoną bezsennie na GG a nie czuje się nawiedzony.

Pozdrawiam
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
to wystarczyło ze chwile nie odpisywał i juz robisz cyrki zakładajac temat na forum? eh


7h na gg? łola Boga, strasznie nudny i bezrobotny zywot musicie wiesc



po 1 nadziei
a po 2 faktycznie, jest szansa ze poru.chasz w tym odcinku :D


PIER.DO.LE.NIE za przeproszeniem, ale jakze typowe dla płci pieknej, słabej i obłudnej ;)

Po pierwsze jeśli mi się spodoba będe i całe życie siedziała na GG...nic Ci do tego
Po drugie "czego nie dosłyszy to dopowie" a w tym przypadku dopisze-czytaj dokładniej bo nie było mowy żebyśmy pisali na GG
Po trzecie to że dla ciebie związek rozpoczyna i kończy się współżyciem-twoja sprawa ale nie porównuj do siebie innych
Po czwarte z tego co zauważyłam to ty na wszystkich tematach związanych o miłości i tego typu rzeczach dołujesz autora tematu- szczerze mówiąc twoja wypowiedź ani nic nie wniosła to tematu ani nie była przyjemna

touchdown,jaka za:cenzura:ista wypowiedź.... ale masz zupełną racje kolego... bo co za idiotka siedzi 7 godzin na gadu.To tylko nawiedzeni tak mają...

Kolejny który czytać nie potrafi
Nauka czytania się kłania.

seto-kun znaczy nie, to chodziło czy ja mu w esie napisałam czy chce z nim chodzić i dlatego ta odpowiedź...Sama bym chciała się spotkać bo jakoś nie jestem zwolenniczką sms'ów ale jednak wolę poczekać jak on zasugeruje jakieś spotkanie :)
 

efbiaj

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Acidland

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
Chyba w większości poważnych związków to dosyć istotny element, nie? :p
PS. No i jak się sprawa rozwija? :p

Na temat współżycia każdy ma inne zdanie więc jeśli pozwolicie ja będe miała troszkę inne zdanie niż wy...

Hmm...no pisałam z nim ale to chyba nie ten, jakoś po jego sms'ach nie zanosi się na coś poważniejszego <_<
Mam wrażenie że się mu poprostu narzucam a jak się go zapytałam czy tak jest to on ależ oczywiście że nie, jakbym mu się narzucała to by mi powiedział bo on szczery chłopak jest :mruga:
Nie wiem czy to mam sens :/
 
Do góry