Co jeszcze dobrego o sobie powiesz?
Daruj sobie odzywki tego typu. Nie próbuj ze mnie zrobić jakiegoś ochlapusa, dla którego najważniejsze jest żeby się uchlać.
Nic ciekawego tu o sobie nie powiedziałem. Po prostu lubię czasami sobie wypić, zdrowotne zalety picia piwa, czy wódki (oczywiście w nie przesadzonych ilościach) są potwierdzone naukowo.
A co Ty ciekawego o sobie powiesz ?
Dlatego, że nie gnoi się różnego tego typu postaw tylko różnych ludzkich ochłapów chodzi po ulicy.
Przeszkadza Ci, że ktoś sobie gdzieś zajara trawę ? I co zrobisz, jak zobaczysz, że ktoś to pali ? Zakablujesz go na milicję ?
Moim zdaniem każdy powinien sam wybrać. Nie podoba mi się to nie palę zielska i tyle.
A Ty sam czasem nie jesteś "je.ba.ny"?
Tego tekstu nie skomentuję.
Kler to instytucja, która żeruje na naiwności ludzi i nimi manipuluje, żeby mieć dużo kasy. Religia to ich narzędzie. Jeszcze wtrącają się do polityki i próbują przeforsować zmiany prawa pod ich religię.
Religia głosząca "pokój i wzajemną miłość" w wielu krajach przyjęła się na ludzkiej krzywdzie, mordując i paląc na stosie miliony niewinnych ludzi. Tylko za to, że nie chcieli przyjąć nowej religii, wszystko "z woli Ojca".
Forsa "na tace" idzie często na wódkę, dziwki itp. No bo przecież ksiądz też facet.
Religia katolicka jest ekspansywna i agresywna. Dlatego kler jest moim zdaniem je.ba.by.
W kraju gdzie 90% katolików to mniejszość, której nie odpowiada te 90% ma trzymać język za zębami.
Uważa się, że 90% polaków to katolicy dlatego, że te 90% to ludzie, którzy mieli chrzest, ale nie dokonali apostazji. Wśród tych 90% ponad połowa ludzi to ludzie niewierzący, ale mieli chrzest, nie dokonali apostazji, bo im się może nie chciało i widnieją na liście wiernych, więc są uznawani za katolików.
Właśnie dlatego kościół wprowadził "tradycję" chrzczenia niemowląt, bez pytania o zgodę, zamiast poczekać aż człowiek dorośnie i zdecyduje sam. Żeby mieć formalnie więcej wiernych, to sprzyja dobrym stosunkom kościoła z państwem (od którego powinien być oddzielony).
I dlatego ja jestem po apostazji. Po co przynależeć do związku wyznaniowego, w którym się nie zgadzam i fałszować statystyki ?
Ale rzadko którzy niewierzący wypisują się z kościoła. A zapisani po urodzeniu byli prawie wszyscy.
Oto dlaczego uważa się że 90% polaków to katole. To jest pic na wodę, rozumiesz ?
Kościół jako budynek znajduje się w przestrzeni publicznej i musisz się z tym pogodzić.
I tak wiesz o co mi chodziło. Zero religii poza terenami kościelnymi. Może stać kościół, może stać jakaś inna świątynia, ale z religią ze szkół i z krzyżami poza terenami kościoła przecz.
Katolicyzm nie ma żadnych postaw do bycia uprzywilejowaną religią. Wierzących i praktykujących wcale nie jest w Polsce tak wielu (powyżej napisałem, dlaczego) tylko statystyki są fałszowane.
Poza tym ta wiara nie przyjęła się tu dobrowolnie tylko pod przymusem, tradycja, która powstała na ludzkiej krzywdzie nie jest dla mnie tradycją.
Nie ma nic wspólnego z tradycją Polską. Chrześcijaństwo to w pochodzenia religia żydowska, Jezus był żydem (IHS czyli król żydowski), Bibila oryginalnie była napisana po hebrajsku. Polska to kraj słowiański, jeśli jakaś religia może być powiązana z naszą tradycją to tylko naturalistyczny kult Peruna, Światowida itp. który był tu powszechny przed felernym rokiem 966.
Tu jak zwykle chodzi o szmal. Jak nie widzisz, że pieniądz rządzi na tym świecie i wydaje Ci się, że kościół jest ponad tym i ich to nie dotyczy, to współczuję Ci.