Wulgaryzmy

Devils

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2007
Posty
66
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Łódzkie
Mam 14 lat eheh i niestety głupio mi jest bo KLNE/PRZEKLINAM:( jest mi z tym zle juz probowalem odluczac sie tego jakos sie powstrzymywac nie moge.Niekiedy jest tak ze przez kogos klne a niekiedy dla odreagowania.Moze macie podobny problem??A może probowaliscie odłuczyc sie jak?Moze wam sie udalo??Pomocy bo zle sie z tym czuje.....
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Odkąd poszłam do gim a chodze do 1 kl w myślach przeklinam, a gdy mówie jakoś się powstrzymuje. Jest mi ciężko i też głupio mi z tym, więc ty też pewnie w gim się tego nauczyłaś, bo to ten etap szkolny najbardziej psuje ludzi
 

Devils

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2007
Posty
66
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Łódzkie
powiem tak ja przeklinam od bardzo dawna i bardzo mi to przeszkadza czuje sie glupio jak ktos mi zwróci uwage rozumiem przeklinac w czasie bardzo duzego zdenerwowania ale normalnie jak sie rozmwia:/ no coz moze ktos pomoze
 

MałaMi17

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2007
Posty
1 383
Punkty reakcji
0
Wiek
17
mi też się zdarza, ale tylko wtedy, kiedy ktoś wyprowadzi mnie z równowagi.
nienawidzę poranków. stoję wtedy na przystanku i przysłuchuję się. i powiem jedno, żal mi tych dzieci.
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Ciężka sprawa. Przebywając w takim towarzystwie mimowolnie sobie to od nich przyswajasz.
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Ciężka sprawa. Przebywając w takim towarzystwie mimowolnie sobie to od nich przyswajasz.
Otóż to. Ja pod koniec liceum przeklinałam strasznie często kiedy byłam wkurzona,a byłam nieustannie. Ale nie bez wpływu było moje środowisko, które nie stroniło od wulgaryzmów. Ale potem miałam półroczne wakacje, gdzie mi troche przeszło, a teraz na studiach rzadko ktokolwiek przeklina, więc ja też jakoś mam "złagodzony" ten nawyk. Myślę, że trudno kontrolować przekleństwa, bo to jest pewne przyzwyczajenie językowe, które omija naszą swiadomość. Nie zastanawiamy się nad każdym słowem mówiąc zdanie, ono wychodzi z naszych ust naturalnie. Przekleństwa mogą stawać się trudnymi do usunięcia przecinkami... Albo przestaniesz się przejmować, albo będziesz musiał zacząć myśleć nad każdym wypowiadanym słowem i kontrolować się...
 

Łobuziara

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
~fAR aWAY~
Przeklinanie...
Cóż, nie da się tego tak łatwo oduczyć.
Wierz mi, niejedn raz próbowałam...
Niestety, w moim towarzystwie dużo osób przeklina.
Ale dużo też zwraca mi uwagę i staram się ograniczać.
Ale to i tak nic nie daje...
a zaczełam klnąc, jak miałam 11 lat... :p
 

Sandrusia_91

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2006
Posty
2 499
Punkty reakcji
0
ja ostatnio przeklinam tylko wtedy, kiedy jestem mocno zdenerwowana, odkąd poszłam do liceum trochę mi przeszedł ten nawyk przeklinania, choć wiadomo trochę mi jeszcze z tego zostało ;P
może to właśnie przez zmianę otoczenia...
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Powiedz znajomym, że jak przeklniesz to żeby Cię kopnęli w du*e :D
Powinno pomóc :p
Ja tam staram się nie używać wulgaryzmów, no ale wiadomo, że zdarzy się, szczególnie jak ktoś mnie wyprowadzi z równowagi, albo mam maxymalnie zły dzień.
Dobrze, że starasz się nad tym panować, to już jest + :)
 

Memphiz

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2007
Posty
12
Punkty reakcji
0
Jak tak czyta się niektórzych problemy to naprawdę wydają się smieszne. Chcesz przeklinać? To przeklinaj. Nie chcesz? To nie rób tego. Twoje życie. A pozatym umżesz jak za dużo razy przeklniesz?
 

sara90login

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2007
Posty
71
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
>>Na dNie Serca<< ;)
No ja tez przeklinam ale zeby mi to tak specjalnie przeszkadzalo to nie :p probowalam przestac i mi to wychodzilo ale potem to juz sie nie przejmowalam (mozna to nazwac nie kontrolowaniem :lol: ) :p Jak bardzo bedziesz chciala to sie od uczysz :p POWODZENIA :p hAHA

A i czy to jest az tak straszne ? :lol: rozumiem dziewczyna, nie wypada no ale bez przesady :lol:
 

lady_mimoza

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2007
Posty
147
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Wrocław
ja w gimnazjum zaczęłam przeklinać i to "strasznie" :p jakoś sie chamuje, klnę tylko w swoim towarzystwie, bo wiem, że nie maja nic przeciwko i sami klną. ale wiadomo - dziewczynie nie wypada, więc mi głupio czasem
 

upior_w_operze

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2007
Posty
912
Punkty reakcji
1
Kiedy jestem zła i się wkurzę bardzo,to klnę...

Ogólnie staram się hamować z tym.
Wielu osobom to przeszkadza w moim towarzystwie...


Ale tak do końca sie oduczyć.?
Ciężka sprawa...
Ale chyba silna wola i można dać rade...
 

Anka :*

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2007
Posty
106
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
się biorą dzieci...???;)
Ja w sumie klnę jak szewc ... heheh kochają mnie za to xD ale tylko wtedy gdy jestem naprawdę wkurzona . Na forum staram się uchodzić za grzeczną panienkę z dobrego domu :D ;) wychodzi mi ? :D

Przeklinania można się oduczyć xD tylko trzeba chcieć a nie że powiesz sobie "nie chcę już klnąć " i niech się dzieje co chce palcem nie ruszysz xD w sumie po prostu zastanawiaj się co mówisz i jakoś pójdzie :D
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Mam 14 lat eheh i niestety głupio mi jest bo KLNE/PRZEKLINAM:( jest mi z tym zle juz probowalem odluczac sie tego jakos sie powstrzymywac nie moge.Niekiedy jest tak ze przez kogos klne a niekiedy dla odreagowania.Moze macie podobny problem??A może probowaliscie odłuczyc sie jak?Moze wam sie udalo??Pomocy bo zle sie z tym czuje.....

Ja tesz przeklinam i jakoś mi to nie przeszkadza. No bo co w tym, ku.rwa złego ? Może głupio by to brzmiało, gdybym za dużo przeklinał, ale tak jest w porządku.
Jak np. się wku.rwię na coś, lub kogoś, to o wiele bardziej mogę odreagować, mówiąc po prostu "ku.rwa mać", "do ch.uja nędzy", albo "je.bać to" czy "mam to w du.pie", niż mówiąc bez przekleństw. Po prostu w taki sposób można bardziej wyładować swoją złość. Lepiej sobie poprzeklinać, niż np. komuś zaje.bać, nie ?
Jak jestem zadowolony, to tesz żeby odreagować, mówię na przykład "zaj.ebiś.cie", albo jak kończą się lekcję to mówię -
"koniec lekcji, zku.rwia.my stąd". Itp. Więc nie przejmuj się, masz język, więc go ku.rwa używaj.

PS: Założę się, że nie ma tu nikogo, kto nie przeklina.
 

Scorp

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2007
Posty
129
Punkty reakcji
0
Miasto
Wrocław
Prawda jest taka , że co drugie słowo to przeklinają osoby tylko z ograniczonym słownictwem ;-)
Wiadomo - jeżeli coś irytuje, denerwuje itp. to nawet zdrowo jest sobie przekląć, ale słuchając "konwersacji" dzieciaków z mojej wsi
to po prostu szkoda gadać ( zamiast przecinka - "k.urwa" i te sprawy )

Nie chcę wyjść na jakiegoś świętoszka, bo nim nie jestem , ale nagminne przeklinanie w towarzystwie ( nawet rówieśników ) jest po prostu żenujące i staram się tego unikać. Zazwyczaj się nie udaje, ale przynajmniej próbuję ;D
 

Sandrusia_91

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2006
Posty
2 499
Punkty reakcji
0
o taaak..wystarczy się przejść chodnikiem i posłuchać - żaaałoosne jest to przeklinanie, i ja o tym wiem, choć niesttey tez klnę, no ale cóż poradzić. xP
 

paulina26

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1 028
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazury
Ja zaczełam przeklinać pomiędzy 6, 1 klasą, co trochę próbóję z tym skończyć, ale co trochęto znowu zaczynam.
Jak się przeklina w towarzystwie i śię tego słucha to dla szpanu pewnie, żeby pokazać że ja też umiem przeklinać
Jak się obserwuje, stoi z boczku i słyszy sie przekleństwa to wygląda to nie najlepiej
A jeśli klną i nikt mnie nie słyszy to jestem wkurzona, porządnie np : dziś, a raczej wczoraj
Zaczeło się od przekleństw w myślach, może spróbuj klnąć tylko w myślach ;)
Mi pomaga w tym że coraz mniej przeklinam to że komuś powiem że nie przeklinam, staram się dochować słowa i jak najdłużej nie przeklinać
Załuż się może z kimś kto dlużej wytrzyma żeby nie przeklinać, ale to Tobie musi bardzo żależyć żeby nie klnąć

Na papierosy wymyślili "Niquitin" na przeklinanie jeszcze nie, ale to kwestia czasu, może trzeba poczekać ;)
 

Gilderien

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2007
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
Lodz
przeklinanie to sposob odreagowania (przynajmniej dla mnie) wole to niz jak bym mial sie zaczac ciac zyletka.
a co do prob oduczenia sie, to podziwiam ja mam troche za malo samokontroli i nieraz poprostu trzeba zabluznic:p
 
Do góry