Wszystko o survivalu

p0j0

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
61
Miasto
Trójmiasto
Za to może jest szansę, że nawiążemy kiedyś współpracę między drużynami :p
Zawsze do usług! Zimą to już pewnie nie zdążymy nic sklecić, ale lato...?! Robimy jeden obóz w lesie dla młodych, a później ze starszymi chcemy śmignąć w 8-10 osób do Rumunii w Fogarasze, może też na Bukowinę. Na razie kalkulujemy koszty i czas, bo każdy ma jakieś plany wakacyjne i trzeba to wszystko jakoś zgrać. Pzdr
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Tak czytając waszą wymianę zdań też doszedłem do wniosku, że coś mi nie pasuję. Człowiek na zdjęciu to jak dla mnie na bank Rusek, a przy kiepskiej orientacji w "wielkim, medialnym świecie" zaryzykuję, że jakiś bokser :p
No ja mam tez procenty rosyjskiej krwi, po prapradziadku, carskim strażniku bankowym Pawle Bolszo. Tak więc chociaż jestem Polakiem, ja lublu Ruś (nie Rosję).
 

Malibue

Nowicjusz
Dołączył
12 Październik 2008
Posty
139
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Nowy Sącz
No ładnie, ładnie. Jakby co, zapraszam w Beskid Sądecki, ewentualnie dalej - Czerwonym szlakiem - Niski i Bieszczady :)
Gdybyście się zdecydowali, ale to już bliżej wakacji się zgadamy, możemy wam zrobić atrakcję na linach :) Zjazdy, przejazdy, skoki, jak ja to lubię :)

A tak poza tym, jakie polecasz buty, chodzi mi o wojskowe oczywiście, nie niższe niż 20cm i w racjonalnej cenie, hm? Teraz muszę wymienić trochę sprzętu bo się jednak zużywa...
 

p0j0

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
61
Miasto
Trójmiasto
A tak poza tym, jakie polecasz buty, chodzi mi o wojskowe oczywiście, nie niższe niż 20cm i w racjonalnej cenie, hm?
Osobiście ostatnio preferuję buty typowo turystyczne np Lomer, czy La Sportiva bo zwracam uwagę głównie na wytrzymałość i jak najmniejszą ilość szwów. Co do membrany, to i tak od początku ciągnę buty woskiem, bo wolę, żeby nie przeciekały, niż żeby oddychały - od tego są inne stare metody.
Z "wysokich" z tych co miałem okazję przetrenować to najlepsze są wojskowe, niemieckie BW. Są używki na Allegro i ludzie sobie je chwalą, ale nie wszyscy lubią noszenie używanych butów. Ostatnio widziałem takie Tu. Niestety nowe w sklepach militarnych, to chyba podróbki, bo jakość jakaś taka nie ta, a oryginałów nowych nie widziałem. Polskie szybkowiązy strasznie szybko się defasonują - skóra sie rozciąga i noga lata, no i wkładki koniecznie trzeba zmienić bo wykończą nogi. Z kolei tzw. amerykańskie "dżangle" na lato są Ok. Wygodne, wody się nie boją, ale trochę puszczają przy chodzeniu przez mokrą trawę no i zimą porażka podeszwa tak sztywnieje, że człowiek ślizga się jak na łyżwach nawet na ubitym śniegu. W Bieszczadach i Beskidzie Niskim miejscowi zawsze się śmiali z naszych butów i mówili, że na każdą pogodę najlepsze są gumofilce... i coś w tym jest :)
Pzdr.
 

Malibue

Nowicjusz
Dołączył
12 Październik 2008
Posty
139
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Nowy Sącz
Niee... Nie... Niemieckich używek nie będę nosił na pewno :) Co do "dżangli" to jeśli chodzi Ci o Jungle Boots, które zostały określone mianem sandałów bojowych bo ich założeniem jest wpuszczenie swobodne wody i jak najszybsze się jej pozbycie to też podziękuję. Wolę mieć w bucie sucho cały czas. Jak to zgrabnie ująłeś "szybkowiązy" fakt rozchodzą się, ale w pewnym momencie dzięki temu wyglądają na prawdę ładnie... Są to spartańskie buty, te plastikowe wkładki to podkreślają :p Ani razu nie chodziłem bez nich, tylko obróciłem na stronę "miękką" a przynajmniej nie tą ostrą. Ich wielką wadą jest właśnie ta podeszwa, która z pewnością przebija "dżangle". Ostatnio zrobiłem trasę górską w desantach, na szczęście miałem raczki, którym zawdzięczałem całą przyczepność :)
Reasumując zamówiłem nową wariację polskich desantów, tkz. III Generacji, trudno, przetestuję na własnej skórze.

@outtremer: A tak, ja również lubię Ruś :) a przynajmniej wolę niż wszystko co mamy na zachodzie...

@P.J: cały mój zastęp już się ekscytował waszą klasą geograficzną, też tak chcemy :p
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
@outtremer: A tak, ja również lubię Ruś :) a przynajmniej wolę niż wszystko co mamy na zachodzie...
To w porządku. Ostatnio spotkałem dwóch rusofobów, którzy nie byli, ale nie lubią. Na wyrost,
Napisz jak sprawdzisz te desanty. Ja na razie nie eksperymentuje. Używam Belleville 590 Combat i pustynnych 790 G. Combaty nosiłem od marca do grudnia w różnych warunkach i jak na razie przetrwały w stanie BDB. W końcu je uprałem to odzyskały kolor.
 

p0j0

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
61
Miasto
Trójmiasto
A tak, ja również lubię Ruś :) a przynajmniej wolę niż wszystko co mamy na zachodzie...
Co do Rusi to w czerwcu łaziliśmy 2 tyg. z drużyną po Czarnohorze i Gorganach na Ukrainie - Takie a'la nasze Bieszczady, tylko wysokości jak w Tatrach. Super teren, mało ludzi, śpisz gdzie chcesz i palisz ogniska gdzie chcesz. No i tanio jesli chodzi o podróżowanie!!! Woda z potoków prawie wszędzie czysta - prosto do picia. Na tej wyprawie przerzuciliśmy się z improwizowanych namiotów z folii malarskiej czy pałatek na normalne, bo poprzednio jedna z burz na grani pokazała nam kruchość takiego sprzętu. A i tym razem bywało,że trzeba było trzymać namioty żeby nie pofrunęły. Co przy siekącym deszczu do przyjemności nie należy. Trochę zdjęć wrzuciłem na prywatne konto na Picasa tu. Dla was dojechac tam z Nowego Sącza, przez Przemyśl to "rzut beretem". No i nie trzeba wiz! Zresztą macie tam u siebie super tereny. Zaczynałem właśnie tam od włażenia na Prehybe i przeprawach przez Poprad, czy Kamienicę - wtedy jeszcze była dzika i dla mnie w wieku kilku lat naprawdę szeroka! :)
Pzdr dla Nowego Sącza.
 

lukrecjaa

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2009
Posty
189
Punkty reakcji
0
dawno tu nie zagladalam xD

P.J powiedz cos jeszczeo swoich podrozach, gdzie bylisci, jak przetrwaliscie na lonie natury. Ja jeszcze niestety nie bylam w gorach, ale mam wlasnie zamiar wybrac sie w te wakacje. Juz powoli ukadam plan..moze propozycje ciekawych miejsc w Bieszczadach? ;)
 

Malibue

Nowicjusz
Dołączył
12 Październik 2008
Posty
139
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Nowy Sącz
Wreszcie ktoś odświeżył :)
Lukrecja, a może nawet P.J jeśli się tu jeszcze udziela, może spotkamy się w wakacje w Bieszczadach? Mam zamiar wyjść po PDMie i z tydzień iść na wschód, czyli to początek lipca, dokładnymi datami nie dysponuję.

P.J, jeśli jeszcze będziesz się tu wypowiadał, to mam do Ciebie drobną sprawę.
 

0sk4r

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
Miasto
Częstochowa
Ale się rozpisaliście. ^^ Zanim przeczytałem te 12 stron to minęło trochę czasu. Tylko nie czytałem skąd pochodzą użytkownicy. Czy jest tutaj ktoś ze woj. śląskiego?
 

ciapek09

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2010
Posty
11
Punkty reakcji
1
jakbyście chcieli mam namiar na "bardzo fajne" wyjazdy survivaowe... nie żadne pikniki, obozy itp. hardcore survival ;P

"bardzo fajne" = zaje%^$%^
 

wolek

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam
Jestem nowy (świeżak). Ostatnio bardzo zainteresowałem się sztuką przetrwania i całkiem przypadkiem wpadłem na forum w poszukiwaniu ludzi którzy byli by chętni wybrać się na jakąś wyprawę. Jestem ze Szczecina (powiedźmy). Nie musi to być wyprawa strikte survivalowa, bardziej turystyczna. Jestem studentem ratownictwa medycznego na pomorskiej akademii medycznej, tak więc strachu nie ma ze mną (fizycznie i mentalnie zrównoważony :)). Poza tym uprawiam tez płetwonurkowanie od ok 5 lat. Jednak bardzo kręci mnie las i sprawy kiedy człowiek zdany jest na siebie. Jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji jak ja i nie ma z kim uprawiać szeroko pojętej turystki piszcie awolynski@wp.pl
Z góry dzięki
Pozdrawiam ADAM
 
S

Survive

Guest
Wszystkich zainteresowanych survivalem zapraszamy do udziału w serii kursów dedykowanych zagadnieniom bytowania w trudnych warunkach.
Survival, czyli przetrwanie, to szczególny rodzaj wiedzy jaka została zebrana
w wyniku doświadczeń pilotów i wszelkiej maści podróżników, którym przyszło radzić sobie w trudnych warunkach przyrodniczych w odosobnieniu, w miejscach gdzie brakuje udogodnień cywilizacyjnych.
W ramach prowadzonego przez nas szkolenia, dowiecie się m.in. jak
w niesprzyjających warunkach zdobywać żywność, skąd brać i jak filtrować wodę, jak rozpalać ogień, jak przygotowywać miejsce do spania i zabezpieczyć je przed kaprysami pogody, używać mapy (czytać koordynaty, używać gps, kompas, busolę, chodzić na azymuty), orientować się w terenie wg słońca i gwiazd oraz wiele innych.
Każdy kurs stanowić będzie zamkniętą tematycznie całość.

Pierwsze szkolenie odbędzie się w dniach 27-28 listopada 2010!

Zainteresowanych zapraszamy na stronę:
szkolenie survival

pozdrawiam
www.survive.com.pl
 

napayshni

Nowicjusz
Dołączył
9 Styczeń 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
zapraszam na moja strone internetową:
http://survivalnapayshni.npx.pl/news.php
 

napayshni

Nowicjusz
Dołączył
9 Styczeń 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
chcialbym was zaprosic na moja stronke..http://survivalnapayshni.npx.pl/news.php dziala dopiero od paru dni ale wspolnymi wysilkami mozna zdzialac wiele..
 

survivalist

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Generalnie założenie było jak zawsze - znaleźć przytulną miejscówkę i posiedzieć na dupsku...Jednak wcześniejsza wędrówka wzdłuż rzeki Oławy i nieco nowe spojrzenie na bytowanie, pomijając już coroczne zauroczenie zimowym klimatem, zmusiły mnie do podjęcia negocjacji z bratem dotyczących zmiany charakteru wyprawy na wędrowną.
Jak się okazało, pod moją nieobecność, również zdążył się kawałek przespacerować w pewne urokliwe miejsce i byliśmy podobnego zdania.
Założeniem zabawy miało być dotarcie do jeziora Popiel i powrót. Wszystko to zaplanowaliśmy sobie na 5 dni, od poniedziałku do piątku...

Reszta na:survivalist.pl - relacje, sprzęt, informacje czyli portal zrzeszający wszystkich kochających życie na łonie natury
 

ZeroNudy

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
A my oprócz tego, że z przyjemnością spotkalibyśmy się na wyprawie survivalowej, to dodatkowo możemy zabrać w razie czego swój sprzęt typu liny, sprzęt paintballowy i zorganizować imprezę integracyjną dla wszystkich. Wszystko po kosztach lub gratis dla uczestników. Kwestia dogadania.
 
Do góry