Współczesne zacieranie granic.

[Humbleguy]

Elo joł 100%,

Zastanawiam się ostatnio, czy to tak jest, czy ja na to zwracam uwagę.
Granice między modą i noszeniem się, między mężczyznami(obecnie chłopczykami) a kobietami zacierają się. Chodzę, bo inaczej się nie da, i patrze, bo to pomaga przy chodzeniu, i rozkminiam, czy to lesbijki, czy co to to, a to para hetero.
Dzisiaj z daleka nawet pomyślałem "fajna d*pa"....

Na pewno wpływ mają na to koncerny później celebryci, rynek, który niejako narzuca nam to w czym mamy chodzić i jak wyglądać. Ale to jest część całości.

Były akcje ( słowo klucz - siara, i rozdawali jednorazówki), golić brody, i nie zdziwiłbym się gdyby były kolejne i gdyby rozdawali golarki żeby golić nogi i klatę.


Wiem, to jest koleją rzeczy, później to się zmieni.
Kiedyś panowie, chodzili w perukach, malowali się i był gites.
Panienki miały być przy kości, z bioderkami, ładnie to widać na wiekowych malunkach, teraz mamy anorektyczki. Facet miał być postawny, z wszelkim włosiem, a teraz mamy kobiety bez piersi, które w dodatku chodzą w szalach, z torbami jak panie, i w ogóle.

Ktoś ma podobne spostrzeżenia? Stara się, nie wiem, opierać tej syfiastej modzie, która ma jednak siłę i potencjał?

 

[l_g]

Chłopczyku, masz szacunek do siebie?

 

[Male World]

Wszystko z umiarem i w granicach

 

[Caleb]

Nie przesadzałbym, bo nie jest wcale źle. W większych miastach może i faktycznie to mierzić, gdzie ludzie mają większe ciśnienie na zwracanie na siebie uwagi. Jednakże większość osób chodzi ubranych normalnie, właśnie dlatego się ignoruje, bo tworzą tłum. Osobiście mam daleko gdzieś jak ktoś się ubiera, czasem się najwyżej zaśmieję pod nosem. Natomiast uważam, że facet powinien dawać znać, że ma choć trochę pazura - ,,rajbany" czy rurki mi tu nie pasują.

 

[Humbleguy]

Chłopczyku, masz szacunek do siebie?
Buty to podstawa.

Ahahah słucham, o co Ci chodzi?

W sumie Twoja sygnatura dużo mówi, ale proszę, rozszerz swoje wątpliwości

Caleb

No tak, wszystko się zgadza, prawie. Te większe miasta. Moje przemyślenia i odczucia powstają głównie na podstawie Warszawy, gdzie jest tutaj tego sporo. Większość nosi się spoko, ale wydaje mi się, że zmienia się to dosyć szybko, nie mówię, że zaczniemy być mniejszością nagle, ale rurki i rajbany mnożą się, a do tego jak wspomniałem te torby (xd) i obwisłe sweterki...

 

[l_g]

Ahahah słucham, o co Ci chodzi?

W sumie Twoja sygnatura dużo mówi, ale proszę, rozszerz swoje wątpliwości

Na odpowiedź chyba nie mam co liczyć, ale mógłbyś darzyć szacunkiem innych ludzi, nieprawdaż? W końcu jeżeli ma to być dyskusja, przydałoby się trochę kultury. Fakt, niektórzy przesadzają z eksperymentowaniem z modą, ale w zasadzie kim Ty jesteś żeby ich poniżać?
Co do tego ma moja sygnatura?

 

[Male World]

...czy "rajbany" i rurki ujmują facetowi pazura? chyba nie myślę, że dopóki nie robimy z siebie pośmiewiska swoim ubiorem to wszystko jest ok. Najgorsze jest jednak to, że facet, który dba o siebie, interesuje się modą, lubi dobrze wyglądać postrzegany jest zaraz jako "pedał, ciota itp." ...ale niestety, to jest właśnie Polska, i mimo, że z roku na rok może i jest troszkę lepiej, to moim zdaniem nadal jest kiepsko.

 

[Humbleguy]

Na odpowiedź chyba nie mam co liczyć, ale mógłbyś darzyć szacunkiem innych ludzi, nieprawdaż? W końcu jeżeli ma to być dyskusja, przydałoby się trochę kultury. Fakt, niektórzy przesadzają z eksperymentowaniem z modą, ale w zasadzie kim Ty jesteś żeby ich poniżać? Co do tego ma moja sygnatura?

To moje poglądy, które rzucam na dyskusyjny stół. Jeśli kogoś urażam, trudno, ale chyba urazić mogę kogoś tylko jeśli naprawdę u niego jest coś na rzeczy ;] patrz "Prawda was wyzwoli, ale najpierw was wkurzy."
Poza tym mój pierwszy post wydaje mi się nader neutralny.

No po coś masz tą sygnaturę, Twój podpis. Wnioskować można, że wyglądem zewnętrznym się trochę przejmujesz. Mogłeś wpisać tam co chcesz, co zdefiniowałoby Twój światopogląd, albo cokolwiek innego, a masz tekst odnoszący się do wyglądu. Tyle ma do tego Twój podpis.

Najgorsze jest jednak to, że facet, który dba o siebie, interesuje się modą, lubi dobrze wyglądać postrzegany jest zaraz jako "pedał, ciota itp." ...ale niestety, to jest właśnie Polska, i mimo, że z roku na rok może i jest troszkę lepiej, to moim zdaniem nadal jest kiepsko.

Powiedz mi, dlaczego. Skoro mężczyźni, chłopcy i chłopczyki, ubiorem coraz to bardziej przypominają kobiety, obwieszają się koralikami i noszą to wszystko co wcześniej pisałem. Dbanie o siebie, ostentacyjne i bez umiaru wykracza poza stereotyp mężczyzny, który MOIM zdaniem jest ok.
Racje masz, umiar.

Jak chcesz posmarować łapy kremem, to idź do kibla albo zrób to jeszcze w domu i to tak żeby Ci się później nie świeciły.
Jak idziesz ze znajomymi to nie zaglądaj non stop w szyby aby sprawdzić uczesanie.
I wiele innych rzeczy, które to składają się na nasze niewieścienie.

Trzymajmy się mojej tezy na temat (jak to niegdyś gdzieś przeczytałem) zacierania się granic, między kobietą a mężczyzną.

 

[ALAN06]

Byłem z siostrą w sklepie telstylnym.Siostra kupowała takie cieliste rajstopy,obok stał chłopak ,jakieś 19-20 lat i też przebierał w tych rajstopach.
Miał bardzo obcisłe rurki,krótką kurteczkę,która wyglądała na damską.
Wybrał dwie pary i wrzucił do koszyka. Kręcac dupcią poszedł w kierunku kasy.
No i co o takim sądzić ? :tongue:

 

[l_g]

To moje poglądy, które rzucam na dyskusyjny stół. Jeśli kogoś urażam, trudno, ale chyba urazić mogę kogoś tylko jeśli naprawdę u niego jest coś na rzeczy ;] patrz "Prawda was wyzwoli, ale najpierw was wkurzy."
Poza tym mój pierwszy post wydaje mi się nader neutralny.

No po coś masz tą sygnaturę, Twój podpis. Wnioskować można, że wyglądem zewnętrznym się trochę przejmujesz. Mogłeś wpisać tam co chcesz, co zdefiniowałoby Twój światopogląd, albo cokolwiek innego, a masz tekst odnoszący się do wyglądu. Tyle ma do tego Twój podpis.

Poglądy poglądami, apeluję o kulturę, o sposób w jaki są wyrażane. A słowa jakich użyłeś, absolutnie nie są neutralne.
Tak, oczywiście wygląd się liczy, ale właśnie gdy coś mi się nie podoba, nie przejawiam pogardy w wypowiedzi na dany (nawet drażniący) temat.

 

[Male World]

Tylko musisz rozdzielić tych pseudo "facetów" kręcących dupkami od tych, którzy lubią dobrze wyglądać, dbają o siebie itp. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

 

[Humbleguy]

Poglądy poglądami, apeluję o kulturę, o sposób w jaki są wyrażane. A słowa jakich użyłeś, absolutnie nie są neutralne. Tak, oczywiście wygląd się liczy, ale właśnie gdy coś mi się nie podoba, nie przejawiam pogardy w wypowiedzi na dany (nawet drażniący) temat.

Nadal nie mam pojęcia o co się czepiasz. Zrób "cytuj selektywnie" i wskaż mi, wskaż cóżem zrobił źle.
Zaraz wyskoczysz, że nie można mówić, "pedał", "czarny", "dziwka", booo to nie ładnie, obraźliwie.
Sposób mojego wyrażania się, określa mój stosunek do sprawy. Obrażać nikogo nie chcę, a jeśli się ktoś tak poczuje (m.in. pewnie Ty, skoro tak krzyczysz) to TRUDNO, życie.
Hmm "pogarda" może, może... na pewno bierny opór i troska o nas.

Tylko musisz rozdzielić tych pseudo "facetów" kręcących dupkami od tych, którzy lubią dobrze wyglądać, dbają o siebie itp. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

Tak jest! I oczywiście.
Ale trzeba też pamiętać, że granica między tymi dwiema postawami, jest nieraz cieniutka.

No i co o takim sądzić ? :tongue:

Hihihi ;p

 

[Male World]

To fakt, zgadzam się, granica jest bardzo cienka, jednak ja będę trzymać się swojego, że nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka.

 

[Caleb]

Najgorsze jest jednak to, że facet, który dba o siebie, interesuje się modą, lubi dobrze wyglądać postrzegany jest zaraz jako "pedał, ciota itp." ...ale niestety, to jest właśnie Polska, i mimo, że z roku na rok może i jest troszkę lepiej, to moim zdaniem nadal jest kiepsko.

Z nikąd to też się nie bierze. Generalnie rzecz biorąc modę tą trzeba związać z napływową poprawnoccią polityczną. Jeszcze nie odcisnęła mocnego na piętna na bądź co bądź konserwatywnej kulturowo Polsce, ale efekt jest widoczny. Zgadzam się, że wszystko z umiarem, przy czym teksty typu ,,bądźmy tolerancyjni" ,,co kto lubi" ,,to zależy" są zwyczajnie wygodnickie i uwielbiane przez ludzi, którzy tak naprawdę zdania nie mają.