N
nianiaSweet
Guest
a ja czasami jak słucham koleżanek w ciąży to mam wrażenie że przesadzają z nadmierną ilością suplementów w czasie ciąży, a przecież to nie wszystko jest potrzebne.
Naprawdę nikt nie ma innych rad niż tylko dotyczących przyjmowania kwasu foliowego??
Ten wątek stał się monotematyczny...
kwas foliowy możesz kupić w aptece bez recepty, zresztą lekarz powinien Ci to powiedzieć i nawet receptę przepisać. Ja też zaczęłam brać go jak już byłam w ciąży, ale dzieciaki urodziły się zdrowe. Do tego brałam witaminy dla kobiet w ciąży, feminatal czy co w ten deseń, najlepiej spytaj lekarza. w pierwszej ciąży lekarka przepisała mi wapno w ostatnim trymestrze, ale juz za drugim razem lekarz prowadzący stwierdził że wapna nie powinnam brać bo przyspiesza skurcze i grozi wcześniejszym porodem :-/. na kołatanie serca sok pomidorowy mozesz sobie zaaplikować, zawiera potas. (ja jednak brałam tabletki, soku nie lubie).No właśnie nie łykałam kwasu foliowego, a widzę że w większość z was wymienia go jako główny suplement, który powinnam przyjmować w czasie ciąży, chyba muszę to nadrobić
Może uspokoją Cię moje słowa ,jestem pielęgniarką coś tam więc wiem .Po pierwsze zaufaj lekarzowi ,jeśli on nie widzi powodów do niepokoju to wszystko w porządku.Sama w ciąży nie łykałam ani kw.foiowego ,ani innych witamin.Dobrze się odżywiałam i wyniki były super.Mam zdrowego ,fajnego syna.Ktoś już to napisał znacznie bardziej szkodzi stres.Skup się na przyjemnych aspektach macierzyństwa.Ja prosto od lekarza pobiegłam do sklepu po pierwsze śpioszki,kupowanie wyprawki to wielka frajda dla przyszłej mamy.
kwas foliowy jest bez recepty, nie potrzeba aby lekarz na niego przepisywał receptę.kwas foliowy możesz kupić w aptece bez recepty, zresztą lekarz powinien Ci to powiedzieć i nawet receptę przepisać.
Nie lekarzów-a lekarzy.Skoro twój był taki zły- to dlaczego do niego chodziłaś?Wybór lekarza to ważna sprawa,jeśli poświęci się trochę czasu to można mieć najlepszego.To nie jest kwestia "trafiena" na dobrego,to musi być przemyślany i świadomy wybór.Mój lekarz prowadzący - ufff wspomnienia wracają więc lepiej nie zaczynam bo mi niedobrze - przemilczę to i cieszę się, że mam zdrowe dziecko. Wszystkim przyszłym mamom życzę aby trafiły na dobrych lekarzów - no ale może lepiej nie będę straszyć.