wskazowki dla świeżej mamy

N

nianiaSweet

Guest
a ja czasami jak słucham koleżanek w ciąży to mam wrażenie że przesadzają z nadmierną ilością suplementów w czasie ciąży, a przecież to nie wszystko jest potrzebne.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
No i teraz widzę rozsądną wypowiedź. Ja swoją radę dałam już wcześniej... odpowiednia dieta zapewni dziecku wszystko, czego potrzebuje i nie widzę powodu, żeby spłycać temat do jednego i zakładać tu fanklub folika :p

Myślę, że przede wszystkim należy dbać o siebie, regularnie robić badania, słuchać zaleceń lekarza, odpowiednio się odżywiać (niekoniecznie za dwóch ;)), wysypiać (o ile to możliwe), żyć aktywnie jak dotąd (oczywiście w granicach rozsądku), uśmiechać i spotykać z ludźmi, nie przeciążać, nie słuchać ciążowych przesądów - a przy najmniej nie brać ich na poważnie - i nie zamartwiać na zapas :) Obserwuj siebie a na pewno niczego nie przegapisz. No a z racji tego, że nadszedł okres jesienno-zimowy radziłabym jeszcze nie chorować, bo niestety nie ma się czym leczyć tak w ciąży jak i w okresie karmienia :)

Myślę, że warto też dokumentować zmieniający się brzuszek i kompletować pamiątki z okresu ciąży jak i późniejszych, bo jest to tak niesamowite, że pewnie nie raz będziesz do tego wracać wspomnieniami... A tak w ogóle na jakim etapie ciąży jesteś? Który to już tydzień? :)
 
N

nianiaSweet

Guest
no u mnie to już prawie końcóweczka - 35 tydzień i czuję sie coraz bardziej zaniekojona co to dalej będzie.
 
N

nianiaSweet

Guest
przede wszystkim najbardziej boję się jakichś komplikacji przy porodzie, albo tym że dzieco urodzi się chore, ale z drugiek strony żadnego wpływu na to nie mam.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
To normalne, że niepokoisz się o maluszka. Też się martwiłam, ale jednak starałam się myśleć pozytywnie. Każda wizyta u mojej ginekolog, każde usg czy wsłuchiwanie się w bicie serduszka mojego szkraba jakoś mnie uspakajało i dodawało energii na cały dzień :) Będzie dobrze! :)

Co do porodu to będziecie oboje pod fachową opieką lekarzy, na pewno wszystko się powiedzie. :)

No to jeszcze jedna rada... Zamiast się zamartwiać, myśl o Waszym bliskim spotkaniu ;) Torba do szpitala spakowana? Radzę zrobić to wcześniej, w końcu rzadko się zdarza, żeby dziecko przyszło na świat w terminie... Mój syn się pospieszył, ale tylko tydzień ;) Wyprawka już pewnie jest? To ma być chłopak czy dziewczynka? :)
 
N

nianiaSweet

Guest
dobrze że mnie uświadomiłaś z tym pakowaniem, bo myślałam że będzie jeszcze na to czas, ale chyba muszę o to zadbać, bo rzeczywiście maluszki czasami nie mogą się doczekac przyjścia na ten świat, a co do płci dziecka to jest to tajemnica, prosiłam lekarza aby nam nie zdradzał płci dziecka, więc będzie to prawdziwa niespodzianka.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Lepiej nie zostawiać tego na ostatnią chwilę, bo potem może się okazać, że czegoś w pośpiechu nie wzięłaś... Orientowałaś się już co trzeba mieć ze sobą w szpitalu, w którym zamierzasz rodzić? :)
 
N

nianiaSweet

Guest
głupio sie przyznać, ale jeszcze tego nie zrobiła, jestem zupełnie nie przygotowana bo to moja pierwsza ciąża, więc dlatego mam takie ogromne braki, najwyżej mąż na bieżąco będzie dowoził do szpitala niezbędne rzeczy.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Dla mnie to też była pierwsza ciąża :) O tym, co potrzeba dowiadywałam się od koleżanki, która rodziła przede mną, a potem i tak się okazało, że część tych rzeczy była zbędna, inne trzeba było dokupić i dowieźć :)
 

gąska83

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2012
Posty
52
Punkty reakcji
0
Włączę się bo warto też kupić już najwżniejsze rzeczy dla maluszka i dla ciebie - tak aby powrót do domu był przyjemny a nie pełen stresu. Wiem, że część może napisać, że nic się nie kupuje bo to przynosi pecha - kto nie chce ten nie kupuje. Ja kupowałam a i tak po powrocie do domu okazało się, że nie mam w czym dziecka wykapać - bo zapomniałam o płynie do kąpania - a jak się mieszka na wsi to do apteki daleko. Warto więc chociaz listę zrobić typu: płyn do kąpieli (ja stosowałam oillan albo oilatum), termometr, gaziki do przemywania oczek, oktanisept do pepka, pieluchy itp. - jesli chcesz więcej z listy to napisz a coś tam jeszcze dorzucę - pozdrawiam i powodzenia.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Też słyszałam o tym przesądzie i o innych typu nie składać łóżeczka nim się dzidziuś urodzi, nie ustawiać go w pokoju... Ja też myślę, że lepiej zawczasu o wszystkim pomyśleć, żeby później nie było nerwówki ;)
 
M

magiczna

Guest
Naprawdę nikt nie ma innych rad niż tylko dotyczących przyjmowania kwasu foliowego??
Ten wątek stał się monotematyczny...

Ja dopiero staram się o dziecko, więc doświadczenia ani rad ciążowych nie mam:) Piszę co wiem co jest wazne przed. Ale dobrze że mozemy się tu wymieniać swoją wiedzą i doświadczeniem właśnie
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Spokojnie, nie chciałam nikogo urazić... Po prostu w mojej opinii temat sam w sobie wydał się ciekawy (z ciąży mam jeszcze świeże wspomnienia, bo jestem mamą od 3,5 m-ca dopiero, więc "świeżo upieczoną" można by powiedzieć ;)), a zapętlił się wokół jednego :)

A jeszcze dodam, że Octenisept to dobra rzecz, polecam. Jako płyn do kąpieli i zarazem szampon stosujemy Johnson's baby 3w1, który również polecam :) W razie czego również służę radą ;)

Powodzenia życzę dziewczyny :)
 

agunia25

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2012
Posty
34
Punkty reakcji
0
No właśnie nie łykałam kwasu foliowego, a widzę że w większość z was wymienia go jako główny suplement, który powinnam przyjmować w czasie ciąży, chyba muszę to nadrobić
kwas foliowy możesz kupić w aptece bez recepty, zresztą lekarz powinien Ci to powiedzieć i nawet receptę przepisać. Ja też zaczęłam brać go jak już byłam w ciąży, ale dzieciaki urodziły się zdrowe. Do tego brałam witaminy dla kobiet w ciąży, feminatal czy co w ten deseń, najlepiej spytaj lekarza. w pierwszej ciąży lekarka przepisała mi wapno w ostatnim trymestrze, ale juz za drugim razem lekarz prowadzący stwierdził że wapna nie powinnam brać bo przyspiesza skurcze i grozi wcześniejszym porodem :-/. na kołatanie serca sok pomidorowy mozesz sobie zaaplikować, zawiera potas. (ja jednak brałam tabletki, soku nie lubie).
 

agunia25

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2012
Posty
34
Punkty reakcji
0
Może uspokoją Cię moje słowa ,jestem pielęgniarką coś tam więc wiem .Po pierwsze zaufaj lekarzowi ,jeśli on nie widzi powodów do niepokoju to wszystko w porządku.Sama w ciąży nie łykałam ani kw.foiowego ,ani innych witamin.Dobrze się odżywiałam i wyniki były super.Mam zdrowego ,fajnego syna.Ktoś już to napisał znacznie bardziej szkodzi stres.Skup się na przyjemnych aspektach macierzyństwa.Ja prosto od lekarza pobiegłam do sklepu po pierwsze śpioszki,kupowanie wyprawki to wielka frajda dla przyszłej mamy.

Z tym zaufaniem to bym nie przesadzała, już się nie jedna kobieta na tym przejechała. Sama w pierwszej ciąży chodziłam do "super lekarki", męża koleżanki z pracy pod niebiosa ją wychwalały. Ale jak mnie rano zaczął brzuch boleć i dostałam skurczy to zamiast kazac jechać do szpitala to przetrzymała mnie 12 godzin i dopiero na prywatnej wizycie skierowanie na porodówkę wydała, oczywiście zapłacić musiałam. Syn urodził się 3 tygodnie przed czasem, ale na szczęście zdrowy. Za drugim razem poszłam do lekarza ze swojej przychodni i jestem z niego zadowolona, ciążę doprowadził do końca choć byłam prawie cały czas na lekach. Więc jednak lekarz i lekarz to duża różnica.
 

gąska83

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2012
Posty
52
Punkty reakcji
0
Mój lekarz prowadzący - ufff wspomnienia wracają więc lepiej nie zaczynam bo mi niedobrze - przemilczę to i cieszę się, że mam zdrowe dziecko. Wszystkim przyszłym mamom życzę aby trafiły na dobrych lekarzów - no ale może lepiej nie będę straszyć.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Mój lekarz prowadzący - ufff wspomnienia wracają więc lepiej nie zaczynam bo mi niedobrze - przemilczę to i cieszę się, że mam zdrowe dziecko. Wszystkim przyszłym mamom życzę aby trafiły na dobrych lekarzów - no ale może lepiej nie będę straszyć.
Nie lekarzów-a lekarzy.Skoro twój był taki zły- to dlaczego do niego chodziłaś?Wybór lekarza to ważna sprawa,jeśli poświęci się trochę czasu to można mieć najlepszego.To nie jest kwestia "trafiena" na dobrego,to musi być przemyślany i świadomy wybór.
 
Do góry