Wózki Widłowe

seba82

Nowicjusz
Dołączył
11 Kwiecień 2007
Posty
2
Punkty reakcji
0
Dobry wieczór, czy wśród obecnych na forum jest ktoś z okolic Dąbrowy Górniczej? Chciałbym się poradzić gdzie najlepiej zapisać się na kurs na wózki widłowe...? Pozdrawiam
 

sagittarius

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2007
Posty
85
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Bydgoszcz
W Polsce, wątpie by było ciekawe, mój brat pracuje na wózkach w anglii, zarabia nieźle bo 6 funta na godzinke :) Ale oczywiście musiał najpier przejść jakiś tam kurs :D
 

forklift

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
Sporo ciekawych informacji o wózkach widłowych jest tutaj - www.e-wozkiwidlowe.pl - PORTAL
 

MaReCkIwOjCiK

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2006
Posty
456
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
tu i uwdzie :)
Wiec tak dla wszytkich szukajacych szkolen na wzoki widlowe w okolicach Starachowic (woj, swietokrzyskie) podaje dane PUH PARTNER tel 604 393 634 :) cena do ugadania :). To jest firma mojego taty :) sam jestem tam wykladowca wiec polecam :) kladziemy duzy nacisk na wiadomosci teorie oraz na znajomosc manewrow wozkami :).

Co do tych nieszczesnych nog chciałbym wiedziec jak to sie stalo :) poniewaz tez slyszalem o wielu przypadkach przygniecenia.

W ramach wyjasnien w trakcie jazdy wozkiem trzeba zachowac szczegolna uwage na predkosc jazdy, unikać gwaltownych ruchów, skretow, zachamowan, ładunek wozic na wysokosci transportowej (okolo 30 cm nad ziemia), jezdzic w kasku i przypiac sie pasami bezpieczenstwa, wozek jest to urzadzenie bardzo zwrotne i przy tym wywrotne, dlatego jezdzac nim starajmy sie zachowac maximum bezpieczenstwa, w celu unikniecia takich wypadkow jaki mial ojciec kolezanki. Jezeli juz zdarzy nam sie wypadek kiedy wozek stracil stabilnosc i leci na bok otoz wiele osob w tej chwili podejmuje bledna decyzje o tym ze trzeba uciekac i skakac w kierunku przeciwnym do upadajacego wozka, jest to zachowanie bledne poniewaz mozecie spasc pod wozek i wtedy stanie sie z wami cos zlego. Poprawne zachowanie sie w takiem wypadku jest takie ze mocno zapieramy sie rekoma o kierownice przyciskajac plecy do fotela, oraz nogami o podloge, zapiete pasy nie pozwola na to zebyscie wypadli z fotela.

Pozdrawiam :)
 

maja_84

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2007
Posty
135
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Tbg
Mój chłopak zrobił sobie taki kurs za friko :) to zależy od pracodawcy bo jeżeli wyda Ci papierek, że jeśli zrobisz ten kurs on Cię zatrudni to wtedy bodajże Urząd Pracy pokrywa koszty kursu a normalnie kosztuje to ok. 300 zł <_<
 

MaReCkIwOjCiK

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2006
Posty
456
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
tu i uwdzie :)
Oczywiscie tylko troche malo szczegolow podalas :)

Wiec tak odnosnie finansowania przez Urzad Pracy:

- trzeba byc osoba bezrobotna;
- znalesc pracodawce ktory zapewni urzad pracy ze po skonczonym kursie zatrudni Cie na min. dwa lata;

Pozdrawiam :)
 

oliwka1022

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2007
Posty
360
Punkty reakcji
0
Wiek
33
to nie taka ciezka praca na wozku i mozna niezle zarobic...wlasciwie caly czas sie siedzi no i jezdzi na tym wozku...w angli tym bardziej...a dodatkowa w angli idziesz do takiej pracy zarobisz kase a do tego wyrobia ten papier..za darmo...
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Nie zawsze jest to taka lekka praca. Szwagier, szwagra ojciec i mój starszy brat, pracowali na wózkach widłowych. Mówili, że czasami musieli po załadunku wózkiem widłowym na przyczepę pewnej ciężkiej studzienki kanalizacyjnej, musieli ją przetaczać, przesuwać na drugi koniec przyczepy tira, a taka studzienka żeliwna jest.
Już nieco lżej mają sadownicy, którzy nie obejdą się bez wózka widłowego. Na paletę trzeba było wszystkie skrzynki poustawiać, a czasem nawet później ściągać z wózka na tira, bo na tira nie mogą stawiać palet. Zależy jakie przyczepę/naczepę ma tir.
Często narzekali na upały, i mrozy bo musieli jeździć pod gołym niebem. A czasem się zdarzało że wózek na zaspach utknął.
 

xardass

Nowicjusz
Dołączył
7 Listopad 2007
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam
Moze mi ktos odpowiedziec na pytanie:
Jakie jest dopuszczalne zuzycie widła ze wzgledu na starcie powierzchniowe, ze wzgledu na rozwarcie i na nozycowosc??
 

dimo04

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2007
Posty
47
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
Kraków
ja zrobiłem w Krakowie dałem za wszystko 900zl z uprawnieniami 2 stopią UDT...za jakieś 2 tygodnie powinienem pracować w Philip Morris Polska S.A. zarobki ?niby 1600 się wyciągnie z nockami i do tego są premie jak przyjdzie się w każdy dzień do pracy bo przysługują 2 dni wolne :] znacie jakieś dobre firmy w kark gdzie przyjmują wózkowych ?ja znam jeszcze drukarnie Monelliny na rybitwach i na igołomskiej ale tam mi nie pasuje bo mam daleko trochę :/a do Philipa mam 10 minut tramwajem...z góry dzięki za informacje mam nadzieje ze sobie pomożemy w tych ciężkich czasach jakie nastały :D
 

Logogryf

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam
Czy ktoś z forumowiczów zna jakieś firmy które prowadzą szkolenia z zakresu uprawnień na wózki widłowe, ponieważ szukam takowych. Chodzi mi konkretnie o Wrocław i okolice. Chciałbym zrobić taki kurs. Nigdy nie jeździłem na wózkach, więc fajnie by było jakby jeszcze te firmy dużo uwagi poświęcały na jazdę wózkiem.
Dzięki wielkie.
Pozdrawiam

moj znajomy robil we wroclawiu, ale przez posredniak, podaje linka
http://www.koszela.com.pl/kurs_operatora_wozkow.php
 

Barton

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2007
Posty
1 428
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Na Śląsku działa Zakład Doskonalenia zawodowego (ZDZ). Ja już robiłem tam jeden kurs i wszystko jest fajnie i profesjonalnie zrobione. Później miałem egzamin i tylko pech sprawił (brakło 1 pkt. na międzynarodowy przewóz osób), że kurs oblałem. Polecam ich, jak są w waszym mieście.

Na wózku można zarobić ok 2tys.zł/miesiąc. Ale tak jak to ktoś wcześniej powiedział, nie jest tak wszędzia a to czy to dużo czy to mało zależy od tego, gdzie i z kim się pracuje. Pozdrawiam.
 

trent

Błąd w Matrixie
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
755
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Mezopotamia
Ja myśle po studiach zrobić kurs na wózki widłowe i widzę że nie jeden wpadlem ja na ten pomysł. Każdy orze tak jak może :D Ale myłśalem o pracy za granicą. I powiem że nie jest to szczyt moich ambichji zawodowych...
 

dimo04

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2007
Posty
47
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
Kraków
Na Śląsku działa Zakład Doskonalenia zawodowego (ZDZ). Ja już robiłem tam jeden kurs i wszystko jest fajnie i profesjonalnie zrobione. Później miałem egzamin i tylko pech sprawił (brakło 1 pkt. na międzynarodowy przewóz osób), że kurs oblałem. Polecam ich, jak są w waszym mieście.

Na wózku można zarobić ok 2tys.zł/miesiąc. Ale tak jak to ktoś wcześniej powiedział, nie jest tak wszędzia a to czy to dużo czy to mało zależy od tego, gdzie i z kim się pracuje. Pozdrawiam.
2 tysiace ? ciekawe gdzie ?kazdy mi tak gadal i co zrobilem kurs i lipa ...2 tysiace to zarobisz na 4 brygadowce jak bardzo dobrze [pjdzie i bedzies zmial wczescie ze gdzies cie w ogole przyjma takto zarobisz marne grosze...tak jest w Krakowie chyba ze sie myle to piszcie gdzie mozna zarobic takie pieniadze w krk.
 

Barton

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2007
Posty
1 428
Punkty reakcji
1
Wiek
40
2 tysiace ? ciekawe gdzie ?kazdy mi tak gadal i co zrobilem kurs i lipa ...2 tysiace to zarobisz na 4 brygadowce jak bardzo dobrze [pjdzie i bedzies zmial wczescie ze gdzies cie w ogole przyjma takto zarobisz marne grosze...tak jest w Krakowie chyba ze sie myle to piszcie gdzie mozna zarobic takie pieniadze w krk.
Raz to Ciebie się czytać nie da. Popraw literówki na przyszłość.

Dwa to tak słyszałem. U mnie w regionie jest dużo ofert (Pszczyna)
 

hipekk

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2005
Posty
447
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
Lublin
Ja w sobote 26 stycznia ide na kurs. Trwa jeden dzień. Kosztuje 220 zł + 30 zl angielskie tłumaczenie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze (oby... ) to za jakiś miesiąc już mnie w Polsce nie spotkacie ... :)
 

dimo04

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2007
Posty
47
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
Kraków
Raz to Ciebie się czytać nie da. Popraw literówki na przyszłość.

Dwa to tak słyszałem. U mnie w regionie jest dużo ofert (Pszczyna)
Jesli bedziesz dalej sluchal co ludzie pier...dola to daleko nie zajedziesz.Nie zarobisz takich pieniedzy na wozkach chyba ze masz paroletnie doswiadczenie i cholerne szczescie :)jak nikt inny .
 

Barton

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2007
Posty
1 428
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Jesli bedziesz dalej sluchal co ludzie pier...dola to daleko nie zajedziesz.Nie zarobisz takich pieniedzy na wozkach chyba ze masz paroletnie doswiadczenie i cholerne szczescie :)jak nikt inny .

Właśnie masz absolutną rację. Dlatego też uważam, że nie ma co słuchać ludzkiego pier##lenia i nadal uważam, że można na tym zarobić. Prawda jest w sumie jedna - każdy gada co innego. Ale jak już pisałem, to praca pracy nie równa. Nie dowiesz się jak nie spróbujesz.
 

JACEK 82

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2008
Posty
3
Punkty reakcji
0
Ja w sobote 26 stycznia ide na kurs. Trwa jeden dzień. Kosztuje 220 zł + 30 zl angielskie tłumaczenie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze (oby... ) to za jakiś miesiąc już mnie w Polsce nie spotkacie ... :)
Za 220 zł kolego dostaniesz papier który jest nic nie wart. Nie każda firma szkoląca ma uprawnienia do prowadzenia takich kursów, a ta która ma niestety ceny ma inne. Najpierw trzeba sprawdzić co się kupuje, a dopiero potem wydawac kasę
 
Do góry